Skocz do zawartości
  • Niebo
  • Borówka
  • Szary
  • Porzeczka
  • Arbuz
  • Truskawka
  • Pomarańcz
  • Banan
  • Jabłko
  • Szmaragd
  • Czekolada
  • Węgiel


mardaani

Samotność, wyobcowanie, brak chęci do życia

Polecane posty

mardaani

Ilu z was siedzi non stop przed laptopami, bo to prawie wasz jedyny kontakt ze światem? Zamykacie się w swoich własnych światach, z muzyką, filmem, przeglądacie newsy na fejsie. I tak mija dzień za dniem, rok za rokiem. Niby wszystko ok, ale wy wiecie, że nie. Bo życie nie tak powinno wyglądać. Sklep - dom. Nawet spacer sprawia trudność. A kontakty z ludźmi? Boję się ich. I wielu z was pewnie też. Jeszcze póki jest się młodym, człowiek nie patrzy, że obok nie ma ludzi, bo dziś są, jutro mam ochotę, to jestem sam. Ale potem, wraz z upływem czasu, z biegiem lat, wokół robi sie coraz bardziej luźno. Znajomi gdzieś się ulatniają, każdy idzie w swoją stronę. Zaczynacie się łapać na tym, że w sumie nie macie przyjaciół, a czy kiedykolwiek mieliście? Słowo przyjaźń, tak modne, popularne, jakże często nadużywane.

I znów może wieczorna kawa bezkofeinowa, jakiś film albo powtórka koncertu. Brak kogoś, do kogo można by się przytulić, kogo można by kochać. Pustka trwa i ani to zabawne, ani do pogodzenia. I ciągle pozostaje aktualne pytanie: po co, w jakim celu jest ta nasza / moja egzystencja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


icona

Nie przesadzaj , przecież są fora dyskusyjne , gdzie pisząc jakiś ciekawy temat można kogoś poznać.

A ponad to , jak nie wiesz czym masz się zająć to przed snem pomódl się do Boga o poznanie gdzie masz być wg przeznaczenia .

Nie minie tydzień jak poznasz i zapamiętasz sen który wskażę ci to , gdzie i do jakiego celu masz dążyć . 

Metoda ta jest skuteczna i też szokująca , ale nie wszystkich stać na to by pójść poznanymi wskazówkami.

Na to trzeba odwagi .

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lala z nieba

Bardzo ładnie to napisałeś. samotność ma różne oblicza.

Często jesteśmy samotni na własne życzenie i jest nam z tym dobrze.

Bywa, że czujemy się samotni wśród ''przyjaciół'' i to chyba najgorsze uczucie.

Piszesz, że boisz się kontaktu z ludźmi i tu jest problem. Może jednak warto otworzyć się na innych i pogonić samotność. Czy będzie lepiej, nie dowiesz się, trzymając się życia wirtualnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saratsi
11 godzin temu, icona napisał:

Nie minie tydzień jak poznasz i zapamiętasz sen który wskażę ci to , gdzie i do jakiego celu masz dążyć .

Opowiesz nam o swoim śnie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Icona
2 godziny temu, saratsi napisał:

Opowiesz nam o swoim śnie? 

Pewien ksiądz przed wojną miał rozterki czym ma się zająć i prosił w modlitwie o znaki od Boga .

Przyśnił mu się sen, że uczy skośnookie dzieci religii.

Bez namysłu pojechał do Papieża o pozwolenie założenie placówki misyjnej w Chinach i Japonii.

Nazywał się Maksymilian Kolbe.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Icona

Świat snów podobnie jak świat materialny Bóg stworzył z miłości , w jednym i drugim dzieją się rzeczy jakie filozofom nie śniło. Tu okazuje się , że świat snów przedstawiony w tym filmie

 

 

przypomina , że jest on światem baśniowym . 

Dlatego wzajemna pomoc przyjaciół wobec zagrożenia , w obu światach przynosi realny ratunek.

To nic , że film jest muzyczny ale zagrożenia są podobne .

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fenix

Znam kilka sytuacji , a podobnych jest wiele , jak panna młoda na weselu opowiada dlaczego nie chciała mieć za męża tylu przystojnych kandydatów z sąsiedztwa. Wówczas odpowiada jej matka , że córka chciała tego wyśnionego z daleka , który kiedyś zapoznany często się jej śnił .

