Skocz do zawartości


Pieprzna

Przystań kliki i sympatyków

Polecane posty

Lena
2 minuty temu, Aco napisał:

Nie wiem jak to rozwiążę? Nic mi nie było wiadomo o osobach trzecich?

ani dwudziestych trzecich, czy szóstych

życie jest pełne niespodzianek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Szczęśliwy
ddt60
Jedni imprezują, drudzy wypełniają PIT Jak dobrze, że wszystko samo się liczy w komputerze i nie trzeba jak za dawnych czasów pilnować rubryk z kalkulatorem.
Nie masz księgowej?
Nie wiem jak to rozwiążę Nic mi nie było wiadomo o osobach trzecich
Impreza w Poznaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
4 minuty temu, Lena napisał:

ani dwudziestych trzecich, czy szóstych

życie jest pełne niespodzianek ;)

Cały czas dupa z tyłu? i cały misterny plan w pi...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lena
2 minuty temu, Aco napisał:

Cały czas dupa z tyłu? i cały misterny plan w pi...?

yyyy

a jaki był plan?

bo już się pogubiłam  ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
2 minuty temu, ddt60 napisał:

Nie masz księgowej?

Hahaha, to jest tekst wieczoru. Firma pt. Gospodarstwo domowe nie zatrudnia księgowej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
Przed chwilą, ddt60 napisał:

Nie masz księgowej?Impreza w Poznaniu?

Też się wpisujesz? Zostały ostatnie 24433 miejsca siedzące. Trzeba się spieszyć, bo zainteresowanie jak na przyjazd sióstr zakonnych na Antarktydę. Pingwiny całe podekscytowane.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
Przed chwilą, Aco napisał:

Też się wpisujesz? Zostały ostatnie 24433 miejsca siedzące. Trzeba się spieszyć, bo zainteresowanie jak na przyjazd sióstr zakonnych na Antarktydę. Pingwiny całe podekscytowane.?

Zastanawiam się czy to stadion czy szpital covidowy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
2 minuty temu, Lena napisał:

yyyy

a jaki był plan?

bo już się pogubiłam  ;)

Plan nie obejmował 25 miejsc noclegowych. To miała być jednoosobowa wycieczka?

Przed chwilą, Pieprzna napisał:

Zastanawiam się czy to stadion czy szpital covidowy ?

Ty to zawsze musisz wprowadzić element grozy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lena
4 minuty temu, Aco napisał:

Plan nie obejmował 25 miejsc noclegowych. To miała być jednoosobowa wycieczka?

 

jednoosobowa wycieczka mówisz? ?

brzmi jak oksymoron

 

dobranoc miłym wszystkim :*

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
4 minuty temu, Lena napisał:

jednoosobowa wycieczka mówisz? ?

brzmi jak oksymoron

 

dobranoc miłym wszystkim :*

 

Cześć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
5 minut temu, Midsummer Eve napisał:

Dzień dobry, @Pieprzna [bawarka] - właśnie piję ;)

Bry ? A ja siedzę w teczkach ? Dla mnie do picia przydałaby się jakaś mikstura antykatarowa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
Bry A ja siedzę w teczkach Dla mnie do picia przydałaby się jakaś mikstura antykatarowa
W teczkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
1 minutę temu, ddt60 napisał:

W teczkach?

W korespondencji forumowej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Midsummer Eve
20 minut temu, Pieprzna napisał:

Bry ? A ja siedzę w teczkach ? Dla mnie do picia przydałaby się jakaś mikstura antykatarowa ?

 

17 minut temu, Pieprzna napisał:

W korespondencji forumowej ?

Dlaczego mnie to nie dziwi ? Czego tam szukasz i czy ktoś powinien poczuć zimny pot na plecach? ?

 

Czyli przeziębionko, niedobrze. Maryś zna moją najlepszą miksturę na to ? Dobry bulion plus czerwone wytrawne ;) Działa naprawdę. Taka XIX-wieczna powiedzmy receptura, kiedyś w końcu zlecano anemiczkom na wzmocnienie czerwone wino i mięso (taka wersja lżejsza) ;) Ponadto po tej mieszance chory czuje się tak ciepło "ululany", że śpi się jak dziecko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
2 minuty temu, Midsummer Eve napisał:

 

Dlaczego mnie to nie dziwi ? Czego tam szukasz i czy ktoś powinien poczuć zimny pot na plecach? ?

