Skocz do zawartości


Pieprzna

Przystań kliki i sympatyków

Polecane posty



Helenka Zy
1 godzinę temu, Maryyyś napisał:

Zdecydowanie wolałabym łazić ?

To rozumiem ?

Cześć łobuzy. Co słychać? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
4 minuty temu, Helenka Zy napisał:

To rozumiem ?

Cześć łobuzy. Co słychać? 

Lepiej Ty opowiadaj! Jak znajdujesz Marysi kondycję? ? No i czy grzeczna była? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
1 minutę temu, Pieprzna napisał:

Lepiej Ty opowiadaj! Jak znajdujesz Marysi kondycję? ? No i czy grzeczna była? ?

Przeżyła, znaczy się kondycja jest ;) I była bardzo grzeczna. Tylko nie wiem, czy tym wyznaniem nie zepsuję pannie Marysi opinii ;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
18 minut temu, Helenka Zy napisał:

Przeżyła, znaczy się kondycja jest ;) I była bardzo grzeczna. Tylko nie wiem, czy tym wyznaniem nie zepsuję pannie Marysi opinii ;) 

Może chociaż @Bledny ma jakieś zastrzeżenia ratujące opinię ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
16 minut temu, Maryyyś napisał:

Łydki mnie bolały rano ?

Mnie też. Musiałam się uczyć chodzić od nowa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
6 minut temu, Helenka Zy napisał:

Mnie też. Musiałam się uczyć chodzić od nowa ?

No, pierwsze kroki były ciężkie, teraz już dobrze ? Poszłabym na jakąś górkę. Oglądałam skałki na szczycie Diablaka na Babiej Górze, ale czad! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
2 minuty temu, Maryyyś napisał:

No, pierwsze kroki były ciężkie, teraz już dobrze ? Poszłabym na jakąś górkę. Oglądałam skałki na szczycie Diablaka na Babiej Górze, ale czad! 

No no, jak się Marysia rozochociła ;)  Plan na Babią Górę już jest. Teraz tylko niech się baby szykują (i chłopy też) ;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
33 minuty temu, Pieprzna napisał:

Może chociaż @Bledny ma jakieś zastrzeżenia ratujące opinię ?

Nie chcieli mi wykopać dołka w połowie, w którym bym sobie mogła umrzeć ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
25 minut temu, Maryyyś napisał:

Nie chcieli mi wykopać dołka w połowie, w którym bym sobie mogła umrzeć ??

Ni ma tak. A Twój plecak kto by nosił? :P 

Chyba muszę drugą kawę sobie trzasnąć, bo padam na klawiaturę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
3 minuty temu, Helenka Zy napisał:

Ni ma tak. A Twój plecak kto by nosił? :P 

Chyba muszę drugą kawę sobie trzasnąć, bo padam na klawiaturę. 

Już druga trzasnelam ?

Dziś już gotowanie w domu, eh...

Edytowano przez Maryyyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
4 minuty temu, Maryyyś napisał:

Już druga trzasnelam ?

Dziś już gotowanie w domu, eh...

Ja muszę jeszcze walizy rozpakować, chałupę ogarnąć, bo aż oczy mnie bolą od patrzenia na ten bałagan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
2 minuty temu, Helenka Zy napisał:

Ja muszę jeszcze walizy rozpakować, chałupę ogarnąć, bo aż oczy mnie bolą od patrzenia na ten bałagan.

Sprzątanie też! I pranie jeszcze i zakupy.

 

@Pieprzna, Ty na pewno masz obiadek. Dej w słoiki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
7 minut temu, Maryyyś napisał:

 

@Pieprzna, Ty na pewno masz obiadek. Dej w słoiki

Pewnie, że mam! Właśnie wciągnęłam klopsy z pyrkami i surówką (seler, marchew, jabłko). A teraz szykuję się na spotkanie z pewnym uroczym mężczyzną ?

James Bond Badass GIF by Regal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
Przed chwilą, Pieprzna napisał:

Pewnie, że mam! Właśnie wciągnęłam klopsy z pyrkami i surówką (seler, marchew, jabłko). A teraz szykuję się na spotkanie z pewnym uroczym mężczyzną ?

