Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
caramel

Pytanie do mężczyzn

Polecane posty

caramel

Witam. Poniżej napiszę o jednym aspekcie, którego nie rozumiem w mężczyznach. Chciałabym abyście jakoś odnieśli się do tego.
Wiem, że mężczyźni są wzrokowcami. Każdy z was lubi popatrzeć na jakąś piękną kobietę, jednak oczywiste jest to, że nie każda z nas zalicza się do tej nielicznej grupy. Są kobiety również przeciętne oraz nieatrakcyjne i właśnie chciałabym zapytać o tę ostatnią grupę.
Pisząc nieatrakcyjne kobiety, mam na myśli te, które od razu rzucają się w oczy przez swoją brzydotę (jednak nie ma ich aż tak bardzo dużo). Np. Mi często rzucają się w oczy otyłe blondynki w okularach z przerośniętym nosem. Jednak są różne typy takich (nieładnych) kobiet, a to jest tylko uogólnienie.
Co ciekawe, te kobiety mimo swojej brzydoty mają prawie zawsze faceta ?!?! Nieraz zdarza się nawet dosyć przystojny, co jest dla mnie niedorzeczne, ponieważ mężczyzna jako wzrokowiec nigdy nie powinien zwrócić na nią uwagi. Za to zdarza się często, że właśnie te kobiety atrakcyjne (zadbane, miłe, inteligentne) takowego faceta nie posiadają.
Mężczyźni, wyjaśnijcie mi proszę dlaczego właśnie brzydkie kobiety zazwyczaj znajdują sobie faceta, mimo, że właśnie jesteście wzrokowcami, więc na wstępie powinniście ja odrzucić, a wasz penis powinien odmówić poszłuszeństwa na myśl o seksie z nią.
Tym samym zapytam dlaczego część z was woli zarywać do tych nieładnych, a atrakcyjne omijacie szerokim łukiem (kiedy wasze spojrzenia się spotkają zazwyczaj uciekacie lekko zmieszani).
Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Wesoły
BrakLoginu

Czy są w ogóle "nieładne" kobiety? Może zaniedbane, ale to przecież tak rzecz gustu, ja zawsze mówię żartobliwie "jednemu się podoba córka a drugiemu teściowa", czy wygląd ma taki wpływ na uczucia? Chyba bardziej działa dla oka, rozumiem fizyczność, ale ona przemija z czasem a to co w środku zostaje na zawsze (chyba że i to zaniedbamy) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość

Gusty nie są tematem do dyskusji, to raz. A dwa, to często jest tak, że laska, która w ogólnym pojęciu jest atrakcyjna nie reprezentuje sobą nic więcej. Owszem, jesteśmy wzrokowcami, chętnie „zaliczamy” te atrakcyjne, ale nie chcemy się wiązać z pustakami.

Poza tym w każdej kobiecie można znaleźć coś „ładnego”, zresztą w pewnym momencie sam wygląd przestaje być istotny. Trudno jest lubić/kochać kogoś tylko za sam wizerunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MXY

Pytanie co prawda do mężczyzn, ale postanowiłam wtrącić swoje trzy grosze, bo myślę, że to działa w dwie strony ?

 

Po pierwsze uroda to rzecz względna, nie każdemu musi się podobać to samo. 

Po drugie, o ile na początku to co rzuca się w oczy to wygląd zewnętrzny, to należy wziąć pod uwagę, że w wielu przypadkach, związki nie są wynikiem przysłowiowej "miłości od pierwszego wejrzenia", tylko wynikają z wcześniejszej, dłuższej znajomości np. w pracy, a tutaj osobowość może przebić tą atrakcyjność fizyczną.

