Skocz do zawartości


Pieprzna

Przystań kliki i sympatyków

Polecane posty

Aco
14 godzin temu, Pieprzna napisał:

Jeśli śmierć was spotka w młodym wieku, to nie żałujcie. Przynajmniej nie doczekacie aż pokolenie głąbów przejmie stery.

Hmm🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Pieprzna
3 godziny temu, Aco napisał:

Hmm🤔

Jak widzę jakie postępy robią dzieci w szkole, to mi ręce opadają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
39 minut temu, Pieprzna napisał:

Jak widzę jakie postępy robią dzieci w szkole, to mi ręce opadają...

No niestety. Mam okazję pracować z takim młodym narybkiem i powiedzenie ręce opadają to za mało. Raz, że mają problem z najprostszą matematyką, dwa że o podstawowej historii nie mają pojęcia i zastanawiam się czy kiedykolwiek widzieli mapę Polski. Za to wiedzą co to są suby, lajki itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nafto Chłopiec
31 minut temu, Aco napisał:

No niestety. Mam okazję pracować z takim młodym narybkiem i powiedzenie ręce opadają to za mało. Raz, że mają problem z najprostszą matematyką, dwa że o podstawowej historii nie mają pojęcia i zastanawiam się czy kiedykolwiek widzieli mapę Polski. Za to wiedzą co to są suby, lajki itp.

W Tunezji widziałem niemowlaki w wózku ze smartfonem w ręku 🤷‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
1 godzinę temu, Aco napisał:

No niestety. Mam okazję pracować z takim młodym narybkiem i powiedzenie ręce opadają to za mało. Raz, że mają problem z najprostszą matematyką, dwa że o podstawowej historii nie mają pojęcia i zastanawiam się czy kiedykolwiek widzieli mapę Polski. Za to wiedzą co to są suby, lajki itp.

Ja muszę wkroczyć do akcji, bo to ostatni dzwonek. W 3 klasie poprawiam sposób pisania liter, szukanie wg alfabetu w słowniku leży i kwiczy, tabliczka mnożenia kuleje srogo. A najśmieszniejsze jest to, że dziecko wszystko na 5 zalicza. To ja się pytam co potrafią ci z dwójami. Czy chociaż się podpisać umieją? Zaraz mi ktoś powie, że to wszystko niepotrzebne, bo są komputery, kalkulatory, ale bez przesady. Od samych subów i lajków w końcu im mózgi pogniją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
37 minut temu, Pieprzna napisał:

Ja muszę wkroczyć do akcji, bo to ostatni dzwonek. W 3 klasie poprawiam sposób pisania liter, szukanie wg alfabetu w słowniku leży i kwiczy, tabliczka mnożenia kuleje srogo. A najśmieszniejsze jest to, że dziecko wszystko na 5 zalicza. To ja się pytam co potrafią ci z dwójami. Czy chociaż się podpisać umieją? Zaraz mi ktoś powie, że to wszystko niepotrzebne, bo są komputery, kalkulatory, ale bez przesady. Od samych subów i lajków w końcu im mózgi pogniją.

Bezstresowe wychowanie i bezstresowa nauka. Chociaż wśród "wykształconych" też są głąby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
5 minut temu, Aco napisał:

Bezstresowe wychowanie i bezstresowa nauka. Chociaż wśród "wykształconych" też są głąby.

No tak, jak znajdzie się jakiś wymagający belfer kiler, to jego dni w szkole są policzone, poprzez ,,wpływy" rodziców grona pedagogicznego , kuratorium, dyrekcji, oraz polityczne.

