Smutny czas dla Polski.

34 minuty temu, Maybe napisał:

Będzie wina straży, przecież nie PiSu, będą szukać winnych wśród dowódców. Napięcie jest ogromne z obu stron i w końcu komuś puszczą nerwy.

Nie będę gdybać, ale UE też się zachowują jak debile i eskalują wszystko. Łukaszenka ani Putin się nie ugną. Łukaszenka śmieje się im/nam w twarz. 

 

Ps. Dodam że sankcje odbiją się również na naszej gospodarce, bo mamy z Białorusią eksport na duże mld zł.

 

Maybe ale sankcje to jest jedyne co możemy zrobić i to powinno być zrobione już dawno.

Oni nie rozumieją języka dyplomacji. Putin szanuje siłę. Jak go nie weźmiesz za mordę i nie przyciśniesz głowy do podłogi, to wykorzysta każdą słabość, czego jesteśmy świetnym przykładem. 

Już nas ośmieszyli. Zrobili z nas morderców a my nie możemy się bronić bo dziennikarze zagraniczni pokazują sytuację  ale ... zza zasieków.

Do tego coraz bardziej rozpędzona machina propagandowa Łukaszenki i wychodzimy na nieudolnych, niehumanitarnych, coraz bardziej niezrozumiałych. Padają pytania, co my tam ukrywamy.

I niestety ale odpowiedź jest prosta, ukrywamy nieudolność.

1 minutę temu, Chi napisał:

 

Maybe ale sankcje to jest jedyne co możemy zrobić i to powinno być zrobione już dawno.

Oni nie rozumieją języka dyplomacji. Putin szanuje siłę. Jak go nie weźmiesz za mordę i nie przyciśniesz głowy do podłogi, to wykorzysta każdą słabość, czego jesteśmy świetnym przykładem. 

Już nas ośmieszyli. Zrobili z nas morderców a my nie możemy się bronić bo dziennikarze zagraniczni pokazują sytuację  ale ... zza zasieków.

Do tego coraz bardziej rozpędzona machina propagandowa Łukaszenki i wychodzimy na nieudolnych, niehumanitarnych, coraz bardziej niezrozumiałych. Padają pytania, co my tam ukrywamy.

I niestety ale odpowiedź jest prosta, ukrywamy nieudolność.

 

Nic nie mam do sankcji, tylko zwracam uwagę, że Polska też na tym straci, nie Inne kraje Unii, ale co poza sankcjami? Tak jakby wszyscy zapomnieli, że tam nadal są ludzie. Cała Europa ma to w dupie. I stoją murem za Polską i tak ją wspierają, że można zwymiotować tęczą od tej miłości.

BBC, CNN pokazuje sytuację od strony Białorusi. Przechadzają się między obozowiskami imigrantów.

10 minut temu, Maybe napisał:

Nic nie mam do sankcji, tylko zwracam uwagę, że Polska też na tym straci, nie Inne kraje Unii, ale co poza sankcjami? Tak jakby wszyscy zapomnieli, że tam nadal są ludzie. Cała Europa ma to w dupie. I stoją murem za Polską i tak ją wspierają, że można zwymiotować tęczą od tej miłości.

 

BBC, CNN pokazuje sytuację od strony Białorusi. Przechadzają się między obozowiskami imigrantów.

 

Maybe ale jeśli to jest wojna, a to jest wojna, to nie handlujesz z atakującym. 

Przecież wiemy, kto tę sytuację zorganizował i kto za tym stoi.

To oni w naszych żołnierzy rzucają kamieniami a my co ? Będziemy tak stać miesiącami i uchylać się przed ciosami ?

Ludzie. Łukaszenka tych ludzi stamtąd nie wypuści, a Polska na korytarz humanitarny się nie zgodzi, będzie brnąć, bo za dużo zainwestowała w politykę "siły". 

No i mamy pat. Straszny pat. Oglądam właśnie transmisje na żywo. Tak się nie zachowują muzułmanie. To są jacyś skrajni islamiści. Teraz ktoś pisze, że podobno dostają na rozgrzanie alkohol. Jasne na rozgrzanie. Chyba głów.

Oki spadam, bo pracuję od szóstej rano i zaczynam mieć zwidy   Spokojnego wieczoru. Hej. ?

13 minut temu, Chi napisał:

Maybe ale jeśli to jest wojna, a to jest wojna, to nie handlujesz z atakującym. 

Przecież wiemy, kto tę sytuację zorganizował i kto za tym stoi.

 

To oni w naszych żołnierzy rzucają kamieniami a my co ? Będziemy tak stać miesiącami i uchylać się przed ciosami ?

 

Ludzie. Łukaszenka tych ludzi stamtąd nie wypuści, a Polska na korytarz humanitarny się nie zgodzi, będzie brnąć, bo za dużo zainwestowała w politykę "siły". 

 

No i mamy pat. Straszny pat. Oglądam właśnie transmisje na żywo. Tak się nie zachowują muzułmanie. To są jacyś skrajni islamiści. Teraz ktoś pisze, że podobno dostają na rozgrzanie alkohol. Jasne na rozgrzanie. Chyba głów.

 

 

 

 

Myślę że zgodziłaby się na korytarz humanitarny i zgodziłaby się również na weryfikację części z nich, bo nie miałaby wyjścia, to transakcja wiązana. Nawet w Die Welt wypowiadali się politycy, że to nie jest problem Polski ale całej Unii i pomoc w zweryfikowaniu tych ludzi przez wszystkie kraje UE nie jest niewykonalne, nie jest jakimś wyczynem. No właśnie. Tylko trzeba chcieć.

