Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
KrzysztofWol

Psychoterapia skoncentrowana na przeniesieniu

Polecane posty

KrzysztofWol

Psychoterapia Skoncentrowana na Przeniesieniu (TFP): Nowoczesne Podejście do Leczenia Zaburzeń Osobowości

Psychoterapia skoncentrowana na przeniesieniu (Transference-Focused Psychotherapy, TFP) to zaawansowana forma terapii psychodynamicznej, zdobywająca coraz większe uznanie w leczeniu zaburzeń osobowości, w szczególności borderline (BPD). Jej istotą jest praca nad relacją terapeutyczną, w której kluczową rolę odgrywają emocje przeniesienia – czyli uczucia, jakie pacjent zaczyna odczuwać wobec terapeuty. Emocje te stanowią często odzwierciedlenie wcześniejszych, często nieuświadomionych relacji z ważnymi osobami z dzieciństwa.

 

Czym Jest TFP i Jak Działa?

 

TFP wywodzi się z klasycznej psychoanalizy, jednak w przeciwieństwie do niej koncentruje się na tym, co dzieje się „tu i teraz” w relacji z terapeutą, a nie wyłącznie na analizie przeszłości. Terapeuta przyjmuje bardziej aktywną rolę, co umożliwia szybsze uchwycenie wzorców funkcjonowania pacjenta oraz ich bieżącą analizę i modyfikację.

Terapia zazwyczaj trwa od roku do trzech lat, a sesje odbywają się dwa razy w tygodniu. Jej głównym celem jest integracja rozdzielonych, często sprzecznych części osobowości pacjenta. Dzięki temu możliwe staje się nie tylko zmniejszenie objawów, ale również trwała zmiana w zakresie emocjonalności, samooceny i relacji interpersonalnych.

Skuteczność TFP w Terapii Zaburzeń Osobowości

TFP znajduje szczególne zastosowanie w leczeniu zaburzeń osobowości typu borderline. Liczne badania potwierdzają jej skuteczność:

Badanie z 2001 roku opublikowane w Journal of Personality Disorders wykazało, że po roku terapii TFP u pacjentów znacząco spadły wskaźniki samobójstw, hospitalizacji oraz zachowań autodestrukcyjnych.

Kolejne badanie z 2007 roku, opublikowane w American Journal of Psychiatry, pokazało, że TFP skuteczniej niż inne metody (np. terapia dialektyczno-behawioralna) redukuje drażliwość i agresję werbalną.

W 2018 roku, w British Journal of Psychiatry, opublikowano wyniki badań, które potwierdziły, że TFP znacząco poprawia zdolność do refleksji nad sobą i innymi, czyli tzw. funkcjonowanie refleksyjne – jeden z kluczowych deficytów u osób z BPD.

 

Struktura i Ramy Terapeutyczne

 

Jednym z fundamentów TFP jest ściśle określona struktura terapii. Na początku procesu terapeutycznego pacjent i terapeuta zawierają formalną umowę, która jasno określa zasady współpracy, odpowiedzialności obu stron oraz sposoby radzenia sobie z sytuacjami kryzysowymi. Umowa ta obejmuje m.in.:

przestrzeganie godzin rozpoczęcia i zakończenia sesji,

zasady postępowania w przypadku myśli samobójczych,

ograniczenia kontaktu poza sesjami terapeutycznymi.

Dodatkowo, w ramach budowania stabilności życiowej pacjenta, częścią kontraktu jest również utrzymywanie regularnej aktywności – takiej jak praca czy nauka – przez co najmniej 20 godzin tygodniowo. To pozwala nie tylko na utrzymanie struktury dnia, ale też wzmacnia poczucie sprawczości i kompetencji.