 

Po trzecie, to znowu wspomnę o osobowości, bo mam akurat taką znajomą, którą można by zaliczyć do tych mniej atrakcyjnych i to zarówno jeśli chodzi o wygląd, jak i o charakter, bo ma bardzo silną osobowość i z charakteru jest takim typowym babo-chłopem, we wszystkim chce dorównać facetom i zupełnie nie interesują ją jakieś babskie rzeczy jak np. gotowanie obiadków i domowa, rodzinna sielanka. Co ciekawe, ta dziewczyna pomimo swoich, wydawałoby się, znacznych wad, jak chce to zawsze ma faceta (czytaj frajera ?), nawet niejednego, owija ich sobie wokół palca, rządzi nimi, staje się dla nich obiektem westchnień i robią oni wszystko na jej zawołanie. Kluczem jest tu jej wspomniana silna osobowość, przebojowość, śmiałość w nawiązywaniu relacji, rozmowność, zdecydowanie i taka ogólna wypływająca z niej energia. Oczywiście ci jej faceci też są specyficzni, raczej tacy ulegli, spokojni i wrażliwi, ale mimo wszystko zawsze byłam zdumiona jak ona to robi  ?. Podobnie może to działać w przypadkach wspomnianych w poście. 

 

No i jest jeszcze jedna kwestia, myślę, że najczęściej występująca, czyli znowu osobowość, ale z kolei odwrotna do tej, którą opisałam powyżej, a jest nią takie jakby poczucie bezpieczeństwa związane z wchodzeniem w relacje z ludźmi mniej atrakcyjnymi. Chodzi o to, że często tacy ludzie są bardziej skromni, mniej pewni siebie, nie mają wysokiego mniemania o sobie, nie ma aż takiej obawy, że nie uda się sprostać ich wymaganiom, są tacy zwykli, normalni, przeciętni, może mają też mniejszą skłonność do zdrad. Nie każdy jest w stanie psychicznie wytrzymać stałego związku z osobą, za którą ogląda się pół miasta oraz z osobą, która ze względu na tą swoją ponadprzeciętną urodę uważa się za pępek świata, dlatego też często się tak zdarza, że do związków "na poważnie" większą uwagę zwraca się jednak na osobowość niż na wygląd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 666
    • Postów
      259 101
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      925
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    Ivannoh
    Najnowszy użytkownik
    Ivannoh
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      Widziałam już kiedyś, uwielbiam jej słuchać 🙂
    • Vitalinka
      To żona niech zrobi🙂     noooo, za dużo kawy to niestety wypłukana witamina C i magnez i pewnie witaminy z grupy B też, ale...to już było 😊
    • Vitalinka
      Nooo fajny, szybko się ogląda i kompletnie, ale to zupełnie inny, i wcale nie dlatego, że kręcony tak dawno. Aktorzy fajnie grali wtedy, tak lepiej twarzą, scena kiedy spotkali się na końcu, ich mimika OMG! Ja polecam oba, bo to jak dwa odmienne filmy. Może i nawet "Człowiek z dziczy" taki bardziej realny, a ten z Leo bardziej s-f (te przetrwanie w mrozie).
    • Vitalinka
      Ale mnie ucieszyłaś! Lubię pierwowzory, bo są zwykle lepsze😊Gdyby nie mistrzostwa w piłce nożnej, ile wartościowych filmów byśmy pominęły, ile pożytecznych rzeczy z nudów nie zrobiły🙂 Oglądam... tak, scena z misiem realistyczna, bo najpierw do misia strzelił, potem go dźgnął nożem no i jakieś szanse sobie przed atakiem zrobił, no i miś go i tak "zamordował". Stracił też przytomność jak "normalny" człowiek by zrobił, będąc targanym przez misia. Ale sam miś też super, bo żywy i musiałam pauzować, żeby zobaczyć "kostium" w scenach gdy "fake miś" grał z aktorem, bo nie było widać, że sztuczny, tak fajnie zmontowane🙂Ten miś miał też lepsze : ROOOOOAAAAAAARRRRR😉 na wejściu. Zobaczę jak dalej, kostiumy trochę jak z wieszaka przymierzalni wypożyczalni kostiumów, no ale to stary film, więc się czepiać nie będę. Więcej sensu ma też pozostanie chłopaka (wyrzuty sumienia) z głównym bohaterem.... i ten chytry to już na pewno nie Tom Hardy😄 Napiszę jutro, czyli dziś🙂😘, a Ty napisz proszę jak "Zjawa".🙂
