Skocz do zawartości


contemplator

Rosja zaatakowała w Ukrainę!

Polecane posty

FAMME
1 godzinę temu, Chi napisał:

Wiesz co ? Nie interesuje mnie ten gość o ile nie okrada kolejnych staruszek. Bardziej mnie interesuje czy Kościół Katolicki, który ma puste seminaria, włączy się do pomocy, czy będą to tylko apele z ambon o solidarność i sąsiadami.

Wątpię, ale mogę się mylić. Ta zorganizowana grupa przestepcza o charakterze nie zbrojnym ciągnie tylko w jedną stronę. Rady to oni niech zachowają do siebie i nie wpiepszają  się w rodziny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Chi
11 minut temu, Frau napisał:

W czwartek byl 1 dzień napaści na Ukrainę, w piątek wieczorem dołożyłam swoją skromną cegiełkę na rzecz Caritasu.

W niedzielę już wiedziałam, że moja parafia ma przygotowanych kilkadziesiąt miejsc na przyjęcie uchodźców. 

Do 5 marca zbieramy środki opatrunkowe i leki. Wtedy rusza kolejny transport.

Wikt i opiekunek proboszcz zapewnia z naszych datków. 

Prosi także o kolejne. Najmniejszy dar będzie cenny, bo tych ludzi trzeba "utrzymać" dłużej niż dwa dni. 

Swoją chęć pomocy zaoferowały już inne parafie, które także chcą przyjąć pod swój dach uchodźców. 

Do kościoła chodzę od wielkiego dzwonu, jednak moje pierwsze kroki w zdobyciu informacji kierowałam właśnie tam.

 

Mówimy o konkretnym człowieku w tej sytuacji księdzu i jego sercu. To, że pomaga razem z ludźmi i udostępnia miejsca w parafii super. Jest człowiekiem jak każdy z nas.  Ale jestem ciekawa czy Kościół jako instytucja coś zrobi albo już może zrobił ? Nie śledzę wszystkiego bo mi doby brakuje. Wszyscy wiemy, że seminaria świecą pustkami, obok mnie jest ogromny zespół pałacowy w którym mogą mieszkać setki ludzi a stoi pusty i marnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
16 minut temu, FAMME napisał:

Wątpię, ale mogę się mylić. Ta zorganizowana grupa przestepcza o charakterze nie zbrojnym ciągnie tylko w jedną stronę. Rady to oni niech zachowają do siebie i nie wpiepszają  się w rodziny. 

Ojojoj jaki agresor ;) 

Instytucja jest niereformowalna. Ja bym chciała tylko, żeby to był problem katolików a nie tak jak mówisz narzucanie i wtrącanie się do życia ludzi, którzy nie chcą mieć z nimi nic wspólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
3 minuty temu, Chi napisał:

Mówimy o konkretnym człowieku w tej sytuacji księdzu i jego sercu. To, że pomaga razem z ludźmi i udostępnia miejsca w parafii super. Jest człowiekiem jak każdy z nas.  Ale jestem ciekawa czy Kościół jako instytucja coś zrobi albo już może zrobił ? Nie śledzę wszystkiego bo mi doby brakuje. Wszyscy wiemy, że seminaria świecą pustkami, obok mnie jest ogromny zespół pałacowy w którym mogą mieszkać setki ludzi a stoi pusty i marnieje.

Skoro jeden ksiądz może "shańbić" całą instytucję Kościoła, to i jeden ksiądz czyniąc dobro, może go czynić w intencji całej instytucji Kościoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 minuty temu, Chi napisał:

Mówimy o konkretnym człowieku w tej sytuacji księdzu i jego sercu. To, że pomaga razem z ludźmi i udostępnia miejsca w parafii super. Jest człowiekiem jak każdy z nas.  Ale jestem ciekawa czy Kościół jako instytucja coś zrobi albo już może zrobił ? Nie śledzę wszystkiego bo mi doby brakuje. Wszyscy wiemy, że seminaria świecą pustkami, obok mnie jest ogromny zespół pałacowy w którym mogą mieszkać setki ludzi a stoi pusty i marnieje.

Ja tej wojny nie wygram. 

Za broń się nie złapię.