James Bond Badass GIF by Regal

No to smaczny obiadek. Będziesz oglądała Bonda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
1 minutę temu, Maryyyś napisał:

Tak! Lap ogorki w pierwszej kolejności, a ja wyniosłe obiad z kuchni ?

Chyba musimy zawiesić akcję. Patrz, jakie ma znajomości. Możemy nie ujść z życiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
1 minutę temu, Helenka Zy napisał:

Chyba musimy zawiesić akcję. Patrz, jakie ma znajomości. Możemy nie ujść z życiem ?

Chyba będzie tak zajęta, że nawet dzieci mogłybyśmy jej w tym czasie wynieść ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
22 minuty temu, Maryyyś napisał:

No to smaczny obiadek. Będziesz oglądała Bonda?

Tak, jadę do kina ?

19 minut temu, Maryyyś napisał:

Chyba będzie tak zajęta, że nawet dzieci mogłybyśmy jej w tym czasie wynieść ?

Babcia jest groźniejsza niż ja i Bond razem wzięci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Midsummer Eve
1 godzinę temu, Maryyyś napisał:

No, pierwsze kroki były ciężkie, teraz już dobrze ? Poszłabym na jakąś górkę. Oglądałam skałki na szczycie Diablaka na Babiej Górze, ale czad! 

 

1 godzinę temu, Helenka Zy napisał:

No no, jak się Marysia rozochociła ;)  Plan na Babią Górę już jest. Teraz tylko niech się baby szykują (i chłopy też) ;) 

Byłam na Babiej Górze tego lata ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
20 minut temu, Pieprzna napisał:

Tak, jadę do kina ?

Babcia jest groźniejsza niż ja i Bond razem wzięci ?

Ale fajnie!

