Skocz do zawartości


Pieprzna

Przystań kliki i sympatyków

Polecane posty

KapitanJackSparrow
Napisano (edytowany)
  Dnia 29.03.2025 o 18:11, Aco napisał:

To akurat nic nowego😉

Ale wiesz po jednej stronie mamy dziecko które uczęszczało setki godzin na lekcje religii przez lata, zbierało świadectwa l, zmuszane przez plebana zbierało pieczątki z pobytu w kościele i spowiedzi, ćwiczyło do ceremonii, nie rzadko słysząc gorzkie słowa i pretensje kościelnych, składało się na ,,ofiarę" dla biskupa , rodziców przymuszalo do np sprzątania kościoła i strojenia go a, 

Po drugiej stronie cyk pięć stów? Albo 800 set i papier z odciśniętym pierścieniem samego biskupa jest. Yyy dlatego też z takiej ,,sprawiedliwości" nie po drodze mi do tej skorumpowanie zgniłej instytucji 😴

Edytowano przez KapitanJackSparrow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


KapitanJackSparrow
  Dnia 29.03.2025 o 18:30, Pieprzna napisał:

Ja się ostatnio zgodziłam tylko ze względu na to, że już naprawdę nie mieli kogo wziąć. Rodzina niezbyt liczna, rozwodnicy i kociołapowcy, albo całkiem niezainteresowani kościołem.

Nie powinnaś zadawać się z diabłami 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
  Dnia 29.03.2025 o 18:31, KapitanJackSparrow napisał:

Ale wiesz po jednej stronie mamy dziecko które uczęszczało setki godzin na lekcje religii przez lata, zbierało świadectwa l, zmuszane przez plebana zbierało pieczątki z pobytu w kościele i spowiedzi, ćwiczyło do ceremonii, nie rzadko słysząc gorzkie słowa i pretensje kościelnych, składało się na ,,ofiarę" dla biskupa , rodziców przymuszalo do np sprzątania kościoła i strojenia go a, 

Po drugiej stronie cyk pięć stów? Albo 800 set i papier z odciśniętym pierścieniem samego biskupa jest. Yyy dlatego też z takiej ,,sprawiedliwości" nie po drodze mi do tej skorumpowanie zgniłej instytucji 😴

Jak świat światem zawsze wszystko kręciło, kręci i będzie się kręcić wokół mamony. Tylko nie rozumiem po co brać ślub kościelny jak jest się na bakier z kościołem. Po to żeby usatysfakcjonować rodziców, dziadków czy teściów?  Sam mam w rodzinie  byłą osobę duchowną i wiem, że dużo spraw można załatwić znajomościami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
  Dnia 29.03.2025 o 17:53, Monika napisał:

Wzorem nie trzeba być tylko starać się do niego dążyć w miarę możliwości. Gorzej jak chrzestną jest chrzestną, bo nie wypada odmówić, a potem dziecko nawet nie wie kto to, bo nawet w urodziny nie zadzwoni.

Ale co masz zrobić jak wszyscy odmawiają, albo nie mogą bo jest "przeszkoda" 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
Napisano (edytowany)
  Dnia 29.03.2025 o 18:51, Aco napisał:

Jak świat światem zawsze wszystko kręciło, kręci i będzie się kręcić wokół mamony. Tylko nie rozumiem po co brać ślub kościelny jak jest się na bakier z kościołem. Po to żeby usatysfakcjonować rodziców, dziadków czy teściów?  Sam mam w rodzinie  byłą osobę duchowną i wiem, że dużo spraw można załatwić znajomościami.

Wiesz nie pytałem tych młodych, to nie wiem, mogę jedynie spekulować, więc  jak w każdej rodzinie znajdą się i ,,talibowie" których ozory trzeba uciszyć ,  albo babcia mocno z wiarą i żeby nie robić przykrości lub po prostu oprawa ślubu kościelnego robi taką wartość że trzeba albo wszystkie powyższe razem i tuzin innych powodów...

Edytowano przez KapitanJackSparrow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
  Dnia 29.03.2025 o 18:51, Aco napisał:

Jak świat światem zawsze wszystko kręciło, kręci i będzie się kręcić wokół mamony. Tylko nie rozumiem po co brać ślub kościelny jak jest się na bakier z kościołem. Po to żeby usatysfakcjonować rodziców, dziadków czy teściów?  Sam mam w rodzinie  byłą osobę duchowną i wiem, że dużo spraw można załatwić znajomościami.

Nie wiem w mojej rodzinie nie kręciło się nic wokół mamony.