Wszystkim nie pomogę, finanse mi na to nie pozwalają.

W pierwszym dniu byłam poddenerwowana, fuczałam, chciałam się na kimś wyżyć, ale nie tędy droga.

Zaczęłam szorować okna i prać firany. Praca mnie wycisza. 

W piątek powiedziałam basta. 

Zaczęłam szukać w necie wszelkich informacji, jak ja mogę pomóc.

Nie myślę o tym, że gdzieś stoi pusty budynek.

Koncentruję się na rozsądnej pomocy u mnie, gdzie wiem, że budynek będzie zasiedlony.

Co możemy więcej zrobić?

Lepiej niewiele, niż nic. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
15 minut temu, Żebrak napisał:

Skoro jeden ksiądz może "shańbić" całą instytucję Kościoła, to i jeden ksiądz czyniąc dobro, może go czynić w intencji całej instytucji Kościoła.

Mówiąc szczerze jestem w lekkiej konsternacji.

 

Czekam na odpowiedź na temat Twojego zachowania wczoraj. Uważasz, że możesz sobie pisać co Ci do głowy przyjdzie, obrażać kogoś, strzelać fochy a później sobie przychodzić jak gdyby nigdy nic ?  No nie. Albo masz jaja i bierzesz na klatę  i wyjaśniasz, albo wybacz, ale nie mam czasu na dyskusje z kimś kto sam nie wie co pisze, jakich emotikon używa i robi zamieszanie.  

Oczywiście nie bierz do siebie.

 

Do tekstu powyżej nie będę się odnosić, bo nie bardzo wiem czego dotyczy.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
31 minut temu, Chi napisał:

Mi te aresztowania uświadomiły jak mało wiem i rozumiem Rosje. Wygląda to tak, że dla nich człowiek nic nie znaczy.  To tylko mięso, które ma być posłuszne albo jest bezwartościowe i nadaje się do utylizacji 

Nie wiedziałaś o tym? 

Rosja to nie kraina mlekiem I miodem płynąca, to kraj oligarchów o skrajnej biedy. 

Putin 20 lat miał poparcie? Nawet Rosjanie wiedzą że to niemożliwe. 

Udzielam się dużo w grupach fotograficznych i mam w znajomych z całego świata, również Rosjan. Myślisz, że wyrazili jakiekolwiek współczucie dla Ukrainy? Nie. Mam też jedna Rosjankę mieszkającą w Polsce od lat. Też nabrała wody w usta. 

Pytanie czy aż tak się boją, czy po prostu są za putinem I wierzą jemu a nie światu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
34 minuty temu, FAMME napisał:

Wątpię, ale mogę się mylić. Ta zorganizowana grupa przestepcza o charakterze nie zbrojnym ciągnie tylko w jedną stronę. Rady to oni niech zachowają do siebie i nie wpiepszają  się w rodziny. 

A teraz cofnij się do poprzedniej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Chi napisał:

Mówiąc szczerze jestem w lekkiej konsternacji.

 

Czekam na odpowiedź na temat Twojego zachowania wczoraj. Uważasz, że możesz sobie pisać co Ci do głowy przyjdzie, obrażać kogoś, strzelać fochy a później sobie przychodzić jak gdyby nigdy nic ?  No nie. Albo masz jaja i bierzesz na klatę  i wyjaśniasz, albo wybacz, ale nie mam czasu na dyskusje z kimś kto sam nie wie co pisze, jakich emotikon używa i robi zamieszanie.  

Oczywiście nie bierz do siebie.

 

Do tekstu powyżej nie będę się odnosić, bo nie bardzo wiem czego dotyczy.

 

Szkoda. Moje zdanie jest logicznie zbudowane. Nie ma powiązania do wczorajszego "zdarzenia". Dokładnie robisz to samo, piszesz co Ci ślina przyniesie na język, więc na dobrą sprawę niczym się nie różnimy. Co do obrażania....to akurat zostawię bez komentarza. Znowu ta emotka będzie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
41 minut temu, Pieprzna napisał:

Są i tacy, którzy kochali Związek Radziecki i Putin im odpowiada. Pytanie w jakich proporcjach są zwolennicy i przeciwnicy dotychczasowej polityki.