A UE czeka co zrobi Łukaszenka po nałożeniu sankcji, sami się siłują z potworem, kosztem tych ludzi, a Łukaszenka się śmieje w twarz UE, że może w każdej chwili ich odesłać do domu, ale oni nie chcą. Więc na co Unia liczy?

Polska i PiS jest tylko potworem? Nie widzę tak tego.

Muzułmanie się różnie zachowują. Są rozni. Byli też tacy którzy chcieli bronić zasieków, żeby inni ich nie niszczyli. Nie ma jednego wzorca zachowań w trudnej sytuacji.

Oni są tam w lesie kilka tygodni. Niewiele trzeba, żeby ich przekupić, sprowokować. 

3 godziny temu, Maybe napisał:

Myślę że zgodziłaby się na korytarz humanitarny i zgodziłaby się również na weryfikację części z nich, bo nie miałaby wyjścia, to transakcja wiązana. Nawet w Die Welt wypowiadali się politycy, że to nie jest problem Polski ale całej Unii i pomoc w zweryfikowaniu tych ludzi przez wszystkie kraje UE nie jest niewykonalne, nie jest jakimś wyczynem. No właśnie. Tylko trzeba chcieć.

A UE czeka co zrobi Łukaszenka po nałożeniu sankcji, sami się siłują z potworem, kosztem tych ludzi, a Łukaszenka się śmieje w twarz UE, że może w każdej chwili ich odesłać do domu, ale oni nie chcą. Więc na co Unia liczy?

Polska i PiS jest tylko potworem? Nie widzę tak tego.

 

Muzułmanie się różnie zachowują. Są rozni. Byli też tacy którzy chcieli bronić zasieków, żeby inni ich nie niszczyli. Nie ma jednego wzorca zachowań w trudnej sytuacji.

Oni są tam w lesie kilka tygodni. Niewiele trzeba, żeby ich przekupić, sprowokować. 

Maybe masz rację, ale Unia nie może interweniować nie proszona, a my ciągle twierdzimy, że nam jest pomoc nie potrzebna, to znaczy Kłamczuszek zadeklarował chęć przyjęcia kasy.  Poza tym co Polska zrobiła w 2016 ? (16 ? )  solidarnie pomogliśmy w rozwiązaniu problemu ?  Chyba nie bardzo.

O tym mówię, jeśli chodzi o agresorów. To nie są normalni ludzie, którzy przyjechali tu, żeby dostać się na Zachód. To są moim zdaniem prowokatorzy, nakręcani przez służby Łukaszenki. Ale pewnie desperacja, zmęczenie, bezradność i niewiele trzeba i pozostałym.

Zobaczymy c to będzie. Dziś słyszałam opinie, że telefon Merkel do Łukaszenki przerwał kordon sanitarny i o to Putinowi chodziło, więc teraz będą pomału wygaszać konflikt, zwłaszcza że ludzie zaczynają docierać do Rosji, a Putinowi taki kłopot nie jest potrzebny. A  po kilku godzinach od tych opinii konflikt się zaostrzył. Nie wiem.

Widziałam, że lubisz wkładać kij w mrowisko Ale ta sytuacja mnie przeraża.  Ludzie uruchamiają Szkoły, żeby żołnierze mieli gdzie odpocząć ? Dzieciaki przeznaczają kieszonkowe na jedzenie  dla żołnierzy ? Zbiórki robimy ? My niedługo jako naród dostaniemy nominację do Nagrody Nobla. W tym kraju na wszystko trzeba robić ściepę.

Czytałam artykuł jakiegoś (nie pamiętam nazwiska) doktora socjologii - naukowcy nie mieli zakazu wjazdu do strefy - który badał stopień traumatyzacji wszystkich środowisk. Bo straumatyzowani niewyobrażalnie są wszyscy, nie tylko migranci ale też mieszkańcy, pogranicznicy, wolontariusze. Nie mogłam tego czytać.  Nie sądziłam ze dożyję takich czasów i takich sytuacji.

Nie mam siły. Zabijmy to śmiechem.

Dziś Żulczyk miał pierwszą rozprawę w słynnej sprawie w której nazwał Pana Prezydenta "Debilem" co oczywiście jest niedopuszczalne i na pewno niezgodne z prawdą. Żulczyk zeznał,że  nie było jego zamiarem obraza głowy naszego państwa, po prostu jako amerykanista nie mógł zrozumieć debilnego zachowania i mu się ulało.  Tak. Pan Prezydent nie jest debilem, jedynie debilnie zakwestionował amerykański system wyborczy.

Dlatego właśnie żeby udowodnić, że Pan prezydent debilem nie jest, a więc użyty przez Żulczyka epitet, nie jest prawdziwy, więc w żadnym razie obrażać go nie może jego adwokat złożył wniosek o powołanie Pana prezydenta na świadka. 

Nie wiem czy znasz Remigiusza Mróza ? Głupie pytanie. Pewnie, że znasz. Otóż Mróz kiedy dowiedział się że jest już po pierwszej sprawie, napisał: Jakub, chłopie trzeba było dać znać, Chyłkę bym Ci podesłał.

Unia (Merkel i  Macron) bez zgody Polski prowadzą rozmowy z Łukaszenką i Putinem...telefoniczne i w niedzielę, czyli zależy na stabilizacji, ale Polsce nie.

10 godzin temu, Chi napisał:

Maybe masz rację, ale Unia nie może interweniować nie proszona, a my ciągle twierdzimy, że nam jest pomoc nie potrzebna, to znaczy Kłamczuszek zadeklarował chęć przyjęcia kasy.  Poza tym co Polska zrobiła w 2016 ? (16 ? )  solidarnie pomogliśmy w rozwiązaniu problemu ?  Chyba nie bardzo.