Dziś nie sposób napisać czegoś współczesnego  na wzór ,,Sposób na Alcybiadesa"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nafto Chłopiec
2 godziny temu, Pieprzna napisał:

@Nafto Chłopiec jak zdrowie? Złapałeś już pasożyta? 😉

Hehehe, doszedłem do siebie. Jutro już do roboty, może jakieś bieganie zrobię, kino. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nafto Chłopiec
2 godziny temu, Pieprzna napisał:

Ja muszę wkroczyć do akcji, bo to ostatni dzwonek. W 3 klasie poprawiam sposób pisania liter, szukanie wg alfabetu w słowniku leży i kwiczy, tabliczka mnożenia kuleje srogo. A najśmieszniejsze jest to, że dziecko wszystko na 5 zalicza. To ja się pytam co potrafią ci z dwójami. Czy chociaż się podpisać umieją? Zaraz mi ktoś powie, że to wszystko niepotrzebne, bo są komputery, kalkulatory, ale bez przesady. Od samych subów i lajków w końcu im mózgi pogniją.

Kiedyś pracował w naszej komórce typ, z polecenia, nasza kierownik mu załatwiła u nas robotę. Po kilku miesiącach powiedzieliśmy jej, że on nawet nie wie jak ona się nazywa, nie mogła w to uwierzyć. Poszła więc do niego się spytać jak się nazywa kierownik naszej komórki i nie potrafił odpowiedzieć. Gość nawet nie był w stanie po pół roku zapamiętać imion ludzi z którymi w jednym pokoju pracował. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
36 minut temu, Nafto Chłopiec napisał:

Kiedyś pracował w naszej komórce typ, z polecenia, nasza kierownik mu załatwiła u nas robotę. Po kilku miesiącach powiedzieliśmy jej, że on nawet nie wie jak ona się nazywa, nie mogła w to uwierzyć. Poszła więc do niego się spytać jak się nazywa kierownik naszej komórki i nie potrafił odpowiedzieć. Gość nawet nie był w stanie po pół roku zapamiętać imion ludzi z którymi w jednym pokoju pracował. 

Jakiś upośledzony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
10 minut temu, Pieprzna napisał:

Jakiś upośledzony?

nie,

zwyczajnie ludzki,

 

"Nie jesteśmy dobrzy w zapamiętywaniu informacji takich jak długie numery czy imiona. Najłatwiej nam uczyć się przez skojarzenia, co wynika z ewolucji ludzkiego mózgu."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nafto Chłopiec
14 minut temu, Pieprzna napisał:

Jakiś upośledzony?

Albo był mówiąc wprost idiotą, albo koncentracji starczyło mu na 15 sekund bo potrafił iść do sklepu po jedną konkretną rzecz, a wracał z czym innym bo zapomniał co miał kupić i tak za każdym razem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nafto Chłopiec
15 minut temu, Gość w kość napisał:

nie,

zwyczajnie ludzki,

 

"Nie jesteśmy dobrzy w zapamiętywaniu informacji takich jak długie numery czy imiona. Najłatwiej nam uczyć się przez skojarzenia, co wynika z ewolucji ludzkiego mózgu."

No nie tym razem. Jeżeli każdego dnia mówisz do kogoś po umieniu, a zapytany jak ta osoba ma na imię nie potrafisz odpowiedzieć, to jest to swego rodzaju upośledzenie. Ten człowiek z tobą rozmawiał patrząc ci się w oczy, a pięć sekund później "co? co? Możesz powtórzyć? "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
18 godzin temu, KapitanJackSparrow napisał:

No tak, jak znajdzie się jakiś wymagający belfer kiler, to jego dni w szkole są policzone, poprzez ,,wpływy" rodziców grona pedagogicznego , kuratorium, dyrekcji, oraz polityczne.

Dziś nie sposób napisać czegoś współczesnego  na wzór ,,Sposób na Alcybiadesa"

Ja pamiętam, że chodząc do podstawówki musiałem obowiązkowo znać tabliczkę mnożenia, bo to był konik pana od matematyki, na geografii obowiązkowo stolice państw europejskich i największych  państw z poza Europy, rzeki i masywy górskie🤦🏻‍♂️😁, a na historii daty, bo co jakiś czas były niezapowiedziane kartkówki. Nie wiem jak innym, ale mi wiele w tym starym łbie zostało. Teraz śmieszy mnie to, a w zasadzie jest to dla mnie tragiczne jeżeli ktoś nie wie jakich mamy sąsiadów, gdzie są Międzyzdroje 😁 albo kto to był Piłsudski czy w którym roku była bitwa pod Grunwaldem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
1 godzinę temu, Aco napisał:

