Skocz do zawartości


Chi

Smutny czas dla Polski.

Polecane posty

Zadowolony
Miejscowy
1 minutę temu, Midsummer Eve napisał:

Posługuję się dostępnym materiałem - tym, co piszesz, jak piszesz.

No to masz prawo do tego, ale że coś inaczej odbierasz i rozumiesz w moich postach, to już moja wina nie jest i raczej nie będzie, bo ja za Twoje myśli i postrzeganie nie odpowiadam i nie będę odpowiadał. 

Tak już jest na forach, na każdym forum właściwie i to się raczej nie zmieni nigdy, że po prostu niektórzy chcą coś inaczej rozumieć i odbierać w wypowiedzi innych ludzi. 

Nie ma an to rady. 

 

Ja wypowiadam się tak na postach, żeby sytuacja była jasna, a jak to jest przez innych na forum ludzi odbierane, to już nie jest moja rzecz. 

 

Także, przykro mi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


MaybeNiezalogowa
17 minut temu, Midsummer Eve napisał:

Chi, nie jestem obrażona, ani poruszona. Po prostu mam świadomość, że gdybym wdała się z Tobą w polemikę, byłoby to tak samo sensowne jak dialog z Miejscowym (odbijanie się o beton). Ale wiedząc to, nie powinnam w ogóle zaczynać i to był mój błąd.

A może po prostu nie macie argumentów, stąd to wieczne obrażanie i kończenie rozmowy i robienie wycieczek osobistych. @Chipodaje suche fakty i się do nich odnosi, a wy (ty, pieprzna) Jakie fakty podałyscie? Żadnych. Foszki i wyśmiewanie, kończenie rozmowy.

Fakt jest taki że na granicy są zabiedzone dzieci i ich rodziny i jako państwo, a przede wszystkim jako ludzie nie powinniśmy odwracać oczu i robić przepychanek. 

A jakie są Wasze propozycje dla rozwiązania tego problemu? Napiszcie wprost. I dlaczego rząd ich nie podejmuje? 

Budowa muru i patrzenie na śmierć tych ludzi, to nie rozwiązanie. Chyba, że jesteśmy nie ludźmi a oprawcami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Midsummer Eve
4 minuty temu, MaybeNiezalogowa napisał:

A może po prostu nie macie argumentów, stąd to wieczne obrażanie i kończenie rozmowy i robienie wycieczek osobistych. @Chipodaje suche fakty i się do nich odnosi, a wy (ty, pieprzna) Jakie fakty podałyscie? Żadnych. Foszki i wyśmiewanie, kończenie rozmowy.

Fakt jest taki że na granicy są zabiedzone dzieci i ich rodziny i jako państwo, a przede wszystkim jako ludzie nie powinniśmy odwracać oczu i robić przepychanek. 

A jakie są Wasze propozycje dla rozwiązania tego problemu? Napiszcie wprost. I dlaczego rząd ich nie podejmuje? 

Budowa muru i patrzenie na śmierć tych ludzi, to nie rozwiązanie. Chyba, że jesteśmy nie ludźmi a oprawcami.

Kurczę, a już się o Ciebie martwiłam (serio) ?

Myśmy już wypowiadały swoją opinię, brał też w tej rozległej dość dyskusji udział Aco, to pamiętam, ale nie wiem, gdzie to było (który akurat podzielał nasze zdanie). Nie widzę sensu powtórek. A wyśmiewanie widzę raczej nie z naszej strony.

Edytowano przez Midsummer Eve

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MaybeNiezalogowa
51 minut temu, Midsummer Eve napisał:

Kurczę, a już się o Ciebie martwiłam (serio) ?

Myśmy już wypowiadały swoją opinię, brał też w tej rozległej dość dyskusji udział Aco, to pamiętam, ale nie wiem, gdzie to było (który akurat podzielał nasze zdanie). Nie widzę sensu powtórek. A wyśmiewanie widzę raczej nie z naszej strony.

Ja nic konkretnego nie wyczytałam tylko zrzucanie odpowiedzialności na Łukaszenkę. A tak jak Chi napisała, to również nasz problem, z którym rząd sobie nie radzi.

 

Ps. O mnie się martwić nie musisz. 