O tym mówię, jeśli chodzi o agresorów. To nie są normalni ludzie, którzy przyjechali tu, żeby dostać się na Zachód. To są moim zdaniem prowokatorzy, nakręcani przez służby Łukaszenki. Ale pewnie desperacja, zmęczenie, bezradność i niewiele trzeba i pozostałym.

Zobaczymy c to będzie. Dziś słyszałam opinie, że telefon Merkel do Łukaszenki przerwał kordon sanitarny i o to Putinowi chodziło, więc teraz będą pomału wygaszać konflikt, zwłaszcza że ludzie zaczynają docierać do Rosji, a Putinowi taki kłopot nie jest potrzebny. A  po kilku godzinach od tych opinii konflikt się zaostrzył. Nie wiem.

 

Widziałam, że lubisz wkładać kij w mrowisko Ale ta sytuacja mnie przeraża.  Ludzie uruchamiają Szkoły, żeby żołnierze mieli gdzie odpocząć ? Dzieciaki przeznaczają kieszonkowe na jedzenie  dla żołnierzy ? Zbiórki robimy ? My niedługo jako naród dostaniemy nominację do Nagrody Nobla. W tym kraju na wszystko trzeba robić ściepę.

 

Czytałam artykuł jakiegoś (nie pamiętam nazwiska) doktora socjologii - naukowcy nie mieli zakazu wjazdu do strefy - który badał stopień traumatyzacji wszystkich środowisk. Bo straumatyzowani niewyobrażalnie są wszyscy, nie tylko migranci ale też mieszkańcy, pogranicznicy, wolontariusze. Nie mogłam tego czytać.  Nie sądziłam ze dożyję takich czasów i takich sytuacji.

 

Nie mam siły. Zabijmy to śmiechem.

 

Dziś Żulczyk miał pierwszą rozprawę w słynnej sprawie w której nazwał Pana Prezydenta "Debilem" co oczywiście jest niedopuszczalne i na pewno niezgodne z prawdą. Żulczyk zeznał,że  nie było jego zamiarem obraza głowy naszego państwa, po prostu jako amerykanista nie mógł zrozumieć debilnego zachowania i mu się ulało.  Tak. Pan Prezydent nie jest debilem, jedynie debilnie zakwestionował amerykański system wyborczy.

Dlatego właśnie żeby udowodnić, że Pan prezydent debilem nie jest, a więc użyty przez Żulczyka epitet, nie jest prawdziwy, więc w żadnym razie obrażać go nie może jego adwokat złożył wniosek o powołanie Pana prezydenta na świadka. 

 

Nie wiem czy znasz Remigiusza Mróza ? Głupie pytanie. Pewnie, że znasz. Otóż Mróz kiedy dowiedział się że jest już po pierwszej sprawie, napisał: Jakub, chłopie trzeba było dać znać, Chyłkę bym Ci podesłał.

 

 

Pomoc nie potrzebna, ale to Merkel i Marcon rozmawiają z Putinem i Łukaszenką, a nasze pipy z mocarstwa nawet nie mają kasy na wyżywienie żołnierzy, którzy bronią ich granic. Śmiechu warte, że ciągle twierdzą jak wiele Polska znaczy, a to znienawidzona Merkel musi rozmawiać z Putinem, bo z byle kim on nie rozmawia. 

Nadal nie uważam, że nie mogliby pomoc tym ludziom. Po prostu czekają co zrobi Łukaszenka wobec sankcji i mają w d... ludzi. Jak większość polityków na świecie.

Wiem, bo mam jego profil na FB. Teraz sąd będzie udowadniał, że prezydent debilem nie jest. Ktoś skomentował "długo im to idzie", a ktoś inny dodał "trudne do udowodnienia" ?

10 godzin temu, Dżulia napisał:

Unia (Merkel i  Macron) bez zgody Polski prowadzą rozmowy z Łukaszenką i Putinem...telefoniczne i w niedzielę, czyli zależy na stabilizacji, ale Polsce nie.

Z naszym mocarstwem nikt nie rozmawia. Może zrozumieją w końcu że są pionkami na mapie Europy.

3 godziny temu, Maybe napisał:

Z naszym mocarstwem nikt nie rozmawia. Może zrozumieją w końcu że są pionkami na mapie Europy.

Może tak a może to jest celowa polityka.

Stany były kochane? Nie, to Trump był kochany przez władze polskie.

Obecna władza szuka i ceni sobie układy indywidualne dla siebie, a nie dla narodu.

4 minuty temu, Dżulia napisał:

Może tak a może to jest celowa polityka.

Stany były kochane? Nie, to Trump był kochany przez władze polskie.

Obecna władza szuka i ceni sobie układy indywidualne dla siebie, a nie dla narodu.

Już Duda krzyczy że nie ma zamiaru się stosować do ustaleń które wynikną z rozmów prowadzonymi poza nim

Przed chwilą, Maybe napisał:

Już Duda krzyczy że nie ma zamiaru się stosować do ustaleń które wynikną z rozmów prowadzonymi poza nim

Też chce mieć korzyści.

9 godzin temu, Maybe napisał:

Pomoc nie potrzebna, ale to Merkel i Marcon rozmawiają z Putinem i Łukaszenką, a nasze pipy z mocarstwa nawet nie mają kasy na wyżywienie żołnierzy, którzy bronią ich granic. Śmiechu warte, że ciągle twierdzą jak wiele Polska znaczy, a to znienawidzona Merkel musi rozmawiać z Putinem, bo z byle kim on nie rozmawia. 