Ja pamiętam, że chodząc do podstawówki musiałem obowiązkowo znać tabliczkę mnożenia, bo to był konik pana od matematyki, na geografii obowiązkowo stolice państw europejskich i największych  państw z poza Europy, rzeki i masywy górskie🤦🏻‍♂️😁, a na historii daty, bo co jakiś czas były niezapowiedziane kartkówki. Nie wiem jak innym, ale mi wiele w tym starym łbie zostało. Teraz śmieszy mnie to, a w zasadzie jest to dla mnie tragiczne jeżeli ktoś nie wie jakich mamy sąsiadów, gdzie są Międzyzdroje 😁 albo kto to był Piłsudski czy w którym roku była bitwa pod Grunwaldem 

Ja wiem, gdzie jest Bairiki, ( notabene wygrywałem wszelkie nieformalne rywalizacje na stolice państw tą stolicą 😁) i tu powstaje pytanie po co mi to wiedzieć w sumie , albo drugie pytanie jak wytłumaczyć młodemu pokoleniu że warto byłoby taką wiedzę z pozoru niepotrzebną posiadać. I tu mam na myśli kontekst wiedzy interdyscyplinarnej.

Edytowano przez KapitanJackSparrow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
11 godzin temu, Pieprzna napisał:

Grzyby?

Tak jeden zbiór  trzy kosze samych prawdziwków bo zwykle trzeba było w lesie zostawić 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
6 godzin temu, KapitanJackSparrow napisał:

Tak jeden zbiór  trzy kosze samych prawdziwków bo zwykle trzeba było w lesie zostawić 

😱 

Ja byłem dzisiaj

Grzybów dużo, robaczywych połowa grzybiarzy jeszcze więcej, ale trzy kosze prawdziwków😮 U nas prawych około 30, reszta czorne łby, maślaki i parę (nie para)kozaków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
2 godziny temu, Aco napisał:

😱

Ja byłem dzisiaj

Grzybów dużo, robaczywych połowa grzybiarzy jeszcze więcej, ale trzy kosze prawdziwków😮 U nas prawych około 30, reszta czorne łby, maślaki i parę (nie para)kozaków