 

I znów żadnych konkretów. Jak dzieci w przedszkolu. Jeśli nie umiecie dyskutować to nie podejmujcie dyskusji, bo to strata czasu. Wyrażanie tylko swojego świętego oburzenia na słowa @Chi która przedstawia fakty, do niczego nie prowadzi. Po prostu macie problem z tymi faktami i tym, że w ich obliczu podobnie jak wasz kochany PiS jawicie się jako osoby bezduszne i pozbawione empatii. I tu leży problem, przypuszczam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Midsummer Eve
19 minut temu, MaybeNiezalogowa napisał:

Wyrażanie tylko swojego świętego oburzenia na słowa @Chi która przedstawia fakty,

Niestety nie mam żadnego przekonania, czy to fakty. Ja na przykład czytałam takie również podobno fakty, że część uchodźców (tfu, to znaczy emigrantów zarobkowych) w doskonałej formie sobie przekracza granicę i następnie taksówkami radośnie udaje się w nieznanym kierunku. Nie wydają się być ani ubodzy, ani umierający.

20 minut temu, MaybeNiezalogowa napisał:

Ja nic konkretnego nie wyczytałam tylko zrzucanie odpowiedzialności na Łukaszenkę. A tak jak Chi napisała, to również nasz problem, z którym rząd sobie nie radzi.

W takim razie jak najkrócej i konkretnie: należy potrzebującym ludziom udzielić wszelkiej możliwej pomocy humanitarnej, bez pozwolenia im na przejście granicy.

22 minuty temu, MaybeNiezalogowa napisał:

Ps. O mnie się martwić nie musisz. 

Nie muszę, ale chcę, brakowało tu Twojego zacietrzewienia i betonowego umysłu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Midsummer Eve
23 minuty temu, MaybeNiezalogowa napisał:

wasz kochany PiS

Nie głosowałam na PiS, ani ich nie kocham. Ale rozumiem, że przyjęcie tego do wiadomości naruszyłoby Ci beton w głowie, więc wolisz tego po prostu uparcie nie przyswoić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MaybeNiezalogowa
10 minut temu, Midsummer Eve napisał:

Nie głosowałam na PiS, ani ich nie kocham. Ale rozumiem, że przyjęcie tego do wiadomości naruszyłoby Ci beton w głowie, więc wolisz tego po prostu uparcie nie przyswoić ;)

I znów same epitety, żadnej treści.

Niech zgadnę na faszystów? Jeden kij ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
19 minut temu, Midsummer Eve napisał:

Niestety nie mam żadnego przekonania, czy to fakty. Ja na przykład czytałam takie również podobno fakty, że część uchodźców (tfu, to znaczy emigrantów zarobkowych) w doskonałej formie sobie przekracza granicę i następnie taksówkami radośnie udaje się w nieznanym kierunku. Nie wydają się być ani ubodzy, ani umierający.

W takim razie jak najkrócej i konkretnie: należy potrzebującym ludziom udzielić wszelkiej możliwej pomocy humanitarnej, bez pozwolenia im na przejście granicy.

Nie muszę, ale chcę, brakowało tu Twojego zacietrzewienia i betonowego umysłu ;)

Legalnie tą granice przekraczają? Naprawdę? Jeśli legalnie to mają prawo udać się, gdzie chcą jeśli jak twierdzisz to imigranci zarobkowi. Nielegalnie to raczej niemożliwe.

To, że na granicy są rodziny z dziećmi, to nawet w twojej reżimówce mówią.

Jak chcesz udzielać pomocy w lesie? Rozstrzalać i zakopać? Czy może szpital pobudować na granicy i leczyć ich nie tylko z przewlekłego głodu, zakażeń i innego dziadostwa, ale z traumy przede wszystkim? 

Chce cię poinformować że w Polsce jest kilka obozów uchodźczych, gdzie są osoby z Afganistanu, które przyleciały tu kilkoma samolotami. Niektóre osoby są już poza obozem i asymilują się. Więc to co robi rząd na granicy jest zwyczajną bezsensowną pokazówką, kosztem tych ludzi. A przy poklasku tak bezdusznego jak oni sami, suwerena

 

Ja za wami nie tęskniłam jakoś. Masz pecha że tak się przywiązujesz do ludzi szczególnie tych, których nie lubisz. To masochizm?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Midsummer Eve
1 minutę temu, Maybe napisał:

Legalnie tą granice przekraczają? Naprawdę?

Serio, Maybe, serio pytasz? ;) Naprawdę nie będziesz tu z nikim rozmawiała jak z idiotkami, choć niezmiennie wydaje Ci się, że będzie inaczej ;)

2 minuty temu, Maybe napisał:

Nielegalnie to raczej niemożliwe.

Ależ jak najbardziej możliwe, gdyż żadna granica nie jest szczelna i części się to udaje.