Wyczaimy czas serialu Babci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      252 002
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
    • KapitanJackSparrow
      Owszem, ale zastanawiam się czemu ktoś skomplikował te punkty na takie rozwiązanie 15, 30, 45 a nie np 10 20 30?
    • KapitanJackSparrow
      Dobroczynne działanie forum , miejsce w którym mogą spotkać się ludzie i idee którzy realnie nigdy nie mieliby na to szansy.  Proszę i lewak nie będzie już taki straszny ☺️.    Tak nie czytałem wątku wlazłem po ostatnich postach 🫣 sorry jak namieszałem 
    • Antypatyk
      Kwesia wiary i bogów... bo zawsze było ich wielu. Kim był bóg? Istotą nadprzyrodzoną, która potrafiła robić rzeczy niewytłumaczalne (jak na poziom wiedzy ówczesnego człowieka) np. strzelić płomieniem z nieba i podpalić drzewo..., ale gdy zesłał urodzajny rok to należało mu dziękować bo bóg się będzie gniewał i ześle zło, takiego boga należało się bać. Czyż to nie znamienne, że bogowie przyszli z nieba? No może oprócz Buddy... Może faktycznie mieli bazę na Olimpie? Wszechświat widzialny ma ok 14mld lat, Ziemia ok.  4,65mld... co działo się przez te parę miliardów lat do powstania Ziemi? Wszystko czekało aż powstanie życie (inteligentne) na Ziemi? Wśród tylu miliardów galaktyk, bilionów słońc posiadających swoje układy planetarne jest niemożliwością żeby nie powstało gdzieś życie wcześniej niż na Ziemi. I to oni znaleźli  na "zadupiu" wszechświata małą planetkę posiadającą perspektywy rozwoju inteligentnego życia i to oni  zaczęli proces terraformowania... sprowadzili wodę i ugasili początkowe stadium rozwoju Ziemi potem bawiąc się genami stworzyli zaczątki życia, a że z dinozaurami im nie wyszło to inna sprawa... przez 160mln lat nie chciały się cholery nauczyć myśleć! Dla nas żyjących do ok. stu lat te okresy są niewyobrażalnie długie, a co jeśli są istoty dla których nasze 1000 lat jest dla nich jak dla nas jeden dzień? Gdy okazało się, że w środowisku wodnym nie bardzo mogą rozwijać się istoty inteligentne (na ich podobieństwo) metodą mutacji genetycznych wyewoulowali ssaki... Co pewien czas przylatywali żeby zobaczyć jak rozwija się życie na Ziemi, czasem zostawali na dłużej zakładając bazy w Afryce, w Azji południowowschodniej czy Ameryce południowej. Dokonywali rzeczy niewytłumaczalnych jak na poziom wiedzy ówczesnego człowieka... unosili się nad ziemią, potrafili latać w swoich domach, strzelać płomieniami z ręki, przenosić olbrzymie ciężkie przedmioty(antygrawitacja)... to byli bogowie! Jakieś dwa tysiące lat temu grupa cwaniaków wpadła na pomysł, że skoro ludzie boją się bogów to czym najlepiej sterować ludźmi i wykorzystywać ich jak nie strachem? Wymyślili sobie Jezusa (a może nie wymyślili tylko faktycznie był jednym z tych, którzy przybyli na Ziemię?) jako syna boga (jednego w trzech osobach🤔) i ciemny lud to kupił bo się bał, a kto się nie bał tego przekonali ogniem i mieczem... Biblia jako dowód na istnienie i dokonania Jezusa? Napisana kilkadziesiąt i kilkaset  lat po jego narodzinach(?) jest takim samym dowodem jak historia dziewczynki z zapałkami ... mam na półce ten dowód. Niektórym pozostał ten atawistyczny strach w podświadomości  i nazywają go patriotyzmem... To tak w skrócie... jeśli komuś zależy na szczegółach to piszcie, odpowiem. 🙂
    • Miły gość
      Ości - prawie są 😝🤣
    • Antypatyk
      Naprawdę chcecie dyskutować czym jest wszechświat i kto go stworzył? Tutaj nie ma tyle miejsca ani czasu by chociaż ogólnie opisać problem. Jedno jest pewne: wszechświat istniał zawsze, nikt go nie stworzył,  on po prostu był. Gdzie są jego granice? Nie ma... wszechświat jest nieskończony. Teraz jesteśmy w stanie poznawać i analizować to co jesteśmy w stanie zobaczyć czyli obszar o średnicy circa 14-16 miliardów lat świetlnych, nawet metodą soczewkowania możemy obserwować w różnych pasmach widzialnych i niewidzialnych galaktyki oddalone od Ziemi o tą odległość... co jest dalej? Tego (jeszcze) nie wiemy. Dlatego powinno się używać sformułowania "Wszechświat widzialny". Wiadomo, że mając na względzie rozwój ludzkości mamy jakąś wiedzę praktyczną i teoretyczną, ale wystarczyło wystrzelić trochę lepszy teleskop i kilka teorii trzeba będzie zweryfikować. Mały przykład: nie ma nic szybszego niż światło... bo je widzimy..., a co jeśli jest coś szybszego niż światło tylko my tego nie widzimy i nie mamy (jeszcze) urządzeń, które mogą to zobaczyć? Mając zderzacz hadronów