Skocz do zawartości


Pieprzna

Przystań kliki i sympatyków

Polecane posty



Pieprzna
1 minutę temu, Maryyyś napisał:

Czyli Wy też?

Nie. Tylko osoba, która była w kontakcie z chorym. Cała grupa przedszkolna ma tygodniowe wakacje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
1 minutę temu, Pieprzna napisał:

Nie. Tylko osoba, która była w kontakcie z chorym. Cała grupa przedszkolna ma tygodniowe wakacje ?

To dziwne, bo dzieci też chorują, a wy macie z nią kontakt ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
16 minut temu, Maryyyś napisał:

To dziwne, bo dzieci też chorują, a wy macie z nią kontakt ?

Za dużo ludzi naraz na kwarantannie musiałoby być wg tych starych zasad. Jeśli moja się rozchoruje to dopiero wtedy my będziemy w areszcie domowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
2 godziny temu, Pieprzna napisał:

Za dużo ludzi naraz na kwarantannie musiałoby być wg tych starych zasad. Jeśli moja się rozchoruje to dopiero wtedy my będziemy w areszcie domowym.

17 dni??‍♂️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
Napisano (edytowany)
8 minut temu, Pieprzna napisał:

Tyle siedziałeś?

Moja sympatyczna koleżanko. Aco jest grzecznym chłopcem i nigdy nie siedział? 

Odpukać w niemalowane jeszcze nie miałem kwarantanny, ale w pracy i po rodzinie takie przypadki były. (Mąż pozytywny- 10 dni. Żona i dzieciaki 17, chyba, że będą pozytywni, to wówczas 10 dni od momentu otrzymania pozytywnego testu)

 Tak czy inaczej te 10 dni to jest tak z urzędu, bo lekarz często przedłuża jeszcze o kilka dni, żeby mieć spokojne sumienie.

Edytowano przez Aco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
27 minut temu, Maryyyś napisał:

A ja po pierwszej dawce szczepionki już.

Cześć.

Opowiadaj jak zniosłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
1 godzinę temu, KapitanJackSparrow napisał:

Cześć.

Opowiadaj jak zniosłaś.

Dobrze, w piątek miałam, Pfizera. Trochę mnie głowa cmila to polepszylam ten stan...winem ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna

Polecam rejestrację przez profil zaufany. Można sobie przejrzeć gdzie w okolicy są terminy i którym preparatem tam szczepią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
Napisano (edytowany)
17 minut temu, Maryyyś napisał:

Dobrze, w piątek miałam, Pfizera. Trochę mnie głowa cmila to polepszylam ten stan...winem ??

Też go miałem. Noo idzie w łeb..winko oczywiście ?

13 minut temu, Pieprzna napisał:

Polecam rejestrację przez profil zaufany. Można sobie przejrzeć gdzie w okolicy są terminy i którym preparatem tam szczepią.

Jak się oni zszczepią ...to lekarze jakoś rozczepią czy jakoś tak. 

Edytowano przez KapitanJackSparrow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
12 minut temu, KapitanJackSparrow napisał:

Jak się oni zszczepią ...to lekarze jakoś rozczepią czy jakoś tak. 

Czy to zaczepka do zczepienia ze mną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
10 minut temu, Pieprzna napisał:

Czy to zaczepka do zczepienia ze mną?

Aaaa nie odgryziesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
13 minut temu, KapitanJackSparrow napisał:

Aaaa nie odgryziesz?

Wiesz co...nie mam weny żeby Ci się odgryźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
2 minuty temu, Pieprzna napisał:

Wiesz co...nie mam weny żeby Ci się odgryźć.

Dobrze ci poszło..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
6 godzin temu, Arkina napisał:

Nigdy we mnie nie wątp ?

Nie wątpię, ale sama widzisz, on tu śmiga, o różnych porach, wstawi przemyślunek i/lub gif, i tyle go widzieli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
55 minut temu, BrakLoginu napisał:

Nie wątpię, ale sama widzisz, on tu śmiga, o różnych porach, wstawi przemyślunek i/lub gif, i tyle go widzieli :D

Jak każdy przecież... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
11 godzin temu, Maryyyś napisał:

Dobrze, w piątek miałam, Pfizera. Trochę mnie głowa cmila to polepszylam ten stan...winem ??

??‍♂️Maryś do kąta, albo klęczeć na grochu. Moja ciotka po drugiej dawce prawie wylądowała w szpitalu, i nie polepszała winem. Mój kumpel kiedyś przed badaniami okresowymi był na weselu i nie dostał zdolności do pracy, bo nie dość, że miał dużo za wysokie ciśnienie, to próby wątrobowe wysokie i coś nie tak z innymi parametrami krwi. Przyznał się lekarzowi, że dwa dni z rzędu pił, bo był na weselu. Dostał opieprz od lekarza, tydzień na regenerację i po tygodniu wszystko było już w normie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
14 godzin temu, Maryyyś napisał:

A ja po pierwszej dawce szczepionki już.