3 minuty temu, Maybe napisał:

Ja za wami nie tęskniłam jakoś. Masz pecha że tak się przywiązujesz do ludzi szczególnie tych, których nie lubisz. To masochizm?

Mam tendencję do współczucia dla sfrustrowanych życiem kobiet.

 

Ok, bo nasz dyskurs nieuchronnie zmieni się w personalny, jeśli zostanie pociągnięty. Skończmy : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
15 minut temu, Midsummer Eve napisał:

Serio, Maybe, serio pytasz? ;) Naprawdę nie będziesz tu z nikim rozmawiała jak z idiotkami, choć niezmiennie wydaje Ci się, że będzie inaczej ;)

Ależ jak najbardziej możliwe, gdyż żadna granica nie jest szczelna i części się to udaje.

Mam tendencję do współczucia dla sfrustrowanych życiem kobiet.

 

Ok, bo nasz dyskurs nieuchronnie zmieni się w personalny, jeśli zostanie pociągnięty. Skończmy : )

I znów same epitety pod moim adresem zamiast konkretów. Zachowujesz się jak troll i hejter.

Z mojej strony w personalny się nie zmieni, to tobie nerwy puszczają, bo nie masz argumentów, to normalny mechanizm.

A plotki o rzekomym przekroczeniu granic i oddalaniu się taksówkami w niewiadomym kierunku bierzesz za fakty. Nie rozróżniasz faktów od plotek. Dlatego merytoryczna dyskusja rzeczywiście nie ma sensu. 

Tą samą taktykę brałaś w rozmowie z Chi.

Zastanów się w ogóle nad podejmowaniem dyskusji, skoro nie masz argumentów, tylko uniesienia i święte oburzenie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Midsummer Eve
2 minuty temu, Maybe napisał:

I znów same epitety pod moim adresem zamiast konkretów. Zachowujesz się jak troll i hejter.

Czytałam zbyt wiele Twoich tu występów, by tego samego nie powiedzieć o Tobie.

3 minuty temu, Maybe napisał:

A plotki o rzekomym przekroczeniu granic i oddalaniu się taksówkami w niewiadomym kierunku bierzesz za fakty.

Nic z tych rzeczy. Rzuciłam jedynie informacją, którą z kolei druga strona podaje za fakty. Tak samo jak Ty podajesz swoje. A może to także plotki albo celowa dezinformacje? Strona antyrządowa nie ma monopolu na "fakty", a że kłamie na każdym kroku, to nie ufam jej bardziej, niż tej rządowej.

4 minuty temu, Maybe napisał:

Zastanów się w ogóle nad podejmowaniem dyskusji, skoro nie masz argumentów, tylko uniesienia i święte oburzenie 

Święte oburzenie jest tylko w Twojej głowie i to wiecznie. Wiecznie tu się święcie o coś oburzasz, zazwyczaj o to, że nie wszystkim się podoba Twoja wizja świata. Pogódź się z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy

Ja nie ufam i nie wierzę PiS-owi, bo to jest kłamliwy rząd. 

 

Tylko sytuacja w kraju wygląda tak, że ludzie są bardzo podzieleni w Polsce, w społeczeństwie i niektórym ludziom ktoś "pomieszał w głowach". 

 

Kto to zrobił? Przede wszystkim PiS i ludzie w tym rządzie, a za tym rządem, dziennikarze, którzy sympatyzują z PiS-em i najczęściej pracują w mediach państwowych, bo te "media" są zarzadzane przez rząd PiS i tak jak chce Pan Kaczyński, premier i ludzie w tym rządzie, dziennikarze mają informować społeczeństwo o sprawach społecznych i gospdoarczych, na życzenie PiS. 

I za to ten rząd pewnie daje premię i wyższą pensję takim dziennikarzom. 

 

Myślicie, że tak nie jest? 

 

Ja dlatego nie oglądam, zarówno państwowych stacji telewizyjnych, jak i radiowych i w sieci, bo tam są: kłamstwa, przeinaczania i robienie z ludzi głupich. 

Jedynie tylko oglądam prywatne staje telewizyjne, bo takie są dla PiS nie wygodne. 

A ten rząd jeszcze chciał "dowalić" na podatkach prywatne media, bo za mało mają w budżecie przez swoją niegospodarność, jaką prowadzą. 

 

No to te "media prywatne" zrobiły jednodniowy strajk, przeciwko: zabieraniu jeszcze wyższych podatków, które już wcześniej te media płaciły. 