 

Podsumowując, TFP to głęboko przemyślana, oparta na dowodach metoda terapii, która łączy klasyczne podejście psychodynamiczne z nowoczesną, aktywną pracą nad relacją terapeutyczną. Dzięki jasnym ramom, regularności i skupieniu na emocjonalnej dynamice relacji, metoda ta oferuje realną szansę na zmianę funkcjonowania osób z zaburzeniami osobowości. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Monika
1 godzinę temu, KrzysztofWol napisał:

Psychoterapia Skoncentrowana na Przeniesieniu (TFP): Nowoczesne Podejście do Leczenia Zaburzeń Osobowości

Psychoterapia skoncentrowana na przeniesieniu (Transference-Focused Psychotherapy, TFP) to zaawansowana forma terapii psychodynamicznej, zdobywająca coraz większe uznanie w leczeniu zaburzeń osobowości, w szczególności borderline (BPD). Jej istotą jest praca nad relacją terapeutyczną, w której kluczową rolę odgrywają emocje przeniesienia – czyli uczucia, jakie pacjent zaczyna odczuwać wobec terapeuty. Emocje te stanowią często odzwierciedlenie wcześniejszych, często nieuświadomionych relacji z ważnymi osobami z dzieciństwa.

 

Czym Jest TFP i Jak Działa?

 

TFP wywodzi się z klasycznej psychoanalizy, jednak w przeciwieństwie do niej koncentruje się na tym, co dzieje się „tu i teraz” w relacji z terapeutą, a nie wyłącznie na analizie przeszłości. Terapeuta przyjmuje bardziej aktywną rolę, co umożliwia szybsze uchwycenie wzorców funkcjonowania pacjenta oraz ich bieżącą analizę i modyfikację.

Terapia zazwyczaj trwa od roku do trzech lat, a sesje odbywają się dwa razy w tygodniu. Jej głównym celem jest integracja rozdzielonych, często sprzecznych części osobowości pacjenta. Dzięki temu możliwe staje się nie tylko zmniejszenie objawów, ale również trwała zmiana w zakresie emocjonalności, samooceny i relacji interpersonalnych.

Skuteczność TFP w Terapii Zaburzeń Osobowości

TFP znajduje szczególne zastosowanie w leczeniu zaburzeń osobowości typu borderline. Liczne badania potwierdzają jej skuteczność:

Badanie z 2001 roku opublikowane w Journal of Personality Disorders wykazało, że po roku terapii TFP u pacjentów znacząco spadły wskaźniki samobójstw, hospitalizacji oraz zachowań autodestrukcyjnych.

Kolejne badanie z 2007 roku, opublikowane w American Journal of Psychiatry, pokazało, że TFP skuteczniej niż inne metody (np. terapia dialektyczno-behawioralna) redukuje drażliwość i agresję werbalną.

W 2018 roku, w British Journal of Psychiatry, opublikowano wyniki badań, które potwierdziły, że TFP znacząco poprawia zdolność do refleksji nad sobą i innymi, czyli tzw. funkcjonowanie refleksyjne – jeden z kluczowych deficytów u osób z BPD.

 

Struktura i Ramy Terapeutyczne

 

Jednym z fundamentów TFP jest ściśle określona struktura terapii. Na początku procesu terapeutycznego pacjent i terapeuta zawierają formalną umowę, która jasno określa zasady współpracy, odpowiedzialności obu stron oraz sposoby radzenia sobie z sytuacjami kryzysowymi. Umowa ta obejmuje m.in.:

przestrzeganie godzin rozpoczęcia i zakończenia sesji,

zasady postępowania w przypadku myśli samobójczych,

ograniczenia kontaktu poza sesjami terapeutycznymi.

Dodatkowo, w ramach budowania stabilności życiowej pacjenta, częścią kontraktu jest również utrzymywanie regularnej aktywności – takiej jak praca czy nauka – przez co najmniej 20 godzin tygodniowo. To pozwala nie tylko na utrzymanie struktury dnia, ale też wzmacnia poczucie sprawczości i kompetencji.

 

Podsumowując, TFP to głęboko przemyślana, oparta na dowodach metoda terapii, która łączy klasyczne podejście psychodynamiczne z nowoczesną, aktywną pracą nad relacją terapeutyczną. Dzięki jasnym ramom, regularności i skupieniu na emocjonalnej dynamice relacji, metoda ta oferuje realną szansę na zmianę funkcjonowania osób z zaburzeniami osobowości. 