Nadal nie uważam, że nie mogliby pomoc tym ludziom. Po prostu czekają co zrobi Łukaszenka wobec sankcji i mają w d... ludzi. Jak większość polityków na świecie.

 

 

Wiem, bo mam jego profil na FB. Teraz sąd będzie udowadniał, że prezydent debilem nie jest. Ktoś skomentował "długo im to idzie", a ktoś inny dodał "trudne do udowodnienia" ?

 

Mnie ten telefon wku...rzył mówiąc oględnie, ale później naszła mnie refleksja, że nie ma się co dziwić w sumie. Gdzie jest nasza dyplomacja ? Z kim w tym kraju da się rzeczowo porozmawiać ? Ze starym przesiąkniętym nienawiścią człowiekiem, który za granicą był kilka razy w życiu, a o świecie wie tyle co mu do ucha doradcy podszepnął ? Poza tym wiesz co by było jakby mu Putin sączył do ucha a ten by zasnął ?

Ludziom będą musieli pomóc, ale kiedy i która strona ? Nie mam czasu dziś żeby nawet radio włączyć i chyba nawet nie mam siły na to.

Co do żarcia, to policja ma extra wyżywienie i nie narzekają. Mam tam kilka osób. Syn kolegi, mówi, że spotykają się z dużą sympatią i mieszkańcy faktycznie, potrafią podjechać do patrolu z pizzą czy czymś słodkim. I dobrze.  Gorzej, że  mają taki sprzęt, że jak nie kupisz prywatnie, to Ci kask od kamieni pęka na głowie. Zajebiste wyposażenie.

Wojsko (policja i pogranicznicy mówią na nich L-owcy, bo nagle nastąpił wysyp L-4),  dostają kasę na wyżywienie i mają sobie radzić. 

Więc może i dobrze, że mieszkańcy dokarmią, bo ta kasa niestety często nie na jedzenie idzie. Generalnie nastroje dobre nie są, czemu się dziwić nie można.

28 minut temu, Chi napisał:

Mnie ten telefon wku...rzył mówiąc oględnie, ale później naszła mnie refleksja, że nie ma się co dziwić w sumie. Gdzie jest nasza dyplomacja ? Z kim w tym kraju da się rzeczowo porozmawiać ? Ze starym przesiąkniętym nienawiścią człowiekiem, który za granicą był kilka razy w życiu, a o świecie wie tyle co mu do ucha doradcy podszepnął ? Poza tym wiesz co by było jakby mu Putin sączył do ucha a ten by zasnął ?

Ludziom będą musieli pomóc, ale kiedy i która strona ? Nie mam czasu dziś żeby nawet radio włączyć i chyba nawet nie mam siły na to.

 

Co do żarcia, to policja ma extra wyżywienie i nie narzekają. Mam tam kilka osób. Syn kolegi, mówi, że spotykają się z dużą sympatią i mieszkańcy faktycznie, potrafią podjechać do patrolu z pizzą czy czymś słodkim. I dobrze.  Gorzej, że  mają taki sprzęt, że jak nie kupisz prywatnie, to Ci kask od kamieni pęka na głowie. Zajebiste wyposażenie.

Wojsko (policja i pogranicznicy mówią na nich L-owcy, bo nagle nastąpił wysyp L-4),  dostają kasę na wyżywienie i mają sobie radzić. 

Więc może i dobrze, że mieszkańcy dokarmią, bo ta kasa niestety często nie na jedzenie idzie. Generalnie nastroje dobre nie są, czemu się dziwić nie można.

Szkoda że mieszkańcy nie zorganizowali zbiórki również dla migrantów, którym się z żarciem nie przelewa. Ludzie z Białowieży wprost stwierdzili, że nie mogą spać wiedząc, że w ich lasach umierają ludzie.

A na co Merkel miała czekać, poklepali klauna po pleckach że nie jest sam i zaczęli działać. On mógł rozmawiać z Łukaszenką już kilka miesięcy temu. Nie zrobił tego, więc zrobili inni, którym też się nie uśmiecha przyjmować kilka tysięcy uchodźców. Ktoś te rozmowy musiał podjąć.

Pomoc już idzie od organizacji międzynarodowych, PAHu i Owsiaka.

Lekarze na Granicy się wycofali ze strachu, bo skoro ktoś roztrzaskał ich samochody pod obecność naszych wspaniałych Żołnierzy, to równie dobrze mogą dostać siekierą w głowę, a Żołnierze będą się przyglądać, niektórzy z tych lekarzy przeszli pod inną organizację

11 minut temu, Maybe napisał:

Szkoda że mieszkańcy nie zorganizowali zbiórki również dla migrantów, którym się z żarciem nie przelewa. Ludzie z Białowieży wprost stwierdzili, że nie mogą spać wiedząc, że w ich lasach umierają ludzie.

 

A na co Merkel miała czekać, poklepali klauna po pleckach że nie jest sam i zaczęli działać. On mógł rozmawiać z Łukaszenką już kilka miesięcy temu. Nie zrobił tego, więc zrobili inni, którym też się nie uśmiecha przyjmować kilka tysięcy uchodźców. Ktoś te rozmowy musiał podjąć.

 

Pomoc już idzie od organizacji międzynarodowych, PAHu i Owsiaka.