 

To, co ten rząd wyprawia, to jest żenujące i nie OK. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Midsummer Eve
1 godzinę temu, MaybeNiezalogowa napisał:

I znów same epitety, żadnej treści.

Niech zgadnę na faszystów? Jeden kij ?

Zaraz, jak to żadnej treści - poinformowałam po raz enty, że moje opinie nie wynikają z miłości do PiS-u, bo ani ich nie kocham, ani na nich nie głosuję. To istotna treść, której nie przyswajasz, ponieważ wtedy nie wiedziałabyś, do jakiej szuflady mnie wrzucić. Wrzuć mnie do szuflady "środka" i zdrowego rozsądku ;)

Obelgi od faszystek nawet nie skomentuję. Świadczy ona o Tobie, nie o mnie.

Edytowano przez Midsummer Eve

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Midsummer Eve
1 godzinę temu, Maybe napisał:

Jak chcesz udzielać pomocy w lesie? Rozstrzalać i zakopać? Czy może szpital pobudować na granicy i leczyć ich nie tylko z przewlekłego głodu, zakażeń i innego dziadostwa, ale z traumy przede wszystkim? 

Chce cię poinformować że w Polsce jest kilka obozów uchodźczych, gdzie są osoby z Afganistanu, które przyleciały tu kilkoma samolotami. Niektóre osoby są już poza obozem i asymilują się. Więc to co robi rząd na granicy jest zwyczajną bezsensowną pokazówką, kosztem tych ludzi. A przy poklasku tak bezdusznego jak oni sami, suwerena

Problem polega na czymś innym, oczywistym, o czym doskonale wiesz, ale nie chcesz tego poruszać. Jeśli strona rządowa ugnie się obecnie w przepychankach Łukaszenki, to fali emigrantów nie powstrzyma nic. Będzie to sygnał, że można kontynuować obecny proceder. W konsekwencji zapewne poszkodowanych tym procederem będzie dużo więcej. Nie oceniam stopnia traumatyzacji tych ludzi, bo nie znam faktów na ten temat (tylko niesprawdzone informacje podawane przez obie strony), wiem tylko, że podjęli ryzyko sami, bo chcieli żyć za darmo w Europie (tzn. oczywiście nie za darmo, za pieniądze Europejczyków, które wkładają do wszelkich budżetów). Niektórzy przeliczyli się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piotr_
18 godzin temu, Chi napisał:

Ok. Wiem, że jesteś.

Dla takich ludzi jak Ty tu piszę.

Mam matematycznie logiczne ;) założenie, że jeśli każdy nie otumaniony człowiek w Polsce przekona do myślenia jednego Pisowca to ten straszny dla Polski czas uda się pożegnać.

Jesteś Pisowcem rozumiem.

 

Temat gorący, ale ta wypowiedź utwierdziła mnie tylko w przekonaniu, że z gatunku "troll-PiS". I już wiadomo, że normalnej dyskusji nie będzie. Tymczasem, bez względu na stronę polityczną, niechęć przyjmowania uchodźców czy imigrantów nie wynika z sympatii do jednej, słusznej partii. 

Poza tym, o czym tu dyskutować, kiedy w tej sytuacji liczy się tylko konkretna, realna pomoc. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piotr_
4 minuty temu, Midsummer Eve napisał:

Problem polega na czymś innym, oczywistym, o czym doskonale wiesz, ale nie chcesz tego poruszać. Jeśli strona rządowa ugnie się obecnie w przepychankach Łukaszenki, to fali emigrantów nie powstrzyma nic. Będzie to sygnał, że można kontynuować obecny proceder. W konsekwencji zapewne poszkodowanych tym procederem będzie dużo więcej. Nie oceniam stopnia traumatyzacji tych ludzi, bo nie znam faktów na ten temat (tylko niesprawdzone informacje podawane przez obie strony), wiem tylko, że podjęli ryzyko sami, bo chcieli żyć za darmo w Europie (tzn. oczywiście nie za darmo, za pieniądze Europejczyków, które wkładają do wszelkich budżetów). Niektórzy przeliczyli się.

Nie wiem dlaczego, ale zawsze tam gdzie zadyma, to wiem, że będziesz ;)

Ale tutaj zgadzam się, że ugięcie się da tylko sygnał Białorusi do utrzymania dotychczasowych działań. A wiadomo kto na tym ucierpi. 

