Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
Nadka

Serce czy rozum?

Polecane posty

Nadka

Nigdy nie pomyślałabym że zderze się w życiu z takim dylematem. Miałam romans. Romans z mężczyzną zonatym. Mezczyzna który jak w pewnie każdej opisanej tu historii potrzebował czasu na ogarnięcie swoich spraw i mnie zwodzil. W między czasie pojawił się w moim życiu mężczyzna. Facet który podchodził do mnie zupełnie inaczej. Na zasadzie troski. Czułości. Dając jakby nie było bardzo ważne poczucie bezpieczeństwa. Wiem i rozsądek podpowiada mi że z takim czlowiekiem stworzylabym przyszłość. Jest wolny. I moglibyśmy razem ukladac sobie zycie. Mimo to ciągnie mnie do złego. Facet który ma żonę i dziecko tak bardzo pociąga mnie fizycznie że jest to wręcz niewytlumaczalne. Zaraz posypie się HEJT. Zastanawiam się tylko zważywszy że życie mamy jedno czy lepiej kierować się zdrowym rozsądkiem czy może właśnie ukladac he sobie i ryzykować z kimś na czym widok serce podchodzi nam do gardła z emocji. Czy lepiej spędzić je z facetem który zapozna mnie z rodziną przyjaciółmi i da normalny związek czy z facetem który obiecuje mi rozwod i ma dziecko. Który nie wprowadziłby mnie do swojego życia w 100 procentach bo byłabym intruzem..dla jego rodziców, rodziny. Nigdy nie pomyslalabym ze w ogóle będę miała w głowie taki dylemat. Prosilabym o wypowiedzi normalnych forumowiczow którzy być może stali kiedyś lub stoją przed trudnymi i dziwnymi wyborami. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Olus

Nie wchodząc w romanse z pierwszego posta to według mnie najlepiej jedno i drugie:D

Przecież serce/miłość nie wyklucza używanie rozumu.

No może o niektórych:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MXY

Najlepsze oczywiście jest kierowanie się zdrowym rozsądkiem, ale rozumiem, że czasami ciężko się opanować i, że bardziej ciągnie Cię do tego "zakazanego owocu" ?. No w takiej sytuacji to ciężka sprawa, bo skoro ten czuły facet miałby być tylko takim elementem zastępczym, to chyba nie jest zbyt w porządku wobec niego. 

Edytowano przez Maryna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
qad

Jesteś wyposażona w serce i rozum? Jeżeli tak to kieruj się i jednym i drugim. Kiedy używasz nóg do chodzenia nikogo nie pytasz, czy możesz także machać rękami, lub kręcić głową.

Moralnie i po prawdzie to facet jest kawał huuja, a Ty masz zadatki na szlaufa. Wypadałoby aby najpierw zakończył jeden temat i był przynajmniej od tej strony w prządku do swojej obecnej partnerki. Tym bardziej, że składał jej wiadome obietnice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MXY
1 godzinę temu, Żona napisał:

Przestań się kompromitować Martyna

 

Rozumiem Żono, że to do mnie, ale powiem szczerze, że nie wiem o co chodzi, wnioskuję, że moja wypowiedź została źle zrozumiana, więc postaram się jaśniej.

 

Otóż, mi nie chodziło o to, że autorka powinna rozwalać związek i spotykać się z żonatym facetem, tylko że najlepiej byłoby gdyby się wpierw z tej miłości wyleczyła, a potem wchodziła w następne związki. Bo jeśli kocha tamtego żonatego faceta, to będzie tylko krzywdzić tego drugiego, potraktuje go jako chwilowego pocieszyciela, element zastępczy, a cały czas będzie myśleć o tamtym. To jest według mnie bardzo egoistyczne podejście i ten niczemu niewinny, wrażliwy facet zostałby w tym wszystkim najbardziej skrzywdzony. O to mi chodziło ?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żona
24 minuty temu, Maryna napisał:

 

Rozumiem Żono, że to do mnie, ale powiem szczerze, że nie wiem o co chodzi, wnioskuję, że moja wypowiedź została źle zrozumiana, więc postaram się jaśniej.

 

Otóż, mi nie chodziło o to, że autorka powinna rozwalać związek i spotykać się z żonatym facetem, tylko że najlepiej byłoby gdyby się wpierw z tej miłości wyleczyła, a potem wchodziła w następne związki. Bo jeśli kocha tamtego żonatego faceta, to będzie tylko krzywdzić tego drugiego, potraktuje go jako chwilowego pocieszyciela, element zastępczy, a cały czas będzie myśleć o tamtym. To jest według mnie bardzo egoistyczne podejście i ten niczemu niewinny, wrażliwy facet zostałby w tym wszystkim najbardziej skrzywdzony. O to mi chodziło ?.

To nie do Ciebie. Oczywiście że nie zasługuje na gościa który był odstawionym-zapasowym pojemnikiem na spermę. Mąż się otrząsnął to teraz myśli o drugim... Szkoda jego życia na kogoś tak bezdusznego. Autorce wydaje się że jeśli pisze pod innym imieniem to pozostaje anonimowa, a prawda jest taka że zostawiamy masę śladów w sieci. Nikt nie jest dzisiaj anonimowy. Ale czego po niej oczekiwać...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lawendowa

Zawsze kieruje się zasadami, honorem i rozumem. To staroświeckie ale można patrzec na siebie w lustrze bez skrzywienia. Twoje dylematy są dla mnie niepojęte.  Według mnie jeśli się zastanawiamy to znaczy, że nie kochamy prawdziwie. Człowiek, ktory poza zauroczeniem czuje coś więcej nigdy się nie zawaha i wybierze miłość. Ja wiem, że to nie Ty bralaś ślub z tą kobietą i nie obowiązują Cię zasady mężczyzny który nosi ich obrączkę ale jeśli ją oszukuje to nie jest to material godny uwagi. Choćby był cudowny w łóżku, idealny jako facet. 

  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...