Ślub się bierze, by Bóg czuwał nad związkiem. Jak się jest z rodziny wierzącej na pokaz należy poinformować przyszłego małżonka, że się tylko udaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
  Dnia 29.03.2025 o 18:58, Aco napisał:

Ale co masz zrobić jak wszyscy odmawiają, albo nie mogą bo jest "przeszkoda" 

Jaka przeszkodą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
  Dnia 29.03.2025 o 18:31, KapitanJackSparrow napisał:

Ale wiesz po jednej stronie mamy dziecko które uczęszczało setki godzin na lekcje religii przez lata, zbierało świadectwa l, zmuszane przez plebana zbierało pieczątki z pobytu w kościele i spowiedzi, ćwiczyło do ceremonii, nie rzadko słysząc gorzkie słowa i pretensje kościelnych, składało się na ,,ofiarę" dla biskupa , rodziców przymuszalo do np sprzątania kościoła i strojenia go a, 

Po drugiej stronie cyk pięć stów? Albo 800 set i papier z odciśniętym pierścieniem samego biskupa jest. Yyy dlatego też z takiej ,,sprawiedliwości" nie po drodze mi do tej skorumpowanie zgniłej instytucji 😴

A mi nie po drodze z tymi co czują się zmuszani, tymi co przekupują, a chcą mieć ślub w kościółku, bo ładnie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antypatyk

Odmówiłem bycia chrzestnym dziecka bratanicy bo moja noga nigdy więcej w kościele nie stanie... teraz uczę je jak być dobrym człowiekiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
  Dnia 29.03.2025 o 19:26, Aco napisał:

Np brak ślubu kościelnego 

Ale u kogo? (wybacz jak jestem tępa😉)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
Napisano (edytowany)
  Dnia 29.03.2025 o 19:07, Monika napisał:

 

Ślub się bierze, by Bóg czuwał nad związkiem. 

Jeżeli ktoś czuje taką potrzebę to ja nie widzę przeszkód.

Edytowano przez Aco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
  Dnia 29.03.2025 o 19:17, Pieprzna napisał:

IMG-20250329-WA0124.jpg

I to jest optymistycznym akcentem zimie mówimy stanowcze nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
  Dnia 29.03.2025 o 19:19, Antypatyk napisał:

Odmówiłem bycia chrzestnym dziecka bratanicy bo moja noga nigdy więcej w kościele nie stanie... teraz uczę je jak być dobrym człowiekiem. 

Ja to rozumiem, też znam księdza co z tym kim powinien być ksiądz  ma niewiele wspólnego. Ale byłam ostatnio na mszy i był taki inny ksiądz i było tak piękne kazanie, że ponownie zrozumiałam,że księża to też tylko ludzie i jak jest wielu złych lekarzy to tak samo i dobrych.  Dlatego ja nikogo nie nawracam. Każdy ma swoje doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
  Dnia 29.03.2025 o 19:32, Monika napisał:

Ale u kogo? (wybacz jak jestem tępa😉)

U kandydata na chrzestnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
  Dnia 29.03.2025 o 19:43, Aco napisał:

U kandydata na chrzestnego

Nie wiem. Ja bym chyba szukała dalej przecież jest tylu ludzi, tylko że chrzestny kojarzy się dziś z "pieniędzmi". Może ta rozmowa to jakiś impuls żebyś zainteresował się chrześniakiem skoro i tak już nim jest? Pomyśl o tym proszę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
  Dnia 29.03.2025 o 19:12, Pieprzna napisał:

A mi nie po drodze z tymi co czują się zmuszani, tymi co przekupują, a chcą mieć ślub w kościółku, bo ładnie jest.

No ale co czujesz będąc w kościele przed księdzem który pachnie siarką 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
  Dnia 29.03.2025 o 19:38, Monika napisał:

i było tak piękne kazanie,

giphy.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
  Dnia 29.03.2025 o 20:12, Gość w kość napisał:

giphy.gif

😄 Gupi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
  Dnia 29.03.2025 o 20:20, Monika napisał:

😄 Gupi

nie,

po prostu...

  Dnia 29.03.2025 o 19:38, Monika napisał:

Każdy ma swoje doświadczenia

🤷‍♂️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
  Dnia 29.03.2025 o 19:49, Monika napisał:

Nie wiem. Ja bym chyba szukała dalej przecież jest tylu ludzi, tylko że chrzestny kojarzy się dziś z "pieniędzmi". Może ta rozmowa to jakiś impuls żebyś zainteresował się chrześniakiem skoro i tak już nim jest? Pomyśl o tym proszę. 

Ja mówię ogólnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
  Dnia 29.03.2025 o 20:26, Gość w kość napisał:

nie,

po prostu...