Lekarze na Granicy się wycofali ze strachu, bo skoro ktoś roztrzaskał ich samochody pod obecność naszych wspaniałych Żołnierzy, to równie dobrze mogą dostać siekierą w głowę, a Żołnierze będą się przyglądać, niektórzy z tych lekarzy przeszli pod inną organizację

Maybe ale organizują, zbierają, działają. I ja chcę patrzeć na tych którzy mają sumienie i serce po właściwej stronie.

Reszta ? Zapominam o nich. Tylko na to zasługują. Skurwysynów, którzy zniszczyli samochody prywatne lekarzy jeszcze los dopadnie. Muszę w to wierzyć, żeby nie zwariować. 

Co do pograniczników, to opowiem Ci historię. Wolontariusze znaleźli w lesie ludzi w złym stanie. Zadzwonili po pograniczników, żeby przyjechali, wytłumaczyli gdzie są, Ci że przyjadą, ale nie przyjeżdżali, więc kolejny telefon i okazało się, że podobno byli ale ich nie znaleźli. A w tym czasie zebrała się tam już spora grupa ludzi do pomocy, w tym lekarze. No to babka mówi do nich, że w takim razie pinezkę im wyśle, a oni na to że oni tam mają tylko stacjonarny.  Suma summarum wyszła na drogę i czekała aż ją zauważą.

Trochę mnie to zirytowało. Stacjonarny i już ? Serio ? I w tym kontekście zamawianie ołtarzy polowych całymi dziesiątkami ma sens.

Musimy się wszyscy żarliwie modlić, żeby nas nikt na poważnie nie zaatakował.

Co do Merkel, nie wiem czy rozmowy z Łukaszenką są ok  - i nie mówię o tym że się nasi geniusze gardłują teraz - ale o sam fakt,  przerwania izolacji. Chyba, że zadzwoniła żeby mu powiedzieć, że niestety ale nie będziemy grali jak nam zagra. Nie negocjuje się z terrorystami. Można pomóc tym ludziom bez ustępstw. Ale oczywiście ja politykiem nie jestem i mogę sobie gdybać.

Coś się dziś wydarzyło nowego ?

Znasz kanał Polityka Zagraniczna ?  

No a ja powiem tak, Państwo Kochani, prawdopodobnie białoruscy strażnicy graniczni lub żołnierze białoruscy szkolą wybranych imigrantów gdzieś w lesie, na poligonie na Białorusi do atakowania granicy i polskich strażników granicznych. 

Nawet wypowiedział się były pracownik chyba służb białoruskich w KGB lub w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych Białorusi, który uciekł przed Łukaszenką do Polski, bo zdradził Łukaszenkę i służby białoruskie, a zamieszkał w Polsce i jest tak naprawdę ścigany teraz przez SŁUŻBY BIAŁORUSKIE, iż: "On ma wiedzę o tym, że służby białoruskie ściągają niektórych ludzi z Iragu i Afganistanu, którzy walczyli w swoich krajach, w konfliktach i mają doświadczenie w walkach, z bronią różnego rodzaju". 

Tak się wypowiedział w jakimś programie, w wiadomościach ten były pracownik w służbach białoruskich. 

Jeżeli tak jest, to już jest poważna sprawa, bo KGB białoruskie mają takich "kozaków", że tak powiem, którzy byli uczeni i szkoleni w kierunku, by specjalizować się w tzw. GRZE PSYCHOLOGICZNEJ. 

Ponieważ, byli "bojownicy" z krajów Bliskiego Wschodu mogą być terrorystycznym zagrożeniem dla Polski i dla Unii Europejskiej. 

Nawet być może wśród tej grupy imigrantów, która szturmuje granicę są też jacyś ludzie, którzy walczyli w konfliktach, w swoich krajach. 

KGB może się tymi osobami posłużyć nie tylko do wejścia na teren Polski, ale też do ataków i może dochodzić do tragedii. 

Wiadomo, że nikomu z żołnierzy: i po jednej, i po drugiej stronie nie wolno przekroczyć granicy. 

Więc, walki, ataki mogą się odbywać: po dwóch stronach, w jednym i drugim kraju. 

Ale jak się zadziera z takim krajem, jak: Białoruś, z Łukaszenką, to takie będą tego konsekwencję. 

Niech robią tak dalej, zarówno z Polski, jak i z Unii, to będą mieli większe problemy. 

Bo nawet po białoruskiej stronie, służby zorganizowały jakąś, dużą halę i tam wprowadzili przede wszystkim kobiety z dziećmi, by przebywały w ciepłym i suchym pomieszczeniu. Dostają też jedzenie, coś gorącego do picia. 

Dlaczego po polskiej stronie nie zorganizowano tego samego, by przygotować dużą halę lub jakieś duże pomieszczenie dla tych ludzi, których można by wpuszczać tylko po to, żeby uchronić ludzi tych przed zimnem i mrozem. 

Bo palone, małe ogniska na powietrzu, to też niewiele pomogą. 

Nikt nie mówi o tym, by wpuszczać grupy tych ludzi po to, by oni zamieszkali w Polsce. Gdyby nawet się wpuściło tych ludzi ( a i tak jacyś ludzie się przedostawali przez granicę i byli już na terenie polskim, jak z informacji wynika ), to tylko po to, by pomóc tym ludziom, dać jakieś jedzenie, coś gorącego do picia i ubranie i kontrolując tych ludzi. 

No ale PiS wprowadził STAN WYJĄTKOWY, by nie mogli tam przebywać dziennikarze i reporterzy, a jedynie mozna jakieś informacje zdobywać od samych strażników granicznych, od policji i wojska. 