 

Czyli przeziębionko, niedobrze. Maryś zna moją najlepszą miksturę na to ? Dobry bulion plus czerwone wytrawne ;) Działa naprawdę. Taka XIX-wieczna powiedzmy receptura, kiedyś w końcu zlecano anemiczkom na wzmocnienie czerwone wino i mięso (taka wersja lżejsza) ;) Ponadto po tej mieszance chory czuje się tak ciepło "ululany", że śpi się jak dziecko ?

Ani się obejrzysz a skrzynka zapełniona na 80% i trzeba porządek zrobić. Wiesz, muszę mieć pewność, że gdy zdecydujesz się w końcu wysłać mi zdjęcie, nie odbijesz się od blokady przepełnienia :D

Jutro zrobię sobie rosołek. Ja jako anemiczne dziecko dostawałam kogel mogel z czerwonym winem. W dzisiejszych czasach nie do pomyślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Midsummer Eve
9 minut temu, Pieprzna napisał:

Ani się obejrzysz a skrzynka zapełniona na 80% i trzeba porządek zrobić.

Nie mam takich problemów ;)

9 minut temu, Pieprzna napisał:

Wiesz, muszę mieć pewność, że gdy zdecydujesz się w końcu wysłać mi zdjęcie, nie odbijesz się od blokady przepełnienia :D

Wysłać i zniszczyć mit pani Agaty? ;) Sprzeciw, mity należy pielęgnować i podsycać ?

9 minut temu, Pieprzna napisał:

Jutro zrobię sobie rosołek. Ja jako anemiczne dziecko dostawałam kogel mogel z czerwonym winem. W dzisiejszych czasach nie do pomyślenia.

Kogel mogel to pyszności, przyznam, że raz na rok mnie nachodzi i sobie ukręcę. Ja nie mam oporów z jedzeniem surowych jaj (uwielbiam tatar choćby), więc nie przejmuję się tym. Ale z winem to mnie zaskoczyłaś. Ze słodkim? Ciężko mi sobie wyobrazić ten smak ?

Edytowano przez Midsummer Eve

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
21 minut temu, Midsummer Eve napisał:

Nie mam takich problemów

A ja się takich nie spodziewałam ?

 

22 minuty temu, Midsummer Eve napisał:

Wysłać i zniszczyć mit pani Agaty? ;) Sprzeciw, mity należy pielęgnować i podsycać ?

Weto!

 

22 minuty temu, Midsummer Eve napisał:

Ale z winem to mnie zaskoczyłaś. Ze słodkim? Ciężko mi sobie wyobrazić ten smak ?

To rewanżyk. Ja bawarka, Ty kogel winny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
12 minut temu, Bledny napisał:

Ja to na przeziębienie biorę saszety i jest dobrze ? 

 

Dzień dobry kliko 

 

Kawa ?

Ja saszety biorę w ostateczności. Moje ostatnie lata to ciągłe przeszukiwanie Laktacyjnego Leksykonu Leków.

Kawa będzie po obiadku. Ile kaw dziennie wypijasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
1 minutę temu, Pieprzna napisał:

Ja saszety biorę w ostateczności. Moje ostatnie lata to ciągłe przeszukiwanie Laktacyjnego Leksykonu Leków.

Kawa będzie po obiadku. Ile kaw dziennie wypijasz?

Kiedyś pięć i więcej. Nigdy mi nie szkodziła. Teraz pije jedna, dwie a jak mam ochotę na więcej to bezkofeinowa. Niestety mam lekko podniesione ciśnienie i muszę już mieć to na uwadze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
4 minuty temu, Bledny napisał:

Kiedyś pięć i więcej. Nigdy mi nie szkodziła. Teraz pije jedna, dwie a jak mam ochotę na więcej to bezkofeinowa. Niestety mam lekko podniesione ciśnienie i muszę już mieć to na uwadze ?

Łohoho, to sporo. Mi wystarczy jedna. Traktuję ją deserowo ? Z rana nie ciągnie mnie do niej choć pobudzacz by się przydał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
8 minut temu, Pieprzna napisał:

Łohoho, to sporo. Mi wystarczy jedna. Traktuję ją deserowo ? Z rana nie ciągnie mnie do niej choć pobudzacz by się przydał.

Oooo ja uwielbiam smak i aromat i te chwile przy kawie. Z niczym nie da się tego porównać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
1 minutę temu, Bledny napisał:

Oooo ja uwielbiam smak i aromat i te chwile przy kawie. Z niczym nie da się tego porównać ?