🤷‍♂️

Yhm ale zacytowałeś i obśmiałeś fragment, gdy ja pisałam nie o Twoim doświadczeniu z kazaniami tylko o kazaniu, którego ja słuchałam. No chyba że też tam byłeś...to tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
  Dnia 29.03.2025 o 20:53, Monika napisał:

Yhm ale zacytowałeś i obśmiałeś fragment, gdy ja pisałam nie o Twoim doświadczeniu z kazaniami tylko o kazaniu, którego ja słuchałam. No chyba że też tam byłeś...to tak.

nie musiałem być,

wystarczyły mi kazania, których doświadczałem😴

 

poza tym może po prostu...👇

  Dnia 29.03.2025 o 20:27, Aco napisał:

Ja mówię ogólnie

 

a Ty niepotrzebnie analizujesz,

a stąd prosta droga do histerii🙄

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 520
    • Postów
      249 199
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      808
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    zyebanna
    Najnowszy użytkownik
    zyebanna
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Wikusia
    • Wikusia
    • Wikusia
    • Celestia
      Piosenka opowiada o spotkaniu autora z osobą w hospicjum.    The Antlers - Kettering   nie uratowałam Cię…   The Antlers - Parentheses
    • Celestia
      Słowa  piosenki  to treść listu adresowanego do  niejakiej Justyny,obiektu westchnień autora.Strojnowski nigdy nie odważył się wysłać listu, za to  go wyśpiewał . Wybranka Jego serca wyjechała na stałe do Belgii, po latach próbował odnaleźć Ją na fb ale bez powodzenia. Daab - Ogrodu serce   Piotr Strojnowski dzień przed swą śmiercią dowiedział się, że ma raka płuc. Fajnie byłoby wierzyć że udał się do ogrodu i spotka w nim kiedyś Justynę ,miłość z nieśmiałych młodzieńczych lat .
    • Celestia
      A to ciekawostka, nie miałam o tym pojęcia, oglądałam Narodziny gwiazdy ale nie pamiętam, żeby tam to było wyjaśnione. Fantastycznie zagrała w Joker, Folie à deux
    • Celestia
      Zauważyłam 😉 nie zapytałeś nawet, gdzie spędziłam urlop. I bardzo dobrze, Twoja nienachalność jest korzystna dla tego muzycznego tematu 👍     „Pojawiłeś się znikąd. Opanowując moje serce i umysł, Przenikając mnie na wskroś, Sprawiasz że czuję się sobą. Oh oh oh oh oh ohohoh... Czy zostaniesz tutaj na zawsze? Po drugiej stronie czasu i przestrzeni, W nigdy niekończącym się tańcu?     M83 - Reunion   Nie znalazłam żadnej historii ale piosenka pochodzi z serialu 13 powodów więc może zainspirować do obejrzenia filmu. Serial skierowany jest  głównie do młodych odbiorców, bohaterami są licealiści. [Narratorka filmu Hannah popełnia samobójstwo, a jej znajomy dostaje trzynaście nagrań magnetofonowych, na których dziewczyna nagrała powody odebrania sobie życia]
    • Nomada
      Nie pamiętam ale uważam że to nieistotne.
    • KapitanJackSparrow
      Nie wiem po co pytam, ale kiedy po raz pierwszy w życiu zauważyłaś lustro? 
    • Gość w kość
      ile ludzi, tyle odpowiedzi?   jako praktykujący introwertyk odpowiem: ludzie są fajni, ale na 15' do godziny, ... a potem niech idą do domu🤨   nie, żebym był fanem, ... ale Paul chyba twierdzi inaczej: "to po prostu piosenka o dwoistości, w której opowiadam się za tym, co bardziej pozytywne, Ty się żegnasz, ja się witam, Ty mówisz stop, ja mówię idź,  opowiadałem się za bardziej pozytywną stroną dualności i nadal to robię,"  
    • Antypatyk
      Nie widzisz czy nie chcesz widzieć?  Tego nie da się nie dostrzec..., a mam wrażenie, że z roku na rok coraz więcej tego dookoła... i jeszcze nienawiści i wrogości... Czy naprawdę izolacja i samotność są jedynym remedium na zło tego świata? 
    • Gość w kość
      a więc nie tylko sprawiedliwość jest ślepa🤔
    • Antypatyk
      Więc widzisz piękno...
    • Nomada
      Napiszę Ci czego nie widzę, obłudy, chciwości i gniewu. Jest krócej ; ) 
    • Nomada
      Mam, od pól wieku widzę w nim biegnący czas.