Właśnie....powyżej już napisałam, że mam w znajomych Rosjan i słowem się nie odezwali od początku wojny na temat Ukrainy, nie wyrażą żadnego wsparcia dla Ukraińców i pytanie czy tak się boją, czy po prostu są za Putinem I jemu wierzą a nie światu.  A może i popierają ten atak. Mam taką koleżankę Irinę, która tu mieszka w Polsce od lat...już chciałam do niej napisać, zagaić, ale już chyba boję się rozczarowania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
24 minuty temu, Żebrak napisał:

Skoro jeden ksiądz może "shańbić" całą instytucję Kościoła, to i jeden ksiądz czyniąc dobro, może go czynić w intencji całej instytucji Kościoła.

Obawiam się, że to brak argumentów by zbić mój tok rozumowania spowodował powrót do wczorajszej emotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
4 minuty temu, Maybe napisał:

Właśnie....powyżej już napisałam, że mam w znajomych Rosjan i słowem się nie odezwali od początku wojny na temat Ukrainy, nie wyrażą żadnego wsparcia dla Ukraińców i pytanie czy tak się boją, czy po prostu są za Putinem I jemu wierzą a nie światu.  A może i popierają ten atak. Mam taką koleżankę Irinę, która tu mieszka w Polsce od lat...już chciałam do niej napisać, zagaić, ale już chyba boję się rozczarowania...

Chyba zostaje nam czekać na ruchy oligarchów. Wynikające jedynie z ekonomii a nie umiłowania wartości demokratycznych ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
28 minut temu, Żebrak napisał:

Skoro jeden ksiądz może "shańbić" całą instytucję Kościoła, to i jeden ksiądz czyniąc dobro, może go czynić w intencji całej instytucji Kościoła.

W punkt trafiony komentarz.

Już mowiłam, że do kościoła chodzę od wielkiego dzwonu.

 Zwyczajnie nie mam się z czego spowiadać. 

Nie odwróciłam się od niego, bo kilku kapłanów shańbiło siebie i swoją posługę.

Wiele osób tak postąpiło. Złe uczynki jednego, zostały przypisane wszystkim.

Dlaczego więc dobre uczynki jednego, nie mają wpływu na pozytywną ocenę całego kleru?

No. I to by było na tyle.

Zwariować z Wami można.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
Przed chwilą, Pieprzna napisał:

Chyba zostaje nam czekać na ruchy oligarchów. Wynikające jedynie z ekonomii a nie umiłowania wartości demokratycznych ?

Jeden płakał do kamery bo stracił jakąś posiadłość I jacht, ale już nie pamiętam który....co trzeba mieć w głowie, żeby płakać za rzeczami, gdy umierają ludzie. A kasy mają od uja.

 

Pieprzna tamci ludzie również uciekali przed wojną, różnymi konfliktami zbrojnymi. A nawet jeśli część z nich nie, to Polska powinna była ich zweryfikować, prosic o pomoc Unię. Teraz w tydzień zweryfikowano 500 tys. ludzi. A wtedy nie potrafiła zweryfikować kilkunastu czy kilkudziesięciu  tysięcy ludzi? Nie miała dla nich obozu dla uchodzcow? Ich już teraz w większości w Polsce by nie było. Już byliby na zachodzie. Koszty pokryłaby unia tak jak teraz unia da kasę, wiec takie zachowanie nie tlumaczy ani państwa, ani ludzi takich jak ty. Nasz rząd ma krew na rękach tych, którzy umarli w lesie, tych kobiet przerzucanych jak worki ziemniaków przez płot.  

 

Człowiek to człowiek nie ma tłumaczenia, chyba że jest się rasistą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, Frau napisał:

W punkt trafiony komentarz.

Już mowiłam, że do kościoła chodzę od wielkiego dzwonu.

 Zwyczajnie nie mam się z czego spowiadać. 

Nie odwróciłam się od niego, bo kilku kapłanów shańbiło siebie i swoją posługę.

Wiele osób tak postąpiło. Złe uczynki jednego, zostały przypisane wszystkim.

Dlaczego więc dobre uczynki jednego, nie mają wpływu na pozytywną ocenę całego kleru?