Ale co jeszcze smutniejsze, to sytuacja przykra, jak kilka dni temu ( a czytam informacje najczęściej na stronie Polsat News w sieci ), medycy, którzy tam skądś przyjechali, NA GRANICĘ, by pomagać słabym i chorym, zniszczono im samochody i ktoś takiego czynu się dopuścił, i to po polskiej stronie oczywiście. 

Albo ktoś to zrobił ze złości, albo to też mogło być za przyzwoleniem PiS-u, ale nie mam an to dowodów i nie będę oceniał. 

Tylko przypuszczam. 

To jest przykre, że po polskiej stronie też takie rzeczy się dzieją i to nie świadczy dobrze o Naszym kraju, a Łukaszenka pewnie to też wychwycił i teraz mówi: "Jak Polska traktuje Medyków, którzy chcieli pomagać biednym i poszkodowanym". 

I PiS niestety daje sie w to wciągać. 

Tak to wygląda. 

54 minuty temu, Chi napisał:

Maybe ale organizują, zbierają, działają. I ja chcę patrzeć na tych którzy mają sumienie i serce po właściwej stronie.

 

Reszta ? Zapominam o nich. Tylko na to zasługują. Skurwysynów, którzy zniszczyli samochody prywatne lekarzy jeszcze los dopadnie. Muszę w to wierzyć, żeby nie zwariować. 

 

Co do pograniczników, to opowiem Ci historię. Wolontariusze znaleźli w lesie ludzi w złym stanie. Zadzwonili po pograniczników, żeby przyjechali, wytłumaczyli gdzie są, Ci że przyjadą, ale nie przyjeżdżali, więc kolejny telefon i okazało się, że podobno byli ale ich nie znaleźli. A w tym czasie zebrała się tam już spora grupa ludzi do pomocy, w tym lekarze. No to babka mówi do nich, że w takim razie pinezkę im wyśle, a oni na to że oni tam mają tylko stacjonarny.  Suma summarum wyszła na drogę i czekała aż ją zauważą.

Trochę mnie to zirytowało. Stacjonarny i już ? Serio ? I w tym kontekście zamawianie ołtarzy polowych całymi dziesiątkami ma sens.

Musimy się wszyscy żarliwie modlić, żeby nas nikt na poważnie nie zaatakował.

 

Co do Merkel, nie wiem czy rozmowy z Łukaszenką są ok  - i nie mówię o tym że się nasi geniusze gardłują teraz - ale o sam fakt,  przerwania izolacji. Chyba, że zadzwoniła żeby mu powiedzieć, że niestety ale nie będziemy grali jak nam zagra. Nie negocjuje się z terrorystami. Można pomóc tym ludziom bez ustępstw. Ale oczywiście ja politykiem nie jestem i mogę sobie gdybać.

 

Coś się dziś wydarzyło nowego ?

Niestety, jest podejrzenie że zniszczenia samochodów dokonali pogranicznicy. Są nagrania gdy miesiąc temu?czy kilka tygodni temu? przebili opony w karetce. Ale o tym cicho sza i buduje się obraz bohaterów! To że napadli na dziennikarzy w strefie nie objętej stanem wyjątkowym to również cacy. Ludzie to debile. I moim zdaniem powinni mieć Łukaszenkę u steru ? 

Mnie dużo zraziło w UE ale powiem ci szczerze, mnie żal tylko tych ludzi. A politycy? No cóż po każdej stronie to manipulaci. I trzeba patrzeć im na ręce jeśli chcemy być społeczeństwem myślącym, czyli obywatelskim.

55 minut temu, Chi napisał:

Znasz kanał Polityka Zagraniczna ?  

 

 

Znam, bo ja generalnie nie oglądam tv, dlatego różne takie rzeczy właśnie oglądam w necie, ale tego nie słuchałam. Dziś przed snem sobie posłucham albo rano do kawy.

49 minut temu, Miejscowy napisał:

No a ja powiem tak, Państwo Kochani, prawdopodobnie białoruscy strażnicy graniczni lub żołnierze białoruscy szkolą wybranych imigrantów gdzieś w lesie, na poligonie na Białorusi do atakowania granicy i polskich strażników granicznych. 

Nawet wypowiedział się były pracownik chyba służb białoruskich w KGB lub w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych Białorusi, który uciekł przed Łukaszenką do Polski, bo zdradził Łukaszenkę i służby białoruskie, a zamieszkał w Polsce i jest tak naprawdę ścigany teraz przez SŁUŻBY BIAŁORUSKIE, iż: "On ma wiedzę o tym, że służby białoruskie ściągają niektórych ludzi z Iragu i Afganistanu, którzy walczyli w swoich krajach, w konfliktach i mają doświadczenie w walkach, z bronią różnego rodzaju". 

 

Tak się wypowiedział w jakimś programie, w wiadomościach ten były pracownik w służbach białoruskich. 

 

Jeżeli tak jest, to już jest poważna sprawa, bo KGB białoruskie mają takich "kozaków", że tak powiem, którzy byli uczeni i szkoleni w kierunku, by specjalizować się w tzw. GRZE PSYCHOLOGICZNEJ. 

Ponieważ, byli "bojownicy" z krajów Bliskiego Wschodu mogą być terrorystycznym zagrożeniem dla Polski i dla Unii Europejskiej. 

Nawet być może wśród tej grupy imigrantów, która szturmuje granicę są też jacyś ludzie, którzy walczyli w konfliktach, w swoich krajach. 

KGB może się tymi osobami posłużyć nie tylko do wejścia na teren Polski, ale też do ataków i może dochodzić do tragedii. 

Wiadomo, że nikomu z żołnierzy: i po jednej, i po drugiej stronie nie wolno przekroczyć granicy. 