Ja też. Tylko rzadko mogę się w spokoju podelektować. Kiedy siadam ze szklanką ktoś mi się zaraz pakuje na kolana ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      826
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    HerbertEnalo
    Najnowszy użytkownik
    HerbertEnalo
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Astafakasta
      Miłość polega na szacunku do samego siebie. Nie można mieć szacunku do kogoś kto Ciebie nie szanuje, co nie znaczy, że trzeba się z kimś takim kłócić...
    • kormoran
      https://www.youtube.com/watch?v=qNiXB0gfuns Następna expedycja w 2009 dokonuję kolejnego odkrycia.  Jedna para zwierzątt nie przeżyła 40 dniowej podróży na Arce Noego.  Jednak większość pomieszczeń są zatopione lodem i nie dają się otworzyć.   Czy jako chrześcjjanka wierzysz w historję Noego ?  
    • la primavera
      "Superbohaterowie" Włoski film Paolo Genovese to historia związku dwojga  odmiennych od siebie ludzi- on fizyk, ona artystka opisującą świat komiksami - na przestrzeni lat. Poznają się, zakochują, rozstają, schodzą,  robią błędy. Czasem zawita do nich nieproszona przeszłość, zaskrzypią male- wielkie kłamstwa, odmienne spojrzenia na przyszłość utrudnią wspólną drogę. Ale idą razem, nie tracą się z oczu i wciąż cieszą sie swoim towarzystwem. Film jest bardzo pocięty czasowo,  troszkę  za bardzo, bo sekwencje z kolejnych lat bywają krótkie i jest ich dużo.  Taki przekładaniec. I nawet nie po kolei. Patrzymy jak wyglądał  ich wspólny  wieczór kiedyś a jak teraz, jak rozwiązują  problem dziś  a jak radzili sobie z nim na początku.  Po twarzach  fryzurach i zaroście poznajemy o który czas tu chodzi.  Sam czas też jest tu bohaterem,  bo Marco ma co niego dość naukowe  podejście, które zweryfikuje  życie. Ten slodko gorzki film pokazuje, że kazda para ludzi, która decyduje  się pojsc razem przez życie wykorzystuje własne supermoce, by to ich wspólne życie  było dobre, np uśmiech,dobre słowo, wyrozumialosc,  skrucha, wybaczenie i..nie mówienie wszystkiego.  
    • Wikusia
    • Miejscowy
      Miłość... 😚
    • la primavera
      ,,Głowa rodziny" czyli opowieść o tym, że w życiu warto być dobrym  człowiekiem.   Gerald Butler gra w filmie tytułową głowę rodziny, zapewnia żonie i trójce dzieci życie na wysokim poziomie materialnym. By tak było, w pracy jest właściwie cały czas, nawet po późnym  powrocie  do domu nie rozstaje się z telefonem. Nie jest złym ojcem, bo dzieci pragną jego obecności, tylko jest ojcem nieobecnym bo zatracił się w pogoni za sukcesem.  To go napędza, jest jego drogą i celem.  Awans jest tuż za rogiem, ale wtedy następuje  coś niespodziewanego- choroba syna. Leczenie nie przynosi spodziewanego skutku,  i małe życie zaczyna wymykać się z rąk.  Tata nie dostaje nagle obuchem w głowę, nie rzuca wszystkiego i w okamgnieniu nie przewartosciowywuje życia. To dzieje się powoli. Pełny energii, bezkompromisowy  zdobywca próbuje pogodzić i pracę i czas dla syna. Sukcesy w pracy spadają, choroba  nie znika więc efektów brak. Ale czy na pewno? W pracy Dane powoli zaczyna dostrzegać człowieka a nie pieniądze, które dzięki niemu zarobi. A w zyciu zatrzymuje  się, by posłuchać innych- pielegniarza opowiadającego mu jak pomaga małym dzieciom przy trudnych badaniach, pełnego ampatii lekarza, który mówi chłopcu,  że gdyby mógł wziąłby jego chorobę  na siebie. Czas spędzany z rodziną zaczyna być ważny, a nawet ważniejszy.    