możemy rozebrać cząsteczkę na czynniki pierwsze... czy to nas przybliży do rozwiązania zagadki wszechświata? Nie wiem... na pewno pozwoli poznać pewne aspekty działania, ale nie "stworzenia " bo wszechświat był zawsze. Ciekawą teorię postawił pewien japoński astronom, który twierdzi na podstawie "rozszerzalności wszechświata"(co też jest bzdurą, bo wszechświat nie rozszerza się tylko to co w nim jest szybuje oddalając się od teoretycznego centrum wielkiego wybuchu), że kiedy skończy się inercja i energia wszystko się zatrzyma i mocą grawitacji zacznie się znowu skupiać aż do przekroczenia masy krytycznej i do ponownego wielkiego wybuchu... tak było,  jest i będzie...
    • Chi
      Spać, a kysz    
    • Chi
      Och, wiem, że nie mogę bez ciebie żyć ale świat nadal będzie się kręcił
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
      Szybki przegląd lodówki    
    • Chi
      Julka. Mam dreszcze    
    • Chi
      Gdzie jest lato ? Widział ktoś czerwcowe wieczory pod niezachmurzonym niebem ?    
    • Chi
      Hej   Góry nie chcą ze mnie wyjść, więc łażę i łażę zamiast grać. Sorki    
    • Chi
      Wiadomo
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Tego nie wiemy, czy jest stworzeniem. To kwestia wiary. Zresztą nauka to też kwestia wiary i też zdarza się, że naukowcy zmieniają wcześniejsze twierdzenia, chociaż wcześniej coś wydawało się udowodnione lub właściwie uzasadnione. Człowiek jednak nauczył się posługiwać narzędziami i to, co dzisiaj dla nas jest w miarę zrozumiałe i akceptowalne jako naukowe twierdzenia, sto lat temu czy dwieście byłoby uznane za magię albo szaleństwo. Naukowcy mają dzisiaj do dyspozycji komputery, ogromne moce przeliczeniowe. Kto wie, czym będą dysponować za jakiś czas, (może to będzie narzędzie wyprodukowane przez sztuczną inteligencję). W każdym razie ja dzisiaj nie jestem pewien, czy śmierć pozostanie jedynym pewnikiem w życiu człowieka. Bo może uda się naukowcom znaleźć sposób na nieśmiertelność. Są już chyba tacy, którzy do tego dążą.  
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Ja też jestem już dzisiaj zmęczony. Życzę Ci, żeby było dobrze. :-)
    • Vitalinka
      dziękuję że się tym podzieliłeś, to ważne, by pisać. Odpiszę Ci, Tylko nie dziś już, ok? Trzymaj się ciepło i spokojnej nocy.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A Ty nie czułabyś się dziwnie, gdyby ktoś chciał narzucić prawo boże ale innej religii niż Twoja, w przypadku gdy sam ustawodawca nie wierzyłby w źródło tego prawa? Na przykład gdyby większość ludzi przeszła ostatecznie na islam, częściowo z powodów politycznych, częściowo ze strachu, ale powołując się na rzekomą naturalną kontynuację boskiego dzieła zbawienia po tym, jak nie sprawdziło się chrześcijaństwo? (a tak twierdzą muzułmanie, uznający przecież Jezusa za jednego z proroków). Nie wiem, jak to napisać, żeby nie wyszło prowokująco, ale wydaje mi się, że jeśli chyba wszyscy zgadzamy się, że w państwie powinna być zagwarantowana wolność wyznania i wolność od przymusu wyznawania, to nie jest dobrym rozwiązaniem wkładanie do prawa świeckiego prawa jednej z religii. Tu oczywiście nasuwa się w pierwszej kolejności temat aborcji, ale nie tylko. Myślę, że o wiele lepiej jest, gdy prawo odnoszące się do boskiego autorytetu, ogranicza się do sumienia.  
    • Vitalinka
      A ja chciałam być i delikatnie otrzeć ten deszcz z Twojej twarzy i powoli i jeszcze delikatniej pocałować Cię w usta, żebyś się nie martwił, chciałam, dobranoc.
    • Vitalinka
      Pisałam do nich nie do Ciebie, Ciebie ...zresztą nieważne...
    • Vitalinka
      To mnie urzekło. Szczerość.
    • Pieprzna
      Człowiek nie może mieć boskiej świadomości skoro jest tylko stworzeniem. Ma zbyt ograniczony umysł swoimi zmysłami i byciem w czasie od narodzin do śmierci by pojąć istotę bez początku i końca. To tak jakby termometrowi od temperatury kazać zmierzyć ciśnienie. My jako ludzie możemy badać świat fizyczny (i duchowy w pewien sposób też), ale jesteśmy urządzeniami o określonych parametrach i skali. Poza te ustawienia nie wyjdziemy. Ciekawe gdzie leży kres skali ludzkości w pojmowaniu praw natury i jej budowy. Kiedyś przyjdzie taki moment, że naukowcy zderzą się ze ścianą.
    • Vitalinka
      Tak porozmawiamy, tylko nie dziś, bo jakoś mi źle... Możesz pisać na priv, fajnie piszesz, nie uciekasz od odpowiedzi, wszystko wyjaśniasz ładnie.  
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...