 

W skrócie: terapeuta dla terapeuty (  nie dla niego lecz w odniesieniu do relacji nawiązanej z pacjentem) co  przekłada się na powodzenie terapii czyli w efekcie na dobro pacjenta. Pacjent na jakby dwóch terapeutów jednego od terapii, a drugiego od relacji z terapeutą. Hmm... zagmatwane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika

 

czy dobremu terapeucie, potrzebny jest superwizior?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika

...a może ta idealizacja jest etapem i jest potrzebna i każdy terapeuta, który sam przeszedł terapię o tym wie?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KrzysztofWol
6 godzin temu, Monika napisał:

 

czy dobremu terapeucie, potrzebny jest superwizior?

Oczywiście, nawet najbardziej doświadczony terapeuta może wpaść w ślepe punkty, zwłaszcza przy ciezszych przypadkach lub długoterminowej pracy. Superwizor widzi to, czego terapeuta może nie zauważać. Superwizja to narzędzie ciągłego rozwoju, pomaga dbać o jakość pracy, trzymać się granic szczególnie jeśli chodzi o relacje lekarz-pacjent, lepiej rozumieć swoje reakcje i unikać wypalenia. No i nie zapominajmy, że praca terapeutyczna to ogromne obciążenie emocjonalne. Superwizor to często jedyna osoba, z którą terapeuta może w bezpieczny sposób przegadać to, co go porusza lub męczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
1 godzinę temu, KrzysztofWol napisał:

Oczywiście, nawet najbardziej doświadczony terapeuta może wpaść w ślepe punkty, zwłaszcza przy ciezszych przypadkach lub długoterminowej pracy. Superwizor widzi to, czego terapeuta może nie zauważać. Superwizja to narzędzie ciągłego rozwoju, pomaga dbać o jakość pracy, trzymać się granic szczególnie jeśli chodzi o relacje lekarz-pacjent, lepiej rozumieć swoje reakcje i unikać wypalenia. No i nie zapominajmy, że praca terapeutyczna to ogromne obciążenie emocjonalne. Superwizor to często jedyna osoba, z którą terapeuta może w bezpieczny sposób przegadać to, co go porusza lub męczy.

Uhm, a co z intymnością relacji pacjent-terapeuta, którą można osiągnąć tylko we dwoje i wyjąrkowym zaufaniu opartym łącznie na tej intymności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
49 minut temu, Monika napisał:

łącznie

"wyłącznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KrzysztofWol
21 godzin temu, Monika napisał:

Uhm, a co z intymnością relacji pacjent-terapeuta, którą można osiągnąć tylko we dwoje i wyjąrkowym zaufaniu opartym łącznie na tej intymności?

Superwizor nie uczestniczy w spotkaniach terapeuty ze swoimi pacjentami, jesli o to chodzi.

Dnia 24.04.2025 o 14:48, Monika napisał:

 

czy dobremu terapeucie, potrzebny jest superwizior?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
1 godzinę temu, KrzysztofWol napisał:

Superwizor nie uczestniczy w spotkaniach terapeuty ze swoimi pacjentami, jesli o to chodzi.

Ok, myślałam, że to znów jakiś nowy i modny rodzaj terapii... w trójkącie ( w sumie jak są grupowe to czemu nie).

Lecz dwóch terapeutów na pacjenta to takie trochę... nie fair 😉 (oczywiście żartuję). Jak jakiś terapeuta będzie chciał to skorzysta i nie będzie musiał jak dotychczas radzić sie kolegów po fachu, tyle że kto za to zapłaci? Tak z ciekawości : pacjent, czy terapeuta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KrzysztofWol
Dnia 25.04.2025 o 22:50, Monika napisał:

Ok, myślałam, że to znów jakiś nowy i modny rodzaj terapii... w trójkącie ( w sumie jak są grupowe to czemu nie).