Film nie jest ckliwym dramatem. Jest dobrze zrobionym,mocnym,   dynamicznym obrazem. Nie demonizuje pracy, wręcz przeciwnie,  potrafi pokazać jej drugą, dobrą stronę- jako wartość. Jako coś, dzięki czemu człowiek.moze chodzić z podniesioną głowa,  bo potrafi dzieki niej utrzymac rodzinę. Zapewnia godne życie i jest  spełnieniem marzeń, potwierdzeniem, że jest się w czymś dobrym.  Byle tylko nie była wszystkim. Bo wszystkim.jest rodzina. Jak w tej historii o pięciu piłeczkach: ,,wyobraź sobie,  że życie jest grą, podczas której żonglujesz pięcioma  piłeczkami. Są to praca, rodzina, zdrowie,  przyjaciele i uczciwość.  Przez cały czas starsz się utrzymać je wszystkie w powietrzu. Nagle, pewnego dnia  dochodzisz do wniosku,że praca to piłka z gumy. Nawet jeżeli ją upuścisz, odbije się i wróci. Pozostałe cztery- rodzina, zdrowie,  przyjaciele i uczciwość- zostały wykonane ze szkła. Gdy któraś z nich upadnie,  nieodwracalnie porysuje się, pęknie lub, co gorsza, może się nawet rozbić.."
    • Ada
      Pięknie piszesz. Jestem ciekawa, czy książka została wydana? Może ktoś wie?
    • KapitanJackSparrow
      To co nam było Co nam się zdarzyło (zdarzyło) Do ułożenia w głowie mam To nic nie znaczyło To nie była miłość (o-o-o-o) A wciąż mam nadzieję Nowy plan To co nam było Co nam się zdarzyło Do ułożenia w głowie mam To nic nie znaczyło To nie była miłość (o-o-o-o) A wciąż mam nadzieję Nowy plan
    • Antypatyk
    • Antypatyk
    • KapitanJackSparrow
      🤣 Gość w  kość,  czekam na odpowiedniego gifa
    • Monika
      Na tym,że w temacie "na czym polega miłość"  trzeba pisać na temat, a nie obśmiewać wszystkie wpisy i przeganiać nimi ostatnich ludzi, którzy tu zostali. Bądź sobie introwertykiem to nikomu nie przeszkadza, ale przestań być takim okropnym złośliwcem! To jest piękny temat, Nomada dała wiersz ja filmik i muzykę dotyczacą miłości, a Ty wstawiasz tylko głupie gify obśmiewające wszystko. Nie cierpię Cię i żegnam Pana.
    • Gość w kość
    • Gość w kość
      może należałoby stworzyć temat:  "na czym polega forum dyskusyjne...?" 🤔
    • Gość w kość
      jestem introwertykiem, ... i się tego nie wstydzę!😎
    • Wikusia
    • Wikusia
    • Wikusia
    • Monika
      Twoja głupota sięgnęła zenitu. Ale wmawiaj sobie dalej jak Ci to poprawia humor. 
    • KapitanJackSparrow
      A i owszem ktoż by teraz wertował encyklopedię.  Aleeee nieee, nie uwierzę że historia Pawlaka i Kargula ci obca jest  Ta jeszcze ja nie oczadział. 😁
    • KapitanJackSparrow
      Heh ignorowanie fajna funkcja. Odkąd włączyłem ją  u siebie cieszę się niespotykanym spokojem, który sobie cenię, lecz jak ze wszystkim, ma też  swoje wady. Okazuje się, że można niechcący natknąć się  na ślady uwielbienia mojej osoby przez osobę której nie chcę , nie lubię i nie akceptuję 🤣. Jakież spustoszenie musiało zrobić w tym jednym krwawiącym sercu moje e-odsunięcie,  usunięcie w cień. Na ciekłokrystalicznym ekranie wylewa się tęsknota pomieszana z miłością i nienawiścią bo taka jest istota  zależności estrogenów i progesteronów. Można snuć dywagacje nad wpływem tej konstrukcji hormonów na  życie i.... na sen,🤣 a może nawet mar sennych , tak wyraźnych i mocno oddziałujących,  że mokre przebudzenie z potem, to jak nic nie powiedzieć 😁🤣🤣🤣
    • Monika
      ...a poza tym miałeś mnie nie zaczepiać!!! ☹️😠
    • Monika
      Ty musisz wszystko zawsze obśmiać, bo się wstydzisz własnych uczuć!! 😠
    • Monika
      Hahahah gupi😆    nie w taki sposób (co z Tobą nie tak? 😄) i nie taką ręką (ta to chyba Kapitana iks de) hshah🙃
    • Gość w kość
      yyyy😬 tu się zgodzę,
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...