Ja zapisana na czerwiec. Mam nadzieję przejść to łagodnie, bo pod koniec czerwca planuję łażenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
20 godzin temu, Pieprzna napisał:

Nie. Tylko osoba, która była w kontakcie z chorym. Cała grupa przedszkolna ma tygodniowe wakacje ?

w przypadku gdy osoba z kontaktu przechorowała albo jest po dwóch dawkach szczepienia (albo jednej J&J) to chyba nie jest nakładana kwarantanna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
11 minut temu, ddt60 napisał:

w przypadku gdy osoba z kontaktu przechorowała albo jest po dwóch dawkach szczepienia (albo jednej J&J) to chyba nie jest nakładana kwarantanna

Nie wiem. Przedszkolaki się nie szczepią więc muszą iść na kwarantannę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nafto Chłopiec
6 godzin temu, Aco napisał:

 Moja ciotka po drugiej dawce prawie wylądowała w szpitalu, i nie polepszała winem.

Dobrze że się nie zapisałem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      252 011
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      Zgadza się dawno nie oglądałem tenisa ...
    • Gość w kość
      podobno poszło o jakieś nagie fotki...
    • Pieprzna
      Kto mi opowie aferę z Lewandowskim i Probierzem?
    • Gość w kość
      ... żeby było śmieszniej to gemowe punkty to 15, 30 i... 40🤷‍♂️
    • albatros
      Nie bardzo interesuje mnie jednowymiarowa nieskończoność liczb wymiernych. To tylko liczby. Lepiej poznawać nieskończoności przestrzeni kosmosu. Pierwsza właściwość przestrzeni kwantowej jest taka : czym większa energia (masa) cząstki tym ma mniejsze rozmiary. Jest to całkiem odwrotnie niż w ziemskiej przyrodzie. Fizycy np. sfotografowali wzbudzony atom wodoru w otoczeniu atomów helu. Okazało się, że  wewnątrz atomu wodoru (gdy jego elektron był na 60 tej orbicie) swobodnie mieściło się 30 atomów helu a jak wiemy hel ma 4 razy większą masę od wodoru. Druga właściwość kosmosu to obiekty będące w kosmosie są obiektami - fraktalami . Geometria fraktali   jest bardzo specyficzna i najwięcej występuje w przyrodzie. Geometria ta wyklucza sztuczne pochodzenie . Trzecia właściwość kosmosu to najnowsze odkrycie : pusta przestrzeń ma masę i energię. Jest przezroczysta i nie blokuje materii.    
    • Nafto Chłopiec
      Nie ma to jak świeżo po oddaniu krwi wyprowadzać z tramwaju nieprzytomną osobę...
    • Antypatyk
    • Wikusia
    • Wikusia
      Jest tuż, tuż 🙂 Cudownego dnia 🙂
    • KapitanJackSparrow
    • KapitanJackSparrow
      Owszem, ale zastanawiam się czemu ktoś skomplikował te punkty na takie rozwiązanie 15, 30, 45 a nie np 10 20 30?
    • KapitanJackSparrow
      Dobroczynne działanie forum , miejsce w którym mogą spotkać się ludzie i idee którzy realnie nigdy nie mieliby na to szansy.  Proszę i lewak nie będzie już taki straszny ☺️.    Tak nie czytałem wątku wlazłem po ostatnich postach 🫣 sorry jak namieszałem 
    • Antypatyk
      Kwesia wiary i bogów... bo zawsze było ich wielu. Kim był bóg? Istotą nadprzyrodzoną, która potrafiła robić rzeczy niewytłumaczalne (jak na poziom wiedzy ówczesnego człowieka) np. strzelić płomieniem z nieba i podpalić drzewo..., ale gdy zesłał urodzajny rok to należało mu dziękować bo bóg się będzie gniewał i ześle zło, takiego boga należało się bać. Czyż to nie znamienne, że bogowie przyszli z nieba? No może oprócz Buddy... Może faktycznie mieli bazę na Olimpie? Wszechświat widzialny ma ok 14mld lat, Ziemia ok.  4,65mld... co działo się przez te parę miliardów lat do powstania Ziemi? Wszystko czekało aż powstanie życie (inteligentne) na Ziemi? Wśród tylu miliardów galaktyk, bilionów słońc posiadających swoje układy planetarne jest niemożliwością żeby nie powstało gdzieś życie wcześniej niż na Ziemi. I to oni znaleźli  na "zadupiu" wszechświata małą planetkę posiadającą perspektywy rozwoju inteligentnego życia i to oni  zaczęli proces terraformowania... sprowadzili wodę i ugasili początkowe stadium rozwoju Ziemi potem bawiąc się genami stworzyli