Lecz dwóch terapeutów na pacjenta to takie trochę... nie fair 😉 (oczywiście żartuję). Jak jakiś terapeuta będzie chciał to skorzysta i nie będzie musiał jak dotychczas radzić sie kolegów po fachu, tyle że kto za to zapłaci? Tak z ciekawości : pacjent, czy terapeuta?

Superwizor to taki troche terapeuta dla terapeuty, troche moze i kolega po fachu :) tyle tylko, ze ma gleboka i fachowa wiedze aby zapewnic wsparcie w rozwoju umiejetnosci diagnostycznych itd . Poza tym, ta forma nie ogranicza sie jedynie do spotkan indywidualnych ale tez czesto organizowane sa spotkania grupowe lub seminaria, warsztaty na ktorych mozna poglebiac wiedze (ogolnie, niekoniecznie dzielac sie wiedza o swoich przypadkach pacjentow). 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
2 godziny temu, KrzysztofWol napisał:

Superwizor to taki troche terapeuta dla terapeuty, troche moze i kolega po fachu

Ok, ok rozumiem. Obiektywny, z zewnątrz, z chłodnym spojrzeniem, nie uwikłany w relacje...wiem 🙂

Czyli płaci kto?🙂

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KrzysztofWol
14 godzin temu, Monika napisał:

Ok, ok rozumiem. Obiektywny, z zewnątrz, z chłodnym spojrzeniem, nie uwikłany w relacje...wiem 🙂

Czyli płaci kto?🙂

 

Płaci terapeuta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
7 godzin temu, KrzysztofWol napisał:

Płaci terapeuta :)

Jaki Pan zadowolony z tego powodu 😁

No ok, to ja już nie będę komentować, bo nie chcę robić Panu antyreklamy.

To zapraszam w takim razie do pisania na forum jako prywatna osoba skoro Pan sobie konto założył już.