Więc, walki, ataki mogą się odbywać: po dwóch stronach, w jednym i drugim kraju. 

 

Ale jak się zadziera z takim krajem, jak: Białoruś, z Łukaszenką, to takie będą tego konsekwencję. 

 

Niech robią tak dalej, zarówno z Polski, jak i z Unii, to będą mieli większe problemy. 

 

Bo nawet po białoruskiej stronie, służby zorganizowały jakąś, dużą halę i tam wprowadzili przede wszystkim kobiety z dziećmi, by przebywały w ciepłym i suchym pomieszczeniu. Dostają też jedzenie, coś gorącego do picia. 

Dlaczego po polskiej stronie nie zorganizowano tego samego, by przygotować dużą halę lub jakieś duże pomieszczenie dla tych ludzi, których można by wpuszczać tylko po to, żeby uchronić ludzi tych przed zimnem i mrozem. 

Bo palone, małe ogniska na powietrzu, to też niewiele pomogą. 

Nikt nie mówi o tym, by wpuszczać grupy tych ludzi po to, by oni zamieszkali w Polsce. Gdyby nawet się wpuściło tych ludzi ( a i tak jacyś ludzie się przedostawali przez granicę i byli już na terenie polskim, jak z informacji wynika ), to tylko po to, by pomóc tym ludziom, dać jakieś jedzenie, coś gorącego do picia i ubranie i kontrolując tych ludzi. 

No ale PiS wprowadził STAN WYJĄTKOWY, by nie mogli tam przebywać dziennikarze i reporterzy, a jedynie mozna jakieś informacje zdobywać od samych strażników granicznych, od policji i wojska. 

 

Ale co jeszcze smutniejsze, to sytuacja przykra, jak kilka dni temu ( a czytam informacje najczęściej na stronie Polsat News w sieci ), medycy, którzy tam skądś przyjechali, NA GRANICĘ, by pomagać słabym i chorym, zniszczono im samochody i ktoś takiego czynu się dopuścił, i to po polskiej stronie oczywiście. 

Albo ktoś to zrobił ze złości, albo to też mogło być za przyzwoleniem PiS-u, ale nie mam an to dowodów i nie będę oceniał. 

Tylko przypuszczam. 

To jest przykre, że po polskiej stronie też takie rzeczy się dzieją i to nie świadczy dobrze o Naszym kraju, a Łukaszenka pewnie to też wychwycił i teraz mówi: "Jak Polska traktuje Medyków, którzy chcieli pomagać biednym i poszkodowanym". 

 

I PiS niestety daje sie w to wciągać. 

 

Tak to wygląda. 

Łukaszenka będzie teraz robił pokazówkę, żeby pokazać jaka Polska jest zła. Choć cała sytuacja wyniknęła z jego przemyślanej akcji.

Ale nie ma co ukrywać, że rząd polski zachowuje się jak oprawca wobec tych ludzi....i Łukaszenka to wykorzysta. 

W dodatku pokazał swój brak sprawczości, umiejętności zachowania się w sytuacji konfliktowej. 

1 godzinę temu, Maybe napisał:

Łukaszenka będzie teraz robił pokazówkę, żeby pokazać jaka Polska jest zła. Choć cała sytuacja wyniknęła z jego przemyślanej akcji.

Ale nie ma co ukrywać, że rząd polski zachowuje się jak oprawca wobec tych ludzi....i Łukaszenka to wykorzysta. 

W dodatku pokazał swój brak sprawczości, umiejętności zachowania się w sytuacji konfliktowej. 

No tak, a ja też przypuszczam, choć nie ma na to pewności, że zniszczenia samochodów należących do Medyków, którzy przyjechali pod granicę albo przy granicy, by pomagać ludziom, którzy przeszli na polską stronę i się błąkali po lesie, dokonali tego żołnierze albo strażnicy graniczni. 

Bo kto inny miałby powód i cel, żeby tego dokonać, niszcząc samochody medyków? Może ktoś do tego został wynajęty, a niekoniecznie było to zrobione rękami strażników granicznych? 

No chyba że ci, którzy się tam błąkali, już po polskiej stronie, którzy przeszli na polską stronę? 

I dziwne też jest to, że jak ileś tam osób się przedostawało i pewnie cały czas się przedostaje na polską stronę, to strażnicy i policjanci nie zatrzymują wszystkich, a ci ludzie gdzieś tam chodzą, po lesie i dopiero jacyś wolontariusze zauważają i pomagają tym ludziom. 

Czy ta "granica" jest aż tak szczelna... miałbym wątpliwości... 

A jak też wynika z informacji, dziesiątki, a nawet setki ludzi, którzy już się przedostali na polską stronę, spośród tej grypy imigrantów, przebywają w jakichś ośrodkach dla imigrantów w Polsce i teraz proszą ci ludzie o powrót do swoich krajów, bo raczej nie będą mieli szans na dalszą podróż do Niemiec i do innych krajów Europy Zachodniej, są dla nich organizowane powroty samolotami. 

I to dobrze i w taki sposób właśnie można też pomagać tym, którzy już się dostali na polską stronę. 

Natomiast, pozostawienie tych ludzi samym sobie, żeby gdzieś tam chodzili po lesie, w zimnie to jest sutna rzecz. 

To smuci... 

Ale jaka tam jest prawda, to też tego całkiem nie wiadomo, bo wprowadzając Stan Wyjątkowy, PiS może też przeinaczać, a konkretnie ich dziennikarze, z mediów państwowych. 