Jednak "wiem tylko, że podjęli ryzyko sami, bo chcieli żyć za darmo w Europie" uważam za nieco zbyt śmiałe stwierdzenie. Może nawet okrutne. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piotr_
10 godzin temu, Pieprzna napisał:

To w jaki sposób i co piszesz utwierdza tylko pisowców, że antypis to odklejeni od rzeczywistości ludzie z wścieklizną i manią wyższości i nieomylności. Czytając ciebie coraz bardziej nabieram przekonania, że PiS to jedyna opcja dla zachowania suwerenności Polski. Gratuluję skuteczności w obrzydzaniu opozycji.

Poważnie, Pieprz? Wiem, że dotyczy to dzieci innej nacji i często innego wyznania, ale naprawdę ta suwerenność jednej, słusznej, homogenicznej Polski jest u Ciebie wyżej niż chrześcijańskie miłosierdzie?

Tylko pytam. Nie bić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Midsummer Eve
5 minut temu, Piotr_ napisał:

Nie wiem dlaczego, ale zawsze tam gdzie zadyma, to wiem, że będziesz ;)

Widać za słabo mnie pilnujesz ?

7 minut temu, Piotr_ napisał:

Ale tutaj zgadzam się, że ugięcie się da tylko sygnał Białorusi do utrzymania dotychczasowych działań. A wiadomo kto na tym ucierpi. 

Jednak "wiem tylko, że podjęli ryzyko sami, bo chcieli żyć za darmo w Europie" uważam za nieco zbyt śmiałe stwierdzenie. Może nawet okrutne.

Można nazwać łagodniej emigrację zarobkową. Sami dorośli emigranci nie przejmują się, gdy narażają własne dzieci, by się dostać do zasiłków (ostatecznym celem tych ludzi jako kraju pobytu nie jest Polska, więc ich celem nie jest bezpieczeństwo, tylko jak najlepszy socjal).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
3 minuty temu, Piotr_ napisał:

Poważnie, Pieprz? Wiem, że dotyczy to dzieci innej nacji i często innego wyznania, ale naprawdę ta suwerenność jednej, słusznej, homogenicznej Polski jest u Ciebie wyżej niż chrześcijańskie miłosierdzie?

Tylko pytam. Nie bić ;)

To było podsumowanie również innych tematów Chi np. o wychodzeniu z UE. Nie przeszkadzają mi w Polsce obcokrajowcy starający się o legalność pobytu i pracę. A muzułman-nieterrorystów szanuję. Nawet hierarchowie kościelni wzywający do uczynków miłosierdzia, przypominają o poszanowaniu prawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piotr_
1 minutę temu, Midsummer Eve napisał:

Widać za słabo mnie pilnujesz ?

Można nazwać łagodniej emigrację zarobkową. Sami dorośli emigranci nie przejmują się, gdy narażają własne dzieci, by się dostać do zasiłków (ostatecznym celem tych ludzi jako kraju pobytu nie jest Polska, więc ich celem nie jest bezpieczeństwo, tylko jak najlepszy socjal).

Skoro jesteś w tym momencie niedostępna na wszelkie inne sposoby, to jak mam Cię pilnować? ;)

Po pierwsze, sam mając do wyboru Polska czy dalej na Zachód, najbliżej w tym przypadku Niemcy, wybrałbym drugą opcję. 

Po drugie, z punktu widzenia osoby, która nie ma dostępu do wiarygodnych informacji, czyli nie rozmawiałem z tymi ludźmi osobiście, trudno mi tak jednoznacznie to ocenić. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piotr_
10 minut temu, Pieprzna napisał:

To było podsumowanie również innych tematów Chi np. o wychodzeniu z UE. Nie przeszkadzają mi w Polsce obcokrajowcy starający się o legalność pobytu i pracę. A muzułman-nieterrorystów szanuję. Nawet hierarchowie kościelni wzywający do uczynków miłosierdzia, przypominają o poszanowaniu prawa.

Ok. Widać, że pani Chi jest trochę antypis. I to mnie wkurw... Albo dyskusja ponad podziałami, bo w końcu o ludzi chodzi, albo POPisy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Midsummer Eve
6 minut temu, Piotr_ napisał:

Skoro jesteś w tym momencie niedostępna na wszelkie inne sposoby, to jak mam Cię pilnować? ;)

Aha, już się udostępniłam ;)

7 minut temu, Piotr_ napisał:

Po pierwsze, sam mając do wyboru Polska czy dalej na Zachód, najbliżej w tym przypadku Niemcy, wybrałbym drugą opcję. 