W innym przypadku pisze na forum dziewczyna o narzeczonym, którego poznała na pielgrzymce do Częstochowy i też jej się śnił jako pan młody . Potem były listy , ślub , a teraz dziecko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saratsi

Powinien na forum znaleźć się jakiś wątek zbiorczy, gdzie przenosiłoby się wszystkie podobne posty. "Katolicki bełkot" - tak bym go nazwał. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne

Jestem samotny trochę na własne życzenie. Odizolowałem się od ludzi i spędzam mnóstwo czasu samotnie. Jestem z natury outsiderem, ale są dni, że mi kogoś brakuje. Nie chodzi mi o ilość, ale o jakość relacji i chciałbym mieć tą chociaż jedną osobę.

Ludzie mnie drażnią. Denerwują mnie te docinki, ta sztuczność, hierarchia, egoizm rozmówcy, który nie do końca słucha, tylko czeka (lub nie), żeby móc się wypowiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
icona

Sen jest bardzo ważny nie tylko dla losu człowieka ale też ma wpływ na zdrowie psychiczne . Osoby które przebywają na wyższych poziomach snów są bardziej wrażliwi , radośni i bardziej zdolni do wzniosłych przeżyć .

Natomiast przyczyną spadania na niższe poziomy (a nawet na dno) to niestety bardzo częste nasze kompromisy wobec otaczającego zła , z którym tak naprawdę powinniśmy walczyć.

Obojętność na nieszczęścia innych a co gorsze dawanie im rad życia w hańbie powoduje później stany depresji u tej która posłuchaa tych rad , ale też u tego kto takie rady daję.

Niektórzy nawet nie widzą związku swego złego samopoczucia,  z tym że innym wcześniej zły przykład życia zachwalali .

Taki "nauczyciel" lub "nauczycielka" i ich naśladowcy zawsze będą się źle czuć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomasz
5 godzin temu, icona napisał:

Sen jest bardzo ważny nie tylko dla losu człowieka ale też ma wpływ na zdrowie psychiczne .

Więc musisz się dobrze wyspać. Koleś nawija o samotności i braku chęci do życia, a Ty mu chrzanisz o spaniu. Gdybym ja miał robić, to co mi się czasem przyśni, to bym już dawno siedział. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oszołomiony
omam
W dniu 12.10.2018 o 22:14, LayneStaley napisał:

Ludzie mnie drażnią. Denerwują mnie te docinki, ta sztuczność, hierarchia, egoizm rozmówcy, który nie do końca słucha, tylko czeka (lub nie), żeby móc się wypowiedzieć.

coś w tym jest...

coraz więcej egocentryków...aby tylko 'sobie samemu' było dobrze

Mam w swoim otoczeniu ludzi, którzy zawsze stawiają siebie w centrum uwagi...ciężko, by wysłuchali kogoś innego...zawsze mają rację...są idealni i niezależnie jak bardzo jest Ci źle, u nich zawsze będzie gorzej...

Ważne są tylko ich problemy i ich potrzeby...trudno wtedy nawiązać normalną, zdrową relację...

W dniu 12.10.2018 o 22:14, LayneStaley napisał:

Jestem samotny trochę na własne życzenie. Odizolowałem się od ludzi i spędzam mnóstwo czasu samotnie. Jestem z natury outsiderem, ale są dni, że mi kogoś brakuje. Nie chodzi mi o ilość, ale o jakość relacji i chciałbym mieć tą chociaż jedną osobę.

z czasem każdy potrzebuje porozmawiać, gdzieś z kimś wyjść...na głupie pepsi czy piwo...pooglądać razem jakiś mecz...tak zwyczajnie - i nie mówię tutaj o partnerstwie czy związku...

Wiem, że forum nie jest najlepszą opcją, ale może akurat znajdziesz tutaj osobę, z którą będziesz mógł zjeść pizze albo połowić ryby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne
27 minut temu, omam napisał:

coś w tym jest...

coraz więcej egocentryków...aby tylko 'sobie samemu' było dobrze

Mam w swoim otoczeniu ludzi, którzy zawsze stawiają siebie w centrum uwagi...ciężko, by wysłuchali kogoś innego...zawsze mają rację...są idealni i niezależnie jak bardzo jest Ci źle, u nich zawsze będzie gorzej...

Ważne są tylko ich problemy i ich potrzeby...trudno wtedy nawiązać normalną, zdrową relację...