Pozdrawiam 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zagubionywtłumie

Psychologia skoncentrowana to już chyba behawioryzm. Nie ufam behawiorystom gdyż nie dostrzegają oni działania woli istoty wyższej, która nad każdym człowiekiem czuwa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 535
    • Postów
      252 120
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Tako rzeczka Brahmaputra
      @albatros (mam nadzieję, że dobrze pamiętam, że to Ty użyłeś argumentu o prawach fizyki, bo ciężko w tym gąszczu postów dokopać się do tego, który chciałbym zacytować) Tak sobie pomyślałem, że można do tego argumentu podejść od innej strony. Standardowa kwestia jest taka: jak mogło powstać coś z niczego samoistnie? I odpowiedź w postaci Wielkiego Wybuchu, który jest w miarę zrozumiały i ma być zgodny z prawami fizyki. Pada pytanie w takim razie, skąd się wzięły prawa fizyki, na podstawie których doszło do określonych reakcji? Tu kryje się sugestia, że musi się za tym kryć ktoś, kto je wymyślił. Ustanowił. A jeśli podejdziemy z drugiej strony? Jak mogły powstać prawa fizyki, jeśli nie było niczego, co mogłyby one opisywać, do czego mogły się odnosić? To nie jest coś w rodzaju poezji, że najpierw możemy utworzyć słowo, a potem coś do niego przyporządkować. Krasnoludek i wyobrażamy sobie ludzika ze śmieszną czapeczką  Najrozsądniejsze wytłumaczenie jest chyba takie, że prawa fizyki są immanentną właściwością tego, co opisują. Powstają jednocześnie z tym, co się staje.  Ale to robocza myśl mini-humanisty. Nie wiem, czy to coś warte.
    • Aco
      Polska jest podzielona na pół i póki co to się nie zmienia, a szala sobie równo balansuje raz bardziej w jedną raz w drugą stronę. 
    • Pieprzna
      Na pewno nie cudu w Sejmie, tam było wiadome, że cała koalicja zagłosuje za utrzymaniem przy korycie. Ale sondaże wśród "ludu" to dramat.
    • Aco
      O tak. Marciniak 👍👍👍  Nawrocki zresztą też. Oby  nie szedł tylko z PiS-em pod rękę i potrafił tę rękę w odpowiednim momencie wycofać kiedy będzie taka konieczność. Powiem, otwarcie, że polubiłem tego "łobuza" i mam nadzieję, że nie będę żałował głosu, który na niego oddałem.
    • Aco
      Spodziewałaś się "cudu nad Wisłą"   
    • Tako rzeczka Brahmaputra
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Tak mi się skojarzyło z innym filmem. Myślę, że komuś, kto lubi Simonę, może też spodobać się film o Annie Breytenbach. Niestety nie wiem, czy jest gdzieś wersja z polskimi napisami, ale i sam obraz też dużo mówi.  
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Nie wierzę. Wolę wierzyć Tobie i Twoimi opiniami się kierować. 
    • Robercik
      Posłanka PiS Magdalena Filipek-Sobczak omyłkowo ujawniła, że tworzy wpisy w mediach społecznościowych przy pomocy ChatGPT. Post, w którym widać, jak polityczka zleca narzędziu stworzenie wpisu krytykującego rząd Donalda Tuska, został już usunięty z sieci. https://wiadomosci.onet.pl/kraj/wpadka-poslanki-pis-oto-jak-powstaja-posty/5lcfpfm        
    • la primavera
      ,,Amator" Film z 2025 r w którym Rami Malek gra kryptologa z CIA, którego żona zostaje zabita przez terrorystów. Nie mogąc liczyć na pomoc przełożonych,  postanawia sam znaleźć sprawców. Żaden z niego James Bond,  strzelanie idzie mu marnie,  zabić nie potrafi,  ale na wspolczesnej technologii zna się jak mało kto.    Film mocno nasycony technologią, niewiele z niej zrozumiałam, ale jest ona dobrze wpleciona w fabułę.  Wierzymy na słowo, że nasz bohater zobaczyl coś niesamowitego w tabelkach, że wszedł w systemy operacyjne instytucji itp ale jednoczesnie porusza się po świecie, przenosi z miejsca na miejsce, ściga, jest ściganym, są wybuchy, bywają strzelani, jakies walki czyli klasyka gatunku filmu szpiegowskigo jest zachowana.   Całkiem niezły, wciągający,  dobrze się ogląda, non stop coś się dzieje.    Nie wierz zwiastunom😉   Nie znam tej historii . Film gdzieś mi się przewijał ale jakoś nie obejrzalam.  Warto?
    • kormoran
      Rząd obecne panującej koalicji  zadłuża się  z szybkością  1 mld 200 mln złotych dziennie. Minister finansów nie zaprzecza. To jest wielokrotnie więcej niż za czasów PiS - u.
    • Vitalinka
    • Vitalinka
    • Chi
      Nie mam prezydenta, ale mam premiera.    Warto posłuchać.. W końcu zaczyna nazywać rzeczy po imieniu.     