No. I to by było na tyle.

Zwariować z Wami można.

 

 

To mnie ciągle nurtuje. Chyba chodzi o tzw. "złą wolę". Nie bo nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
3 minuty temu, Maybe napisał:

Polska powinna była ich zweryfikować, prosic o pomoc Unię.

Chyba łatwiej zweryfikować Ukrainkę niż kogoś kto niszczy swój paszport i kłamie na temat swojego pochodzenia.

5 minut temu, Maybe napisał:

kobiet przerzucanych jak worki ziemniaków przez płot.  

Fejk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
6 minut temu, Frau napisał:

Wiele osób tak postąpiło. Złe uczynki jednego, zostały przypisane wszystkim.

Chyba nie do końca. Oburzał raczej brak reakcji hierarchii kościelnej na złe uczynki niektórych, albo wręcz zorganizowane krycie sprawców, łącznie z przenoszeniem ich do kolejnych parafii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
Przed chwilą, Pieprzna napisał:

Chyba łatwiej zweryfikować Ukrainkę niż kogoś kto niszczy swój paszport i kłamie na temat swojego pochodzenia.

Fejk.

A skąd wiesz ilu takich było? Jestem przekona, że większość miała dokumenty. Przecież nie zweryfikowali ich, ale z góry zakładasz że byłoby to niemożliwe...bez paszportu można było odesłać....można było zrobić wiele, ale nie zrobiono. Śmierci I znęcania się nad ludźmi nie usprawiedliwisz tanimi wymówkami.

 

Nie to nie był fejk. Ale tak sobie wmawiaj dla spokojnego sumienia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Napisano (edytowany)
19 minut temu, aliada napisał:

Chyba nie do końca. Oburzał raczej brak reakcji hierarchii kościelnej na złe uczynki niektórych, albo wręcz zorganizowane krycie sprawców, łącznie z przenoszeniem ich do kolejnych parafii.

Gdyby to była jedyna "skrewiona instytucja" to się z Tobą zgadzam. Pokaż mi taką, która jest czysta jak kryształ i działa w sektorze publicznym. To jest naganne, kryminogenne ale jeszcze nie jest powodem bym się od niej odwrócił. Jeżeli ktoś chce, znajdzie sposób. Jeżeli nie chce, znajdzie powód. Nie chcę się rozgrzeszać za to, że jakiś tam procent księży nie dorosło do tego by nim być. Dlaczego nie chcę? Bo jestem świadomy tego, że część pomocy dla Ukrainy zostanie w bezczelny sposób zdefrautowana lub rozkradziona. Świadomość tego nie zwalnia mnie od dołożenia swojej cegiełki. Nie szukam usprawiedliwień a sposobu by żyć w zgodzie z samym sobą. Moim miejscem jest raz w tygodniu Kościół, ktoś inny ma inne miejsce. 

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
Napisano (edytowany)
37 minut temu, Żebrak napisał:

Gdyby to była jedyna "skrewiona instytucja" to się z Tobą zgadzam. Pokaż mi taką, która jest czysta jak kryształ i działa w sektorze publicznym. To jest naganne, kryminogenne ale jeszcze nie jest powodem bym się od niej odwrócił. Jeżeli ktoś chce, znajdzie sposób. Jeżeli nie chce, znajdzie powód. Nie chcę się rozgrzeszać za to, że jakiś tam procent księży nie dorosło do tego by nim być. Dlaczego nie chcę? Bo jestem świadomy tego, że część pomocy dla Ukrainy zostanie w bezczelny sposób zdefrautowana lub rozkradziona. Nie szukam usprawiedliwień a sposobu by żyć w zgodzie z samym sobą. Moim miejscem jest raz w tygodniu Kościół, ktoś inny ma inne miejsce. 

Rozumiem i nie namawiam Cię (ani nikogo), żebyś porzucił Kościół.

Próbuję tylko wyjaśnić, że często takie odejście nie musi być postawą "nie bo nie", wygodnictwem czy lenistwem duchowym, ale może jednak wynikać z czegoś poważniejszego niż spotkanie jednego czy kilku złych księży.

To zresztą nie jest temat o Kościele, więc tyle o tym, jeśli o mnie chodzi.