Po drugie, z punktu widzenia osoby, która nie ma dostępu do wiarygodnych informacji, czyli nie rozmawiałem z tymi ludźmi osobiście, trudno mi tak jednoznacznie to ocenić. 

Oczywiście, że opcja druga jest logiczna z punktu widzenia ekonomicznego. Ale tu się usilnie wmawia, że to uchodźcy, a ich motywacją jest jedynie bezpieczny dach nad głową.

Podobnie, gdy wybierali masowo drogę morską do "raju" - wiedzieli, że ich dzieci mogą utonąć. Nie powstrzymywało ich to. Nie zgadzam się na tę populistyczną retorykę martyrologii tych dorosłych osób, którzy dokonali swoich wyborów, a także wyborów dla swoich dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piotr_
31 minut temu, Midsummer Eve napisał:

Aha, już się udostępniłam ;)

Oczywiście, że opcja druga jest logiczna z punktu widzenia ekonomicznego. Ale tu się usilnie wmawia, że to uchodźcy, a ich motywacją jest jedynie bezpieczny dach nad głową.

Podobnie, gdy wybierali masowo drogę morską do "raju" - wiedzieli, że ich dzieci mogą utonąć. Nie powstrzymywało ich to. Nie zgadzam się na tę populistyczną retorykę martyrologii tych dorosłych osób, którzy dokonali swoich wyborów, a także wyborów dla swoich dzieci.

W tym konkretnym przypadku, biorąc pod uwagę, że prosty Afganistanczyk chce wyjechać z rodziną do Europy, myślę, że mieli prawo nie widzieć co oznacza las w Polsce wschodniej, w połowie października. Ani jak działa push back, który przecież nie jest legalną formą działania. W sumie, przez stan wyjątkowy, ja naprawdę nie wiem co tam  się dzieje. Chociaż zdaję sobie sprawę, że same pochodzenie tych osób budzi pewną stereotypową obawę wśród ludzi, a nasz aktualny rząd jest mistrzem propagandy ;)

Osobiście, trudno mi przyjąć  jednoznaczną postawę. Wiem tylko, że ktoś w końcu musi tym ludziom pomóc. Natomiast przeraża mnie bezduszna kalkulacja większości Polaków. Tym bardziej, że status emigranta czy uchodźcy nie jest nam historycznie obcy.

 

Ale czy to nie Nostradamus miał wizję, ze Polska oprze się fali najazdu niewiernych i będzie potęgą? Ale to juz bajka w ramach rozluźnienia atmosfery ;)

Idziesz stąd pokłócić się ze mną? Zapraszam ;)

 

Edytowano przez Piotr_

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Midsummer Eve
3 minuty temu, Piotr_ napisał:

W tym konkretnym przypadku, biorąc pod uwagę, że prosty Afganistanczyk

Z tego, co wiem, osoby próbujące przekroczyć nielegalnie granicę, nie są Afgańczykami (znowu się idzie paść argument ucieczki przed obecnymi prześladowaniami w tym kraju, więc argument uchodźstwa).

A poza tym to wyważona, więc mądra wypowiedź.

A wiesz, że wcale praktycznie nie pisząc, jesteś na tych tablicach liderów lajkowych w ostatnich dniach (przypadkiem to zobaczyłam, wcześniej nawet nie byłam na tej "planszy") - nieobecny, a popularny ?

8 minut temu, Piotr_ napisał:

Idziesz stąd pokłócić się ze mną? Zapraszam ;)

Tak, idę już z forów ;)

 

Dobranoc wszystkim pozostałym.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
5 minut temu, Piotr_ napisał:

W tym konkretnym przypadku, biorąc pod uwagę, że prosty Afganistanczyk chce wyjechać z rodziną do Europy, myślę, że mieli prawo nie widzieć co oznacza las w Polsce wschodniej, w połowie października.

Wyruszając w taką podróż nie szukałbyś informacji? Chyba jednak mają jakiś dostęp do wiedzy. Problemem są pewnie zapewnienia przemytników, że wszystko przebiegnie sprawnie i szybko a Europa z otwartymi ramionami ich przyjmie.

