margaret36 Napisano 14 Kwietnia 2020 Podjęłam trudną dla mnie decyzję że już czas złożyć wniosek rozwodowy. Jestem mężatką od prawie 16lat od jakiś 12-13 mąż co jakiś czas nadużywał przemocy w stosunku do mnie zawsze obiecywał że już niebedzie ale niestety to wracało. Zylam z nadzieją ze się zmieni niestety tak się nie stało były lepsze dni ale i gorsze. Cały czas się boje męża jak przychodził weekend wiedzialam ze skończy to się jego pijaństwem więc się nie odzywałam siedziałam cicho żeby go w żaden sposób nie prowokować i dzięki temu był w miarę spokój. Gdybym tylko się odezwała skończyłoby się to wyzwiskami i rękoczynami. Teraz dopiero odważyłam się wezwać policję i założyłam niebieska kartę ale boję się co dalej. Mamy 2 dzieci dwie córki 14 i 6 lat mąż grozi mi że odbierze mi dzieci a one po tych awanturach boją się szczególnie przeżywa to starsza córka bo ona widziela najwięcej awantur i to pamięta. Niewiem jak zabrać się do sprawy rozwodowej i całej reszty może ktoś ma podobna sytuację i jest w stanie mi coś doradzić? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 14 Kwietnia 2020 Nie mam podobnej sytuacji. Złóż pozew z orzeczeniem o winie. Do każdej awantury wzywaj policję. Facetowi który stosuje przemoc nie dadzą dzieci. Możesz iść do adwokata, samo napisanie pozwu nie jest aż tak drogie. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lawendowa 133 Napisano 14 Kwietnia 2020 1 godzinę temu, margaret36 napisał: Podjęłam trudną dla mnie decyzję że już czas złożyć wniosek rozwodowy. Jestem mężatką od prawie 16lat od jakiś 12-13 mąż co jakiś czas nadużywał przemocy w stosunku do mnie zawsze obiecywał że już niebedzie ale niestety to wracało. Zylam z nadzieją ze się zmieni niestety tak się nie stało były lepsze dni ale i gorsze. Cały czas się boje męża jak przychodził weekend wiedzialam ze skończy to się jego pijaństwem więc się nie odzywałam siedziałam cicho żeby go w żaden sposób nie prowokować i dzięki temu był w miarę spokój. Gdybym tylko się odezwała skończyłoby się to wyzwiskami i rękoczynami. Teraz dopiero odważyłam się wezwać policję i założyłam niebieska kartę ale boję się co dalej. Mamy 2 dzieci dwie córki 14 i 6 lat mąż grozi mi że odbierze mi dzieci a one po tych awanturach boją się szczególnie przeżywa to starsza córka bo ona widziela najwięcej awantur i to pamięta. Niewiem jak zabrać się do sprawy rozwodowej i całej reszty może ktoś ma podobna sytuację i jest w stanie mi coś doradzić? W takiej sytuacji tylko prawnik od prawa rodzinnego. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alan 482 Napisano 14 Kwietnia 2020 Spokojnie, facetom nie dają w Polsce dzieci. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sisi 250 Napisano 15 Kwietnia 2020 21 godzin temu, alan napisał: Spokojnie, facetom nie dają w Polsce dzieci. Mit Alanie, mit. Nie dają w sytuacji opisanej powyżej i jeszcze kilka by się znalazło. Matki, jeśli na to nie zasługują, nie mają już patentu na wszystko. Zasada, że urodziłam i jestem matką już nie wystarcza. Co do opisanej sytuacji - wizyta u adwokata, który pokieruje i napisze pozew. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach