Skocz do zawartości


contemplator

Rosja zaatakowała w Ukrainę!

Polecane posty

Chi
11 minut temu, alan napisał:

 

Mógł gonić w styczniu kiedy mróz jest tam na tyle duży by czołgami dało się jeździć, lub poczekać na lato.

Nie bądź adwokatem Putina, stawiaj oczywiste pytania.

 Nie mógł. Nie wiesz dlaczego ? Nie chciał przeszkadzać Chinom.

 

Nie poczekał do lata bo nie przewidział tak zaciekłego oporu. Chciał z komika zrobić błazna i nie wyszło.

 

Najczęściej nie ma co za bardzo gdybać bo odpowiedzi są na wyciągnięcie ręki.

 

A jeśłi to wszystko ma kolejne dno i kolejne to i tak dowiemy się o tym po fakcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Żebrak
2 minuty temu, Chi napisał:

Buta ?

Nie planował, że do tego dojdzie ? Podobno miało im to zająć 48 godzin.

Nie spodziewał się że taka będzie reakcja Ukraińców ?

Potem doszedł Zachód

Teraz zaczynają się zamieszki w Rosji

Uważasz, że był w stanie to wszystko przewidzieć ?

Nie ma szans

 

Blefował od początku. Ukraińcy powiedzieli: sprawdzam! Okazało się, że zamiast karety asów ma w ręku blotki, czyli gówno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
Przed chwilą, Chi napisał:

Buta ?

Nie planował, że do tego dojdzie ? Podobno miało im to zająć 48 godzin.

Nie spodziewał się że taka będzie reakcja Ukraińców ?

Potem doszedł Zachód

Teraz zaczynają się zamieszki w Rosji

Uważasz, że był w stanie to wszystko przewidzieć ?

Nie ma szans

 

 

Wiedział jaka jest pora roku, jaki sprzęt do tego przeznacza oraz jakich ludzi. Wojna to nie ruletka, tylko strategia i zimna kalkulacja. Przepraszam, ale wydaje mi się, że większość facetów przy planowaniu takiej operacji brałaby takie czynniki pod uwagę, a co dopiero specjaliści wojskowi.. Można przyjąć jeden błąd za czyjąś nieuwagę, ale tutaj mamy lawinę niewybaczalnych strategicznie błędów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
5 minut temu, alan napisał:

Nie bądź adwokatem Putina, stawiaj oczywiste pytania.

No naprawdę, teraz to dowaliłeś, nie ma co. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Mój kolega z Ukrainy mi napisał 

 

Thank you. From our point of view in Ukraine it is already WW3, although still it can be finished without spreading worldwide by Putin's death I believe. It's war for total annihilation Ukrainians as nation and also it is attack on democracy. If we will lose then wars, including nuclear, will be everywhere pretty soon, because China and Iran awaits for results, noticing for themselves how western democracy reacts

 

W tłumaczeniu

 

Dziękuję Ci.  Z naszego punktu widzenia na Ukrainie jest to już trzecia wojna światowa, choć sądzę, że nadal można ją zakończyć bez rozprzestrzenienia się na cały świat przez śmierć Putina.  To wojna o całkowite unicestwienie Ukraińców jako narodu, a także atak na demokrację.  Jeśli przegramy, wojny, w tym nuklearne, będą już wkrótce wszędzie, bo Chiny i Iran czekają na wyniki, dostrzegając na własne oczy, jak zareaguje zachodnia demokracja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
12 minut temu, alan napisał:

 

Wiedział jaka jest pora roku, jaki sprzęt do tego przeznacza oraz jakich ludzi. Wojna to nie ruletka, tylko strategia i zimna kalkulacja. Przepraszam, ale wydaje mi się, że większość facetów przy planowaniu takiej operacji brałaby takie czynniki pod uwagę, a co dopiero specjaliści wojskowi.. Można przyjąć jeden błąd za czyjąś nieuwagę, ale tutaj mamy lawinę niewybaczalnych strategicznie błędów.

i hura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
Przed chwilą, Chi napisał:

 Nie mógł. Nie wiesz dlaczego ? Nie chciał przeszkadzać Chinom.

 

Nie poczekał do lata bo nie przewidział tak zaciekłego oporu. Chciał z komika zrobić błazna i nie wyszło.

 

Najczęściej nie ma co za bardzo gdybać bo odpowiedzi są na wyciągnięcie ręki.

 

A jeśłi to wszystko ma kolejne dno i kolejne to i tak dowiemy się o tym po fakcie

Nie chciał przeszkadzać Chiną, ale chciał się ośmieszyć i mówisz to o Putinie. Wiesz jak to brzmi?

Co znaczy nie przewidział, koleżanko zanim kogoś zaatakujesz to robisz rozpoznanie terenu, czy nawet nastrojów ludzi. To są podstawy każdej akcji tym bardziej wojny.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
1 minutę temu, Frau napisał:

Pytanie do Was mam.

 

Co by było, gdyby Zełenski wywiesił białą flagę? 

A my byśmy wywiesili? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, alan napisał:

Nie chciał przeszkadzać Chiną, ale chciał się ośmieszyć i mówisz to o Putinie. Wiesz jak to brzmi?

Co znaczy nie przewidział, koleżanko zanim kogoś zaatakujesz to robisz rozpoznanie terenu, czy nawet nastrojów ludzi. To są podstawy każdej akcji tym bardziej wojny.

 

Mówimy o rozsądnych ludziach i rozsądnych działaniach. Akurat oni przypominają małpy w magazynie z brzytwami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
Przed chwilą, Żebrak napisał:

Mówimy o rozsądnych ludziach i rozsądnych działaniach. Akurat oni przypominają małpy w magazynie z brzytwami.

Mówisz o ludziach , którzy na Ukrainie mieli poligony i prowadzili ćwiczenia wojskowe, zupełnie nie biorąc tego pod uwagę. Tylko w taki sposób jakby przyjechali tam z marsa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
Przed chwilą, Frau napisał:

Nie wiem.

Bardzo chcesz, żeby wojna się skończyła, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, alan napisał:

Mówisz o ludziach , którzy na Ukrainie mieli poligony i prowadzili ćwiczenia wojskowe, zupełnie nie biorąc tego pod uwagę. Tylko w taki sposób jakby przyjechali tam z marsa.

To też jest jakaś metoda. Nieprzewidywalność. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

I kolejne....tłumaczenie automatyczne z Google bo nie mam czasu tyle pisać.....ale sens jest zrozumiały

 

 

Civilians runs on west mostly, 4millions are refugee already. Russians kills all Ukrainian patriots on occupied territory, from guerillas to school directors, teachers and medics. Attacks Ukrainian positions using local civilians as shield, using medical vehicles to transport war supplies, using cassette bombs and rockets on residential areas, using toys and garbage to setup mine traps and many many other war crimes

 

,Cywile biegają głównie na zachód, 4 miliony to już uchodźcy.  Rosjanie zabijają wszystkich ukraińskich patriotów na okupowanych terenach, od partyzantów po dyrektorów szkół, nauczycieli i medyków.  Atakuje pozycje ukraińskie, używając miejscowych cywilów jako tarczy, używając pojazdów medycznych do transportu zaopatrzenia wojennego, używając bomb kasetowych i rakiet na obszarach mieszkalnych, używając zabawek i śmieci do ustawiania pułapek minowych i wiele innych zbrodni wojennych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, alan napisał:

Bardzo chcesz, żeby wojna się skończyła, prawda?

A co to za pytanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
11 minut temu, alan napisał:

Nie chciał przeszkadzać Chiną, ale chciał się ośmieszyć i mówisz to o Putinie. Wiesz jak to brzmi?

Co znaczy nie przewidział, koleżanko zanim kogoś zaatakujesz to robisz rozpoznanie terenu, czy nawet nastrojów ludzi. To są podstawy każdej akcji tym bardziej wojny.

 

Nasze teorie mają słabe punkty. Niewątpliwie. Jaka jest twoja? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
Przed chwilą, Żebrak napisał:

To też jest jakaś metoda. Nieprzewidywalność. 

 

Nieprzewidywalność stosuje się kiedy masz znacznie mniejsze siły od przeciwnika. Szybkie działania wojenne byłyby strategicznie najlepsze dla Putina. Pytanie czemu zrobił wszystko by tak się nie stało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, alan napisał:

 

Nieprzewidywalność stosuje się kiedy masz znacznie mniejsze siły od przeciwnika. Szybkie działania wojenne byłyby strategicznie najlepsze dla Putina. Pytanie czemu zrobił wszystko by tak się nie stało?

Ludzie małego wzrostu tak mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
16 minut temu, Frau napisał:

Pytanie do Was mam.

 

Co by było, gdyby Zełenski wywiesił białą flagę? 

Poszło by dalej....myślę że sięgnąłby po Polskę. Jeśli nie teraz to za rok za dwa za 5.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
Przed chwilą, Helenka Zy napisał:

Nasze teorie mają słabe punkty. Niewątpliwie. Jaka jest twoja? 

 

Nie da się ocenić jednoznacznie działań Putina. Chciałem zwrócić wasza uwagę, że może być inny plan tych działań niż ten, który jest oficjalnie promowany. Pewnie dowiemy się o tym  za jakiś czas. My i tak niczego nie rozwiążemy. Możemy co najwyżej pomagać poszkodowany w nadziei, że sami się nimi nie staniemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
Napisano (edytowany)
51 minut temu, Helenka Zy napisał:

Ludzkie życie jest kruche. Zobaczcie, jakie znaczenie ma teraz planowanie czegokolwiek? Odkładanie wakacji na później, chomikowanie klamotów, wyciąganie porcelany tylko od święta...?

 

Jeżeli porcelana, to wyłącznie taka

 

 

Jeżeli porcelana, to wyłącznie taka,

której nie żal pod butem tragarza lub gąsienicą czołgu;

jeżeli fotel, to niezbyt wygodny, tak aby

nie było przykro podnieść się i odejść;

jeżeli odzież, to tyle, ile można unieść w walizce,

jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci,

jeżeli plany, to takie, by można o nich zapomnieć,

kiedy nadejdzie czas następnej przeprowadzki

na inną ulicę, kontynent, etap dziejowy

lub świat:

 

kto ci powiedział, że wolno ci się przyzwyczajać?

kto ci powiedział, że cokolwiek jest na zawsze?

czy nikt ci nie powiedział, że nie będziesz nigdy

w świecie

czuł się jak u siebie w domu?

 

 

wiersz z tomu Tryptyk z betonu, zmęczenia i śniegu

cyt. za: Stanisław Barańczak, Wiersze zebrane, Wydawnictwo a5, Kraków 2006, s. 218

 

Za 2,5 tyg jadę na urlop, przylatuje tam do mnie jedna z moich córek,  dziś mi przez głowę przebiegło że może będzie to ostatnie spotkanie....szybko otrząsnęłam się z tej chorej mysli, bo oby nie, nie dramatyzuje, ale...wszystko może się zdarzyć.  Nigdy nie myślałam, że będzie kiedykolwiek powód do takich myśli.

 

Piękny wiersz...

 

Edytowano przez Maybe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
10 minut temu, alan napisał:

 

Nie da się ocenić jednoznacznie działań Putina. Chciałem zwrócić wasza uwagę, że może być inny plan tych działań niż ten, który jest oficjalnie promowany. Pewnie dowiemy się o tym  za jakiś czas. My i tak niczego nie rozwiążemy. Możemy co najwyżej pomagać poszkodowany w nadziei, że sami się nimi nie staniemy.

Po pierwsze: nieładnie, że jesteś dość moralizatorski w swoim tonie. 

Po drugie: nie wiem gdzie wyczytałeś, że opowiadamy się za "jedynym słusznym planem". Wyrażamy po prostu swoja opinię na temat prawdopodobnych pobudek i strategii. I tak, w pewnych kwestiach dołączamy do tego również myślenie życzeniowe. Nikt nie chce doświadczyć losu uchodźcy wojennego czy poległego w walce na wojnie.

Po trzecie: nie przedstawiasz swojej opinii, może z powodu takiego, że łatwiej jest szukać dziury w całym u kogoś innego niż słuchać o takiej u siebie.

Przyszłam tu pogadać a ty startujesz z pozycji belfra z liniałem, który strzela po łapach i rzuca "putinowskim adwokatem" i mianuje się stawiającym jedyne słuszne pytania.

Nieładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
2 minuty temu, Maybe napisał:

Za 2,5 tyg jadę na urlop, przylatuje tam do mnie jedna z moich córek,  dziś mi przez głowę przebiegło że może będzie to ostatnie spotkanie....szybko otrząsnęłam się z tej chorej mysli, bo oby nie, nie dramatyzuje, ale...wszystko może się zdarzyć.  Nigdy nie myślałam, że będzie kiedykolwiek powód, żeby taka myśl przeszła mi przez głowę. 

 

Piękny wiersz...

 

Nie myśl tak. Chociaż wiem, że w obecnej sytuacji samo się do głowy pcha. Drzewa rosną rozsadzając beton i na spopielonej ziemi też. Wiesz co jest najsmutniejsze?

"Z historii narodów możemy się nauczyć,
że narody niczego nie nauczyły się z historii."

Georg Hegel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 832
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      Tu wykorzystam Twoje pytanie, by napisać jeszcze to co mi leży na sercu. Otóż umiesz, choć w powyższej wymianie zdań pisałam żartobliwie o przytakiwaniu kobiecie, co myślę, że jako osoba z poczuciem humoru zrozumiałeś, bo raczej żartowałam z siebie i z kobiecych "foszków". Czasem taki żart potrafi rozładować napiętą atmosferę. Z Kapitanem było inaczej. On nigdy nie potrafił ustąpić przyjąć nawet takiego żarciku za dobrą monetę, do sprawienia, by na forum było normalnie, a wiesz dlaczego? Bo jemu na tym nie zależy. On napisał kiedyś, wprost, że potrzebuje walk i jeszcze takie słowo, zaraz sobie przypomnę, o! "zaorania" kogoś. On pisze o tym wprost, wcale się tego nie wstydząc, że brak mu "ameb" (głupich kobiet) do podręczenia ich sobie. Ty masz szacunek do rozmówcy, poglądy bowiem możemy mieć różne, ale na szacunku opiera się wszystko. Jak można wymagać szacunku od rozmówcy skoro samemu go nie szanujemy? Skoro założenie bycia tu Kapitana jest takie, by móc kogoś gnębić i czerpać z tego uciechę i imponować tym komuś (swoją drogą ci, którym to imponuje też się powinni nad sobą zastanowić). Szacunek to słowo : "przepraszam" i tego NIGDY nie słyszałam z ust Kapitana, do kogokolwiek. Do Pieprz, z którą to relacją się szczyci, nie widząc, że ma ona większą tolerancje i ta relacja wynika tylko z jej wspaniałego charakteru (choć też zapewne ją kosztuje, bo wątpię by spływały takie teksty do niej jak woda po kaczce), bo Kapitan i jej nie szanuje, a relacja ich jest dobra tylko i wyłącznie dzięki Pieprz i jej podejścia do Kapitana jak do upośledzonego dziecka, którym przecież nie jest. Ja nie wymagam żeby mnie ktoś przepraszał, ale nie będę  w nieskończoność tolerować głupot i rzeczy, które mnie drażnią, czyli kłamstw na mój temat (że wysyłam mu nagie zdjęcia). Po co to? Dla wzajemnego szacunku? Wątpię.. Nawet gdy już go ignorowałam pisał, komuś tam, że WIE jestem "sucha" w kontekście seksualnym (co już nawet nie jest dnem, ale czymś 20 km pod nim), a jako że to mój temat i pozwolę sobie odpowiedzieć, na te jego dno den : Otóż, że nie dziwie się jego manii seksu, bo najprawdopodobniej ma takie doświadczenia, że trafia na takie same "suche" jak on to ujął kobiety i seksu mu brak. Z uściśleniem tą różnicą, że te kobiety pewno są "suche" jedynie PRZY NIM. Całe dopiekanie mi rozpoczęło się w momencie gdy nie podobała mi się jego wizja bycia gwałconą przez Wilkołaka, którą on wymyślił i się nią zachwycał, a ja pisałam, że to chore, to nakręcał się jeszcze mocniej. Gdy dawałam mu do zrozumienia, że jego wątpliwe "amory" na mnie nie działają. Wtedy rozpoczął swoje ataki by moją osobę, by zdyskredytować w oczach innych tutaj: od kłamstw właśnie, że śle mu nagie zdjęcia, po słynny manifest, w którym postanowił się do mnie nie odzywać pisząc, że "ma chuja, ale nie jest chujem" i inne przykrości o mnie (które już tutaj pominę, bo szczerze mówiąc nie pamiętam, ale miały na celu pokazać mi jaka to ja jestem beznadziejna (bo nie łapie jego wspaniałych żartów). Czy to powyższe ma coś wspólnego z szacunkiem? Pomijam już aluzję o łykaniu jego spermy i wszystkie inne jego wyobrażenia, którymi mnie publicznie "raczył". I gdy widział, że nie nic nie wskóra zaczął  atak na moje wątpliwe według niego zdrowie psychiczne i czynił ku temu aluzje. Mnie to jakoś nie boli, jestem dorosła, ale jest to nie na moim poziomie, tak myślę. No i tyle.  Widzisz Kość też mi dopiekał, dogryzał, ale robił to jakoś z klasą i nigdy nie przekraczając granicy dobrego smaku i wtedy można z taka osobą pisać, a nawet bardzo ją polubić, bo osoba przewrażliwioną nie jestem. To tyle co chciałam wyjaśnić, dziękuję wszystkim nieszczęsnym uczestnikom, którzy chcąc nie chcąc musieli być świadkami tej żenady.  Chyba według ego  Kapitana powinnam umierać z radości, że czyni mi te wszystkie aluzje seksualne, jednak tak się nie stało, więc stał się agresywny i nie ustawał w swoich aluzjach i komentarzach jak i w tym dotyczącym nawilżenia mojej pochwy. Czy to nie dno? Prostactwo? Chamstwo? Prymitywizm? Nazwałam tylko jego zachowania względem mnie po imieniu. Jeśli to coś złego, to z góry przepraszam.
    • Wikusia
    • KapitanJackSparrow
      No nareszcie, może przestanie łazić za mną i wyzywać jak patol
    • KapitanJackSparrow
      Wygląda na to że nieźle odleciałaś
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      Ja go nie znam Aco, nie rozumiem tez jego ciągłego dopiekania mi i jakiejś z tego radości. Staram się ze wszystkimi rozmawiać normalnie, jak napiszę coś źle przeprosić. Z nim nie udaje się - czy żartem, czy ignorowaniem, będzie jak pisał Patyk - odejdę z forum, a Kapitan jak pisał kiedyś będzie szukał innych "głupich ameb" do masakrowania (jego słowa) czy walki... Ja nie lubię takich wojenek, życie jest na to zbyt ciężkie i krótkie, by jeszcze wykłócać się z kimś w internecie.
    • Vitalinka
      Może gdyby najpierw byli migranci, a potem uchodźcy stosunek byłby odwrotny... nie wiem... Jest też kwestia kultury, religii wychowani, o czym wspomniał Aco...choć to tez nie powinno być miarą jaką dzielimy ludzi na lepszych i gorszych. Dlatego chciałabym byśmy mieli mądry rząd, który podejmowałby mądre decyzje by nasze państwo było bezpieczne, a takie decyzje zostawię mądrzejszym od siebie...
    • Vitalinka
      nie zrobiłby się, bo chyba powyższym postem wyjaśniłam Ci te "uznanie". Nie jechali atakować obcy kraj, tylko bronić swój, już zaatakowany...czy to nie różnica? To nie ma nic wspólnego z zemstą... Zemsta jest złem, Wojna jest złem. Obrona jest po prostu czasem...konieczna, czy tego chcesz czy nie. Z tym się na pewno zgodzisz.
    • Vitalinka
      Tak to pochwała, ale oni nie pojechali walczyć (dla mnie wojna też jest bezsensowna i zła) oni pojechali BRONIĆ przede wszystkim tych do wyjechać nie mogli : ludzi starszych, schorowanych, swoich domostw, ziemi. To jest straszne, ale podziwiam ich odwagę.
    • Aco
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      I tak trochę dla porównania: Natomiast liczebność Polonii (osób przyznających się do polskich korzeni, włączając w to potomków dawnych migrantów, czyli osoby urodzone poza Polską) szacowana jest na około 20 milionów.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Masz rację. Generalizowanie i uśrednianie może powodować błędny opis sytuacji. To prawda - Polska przyjęła bardzo dużo uchodźców z Ukrainy. W znacznym stopniu to nawet nie jako państwo, ale właśnie Naród. Ludzie przyjmowali ich do swoich mieszkań. Z drugiej strony można odnieść wrażenie, że jest wyraźna różnica w stosunku do różnych grup migrantów i uchodźców. Duża tolerancja wobec tych z Ukrainy, wyraźnie mniejsza wobec tych z innym - nomen omen - kolorem... skóry. Jednak chyba rzeczywiście masz rację, że trochę przesadziłem w opisach. Bo nawet Ty - po pierwszym Twoim poście dotyczącym migrantów i uchodźców, jaki przeczytałem, wydałaś mi się osobą nastawioną do nich raczej niechętnie. A pozory mogą mylić.  Trochę mniej rozumiem Twoją pochwałę tych, którzy pojechali walczyć. Bo to była pochwała, prawda? Jakieś uznanie. A to przecież wojna jest jakimś absurdem. Czystym złem. I w żadnym wypadku powodem do chluby. Nie powinno być tak, że rozumiemy pęd do walki/zemsty bardziej, niż chęć uniknięcia walki. No ale to jakby wątek na inny temat... można o tym więcej pisać, ale zrobiłby się trochę "offtop". Wracając do kwestii uchodźców i migrantów i stosunku do nich wśród nas. W narodzie. Niedawno na komunikatorze zobaczyłem powiadomienie, że pojawiła się w tym komunikatorze osoba z moich kontaktów. Kobieta, z którą kilka lat temu krótko rozmawiałem na temat współpracy w temacie praw zwierząt. Teraz zobaczyłem ikonkę z jej fotografią i nakładką o treści "Chcemy być bezpieczne- kobiety Konfederacji". Pierwszy raz się z tą akcją spotkałem i sprawdziłem, co to jest. Okazuje się, że chodzi o sprzeciw wobec przyjmowania "masy nielegalnych migrantów". Kobieta, o której wspominam, jest katoliczką i działaczką w chrześcijańskiej organizacji zajmującej się dążeniem do polepszenia sytuacji zwierząt w Polsce. (Ostatecznie nie doszło do współpracy, m.in. dlatego, że nie miała nadziei na to, że może się coś zmienić na lepsze... ale to też nieistotne). W każdym razie sprawiała wrażenie gorliwej chrześcijanki, a nie tylko deklaratywnej. Przez chwilę zastanawiałem się, o co może jej chodzić? Może o tę nielegalność? Bo jak może osoba kochająca Jezusa reagować odtrącaniem, gdy widzi tegoż Jezusa na naszej granicy? Ale przecież państwo ma w swoich kompetencjach możliwość zalegalizowania pobytu tych, którzy pomocy szukają, nawet jeśli nie w sposób podręcznikowy. Uznałem jednak, że nie chodzi jej o legalizację ich pobytu. Przy okazji sprawdziłem sondaż na ten temat. To chyba najświeższy: 
    • Vitalinka
      Cudnie! Miałam wybrane wiadomości, sygnatury i coś tam, ale nie posty teraz już go nareszcie nie widzę!!!! Mam nadzieję, że on mnie też. Daje jakieś aluzje o przebijaniu kobiet...psychopata,
    • Aco
      taka wierzba płacząca😁  
    • Vitalinka
      nie wiedźmy tylko głupcy co w nie wierzyli, to były mądre kobiety mające dużą wiedzę (min. zielarską i medyczną i ogólnie przyrodniczą). I od teraz Cię ignoruję, bo spokój był jak udawałam, że Cię nie ma, a Ty teraz wręcz zachwycony, że przynajmniej możesz się ze mną pokłócić, bo tak zostało Ci tylko obgadywanie.
    • Vitalinka
      żeby była jasność:   Miększy - stopień wyższy od przymiotnika miękki Część mowy: przymiotnik Typ stopniowania: stopniowanie regularne » stopień równy: miękki » stopień wyższy: bardziej miękki, miękkszy, miększy » stopień najwyższy: najbardziej miękki, najmiękkszy, najmiększy
    • Vitalinka
      miękki, miększy, najmiększy, przepraszam, mój błąd🙂   pewnie Tobie podobni...Niemoty co sobie poradzić nie mogli z kobietą, oskarżali ją o czary, albo bycie wampirem....Odpłyń już ode mnie, bo ja nie będę się z Tobą wykłócać. Jestem wstrętnym babskiem dla Ciebie i ok, super i nie zamierzam nawet w przepychankach dawać Ci swojej uwagi, dla Ciebie mogę być nawet najgorszą kobietą na Ziemi nie obchodzi mnie to, Twoja opinia i zdanie, boś prostak, prymityw i cham!
    • KapitanJackSparrow
      Ja też , chyba żeby jakiś proceder psychopaty
    • KapitanJackSparrow
      A wiedźmy i czarownice były na serio,  bo wilkołaków i wampirów nikt naprawdę nigdy nie widział , to tylko wytwór wyobraźni ludzkiej 
    • Aco
      Nie natknąłem się na takowe podania z dzisiejszyznych czasów. Typicznie takowe praktyki miały miejsce pewnikiem kilkaset lat temu nazad, podobnież jak spalenizowanie czarowniców na stosach.
    • Miły gość
      I są do dziś tak przebijakowywani😜🤣
    • Aco
      Wilkołakowie i wampirniacy tak byli przebijakowywani.
    • KapitanJackSparrow
      Tak tak czytelniku i czytelniczko bywa że uda się wam  tu przeczytać niezłe bzdury🤣 ale tak znam historie ze średniowiecza że wstrętne babska przebijano kołkiem osinowym do ziemi przez serce 😀
    • Vitalinka
      miększy, miększejszy?😐 bardziej miękki, w tej skali a w innej nie, zresztą nie ważne, bo chodzi o jego symbolikę. Twardy, majestatyczny (to nie to samo co monumentalny) mający pełno znaczeń i miejsca w ludowych podaniach....no i wiedźmy robiły miotły tylko jesionowe ponoć 🙂
    • Aco
      Absolutnie nie powinniśmy przyjmować, zwłaszcza innego wyznania, bo to zawsze rodzi dużo większe konflikty.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...