Niby nie można dopuszczać: reporterów, dziennikarzy w "Stanie Wyjątkowym", ale jednak ktoś tam się dostaje i pokazują stamtąd relacje. I to nie tylko polscy reporterzy, ale też i pewnie zagraniczni. 

Gdyby nikt tak kompletnie tam, z reporterów i dziennikarzy nie miał wstępu, pod granice, to byśmy nie wiedzili nic, co tam się dzieje. 

A nawet i sami, strażnicy graniczni, policjanci i żołnierze jakieś informacje i relacje przekazują mediom i reporterom, więc... 

Wcale to nie jest tak, że tam, w Stanie Wyjątkowym nie można kompletnie nikogo, z dziennikarzy dopuścić. 

Inaczej może teoria wyglądać, a inaczej praktyka, jeżeli chodzi o wprowadzenie takiego stanu, przygranicznego. 

11 godzin temu, Maybe napisał:

Niestety, jest podejrzenie że zniszczenia samochodów dokonali pogranicznicy. Są nagrania gdy miesiąc temu?czy kilka tygodni temu? przebili opony w karetce. Ale o tym cicho sza i buduje się obraz bohaterów! To że napadli na dziennikarzy w strefie nie objętej stanem wyjątkowym to również cacy. Ludzie to debile. I moim zdaniem powinni mieć Łukaszenkę u steru ? 

 

Mnie dużo zraziło w UE ale powiem ci szczerze, mnie żal tylko tych ludzi. A politycy? No cóż po każdej stronie to manipulaci. I trzeba patrzeć im na ręce jeśli chcemy być społeczeństwem myślącym, czyli obywatelskim.

Bedę dobrym policjantem. Nie ma dowodów, więc dla mnie to bez znaczenia kto to zrobił. Ale ... słyszałaś o mieszkańcach, którzy widząc wolontariuszy pakujących samochód, żeby jechać w las, zablokowali ich z jednej strony autem  z drugiej traktorem żeby nie mogli ruszyć i prawie ich pobili ?  Widziałaś wypowiedzi tej części mieszkańców, którzy uważają, że imigranci im kozy zgwałcą i to jak się chwalą, że dzwonią po straż za każdym razem jak psy zaczynają w nocy szczekać ? Dlatego nie wiem. Ale mam nadzieję, że to kiedyś wypłynie. 

Polityka to samo zuo

Dlatego właśnie PiS nie dopuszcza na granicę dziennikarzy. Za dużo by wypłynęło i co by ludzie pomyśleli ? Póki co wydaje im się, że Polacy są idiotami i stamtąd nic nie wypływa, co stanowi tylko potwierdzenie założenia, że nic nie przebije bańki informacyjnej w której chcą trzymać i w pewnym sensie trzymają część społeczeństwa.

11 godzin temu, Maybe napisał:

Łukaszenka będzie teraz robił pokazówkę, żeby pokazać jaka Polska jest zła. Choć cała sytuacja wyniknęła z jego przemyślanej akcji.

Ale nie ma co ukrywać, że rząd polski zachowuje się jak oprawca wobec tych ludzi....i Łukaszenka to wykorzysta. 

W dodatku pokazał swój brak sprawczości, umiejętności zachowania się w sytuacji konfliktowej. 

Będzie i zachowują się. I potwierdzają.  

Eliza do kawy

Bardzo ciekawy odcinek.  Symetryści, oportuniści, tchórze.

Gdyby się Polska i Unia Europejska nie wtrącała w nie swoje sprawy do Białorusi, to nie byłoby tej sytuacji, na granicy teraz. 

Ale jak chcą się wtrącać, to mają za to taką sytuację. Ja nie współczuje tym, którzy sami sobie robią problem, zamiast odpuścić. 

Co ich obchodzi, że wybrano ponownie Łukaszenkę na prezydenta? Nie powinno ich obchodzić. 

A poza tym, to jest jedyny taki kraj w Europie, gdzie Łukaszenka rządzi już prawie 30 lat, ale on ma też zalety, które wypadałoby widzieć. 

Ja widzę te zalety w nim. 

Stalin też dla jednych był Wielkim Bohaterem, a dla innych mordercą. 

Zalezy, jak się to widziało i z której strony. 

Ja staram się widzieć coś pozytywnego w Łukaszence, a wiem, co widziałem na filmach, na YOUTUBE, jak jemu wręczali prezenty w miejscach pracy za to, że dba o te miejsca pracy. 

Ukazują to filmy na YOUTUBE. 

To nie jest tak, że go na Białorusi nikt nie popiera. Większość Rosjan, mieszkających na Białorusi Łukaszenkę popiera. 

Niech się odczepią od Białorusi i od Rosji i tyle. 

To nie jest wiele. 

Niech się zajmą własnymi krajami, a nie wtrącają się do spraw Białorusi. 

Tym bardziej, że Białoruś do Unii Europejskiej nie nalezy, tylko do Rosji należy. 

Fakt, że gospodarczo Białoruś była też związana z Europą Zachodnią, ale Białoruś ma też Rosję i inne kraje, które dawniej przynależały do Związku Radzieckiego. Są Chiny, które gospdoarczo współpracują z Białorusią, a to wystarczy. 

I wiele innych krajów na Dalekim Wschodzie. 

Więc, sankcję od Europy Zachodniej nie uderzą bardzo w Białoruś. 

Ja bronię Białorusi, bo to jest jedyny taki kraj i ja bym tej kraj zostawił w spokoju. 

Unia ma wiele swoich krajów, którymi moze się interesować. To wystarczy. 

Ale to moje zdanie i będę się tego zdania trzymał.