No i nas to w tym roku plaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 654
    • Postów
      258 916
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      921
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    mowibus
    Najnowszy użytkownik
    mowibus
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • shatteredcode
      Planuję urządzić mały kącik treningowy w mieszkaniu. Potrzebuję drążka, który nie zajmie dużo miejsca, ale będzie solidny - co byście polecili?  
    • Dana
    • Wikusia
      Nowości od Kamila  
    • Pinkypony
    • Wikusia
    • neon_42pl
      Najpiękniejszym miejscem, jakie widziałem, była zatoka Navagio na Zakynthos. Ten kontrast turkusowej wody z białym klifem wyglądał jak kadr z filmu, a na żywo robi jeszcze większe wrażenie.
    • astro_908
      Jakie miejsce wspominacie jako najbardziej malownicze spośród wszystkich Waszych podróży?
    • Miły gość
      Ustawa 
    • Dana
    • Miły gość
      Listonosz 
    • Gregor
      Cjalis 
    • Miły gość
      Aranżacja 
    • Miły gość
      😜
    • la primavera
      ,,Dobry ogrodnik "  Dobry ogrodnik nawet nie byl taki zły.  Całkiem na plus historia  pewnego nawróconego  przestępcy, który hoduje kwiaty niczym Leon zawodowiec. Ale Jean Reno z tym swoim badylem w doniczce nie ma startu do ogrodów którymi opiekuje sie Joel Edgerton. Słuchamy jego opowieści o kwiatach, kiedy kwitną  co lubią,  jak je pielęgnować i ..kupuje nas tym. Chce się siedzieć i słuchać takich historii. On sam jest tajemniczy,  z lekka ponury,  ale uprzejmy, wydaje sie byc dobrym człowiekiem,  choć  pod koszulą skrywa swą przeszłość.   I wtedy pojawia  się Maya, która zaburza ten poukładany świat. I zaczyna się dziać,  ale ponieważ to nie jest film dynamiczny, pełny akcji, zatem wszystko  dzieje się powoli, jak w ogrodzie, gdzie trzeba najpierw zasiac nasionko a potem czekać aż wykiełkuje, podrośnie i zakwitnie .
    • zielona_mara
      * Możesz sobie ćwiczyć rysowanie poszczególnych części ciała... a jak jest mniej czasu to szybki szkic 15 min z zachowaniem kierunków... za pomocą linii pomocniczych wyznaczasz kierunki, długości i na nich budujesz swoją postać bez uwzględniania szczegółów Rysowanie brył, obserwacja z zaznaczeniem światłocienia też spoko... : )  
    • zielona_mara
      Studium postaci wcale nie jest taki łatwe... Tak jak koleżanka napisała potrafisz oddać charakter postaci, a to już ciut wyższy level... jedynie nad anatomia można troszkę popracować... kości, mięśnie by były bardziej jak trójwymiarowa rzeźba. : ) Ale rysunki spoko... pracuj dalej bo warto. Powodzenia!
    • Argen
      A ja polecam „Misja Specjalna” na RMF on. Ciekawe audycje o różnych historiach na świecie.
    • Astafakasta
      Dziekuję. „Kropla drąży skałę''. Nie uwazam, ze to jest to, co moge osiagnac, ale rysunek to ciagle zmaganie z samym soba dla mnie. Z moja niechecia, oporem i brakiem cierpliwosci, lecz gorsze w zyciu jest pozostanie z niczym w beznadziei i narzekanie na swoj los, a od narzekania mi sie nie poprawi i nikt za mnie tego nie zrobi. Mam czas, wiec poswiecam te godzinke dziennie by cos takiego jak rysunek zrobic. Czasem robie kilka dni przerwy i znow wracam. Od poczatku to nie bylo takie jak na tych dwoch ostatnich rysunkach. Cwicze juz bardzo dlugo, bo kilka lat co najmniej. Na poczatku byly to bazgroly, z ktorych i ja sie zalamywalem, bo najgorsze w tym wszystkim jest to, ze zeby widziec postep, trzeba jak w moim przypadku kilka lat cierpliwej pracy. Dzien po dniu sie tego nie zauwazy i to bylo frustrujace, lecz ciagle w glowie frustrowalo mnie tez, ze nie umiem rysowac, ze zostane z niczym. Dzis tez mam obawy, ze nadal bym czegos nie narysowal, lecz robie to juz troche lepiej. Widoczny postep dokonal sie, gdy pracowalem nad rysunkiem niemalze codziennie przez rok i po roku ten postep bylo rzeczywiscie widac. Nadal jednak twierdze, ze niewiele sie nauczylem, lecz sa juz dla mnie czasem rzeczy latwiejsze do narysowania. Tak z pelniejsza premedytacja to