    • zielona_mara
      Kiedyś widziałam fragment właśnie też z niedźwiedziem... w sumie mogę obejrzeć, a od siebie polecę "Człowieka z dziczy" to chyba pierwowzór. Jak były jakieś tam mistrzostwa w piłkę lat ileś temu to trafiłam na niego na niego w necie. Dialogów nie ma może zbyt wiele ale film wciąga... i tam też jest niedźwiedź a wszystko bardziej realistyczne. 
    • Vitalinka
      Ja nareszcie (100 lat po wszystkich jak zwykle) obejrzałam "Zjawę" z Leo❤️No i aż muszę tu napisać i polecić jak ktoś jeszcze (w co wątpię) nie oglądał. Przede wszystkim krajobrazy...kostiumy (choć cięzko to może nazwać kostiumami,ale jednak) zdjęcia...nie wiem jeszcze za co ten film dostał Oskary, ale jak nie dostał operator kamery, czy tam koordynator aktorów na planie, czy kto tam był odpowiedzialny za to czego byłam świadkiem oglądając ten film to naprawdę się zawiodę.   No i MIŚ...walka z misiem...osobiście nie wierzę, że człowiek były w stanie przeżyć 1/100 tego co zrobił Leosiowi sam miś (nawet pomijając przygniecenie go), no ale.... niech będzie. Przy całej mojej sympatii do MISIÓW strasznie się bałam, że Leo go nie pokona ( jednak solidarność gatunkowa wzięła górę, albo po prostu wstawiennictwo za słabszym, a raczej kimś bez szans w takim starciu)   Irytujące te strzelby co były za długie i jak siebie z nich celowali to zawsze osoba "na muszce" łapała za te strzelbę i ja wyrywała😄   Cudowna scena w zburzonym kościele (piękna, ciągle o niej myślę).   No i wszystko, wszystko, ta cała dzicz, te niby przypadki i przypadkowi ludzie, którzy pomogli przeżyć Leonardowi... Bóg miał go w opiece.   No i najgorsze... ten przystojniak co mi się cały film podobał i co tak świetnie grał i miał piękne oczy.... okazał się ...Tomem Hardym (którego nie cierpię) tylko, że z brodą. I mam teraz dysonans poznawczy.😐
    • Pieprzna
      @Aco kupiliśmy młodemu ergometr wioślarski. Może i ja przypadkiem zostanę mięśniakiem 😎
    • Pieprzna
      Ty to masz jakieś informacje wywiadowcze! Bo wczoraj pierwszy słoik otwarłam. Troszkę dziwny zapaszek zaleciał, ale kapusta ogólnie ok, surówka wyszła dobra, nikt nie biegał na kibelek w popłochu 🤭
    • zielona_mara
      : ) w drugim złoczyńca ginie z rąk swojej byłej koleżanki z pracy... 3 to jakieś smęty...
    • Wikusia
    • Gość w kość
      a jest coś więcej?😮    
    • Nomada