8 minut temu, Piotr_ napisał:

pochodzenie tych osób budzi pewną stereotypową obawę wśród ludzi, a nasz aktualny rząd jest mistrzem propagandy ;)

Tak, zwykle kojarzą się z muzułmańskimi terrorystami i gwałcicielami. Niestety sami podsycają podejrzliwość pozbywając się dokumentów. Taka jest m.in. różnica w przyjęciu samolotów z Afgańczykami, o których pisała @Maybe, że to były osoby znane, współpracujące z Zachodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 532
    • Postów
      251 470
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Powiem więcej: pomaganie nie wyklucza innego pomagania. Natomiast dziwny jest SPRZECIW wobec pomagania. Uniemożliwianie. W tym akurat przypadku szczególnie dziwne, bo przecież chodzi o coś ważnego dla chrześcijan.
    • Vitalinka
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A to się jakoś wyklucza? Jeśli ktoś chce zorganizować pomoc dla polskich dzieci w domach dziecka, szpitalach itp. musi dojść do wniosku, że pomoc obcym ludziom na granicy to jest uniemożliwienie pomagania polskim dzieciom? Czy to może jest kwestia owego sławnego "NAJPIERW"? Nierzadko ludzie oburzają się na różnych wolontariuszy działających w obszarze, który dla tych ludzi wydaje się mniej istotny, niż to, co akurat dla nich jest ważne lub ważniejsze. I można usłyszeć: "Najpierw trzeba pomóc polskim xxx, a dopiero później można pomagać jakimś yyy".  Czyli coś na zasadzie - niech tam na granicy poczekają aż pomożemy wszystkim polskim potrzebującym dzieciom. Ale przyznaję, że słusznie zauważasz problem. Problem dzieci w domach dziecka, problem niepełnosprawnych, problem dzieci z zaburzeniami, które powinny być leczone a są kierowane do domów dziecka, które nie są przystosowane do leczenia. Jest to problem, którym państwo jak najbardziej powinno się zająć.
    • Vitalinka
      Ja też nie, ale była w domu dziecka, w szpitalach, w placówkach mających wspierać (z założenia) dzieci, znam ludzi tam pracujących, znam rodziny, znam statystyki i to jest dla mnie problem realny, którym zgodnie z moim sumieniem i wiarą trzeba się zająć. Tak jak przełożę ślimaczka, którego spotkam na chodniku na trawkę, zamiast filozofować o ślimaczku, który jest gdzieś daleko i słyszałam o nim w tv i nawet nie wiem jak NAPRAWDĘ z nim jest.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Na granicy? Nie byłem. 
    • Vitalinka
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A to państwo chce pomagać? Przez pushbacki, ogrodzenia z concertiny (drut żyletkowy)? Ściganie wolontariuszy z zupą i ubraniami dla migrujących?  Zresztą... nie ja pisałem Ewangelię. Ani też dla państwa Ewangelia nie jest prawem. Jest za to jakimś drogowskazem dla wiernych. Chyba.
    • Vitalinka
      Racja, dlatego Kościół cały czas trąbi o naszych polskich dzieciach, które są chyba najbardziej znienawidzone przez Państwo, nie ma na domy dziecka, na leczenie, na hospicja (by umierały blisko rodziców - to jest tragedia), na pomoc psychiatryczną, codziennie jakieś dziecko popełnia samobójstwo, znów dziewczynka rzuciła się pod pociąg. Uchodźcy ok, ale jak państwo, które nie umie zadbać o potrzeby najmniejszych i najniewinniejszych chce pomagać jeszcze komuś z zewnątrz?
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      To "fejkowy" mem krążący po facebooku. Marcin V został wybrany na papieża w roku 1417. I uznawał istnienie kościoła w Polsce (mianował abpa Mikołaja Trąbę prymasem Polski). 
    • Vitalinka
      fiu,fiu trochę lepiej😉
    • Nafto Chłopiec
      Za dwa tygodnie lecę, a potem dopiero jakoś we wrześniu i w urodziny. Ale pomysłów już brak 😅
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Żyjemy w ciekawych czasach. I naprawdę można "rozgryźć" priorytety wielkich graczy politycznych na podstawie ich reakcji na wyzwania. W przypadku Kościoła temat stosunku do migrantów jest szczególnie dobitny. Bo jest to kwestia, która wg świętych pism będzie kluczowa na Sądzie Ostatecznym. A jak wiadomo, dzisiaj Kościół w Polsce, jeśli coś mówi o potrzebie pomocy migrantom na naszej granicy, to jakby szeptem, półgębkiem. Przykrywając ten temat czymś bardziej rezonującym i wywołującym emocje. Na przykład stosunkiem do aborcji. 