zaczątki życia, a że z dinozaurami im nie wyszło to inna sprawa... przez 160mln lat nie chciały się cholery nauczyć myśleć! Dla nas żyjących do ok. stu lat te okresy są niewyobrażalnie długie, a co jeśli są istoty dla których nasze 1000 lat jest dla nich jak dla nas jeden dzień? Gdy okazało się, że w środowisku wodnym nie bardzo mogą rozwijać się istoty inteligentne (na ich podobieństwo) metodą mutacji genetycznych wyewoulowali ssaki... Co pewien czas przylatywali żeby zobaczyć jak rozwija się życie na Ziemi, czasem zostawali na dłużej zakładając bazy w Afryce, w Azji południowowschodniej czy Ameryce południowej. Dokonywali rzeczy niewytłumaczalnych jak na poziom wiedzy ówczesnego człowieka... unosili się nad ziemią, potrafili latać w swoich domach, strzelać płomieniami z ręki, przenosić olbrzymie ciężkie przedmioty(antygrawitacja)... to byli bogowie! Jakieś dwa tysiące lat temu grupa cwaniaków wpadła na pomysł, że skoro ludzie boją się bogów to czym najlepiej sterować ludźmi i wykorzystywać ich jak nie strachem? Wymyślili sobie Jezusa (a może nie wymyślili tylko faktycznie był jednym z tych, którzy przybyli na Ziemię?) jako syna boga (jednego w trzech osobach🤔) i ciemny lud to kupił bo się bał, a kto się nie bał tego przekonali ogniem i mieczem... Biblia jako dowód na istnienie i dokonania Jezusa? Napisana kilkadziesiąt i kilkaset  lat po jego narodzinach(?) jest takim samym dowodem jak historia dziewczynki z zapałkami ... mam na półce ten dowód. Niektórym pozostał ten atawistyczny strach w podświadomości  i nazywają go patriotyzmem... To tak w skrócie... jeśli komuś zależy na szczegółach to piszcie, odpowiem. 🙂
    • Miły gość
      Ości - prawie są 😝🤣
    • Antypatyk
      Naprawdę chcecie dyskutować czym jest wszechświat i kto go stworzył? Tutaj nie ma tyle miejsca ani czasu by chociaż ogólnie opisać problem. Jedno jest pewne: wszechświat istniał zawsze, nikt go nie stworzył,  on po prostu był. Gdzie są jego granice? Nie ma... wszechświat jest nieskończony. Teraz jesteśmy w stanie poznawać i analizować to co jesteśmy w stanie zobaczyć czyli obszar o średnicy circa 14-16 miliardów lat świetlnych, nawet metodą soczewkowania możemy obserwować w różnych pasmach widzialnych i niewidzialnych galaktyki oddalone od Ziemi o tą odległość... co jest dalej? Tego (jeszcze) nie wiemy. Dlatego powinno się używać sformułowania "Wszechświat widzialny". Wiadomo, że mając na względzie rozwój ludzkości mamy jakąś wiedzę praktyczną i teoretyczną, ale wystarczyło wystrzelić trochę lepszy teleskop i kilka teorii trzeba będzie zweryfikować. Mały przykład: nie ma nic szybszego niż światło... bo je widzimy..., a co jeśli jest coś szybszego niż światło tylko my tego nie widzimy i nie mamy (jeszcze) urządzeń, które mogą to zobaczyć? Mając zderzacz hadronów możemy rozebrać cząsteczkę na czynniki pierwsze... czy to nas przybliży do rozwiązania zagadki wszechświata? Nie wiem... na pewno pozwoli poznać pewne aspekty działania, ale nie "stworzenia " bo wszechświat był zawsze. Ciekawą teorię postawił pewien japoński astronom, który twierdzi na podstawie "rozszerzalności wszechświata"(co też jest bzdurą, bo wszechświat nie rozszerza się tylko to co w nim jest szybuje oddalając się od teoretycznego centrum wielkiego wybuchu), że kiedy skończy się inercja i energia wszystko się zatrzyma i mocą grawitacji zacznie się znowu skupiać aż do przekroczenia masy krytycznej i do ponownego wielkiego wybuchu... tak było,  jest i będzie...
    • Chi
      Spać, a kysz    
    • Chi
      Och, wiem, że nie mogę bez ciebie żyć ale świat nadal będzie się kręcił
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
      Szybki przegląd lodówki    
    • Chi
      Julka. Mam dreszcze    
    • Chi
      Gdzie jest lato ? Widział ktoś czerwcowe wieczory pod niezachmurzonym niebem ?    
    • Chi
      Hej   Góry nie chcą ze mnie wyjść, więc łażę i łażę zamiast grać. Sorki    
    • Chi
      Wiadomo
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...