Edytowano przez aliada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
58 minut temu, aliada napisał:

Chyba nie do końca. Oburzał raczej brak reakcji hierarchii kościelnej na złe uczynki niektórych, albo wręcz zorganizowane krycie sprawców, łącznie z przenoszeniem ich do kolejnych parafii.

Napisałam: wiele osób.

Nie wszystkie. 

Też nie chcę tematu drążyć. 

Nie o to w tym wszystkim chodzi.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
27 minut temu, aliada napisał:

Rozumiem i nie namawiam Cię (ani nikogo), żebyś porzucił Kościół.

Próbuję tylko wyjaśnić, że często takie odejście nie musi być postawą "nie bo nie", wygodnictwem czy lenistwem duchowym, ale może jednak wynikać z czegoś poważniejszego niż spotkanie jednego czy kilku złych księży.

To zresztą nie jest temat o Kościele, więc tyle o tym, jeśli o mnie chodzi.

Faktycznie, zbaczamy z tematu. Dlatego uprasza się nie wplatać elementów światopoglądowych. Z ideologią lewactwa kompletnie mi nie po drodze, ale nie przypominam sobie żebym kiedykolwiek odniósł się do tego. Ludzi wierzących w ten nurt nie potępiam, nie ubliżam im i nie pokazuję palcem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME
3 godziny temu, Chi napisał:

Ojojoj jaki agresor ;) 

Instytucja jest niereformowalna. Ja bym chciała tylko, żeby to był problem katolików a nie tak jak mówisz narzucanie i wtrącanie się do życia ludzi, którzy nie chcą mieć z nimi nic wspólnego.

Juz nie rób ze mnie gorszego potwora jakim jestem? Po prostu ja ich nie lubię i tego co robią. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
2 godziny temu, Maybe napisał:

Nie wiedziałaś o tym? 

Rosja to nie kraina mlekiem I miodem płynąca, to kraj oligarchów o skrajnej biedy. 

Putin 20 lat miał poparcie? Nawet Rosjanie wiedzą że to niemożliwe. 

Udzielam się dużo w grupach fotograficznych i mam w znajomych z całego świata, również Rosjan. Myślisz, że wyrazili jakiekolwiek współczucie dla Ukrainy? Nie. Mam też jedna Rosjankę mieszkającą w Polsce od lat. Też nabrała wody w usta. 

Pytanie czy aż tak się boją, czy po prostu są za putinem I wierzą jemu a nie światu.

Maybe wiedzieć teoretycznie a zetknąć się z konkretnymi przypadkami to co innego.

Brak reakcji to wycofanie, więc pewnie wierzą Putinowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME
2 godziny temu, Pieprzna napisał:

A teraz cofnij się do poprzedniej strony.