Dzięki za odpowiedź.  Masz rację. Mi się odechciewa w ogóle prowadzić rozmowę z kimś, kto mi wciska kit, albo się sili na zdominowanie mnie. Najlepsze jest to, że do mnie takie rzeczy dochodzą często po fakcie...

A najgorsze, że czasem jestem taki sam jak Ci, którzy mnie drażnią.

36 minut temu, omam napisał:

z czasem każdy potrzebuje porozmawiać, gdzieś z kimś wyjść...na głupie pepsi czy piwo...pooglądać razem jakiś mecz...tak zwyczajnie - i nie mówię tutaj o partnerstwie czy związku...

Wiem, że forum nie jest najlepszą opcją, ale może akurat znajdziesz tutaj osobę, z którą będziesz mógł zjeść pizze albo połowić ryby

No jasne. Fajnie tu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MXY
W dniu 12.10.2018 o 22:14, LayneStaley napisał:

Jestem samotny trochę na własne życzenie. Odizolowałem się od ludzi i spędzam mnóstwo czasu samotnie. Jestem z natury outsiderem, ale są dni, że mi kogoś brakuje. Nie chodzi mi o ilość, ale o jakość relacji i chciałbym mieć tą chociaż jedną osobę.

Ludzie mnie drażnią. Denerwują mnie te docinki, ta sztuczność, hierarchia, egoizm rozmówcy, który nie do końca słucha, tylko czeka (lub nie), żeby móc się wypowiedzieć.

 

Też tak mam, że jestem typową outsiderką, introwertykiem i właściwie to nawet gdyby mnie ludzie nie denerwowali, to pewnie też wolałabym spędzać czas w samotni. Mi cisza, spokój, możliwość przebywania tylko ze swoimi myślami, dają energię i taki wewnętrzny spokój, jak zbyt długo przebywam wśród ludzi, to od razu zaczynam się gorzej czuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oszołomiony
omam
32 minuty temu, LayneStaley napisał:

Mi się odechciewa w ogóle prowadzić rozmowę z kimś, kto mi wciska kit, albo się sili na zdominowanie mnie.

Nikt nie lubi gdy próbuje się nim manipulować..grunt, żeby w dobrym momencie zdać sobie z tego sprawę

nie daj się! Wielu ludzi czerpie z tego siłę...

 

35 minut temu, LayneStaley napisał:

A najgorsze, że czasem jestem taki sam jak Ci, którzy mnie drażnią.

jest tak..bo pewnie zbyt często się spotykasz z takim zachowaniem...to się niestety jednak trochę po dłuższym czasie udziela...

34 minuty temu, LayneStaley napisał:

Fajnie tu.

ano pewnie! ?

 

13 minut temu, Maryna napisał:

Mi cisza, spokój, możliwość przebywania tylko ze swoimi myślami, dają energię i taki wewnętrzny spokój, jak zbyt długo przebywam wśród ludzi, to od razu zaczynam się gorzej czuć.

u mnie to zależy wśród jakich ludzi...

wśród niektórych nawet krótka chwila męczy..a z innymi mogę obcować nieco dłużej

nie ukrywam, również lubię pobyć sama...nie lubię być osaczona :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne

Wiecie, co? Kiedyś mi się wydawało, że będąc dobrym człowiekiem, miłym, uczynnym, wyrozumiałym, człowiek będzie szanowany, lubiany itd. Ale jest na odwrót.  Oni w większości widzą to jako słabość, możliwość ugrania czegoś dla siebie, wykorzystania, frajerstwa. Szanuje się cwaniactwo, twardych kolesi, albo chytre laski. Wyszczekanie jest w cenie, ten kto zbeszta jest na szczycie, a nie ten mądry, co głupiemu ustępuje. Pewnie trochę demonizuję, ale straciłem wiarę w ludzi, przekonuję się na każdym kroku, że przed byle gównem czoła chylą (pozdrawiamy knż), a gardzą tym , co wartościowe. Przynajmniej tak to widzę w jakimś codziennym życiu (chyba czas zmienić towarzystwo ;).

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Icona
22 godziny temu, Mru napisał:

Więc musisz się dobrze wyspać. Koleś nawija o samotności i braku chęci do życia, a Ty mu chrzanisz o spaniu. Gdybym ja miał robić, to co mi się czasem przyśni, to bym już dawno siedział. 

Skąd możesz wiedzieć co komu potrzebne ? Jesteś lekarzem ?