      ''Niezwykłe właściwości wodoru molekularnego'' ''Wodór w stanie wolnym występuje na Ziemi w niewielkich ilościach (3 · 10-6 % wag., 5 · 10-5 obj.), głownie w górnych warstwach atmosfery i wulkanach. Większość atomów wodoru znajduje się w wodzie i związkach organicznych, czyli również w Tobie. 75% widzialnego wszechświata składa się z wodoru. Jest to najbardziej rozpowszechniony pierwiastek, jednak jest tak maleńki, że na każde dwa miliony cząsteczek atmosfery Ziemi tylko jedna to wodór cząsteczkowy H2.''   ''Mimo swojego niewielkiego rozmiaru (rozmiar cząsteczki wodoru wynosi 0,24nm i jest 1000 razy mniejszy od bakterii i komórek Twojego ciała), nasz bohater jest niezwykle ważnym jegomościem. Jego skala wielkości „nano” pozwala na przenikanie wszystkich barier ludzkiego organizmu np. krew-mózg. Z łatwością penetruje wszystkie obszary w Twoim ciele i jest to jego ogromna zaleta. Żadna błona komórkowa nie jest dla niego przeszkodą. Ma to szczególne znaczenie dla produkcji energii w mitochondriach. Dla jasności: mitochondria są to wyspecjalizowane struktury błonowe wewnątrz komórek (wyjątkiem są czerwone ciałka krwi), posiadające własne DNA i będące swoistymi elektrowniami. Służą one jak baterie do zasilania różnych funkcji w Twoim ciele. Wodór cząsteczkowy działa w nich na różne sposoby: Dostarcza elektrony Jest dostawcą protonów w chinonowym łańcuchu transportu elektronów Przekształca półprodukty chinonu w zredukowany ubichinol (zredukowany koenzym Q) zwiększając w ten sposób jego właściwości antyoksydacyjne Stymuluje metabolizm energetyczny Ponadto niezależnie od swojej istotnej roli w mitochondriach wodór: ma wpływ na ekspresję genów jako najsilniejszy antyoksydant chroni błony i DNA przed uszkodzeniem przez wolne rodniki Powoduje wzrost aktywności enzymów antyoksydacyjnych: katalazy, dysmutazy ponadtlenkowej, hemoksygenazy Ma właściwości antyapoptyczne poprzez hamowanie aktywacji kaspazy-3 Wykazuje znaczące działanie przeciwzapalne – redukuje ilość cytokinin prozapalnych Przywraca właściwe pH Wykazuje wysoką skuteczność antypasożytniczą Ostatnie badania sugerują, że H2 może zwalczać inne procesy mitochondrialne poza stresem oksydacyjnym, w tym szlaki metaboliczne napędzające energię komórkową.'' https://podrozdozdrowia.pl/niezwykle-wlasciwosci-zdrowotne-wodoru-molekularnego/
    • Nomada
      Ja też kupuję, mam zaufanego dostawcę   Cudowne lekarstwo! No, pisałam, że mi się wydaje ;  )
    • Nomada
      Chętnie, ten kamień co leży przy drodze, znasz jego historię?
    • Gość w kość
    • Nomada
      A, tego to nie wiem😁
    • Gość w kość
      brzmi mądrze, ...ale to samo ciało (chyba że jakieś inne... ciało obce) wciąż podpowiada mi, żebym sięgnął po czekoladę... ... i po prostu nie wiem czy słuchać🤔   często to powtarzasz, cierpliwa kobieto🤔
    • Gość w kość
      mnie marzy się prawdziwa kapusta kiszona🤤 samo zdrowie, ale oczywiście nie chce mi się robić🙄 no, wydaje Ci się😛
    • Argen
      Kawałek rockowej nuty  
    • KapitanJackSparrow
      O następny duch 😀
    • Gość w kość
      rozwiń proszę🤔      
    • Maryyyś
      Kapusta się udała? Bigosik i suroweczki już pokosztowane?
    • Pieprzna
      A o czym tu pisać jak człowiek śpi, je i robi zakupy 😏
    • astro_908
      Gdzie kupujecie autorskie, ręcznie robione kosmetyki naturalne? Szukam marek, które stawiają na jakość i unikalne receptury. Może znacie jakieś ciekawe manufaktury, które produkują kosmetyki w małych ilościach?
    • neon_42pl
      Mam bardzo wrażliwą skórę i szukam naturalnych kosmetyków, które nie wywołują podrażnień. Czy znacie marki własne lub lokalnych producentów, którzy tworzą takie produkty? Chciałabym uniknąć chemii i mieć pewność, że skład jest rzeczywiście bezpieczny.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...