    • Gość w kość
      no to OK, jestem znawcą🤷‍♂️   napisana przez perkusistę zespołu, Rogera Taylora; podobno oryginalny tytuł tej piosenki brzmiał "Radio Ca-Ca", stało się to po tym, jak syn Taylora, Felix, powiedział: "Radio, caca!", kiedy próbował wyrazić, że radio jest złe, tytuł zmieniono na wniosek reszty zespołu; teledysk  zawiera materiały z kultowego niemieckiego filmu science-fiction Metropolis;   Lady Gaga wzięła swój pseudonim sceniczny od piosenki,
    • Nomada
      Więc jej nie zmieniaj ;  )
    • KapitanJackSparrow
      Oo czuć święta wielkim krokami się zbliżają, cicho tu jak w kościele , pewnie na  porządki świąteczne przeszedł czas 😁
    • Gość w kość
      jestem fanem... słuchania, a nine inch nails to raczej nie moja muzyka, więc nie czuję się zaskoczony... niewiedzą🤪 słusznie,   ten utwór nie ma jakiejś intrygującej historii, został napisany przez Steviego Wondera do komedii romantycznej "Kobieta w czerwieni", piosenka zdobyła zarówno Złoty Glob, jak i Oscara za najlepszą oryginalną piosenkę,   ...a sam film... mocno średni, ale ma kilka zabawnych, a nawet intrygujących scen,  
    • Gość w kość
      to od prawdziwego siebie tylko dodam, że absolutnie nie odpowiadam za tę wydumaną wersję,    
    • guardian
      Mnie, nie wiem dlaczego przyśnił się sen o epidemii. Najpierw przed pójściem spać po raz koleiny byłem obrzucony obelgami ' od cholery' . Tak naprawdę to w Polsce jest nagminnie używane to słowo, tak naprawdę bez potrzeby. Jak już zasypiałem , pomyślałem , że jak kiedyś wybuchnie  epidemia cholery to najprędzej w naszym domu. We śnie znalazłem się  późnym popołudniem w dość słonecznej okolicy pełnej zachodzącego słońca . po szybkim zapadaniu zmroku poznałem że jest to strefa równikowa.  Byłem w jakiejś bogatej dzielnicy willowej o wielkim standardzie . Każda posesja była bogato udekorowana w figury i klomby orientalnych kwiatów. Gdy już się ściemniało wszedłem do otwartego na ogród salonu . Nie było nikogo , ani nawet służby. Widząc wygodne szerokie łóżka położyłem się w celu noclegu. Wcześnie rano wstałem i postanowiłem sprawdzić co to  mnie tak uwierało w nogi . Ze zdziwieniem i przerażeniem zobaczyłem w pościeli ciało nieboszczyka.. Wyskoczyłem na zewnątrz i rozejrzałem się w około . Okazało się, że na ogrodzie i na pobliskiej ulicy było więcej martwych osób. Wszystkie pokryte krwią . Przeszedłem się dalej a tam u wylotu ulicy był prowizoryczny napis ostrzegawczy ale po hiszpańsku. Już w tym momencie wiedziałem, że jestem we śnie i obawiałem się czy nie przyniosę tej choroby do domu .      
    • Miaina
      Dzień dobry. U mnie zaczęło się od nadciśnienia, lekarz nie wnikał skąd się wzięło, przepisał tabletki, później doszedł wysoki cholesterol i cukier, nietolerancja glukozy, kolejne tabletki. Tak to działa. Firmy farmaceutyczne są bezwzględne a lekarze bezrefleksyjni. Dociekanie powodów tego stanu doprowadziło mnie do wiedzy która pomogła mi wyjść z tych trzech stanów. Najważniejsze i kluczowe to zapanować nad cukrem, obniżyć ph organizmu bo dopiero wtedy witaminy i minerały są przyjmowane przez organizm. Dziś po prawie trzech latach moich zmagań, prób i błędów popełnianych mogą napisać że osiągnęłam cel. Od lutego na wadze mniej 5 kg. Czuję się znacznie lepiej tylko jeszcze nad snem muszę popracować. Waga spada wolniej bo organizm dopiero teraz zaczął spalać tłuszcz. Widać to po obwodach. Bardzo mnie to cieszy. Miłego dnia:  )
    • Miaina
      Dziękuję, to bardzo istotna dla mnie informacja.
    • Antypatyk
      Jedyne bogactwo jakie zostaje gdy nie ma szansy na nic więcej... w połączeniu z marzeniami potrafi utrzymać człowieka przy życiu... Co widzisz oczyma wyobraźni gdy nikt nie patrzy?
    • Antypatyk
      Masz duże lustro?
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...