Jeśli śnisz , że łamiesz prawo , to muszę ciebie zmartwić ale tam (w świecie snów)  bardzo sprawnie działają sądy i policja oraz wszystkie inne służby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomasz
13 minut temu, Icona napisał:

Jeśli śnisz , że łamiesz prawo , to muszę ciebie zmartwić ale tam (w świecie snów)  bardzo sprawnie działają sądy i policja oraz wszystkie inne służby.

Wezmę adwokata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MXY
33 minuty temu, Mru napisał:

Wezmę adwokata.

No @Mru jak żeś tam kogo w tych snach zamordował, to się chyba będziemy musieli pożegnać, bo Cię paka raczej nie ominie ?

 

Dobrze, że ja nie mam takich snów ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 536
    • Postów
      252 789
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      823
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Igoryvb
    Najnowszy użytkownik
    Igoryvb
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Gość w kość
    • Nafto Chłopiec
      Ja tydzień temu postanowiłem że u teściów wejdę do jakuzzi, nawet jak woda nie będzie jeszcze nagrzana. Zanurzyłem łydkę do połowy i po kilku sekundach wyjąłem bo czułem jak mnie kości bolą 😂 woda 14 stopni.
    • KapitanJackSparrow
      Nie wiem co ona ci sugeruje  Moja sugeruje mi to  
    • KapitanJackSparrow
      Heh wtropilim nową sztukę w necie i od tygodnia sprzedawca bawi się w wysyłkę. 🤦 Upał a basenu jak nie było nie ma 😡😅
    • Vitalinka
    • Vitalinka
      Nie😄 Geneza to chyba częste słowo używane w historii czy psychologii, chodzi o pochodzenie - ale geneza określa jakby więcej czynników mających na coś wpływ więc mi bardziej pasowało.   I znów podkreślę, że nie chodzi mi o OCZEKIWANIA wobec miłości, tylko o SPOSOBY jej wyrażania. Napisałam o tym w odniesieniu do Twojej wypowiedzi, że miłość to nie słowa. I się jak najbardziej z twoją wypowiedzią zgodziłam, bo słowa to tylko jeden ze SPOSOBÓW wyrażania miłości, które jak mówiłam się różnią u różnych ludzi. Wyodrębniono 5.   i teraz już z czatu proszę:   "Istnieje wiele sposobów wyrażania miłości, a najpopularniejszą teorią jest ta o pięciu językach miłości. Według niej, ludzie najczęściej wyrażają i odbierają miłość poprzez: słowa uznania, spędzanie czasu, dawanie prezentów, przysługi oraz dotyk fizyczny. Odkrycie, który z tych "języków" jest dominujący dla Ciebie i Twojego partnera, może znacząco poprawić jakość waszego związku.  Oto bardziej szczegółowy opis tych sposobów: Słowa uznania: Komplementy, wyrażanie wdzięczności, mówienie o tym, co się w drugiej osobie ceni i podziwia.  Spędzanie czasu: Skupienie całej uwagi na drugiej osobie, wspólne aktywności, rozmowy, słuchanie i bycie obecnym.  Dawanie prezentów: Nie chodzi o drogie podarunki, ale o gesty, które pokazują, że pamiętamy o drugiej osobie i chcemy jej sprawić radość.  Przysługi: Robienie drobnych rzeczy dla partnera, wyręczanie go w obowiązkach, okazywanie troski poprzez czyny.  Dotyk fizyczny: Przytulanie, całowanie, trzymanie za rękę, a nawet drobne gesty, jak klepnięcie w ramię, mogą być bardzo ważne.  Oprócz tych pięciu głównych, istnieje też wiele innych sposobów okazywania miłości, np.:  Słuchanie: Aktywne słuchanie drugiej osoby i okazywanie zainteresowania jej słowami i emocjami. Przebaczanie: Umiejętność wybaczenia błędów i niedoskonałości drugiej osoby, co buduje zaufanie i bliskość. Cieszenie się z sukcesów: Radość z sukcesów partnera i wspieranie go w dążeniu do celów. Dbanie o związek: Regularne okazywanie troski, dbanie o potrzeby partnera i pielęgnowanie bliskości."   