    • Gość w kość
    • Pieprzna
      Ty swojego Zandberga nie kalecz ortograficznie 😉 Dobrze mu powiedział. Druga nagroda dnia za przemowę należy się sędziemu Sylwestrowi Marciniakowi z PKW za słowa, które padły na uroczystości wręczenia zaświadczenia o wyborze na prezydenta. 
    • KapitanJackSparrow
      A Widziałaś jak mój Zanberg nakrzyczał Tuska w Sejmie? 🤣 Mina Tuska bezcenna🤣
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Mam tak samo.
    • KapitanJackSparrow
      Nomadko myślę że się rozumiemy bez słów, a szczególnie w tym przypadku słowa są zbędne.  Co tam pięknego słychać w twoim zielniku? Ty jako naczelna czarownica-zielarka mam nadzieję posiadasz jakiś własny zielnik. 
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Betony są wszędzie, niestety. Mimo wszystko nie chciałbym powrotu Morawieckiego i PiS-u z tym wypychaniem wydatków na fundusze covidowe, z których można wtłaczać pieniądze na dowolną dziedzinę. Czy Fundusz Sprawiedliwości. No tak, ale to nie o tym... W każdym razie... Tusk teraz ma problem i tonie. Nie żałuję.:)
    • Pieprzna
      Ale paanieee, pis tak zrujnował i zadłużył państwo, że nic się nie da zrobić 🙃 Beton to przyjmie z pokorą.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A ja przyznam, że zaskoczył mnie Nawrocki. Wygląda na to, że to najbardziej inteligentny prezydent od czasów Jaruzelskiego. Jeśli zrealizuje plan, o którym mówi, czyli będzie sam wychodził z inicjatywą ustawodawczą w postaci konkretów Tuska, to jest to najlepsza droga na pokazanie nieudolności rządu i... zaoranie KO w przyszłych wyborach.
    • Vitalinka
      Pozwolę się z Tobą nie zgodzić. do chamstwa odnosisz się w sposób zasakująco przemiły, tych co się nim oburzają edukujesz i zalecasz im leki. W psychologii istnieje pojęcie zaczarowane koło zaprzeczeń gdzie agresor jest jakby pod ochroną zaś od zdrowych wymaga się dostosowania do chorych relacji utrzymujących rodzinę w kupie. To nie dystans to przyzwolenie, może w internecie fakt, ale my dorośli tworzymy jakby internet naszym dzieciom i odnajdywanie się, a co więcej urządzanie się w patologii jest takim cichym przyzwoleniem na uciszanie ofiar chcących nazwać rzecz po imieniu i podlewanie oprawców ich sosikiem. Pisząc ofiara mam na myśli oczywiście nie siebie, ale dzieci, młodzież i makabryczny wzrost liczny samobójstw ofiar cyberprzemocy. Fora to już biznes? W takim razie są złem, zamiast służyć ich pierwotnemu przeznaczeniu, a zło trzeba nazywać po imieniu zamiast zawijać je w piękny złoty papierek i sprzedawać z miną osoby "zrównoważonej" i "zdystansowanej", bo ja piszę o faktach podawanych w przerażających liczbach z roku na rok i efektach świata, które my przyszłym pokoleniom tworzymy.  To, że Ty jako kobieta próbujesz sytuację ugładzić rozumiem, tak czyniono kiedyś i jest to ogólnie przyjęta polska tradycja starszego pokolenia, gdzie mężczyzna z racji posiadania spodni jest świętością, bo gospodarstwo bez niego nie przetrwa, dlatego chuchanie i dmuchanie na takowego, było wręcz wskazane (dziś to nieaktualne). Zwykła różnica pokoleń.  Z całym szacunkiem, proszę nie zachęcaj mnie do dalszej dyskusji gdyż temat mnie już mierzi. Oraz jestem w tym temacie "nie mile widziana" za popełnienie zbrodni posiadania odmiennego zdania oraz o zgrozo dwóch nicków zgodnych z regulaminem forum😄Tu można jedynie ubliżać kobietom z owacją na stojąco reszty wielbicieli chamstwa (piszę o mężczyznach). Bardzo proszę i zależy mi, by pomimo różnicy zdań nasze relacje Nomado pozostały poprawne. Z całym szacunkiem za wszystko inne co od Ciebie.❤️
    • Nomada
      „Simona Kossak” w reżyserii Adriana Panka Osoba bliska mej duszy pokazana teraz już mam pewność w sposób bardzo spłycający jej skomplikowaną osobowość. Ale obejrzałam do końca.  Trafiłam jednak na recenzję która naprowadziła mnie na dokument zgłębiający fenomen tej osoby. Dokument Natalii Korynckiej-Gruz „Simona” [2022] Ktoś, kto z niedźwiedziami jest za pan brat wart jest szczególnej uwagi : )   
    • Nomada
      Jest jedynie zrównoważone. Gdy ponoszą nas emocje, niech będą pozytywne, te na drugim biegunie nic dobrego nie wnoszą. Zwłaszcza na forach internetowych które bazują na emocjach. ; )
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...