rysuje okolo czterech lat, bo wczesniej tez cos tam potrafilem z od czasu do czasu rysowania narysowac czy namalowac, bo pierwsze tworzenie wzielo sie z projektowania liter do graffiti, to byla fajna zajawka, ale w tym juz wszystko osiagnalem co bylo mozna. Pociaga mnie realizm, bo to wymagajace. Juz nie cwiczy sie dwa lata jak w przypadku liter do graffiti, ale cwiczy sie cierpliwosc, niezlomnosc. To bardzo trudne niekiedy, bo jednoczesnie pojawiaja sie ambiwalentne uczucia zniechecenia i checi np., lecz cos trzeba robic i moze lepiej czasem odpoczac nawet dluzej niz miec skolatane nerwy, ze cos sie robi beznadziejnie. Pozdrawiam!
    • przewrotna
      Często mi się zdarza, że oglądam film, który inni widzieli 10 razy 20 lat temu 🤣 Nie jestem kinomanem i serio nie pamiętam kiedy jakiś film fabularny obejrzałam. 
    • Gość w kość
      no, 🤔
    • Gość w kość
      no, nie wiem😬    
    • Gość w kość
      😁 nie będę dociekać🤫        
    • la primavera
      ,,Sny o pociągach " Joel Edgerton w roli Roberta Grainiera- drawala, którego życie wzięło się niewiado skąd, doświadczyło  ciezką pracą, zaprowadzilo  do miłości,przeczołgalo przez ból straty i samotności. W przepięknych krajobrazach toczy się cale jego życie, wraz z nim widzimy jak zmienia się świat,czyniąc bezużytecznymi dotychczasowe osiągnięcia. To bardzo wolny  spokojny film. Taki majestatyczny,  poetycki, prawie jak u Malicka.. ale jak wiadomo,,prawie " robi duża różnicę. W ,,Ukrytym życiu " duch narratora unosił się nad kłosami zboża, coś dopowiadał, przykrywał jak ciepła pierzyną w zimną noc, a tu  drażnił,  mówił za dużo i za bardzo gornolotnie.  Mówił wszystko.  Jakby reżyser Clint Bentley uznał, że widz jest zbyt głupi by zrozumieć a Edgerton za słaby by to wiarygodnie zagrać.  Tymczasem zagrał wyśmienicie, zmęczoną, starzejąca się twarzą, bólem ale i radością,  szczęściem i tą siłą którą daje miłość i poczucie bycia kochanym do tworzenia rodziny i zbudowania domu. Czas jest tu też bohaterem, ukazuje zmiany i dostosowanie się do nich. Gdy jeden z drwali ginie,przebijają do drzewa jego buty.   Wracamy do nich po latach, by zobaczyć jak drzewo wzięło je w posiadanie, tworząc na nich nowe życie   Jednak by to się dokonało, wydaje mi się  że  czas musiałby być dłuższy  niż ten  filmowy, Rozumiem, że to prawo filmu, ale akurat takich miejsc w których widać jak działa  natura i potrafi np złamać żelazo szukam i czasem znajduję - perły sprzed wielu lat.    
    • Gość w kość
      nie znałem albo zapomniałem, ... bo to z płyty,  która wyszła odrobinę później, i kiedyś nie przypadła mi do gustu,   może warto sprawdzić, jak wypadłaby teraz🤔   w każdym razie... zima przyszła🤷‍♂️  
    • Nomada
      Niezwykły grzyb- Soplówka jeżowata.   ''Soplówka jeżowata (Lion’s Mane, Hericium erinaceus, zwana też Lwią Grzywą) to grzyb o licznych właściwościach, wspierający funkcjonowanie układu trawiennego. Regularnie stosowany może korzystnie wpływać na stan błon śluzowych żołądka i jelit. Ceniony na całym świecie za swoje wsparcie w prawidłowej przemianie materii oraz pracę jelit, wspomaga również zachowanie równowagi mikroflory jelitowej . Mikrobiota pełni kluczową rolę w trawieniu, wytwarzaniu witamin i aminokwasów, metabolizmie, budowaniu odporności oraz w procesach poznawczych, takich jak pamięć i koncentracja . Ten wyjątkowy grzyb, szeroko badany naukowo, wspiera układ immunologiczny, neurologiczny oraz pracę mózgu. Pomaga również zachować równowagę psychiczną . Hericenony i erinacyny obecne w Soplówce stymulują czynnik wzrostu nerwów (NGF), co wspiera rozwój oraz ochronę neuronów . Takie właściwości są szczególnie ważne dla zdrowia mózgu, pamięci i koncentracji. Grzyb ten zawiera także melatoninę, która reguluje rytm dobowy i wspiera zdrowy sen .''   Dodam jeszcze tylko, że jest już hodowany i przetwarzany w Polsce. Ekstrakty z certyfikatami o udokumentowanym składzie. Nie będę tu podawała firmy, na yt i fb już są widoczni. ; )
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...