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Spróbuję więc trochę wyjaśnić swój pogląd. Czy Ty, Moniko, nie czynisz zła dlatego, że jest ono zakazane przez prawo świeckie (państwowe), czy dlatego, że powstrzymuje Cię przed tym sumienie? Domyślam się, że ze względu na sumienie. Prawo Boże opiera się na relacji Stwórcy z człowiekiem. A ta relacja przejawia się w sumieniu, swoistym "głosie inspirowanym przez Boga". Chyba wszyscy chrześcijanie zgadzają się z poglądem, że zło istnieje na świecie dlatego, że pochodzi od człowieka a Bóg zechciał obdarzyć tegoż człowieka wolną wolą i możliwością wyboru. Zatem dążenie do zastąpienia sumienia posłuszeństwem prawu świeckiemu oznacza... odejście od Prawa Bożego na rzecz uznania wyższości zakazu (pilnowanego przez aparat państwa). I przenosi środek ciężkości z nauczania (ewangelizacji) - czyli zadania kapłanów, na posłuszeństwo prawu, na politykę. To Ty, Moniko, pokręciłaś. Żadne media nie nawołują do wyboru zła. Jeśli nawołują, to do wyboru tego, co same uznają za dobre lub do przeciwstawienia się "większemu złu", czemuś, co będzie bardziej niekorzystne dla państwa. To kwestia polityki. Uprawianej przez polityków, dziennikarzy i również przez Kościół. Trzeba wiedzieć, ze Kościół jest dość sprawnym politycznym graczem. Gdy na świece dominował ustrój oparty na władzy monarchy - Kościół potępiał rodzący się ustrój demokratyczny. By następnie zmienić diametralnie swój stosunek do demokracji, gdy monarchie upadły i gdy stanął w obliczu układania stosunków z demokratycznymi rządami. Wtedy okazało się, że demokracja to w zasadzie idea ściśle ewangeliczna i oddająca sens nauki Kościoła o wolności człowieka. Podobnie było z traktowaniem kobiet w Kościele. Bardzo długo kobiety były uważane za osoby, których godność nie mogła być równa godności mężczyzn. Jednak w obliczu nasilających się ruchów emancypacyjnych Kościół przedstawił swoją wizję emancypacji, w której odrzucił swoją dawną tezę o naturalnej nierówności między mężczyzną a kobietą. Kościół nie jest niezmienny, umiejętnie dostosowuje się do nowych uwarunkowań. Weźmy choćby kwestię najważniejszą z punktu widzenia Kościoła. Trzy pierwsze przykazania Dekalogu. Naruszone przecież przez postulat zapewnienia wolności wyznania w państwie, wolności do praktyk religijnych dowolnego wyznania, braku przymusu przynależności do jakiegoś kościoła czy religii. W czasach, gdy idea wolności wyznania dopiero była promowana jako standard w funkcjonowaniu społeczeństw, papieże zdecydowanie byli przeciw. Tak samo, jak zmienił Kościół swoje stanowisko w powyższych sprawach, najprawdopodobniej zmieni też w głośnej ostatnio kwestii aborcji. Zwłaszcza, że sam nie ma jednolitej wykładni tego, od kiedy płód staje się osobą. Kwestia aborcji jest dzisiaj w Polsce (chociaż nie tylko w Polsce) ważnym tematem politycznym. Warto jednak przypomnieć dokonania niektórych świętych, którzy dokonywali "cudu aborcji" w przypadku zhańbionych zakonnic, warto przypomnieć rozważania Tomasza z Akwinu i Augustyna, wg których dusza potrzebowała czasu, by wejść w ciało człowieka.  Tu ciekawe podsumowanie: https://www.onet.pl/styl-zycia/kobietaxl/kosciol-a-aborcja-rozne-stanowiska-na-przestrzeni-wiekow/6wym843,30bc1058    
    • Vitalinka
      Kłamstwo boli bardziej niż zdrada, Zawsze.
    • Aco
      Nad Bałtyk albo w góry
    • Vitalinka
      Dlaczego mi tutaj wyświetla się ciągle ta reklama? I co to jest?
    • Vitalinka
    • Vitalinka
      udawana radość okrutnego kapitana       miłość
    • Vitalinka
      jakość
    • Monika
    • Monika
      byle znów nie do Hiszpanii!
    • Pieprzna
      Czyżbyś wszędzie już był? 😄
    • Monika
      Jest Dzień Dziecka Słonko, to będą opóźnienia nie martw się.
    • Monika
      Dzień dobry. Ne przejmuj się tym co inni piszą. Sobie samym wystawiają świadectwo. Udanego dnia😊❤️
    • Nafto Chłopiec
      Najpierw to niech mi koleś Sticha wyśle bo zalepia 😡
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...