Niestety ja się nie cofam, tylko idę do przodu. A co tam było? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 832
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      Tu wykorzystam Twoje pytanie, by napisać jeszcze to co mi leży na sercu. Otóż umiesz, choć w powyższej wymianie zdań pisałam żartobliwie o przytakiwaniu kobiecie, co myślę, że jako osoba z poczuciem humoru zrozumiałeś, bo raczej żartowałam z siebie i z kobiecych "foszków". Czasem taki żart potrafi rozładować napiętą atmosferę. Z Kapitanem było inaczej. On nigdy nie potrafił ustąpić przyjąć nawet takiego żarciku za dobrą monetę, do sprawienia, by na forum było normalnie, a wiesz dlaczego? Bo jemu na tym nie zależy. On napisał kiedyś, wprost, że potrzebuje walk i jeszcze takie słowo, zaraz sobie przypomnę, o! "zaorania" kogoś. On pisze o tym wprost, wcale się tego nie wstydząc, że brak mu "ameb" (głupich kobiet) do podręczenia ich sobie. Ty masz szacunek do rozmówcy, poglądy bowiem możemy mieć różne, ale na szacunku opiera się wszystko. Jak można wymagać szacunku od rozmówcy skoro samemu go nie szanujemy? Skoro założenie bycia tu Kapitana jest takie, by móc kogoś gnębić i czerpać z tego uciechę i imponować tym komuś (swoją drogą ci, którym to imponuje też się powinni nad sobą zastanowić). Szacunek to słowo : "przepraszam" i tego NIGDY nie słyszałam z ust Kapitana, do kogokolwiek. Do Pieprz, z którą to relacją się szczyci, nie widząc, że ma ona większą tolerancje i ta relacja wynika tylko z jej wspaniałego charakteru (choć też zapewne ją kosztuje, bo wątpię by spływały takie teksty do niej jak woda po kaczce), bo Kapitan i jej nie szanuje, a relacja ich jest dobra tylko i wyłącznie dzięki Pieprz i jej podejścia do Kapitana jak do upośledzonego dziecka, którym przecież nie jest. Ja nie wymagam żeby mnie ktoś przepraszał, ale nie będę  w nieskończoność tolerować głupot i rzeczy, które mnie drażnią, czyli kłamstw na mój temat (że wysyłam mu nagie zdjęcia). Po co to? Dla wzajemnego szacunku? Wątpię.. Nawet gdy już go ignorowałam pisał, komuś tam, że WIE jestem "sucha" w kontekście seksualnym (co już nawet nie jest dnem, ale czymś 20 km pod nim), a jako że to mój temat i pozwolę sobie odpowiedzieć, na te jego dno den : Otóż, że nie dziwie się jego manii seksu, bo najprawdopodobniej ma takie doświadczenia, że trafia na takie same "suche" jak on to ujął kobiety i seksu mu brak. Z uściśleniem tą różnicą, że te kobiety pewno są "suche" jedynie PRZY NIM. Całe dopiekanie mi rozpoczęło się w momencie gdy nie podobała mi się jego wizja bycia gwałconą przez Wilkołaka, którą on wymyślił i się nią zachwycał, a ja pisałam, że to chore, to nakręcał się jeszcze mocniej. Gdy dawałam mu do zrozumienia, że jego wątpliwe "amory" na mnie nie działają. Wtedy rozpoczął swoje ataki by moją osobę, by zdyskredytować w oczach innych tutaj: od kłamstw właśnie, że śle mu nagie zdjęcia, po słynny manifest, w którym postanowił się do mnie nie odzywać pisząc, że "ma chuja, ale nie jest chujem" i inne przykrości o mnie (które już tutaj pominę, bo szczerze mówiąc nie pamiętam, ale miały na celu pokazać mi jaka to ja jestem beznadziejna (bo nie łapie jego wspaniałych żartów). Czy to powyższe ma coś wspólnego z szacunkiem? Pomijam już aluzję o łykaniu jego spermy i wszystkie inne jego wyobrażenia, którymi mnie publicznie "raczył". I gdy widział, że nie nic nie wskóra zaczął  atak na moje wątpliwe według niego zdrowie psychiczne i czynił ku temu aluzje. Mnie to jakoś nie boli, jestem dorosła, ale jest to nie na moim poziomie, tak myślę. No i tyle.  Widzisz Kość też mi dopiekał, dogryzał, ale robił to jakoś z klasą i nigdy nie przekraczając granicy dobrego smaku i wtedy można z taka osobą pisać, a nawet bardzo ją polubić, bo osoba przewrażliwioną nie jestem. To tyle co chciałam wyjaśnić, dziękuję wszystkim nieszczęsnym uczestnikom, którzy chcąc nie chcąc musieli być świadkami tej żenady.  Chyba według ego  Kapitana powinnam umierać z radości, że czyni mi te wszystkie aluzje seksualne, jednak tak się nie stało, więc stał się agresywny i nie ustawał w swoich aluzjach i komentarzach jak i w tym dotyczącym nawilżenia mojej pochwy. Czy to nie dno? Prostactwo? Chamstwo? Prymitywizm? Nazwałam tylko jego zachowania względem mnie po imieniu. Jeśli to coś złego, to z góry przepraszam.
    • Wikusia
    • KapitanJackSparrow
      No nareszcie, może przestanie łazić za mną i wyzywać jak patol
    • KapitanJackSparrow
      Wygląda na to że nieźle odleciałaś
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      Ja go nie znam Aco, nie rozumiem tez jego ciągłego dopiekania mi i jakiejś z tego radości. Staram się ze wszystkimi rozmawiać normalnie, jak napiszę coś źle przeprosić. Z nim nie udaje się - czy żartem, czy ignorowaniem, będzie jak pisał Patyk - odejdę z forum, a Kapitan jak pisał kiedyś będzie szukał innych "głupich ameb" do masakrowania (jego słowa) czy walki... Ja nie lubię takich wojenek, życie jest na to zbyt ciężkie i krótkie, by jeszcze wykłócać się z kimś w internecie.
    • Vitalinka
      Może gdyby najpierw byli migranci, a potem uchodźcy stosunek byłby odwrotny... nie wiem... Jest też kwestia kultury, religii wychowani, o czym wspomniał Aco...choć to tez nie powinno być miarą jaką dzielimy ludzi na lepszych i gorszych. Dlatego chciałabym byśmy mieli mądry rząd, który podejmowałby mądre decyzje by nasze państwo było bezpieczne, a takie decyzje zostawię mądrzejszym od siebie...
    • Vitalinka
      nie zrobiłby się, bo chyba powyższym postem wyjaśniłam Ci te "uznanie". Nie jechali atakować obcy kraj, tylko bronić swój, już zaatakowany...czy to nie różnica? To nie ma nic wspólnego z zemstą... Zemsta jest złem, Wojna jest złem. Obrona jest po prostu czasem...konieczna, czy tego chcesz czy nie. Z tym się na pewno zgodzisz.
    • Vitalinka
      Tak to pochwała, ale oni nie pojechali walczyć (dla mnie wojna też jest bezsensowna i zła) oni pojechali BRONIĆ przede wszystkim tych do wyjechać nie mogli : ludzi starszych, schorowanych, swoich domostw, ziemi. To jest straszne, ale podziwiam ich odwagę.
    • Aco
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      I tak trochę dla porównania: Natomiast liczebność Polonii (osób przyznających się do polskich korzeni, włączając w to potomków dawnych migrantów, czyli osoby urodzone poza Polską) szacowana jest na około 20 milionów.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Masz rację. Generalizowanie i uśrednianie może powodować błędny opis sytuacji. To prawda - Polska przyjęła bardzo dużo uchodźców z Ukrainy. W znacznym stopniu to nawet nie jako państwo, ale właśnie Naród. Ludzie przyjmowali ich do swoich mieszkań. Z drugiej strony można odnieść wrażenie, że jest wyraźna różnica w stosunku do różnych grup migrantów i uchodźców. Duża tolerancja wobec tych z Ukrainy, wyraźnie mniejsza wobec tych z innym - nomen omen - kolorem... skóry. Jednak chyba rzeczywiście masz rację, że trochę przesadziłem w opisach. Bo nawet Ty - po pierwszym Twoim poście dotyczącym migrantów i uchodźców, jaki przeczytałem, wydałaś mi się osobą nastawioną do nich raczej niechętnie. A pozory mogą mylić.  Trochę mniej rozumiem Twoją pochwałę tych, którzy pojechali walczyć. Bo to była pochwała, prawda? Jakieś uznanie. A to przecież wojna jest jakimś absurdem. Czystym złem. I w żadnym wypadku powodem do chluby. Nie powinno być tak, że rozumiemy pęd do walki/zemsty bardziej, niż chęć uniknięcia walki. No ale to jakby wątek na inny temat... można o tym więcej pisać, ale zrobiłby się trochę "offtop". Wracając do kwestii uchodźców i migrantów i stosunku do nich wśród nas. W narodzie. Niedawno na komunikatorze zobaczyłem powiadomienie, że pojawiła się w tym komunikatorze osoba z moich