Publikujesz jako gość.
Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.
W związku z wcześniejszym wybudzeniem niedźwiedzi, które o tej porze mają potomstwo, i są pod ochroną. Proponuję stawianie paśników, do czasu gdy będzie pożywienie. Jak jeszcze według was, można pomóc przeżyć zwierzętom, którym zagraża wyginięcie.
o widzisz już Cię trochę wychowałam 🤗😉😁
pfffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffff
...a nawet jeśli to SAMA się rozebrałam!!!
no i masz powód do radości, super
On cały czas zmyśla😉
oczywiście, 100 procent true 🥰
Jeśli szukasz ciekawego miejsca na kilkudniowy pobyt nad morzem, warto rozważyć Bałtyk, włoskie Wybrzeże Amalfi lub hiszpańskie Costa Brava. Każde z tych miejsc oferuje piękne plaże, świetną kuchnię i wiele atrakcji.
Jeśli chcesz poznać więcej inspirujących miejsc na nadmorski wypoczynek, zajrzyj na https://appostum.com! Znajdziesz tam artykuły o europejskich plażach, nadmorskich miasteczkach i praktyczne wskazówki dotyczące podróży. Może właśnie tam znajdziesz idealne miejsce na swój wyjazd! 🌊☀️🏖
Jestem. W zimie czuje się jak stary niedźwiedź, zwalniam ale to pewnie spowodowane jest krótkim dniem. Myśli tez zwalniają.
Ale myślę, że jak w tej bajce o mnichu i motylej poczwarce- co nagle to po diable.
Góry, piękny krajobraz którego nie widać. Eh te chmurki, lubią robić figle. Ja widziałam kosy na trawniku, trzy synogarlice siedzą na śliwie a sikory się obraziły bo zniknęła z drzewa słoninka.
No w końcu jesteś.
Myślisz że trzeba czekać do tego czasu?
żeby nie było tak jak z indykiem u Tołstoja który planował planował ważne rzeczy na poniedziałek a tu w niedzielę zaprosili go na obiad jako danie główne
Wiesz?
Na górze tej mojej wciąż leży sporo śniegu choć tak często okryta jest reglową kołdrą chmur. No i sikorki nie przylatują po słonecznik w karmniku
Tak to prawda
Coraz częściej wpadam w stan kompletnego zamyślenia. Nie wiem czemu bo przecież zbliża się wiosna a jesień już daleko za nami. Gdy w domu jest Tosia czuję się jakoś bezpieczniej. To przez jej realizm. Ona zawsze chodzi twardo po ziemi patrząc na wszystko nad wyraz realistycznie. Całkowite moje przeciwieństwo. Moja głowa wiecznie w chmurach abo nawet gdzieś ponad nimi tak jakbym chcial tam sprawdzić czy nie ma gdzieś lecącego radosnego smoka albo chociaż dywanu z tysiąca i jednej nocy. Tym jednak razem krzyk Tośki trochę mnie uszczypał
-Dyziek!!!!! To już trzeci czajnik w tym miesiącu. Teraz znowu trzeba jechać gdzieś do Pepco po nowy. Czy wy wszyscy poszaleliście? Ty palisz czajniki, Zużka wszystkie blaszki do ciast Jacenty wiecznie porozpiździe swoje klucze, mufki i kolanka po wszystkich zakamarkach a Basiunia lata gdzieś po świecie czując misję naprawiania świata. A Nomada? Ta weszla do swojego pokoju i pozamykała wszystkie zamki. Ponoć kontempluje coś. Urwanie dupy z wami
Tak. Chyba Tosia ma rację. Każde z nas pozamykał się w swoim świecie i tak jakby coraz mniej czasu na długie rozmowy. Nie będę nowatorem powtarzając slogan ,,,Dawniej było jakoś inaczej,,
Tak. Dawniej było inaczej ale to my byliśmy inni. Mieliśmy czas by wieczorem usiąść przy wspólnym stole i rozmawiać zer sobą. Tak zwyczajnie o byle czym. Teraz zabijają nas Smartfony, internet, przepisy i prawa. Ze wszystkich zakamarków atakuje nas komercja i polityka i tylko gdzieś w szufladzie starej komody na strychu zamknęliśmy niemodne Empatię Wraźliwość Czułość i chyba Szczery śmiech.....
a może?
Jeszcze czas by przez dni pędzić
ryzykować grać wa bank
olać cyferki w peselu
i mieć w uszach Lady Pank
Czy to jeszcze jest możliwe?
przecieź kuźwa życia żal
Barman Czasie! Nalej szklankę
przecież wkrótce zamkną bar
Idźmy śmiało calą drogą
czułe gesty, glośny śpiew
nie ma czasu by ubogo
nie zagluszać szumu drzew
Tydzień pod względem emocjonalnym był trudny. Pożegnaliśmy kuzyna. Tylko dlaczego dopiero takie sytuacje mobilizują do spotkania w rodzinie. W celach towarzyskich już trudniej znaleźć czas. Dziwne. A później dowiedziałam się ze najbliższa mi osoba bardziej podupadła na zdrowiu niż przypuszczałyśmy. W tamtym momencie mój optymizm skurczył się jak przysłowiowe jajka wystawione na mróz. Chcę zakończyć ten tydzień czymś, co sprawi że kolejny zacznę lepiej.
Żart o kawie
– Dlaczego kawa jest najdziwniejszym napojem na świecie?
– Bo najpierw do dzbanka wsypuje się ją żeby była czarna. Potem dolewa się do niej mleka, żeby była biała, następnie cykorię żeby miała goryczkę, a zaraz potem cukier, żeby była słodka. W końcu podgrzewa się ją, żeby była gorąca, a zaraz potem dmucha na nią, żeby była zimna.
wiem nie wzywać nadaremno ale Ty wiesz że nigdy nie lubiłem tego robić 😂 😁cyt" Epitet (gr. ἐπίθετον epítheton – „przydawka”)[1] – wyraz (przymiotnik, rzeczownik lub imiesłów) określający rzeczownik[2], np. „brzydkie kaczątko”, „słodki cukierek”, „niebezpieczny bandyta”, „tętniące myśli”. Jest figurą retoryczną i środkiem stylistycznym "( źródło cały internet 😁)
A zatem : mądra ameba jest epitetem aczkolwiek dziwnym 😄
Ps
A to, że słowo ,,epitet " możesz użyć w Scrabble to się zgodzę 😁
Przede wszystkim niemęskie byłoby wdawać się w tak ustawioną ..bojową dyskusją..z kobietą ....rozebraną..🤔 ( hłe hłe hłe ) na czynniki pierwsze znaczy się dyskusją
Nie wiem co lepiej, raczej nie czułam potrzeby Jej coś pisać.
A, i jeszcze uważam, że kobiety są gorszymi kierowcami. Nie wiem czy to prawackie..
(Choć i tu są wyjątki, jak wszędzie) p
Po co wszystko upolityczniać, dobranoc.
Tak, dokładnie.
Pieprz nie irytuje mnie nigdy, jakoś tak wychodzi 🙃
Baby się mogą ciągać za włosy wbiegłbyś między nie szarpać się z nimi? Jeśli tak to możesz oczywiście, ale ja uznam to za niemęskie. I też mogę tak myśleć (czy nie, czy Pan Mężczyzna mi zabroni?)
Chyba są...kocie.
Dziękuję, ale to chyba znaczy, że mam spełniać jakąś Twoją "normę".. a nie być sobą.