koniec czatu😄   I chodzi właśnie o to, że częste konflikty pomiędzy kochającymi się ludźmi mogą wynikać właśnie z różnych sposobów jej wyrażania, a to jaki sposób jest dla nas ważny POCHODZI właśnie najczęściej z domu rodzinnego.   To się nazywa "język miłości"  i właśnie dlatego o tym napisałam, gdy Ty napisałaś, że miłość to nie słowa🙂   A OCZEKIWANIA wobec miłości to już odrębny temat dużo mniej powierzchowny, bo SPOSOBY można sobie łatwo uświadomić i zmodyfikować, wiedząc, że partner ma ten sposób wyrażania inny.   Np. ja chcę by mnie wspierał, a on mi kupuje prezenty. Ja uważam, że on mnie nie kocha i kupuje sobie miłość, a on mając inny sposób wyrażania miłości wyniesiony z domu kocha i okazuje po swojemu. Wystarczy to sobie uświadomić i dbać o to w jaki nasz partner lubi by mu okazywać miłość. OKAZYWAĆ (cały czas mówimy o czymś powierzchownym i dlatego też łatwym do zmodyfikowania, szczególnie jeżeli jest źródłem nieporozumień, a dwie osoby się naprawdę kochają, bo przecież miłość to nie słowa😉). W OCZEKIWANIA wobec miłości nawet nie zacznę tu wnikać, bo to już grubszy temat😉
    • la primavera
    • Aco
      Chyba się trochę przypiekłem😡
    • Aco
      Szukacie dziury w całym😎
    • Nomada
      Słońce jeszcze wysoko na horyzoncie ale i blady Księżyc widziałam po południ. Taka cicha magia nieba; )    
    • Nomada
      Niech mówi, kto mu zabroni Chi, ale czy ja wysłucham, to już odrębna kwestia ; )  
    • Nomada
      Nieświadomość ich genezy? To wygenerował czat GPT. Up, wydało się😛 Oczekiwana są jak kontrakt, Katarzynę Miller zostawię na luzie, z humorem i dystansem do emocji i uczuć ; )
    • Nomada
      Hmm 🤔 W sumie to ta mina sugeruje cos innego🤣
    • 4 odsłony ironii
      Ooo fajnie. Ale, że wyjazdowo-wakacyjnie, czy że radość, że w końcu piękne lato?     Dopytuję, bo nie wiem czy zazdrościć  czy nie 😁
    • Vitalinka
    • Chi
    • Monika
      0:45 - jaki piękny piesiulek!!!😍
    • Pieprzna
      @KapitanJackSparrow basenowy pomór dotarł i do nas. Dzieciakom powietrze ucieka, woda się wylewa, a dziury nie możemy wytropić 🤦‍♀️
    • Monika
      Primaverko, chyba cofam się w rozwoju 😉- nie mogłam zmęczyć (kiedyś jeszcze spóbuję)❤️
    • Chi
    • Chi
      Hej Hej 😘   U mnie nastroje wakacyjne      
    • Monika
      „Słowa na K” to historia dziewczyny, która gubi się gdzieś pomiędzy tym, co powinna, a tym, co czuje. Wciągnięta w poszukiwanie „czegoś więcej” – emocji, spełnienia, siebie – pozwala się porwać chwili. Spotyka ludzi, z którymi rusza w podróż bez planu – za beztroską, śmiechem, małymi momentami, które smakują jak spełnione marzenia. To nie jest historia o napadzie.To droga. Znajomości bez słów, decyzje bez mapy. Opowieść o szukaniu sensu nie w wielkich gestach, ale w drobnych zdarzeniach – tych, które zostają w pamięci, choć wydają się niepozorne. Bo może wcale nie sukces jest w życiu najważniejszy. Może ważniejsze są marzenia, ludzie, chwile, które mają smak prawdziwego „teraz”. I choć każdy dzień przypomina przygodę, gdzieś głęboko pojawia się pytanie: „czego tak naprawdę mi brak?”. W końcu przychodzi moment ciszy. Przebudzenie. I zrozumienie, że brakowało kilku prostych słów.Tych na K.. Nie kasa, kariera Ale może:Kocham Czasem wystarczy tylko jedno.       (piękny głos, cudowny)
    • Chi
      Nie pozwól, by ktoś, kto nie chodził w Twoich butach, mówił Ci, jak masz wiązać sznurówki.  
    • Vitalinka
      Czuję się cudownie i jestem dziś szczęśliwa 🌞💞
    • 4 odsłony ironii
      Dzień dobry 🙂 Jak tam nastroje? Ktoś już wakacjuje? 😉    
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...