kontaktów. Kobieta, z którą kilka lat temu krótko rozmawiałem na temat współpracy w temacie praw zwierząt. Teraz zobaczyłem ikonkę z jej fotografią i nakładką o treści "Chcemy być bezpieczne- kobiety Konfederacji". Pierwszy raz się z tą akcją spotkałem i sprawdziłem, co to jest. Okazuje się, że chodzi o sprzeciw wobec przyjmowania "masy nielegalnych migrantów". Kobieta, o której wspominam, jest katoliczką i działaczką w chrześcijańskiej organizacji zajmującej się dążeniem do polepszenia sytuacji zwierząt w Polsce. (Ostatecznie nie doszło do współpracy, m.in. dlatego, że nie miała nadziei na to, że może się coś zmienić na lepsze... ale to też nieistotne). W każdym razie sprawiała wrażenie gorliwej chrześcijanki, a nie tylko deklaratywnej. Przez chwilę zastanawiałem się, o co może jej chodzić? Może o tę nielegalność? Bo jak może osoba kochająca Jezusa reagować odtrącaniem, gdy widzi tegoż Jezusa na naszej granicy? Ale przecież państwo ma w swoich kompetencjach możliwość zalegalizowania pobytu tych, którzy pomocy szukają, nawet jeśli nie w sposób podręcznikowy. Uznałem jednak, że nie chodzi jej o legalizację ich pobytu. Przy okazji sprawdziłem sondaż na ten temat. To chyba najświeższy: 
    • Vitalinka
      Cudnie! Miałam wybrane wiadomości, sygnatury i coś tam, ale nie posty teraz już go nareszcie nie widzę!!!! Mam nadzieję, że on mnie też. Daje jakieś aluzje o przebijaniu kobiet...psychopata,
    • Aco
      taka wierzba płacząca😁  
    • Vitalinka
      nie wiedźmy tylko głupcy co w nie wierzyli, to były mądre kobiety mające dużą wiedzę (min. zielarską i medyczną i ogólnie przyrodniczą). I od teraz Cię ignoruję, bo spokój był jak udawałam, że Cię nie ma, a Ty teraz wręcz zachwycony, że przynajmniej możesz się ze mną pokłócić, bo tak zostało Ci tylko obgadywanie.
    • Vitalinka
      żeby była jasność:   Miększy - stopień wyższy od przymiotnika miękki Część mowy: przymiotnik Typ stopniowania: stopniowanie regularne » stopień równy: miękki » stopień wyższy: bardziej miękki, miękkszy, miększy » stopień najwyższy: najbardziej miękki, najmiękkszy, najmiększy
    • Vitalinka
      miękki, miększy, najmiększy, przepraszam, mój błąd🙂   pewnie Tobie podobni...Niemoty co sobie poradzić nie mogli z kobietą, oskarżali ją o czary, albo bycie wampirem....Odpłyń już ode mnie, bo ja nie będę się z Tobą wykłócać. Jestem wstrętnym babskiem dla Ciebie i ok, super i nie zamierzam nawet w przepychankach dawać Ci swojej uwagi, dla Ciebie mogę być nawet najgorszą kobietą na Ziemi nie obchodzi mnie to, Twoja opinia i zdanie, boś prostak, prymityw i cham!
    • KapitanJackSparrow
      Ja też , chyba żeby jakiś proceder psychopaty
    • KapitanJackSparrow
      A wiedźmy i czarownice były na serio,  bo wilkołaków i wampirów nikt naprawdę nigdy nie widział , to tylko wytwór wyobraźni ludzkiej 
    • Aco
      Nie natknąłem się na takowe podania z dzisiejszyznych czasów. Typicznie takowe praktyki miały miejsce pewnikiem kilkaset lat temu nazad, podobnież jak spalenizowanie czarowniców na stosach.
    • Miły gość
      I są do dziś tak przebijakowywani😜🤣
    • Aco
      Wilkołakowie i wampirniacy tak byli przebijakowywani.
    • KapitanJackSparrow
      Tak tak czytelniku i czytelniczko bywa że uda się wam  tu przeczytać niezłe bzdury🤣 ale tak znam historie ze średniowiecza że wstrętne babska przebijano kołkiem osinowym do ziemi przez serce 😀
    • Vitalinka
      miększy, miększejszy?😐 bardziej miękki, w tej skali a w innej nie, zresztą nie ważne, bo chodzi o jego symbolikę. Twardy, majestatyczny (to nie to samo co monumentalny) mający pełno znaczeń i miejsca w ludowych podaniach....no i wiedźmy robiły miotły tylko jesionowe ponoć 🙂
    • Aco
      Absolutnie nie powinniśmy przyjmować, zwłaszcza innego wyznania, bo to zawsze rodzi dużo większe konflikty.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...