Skocz do zawartości


Pieprzna

Przystań kliki i sympatyków

Polecane posty

FAMME
10 godzin temu, Maybe napisał:

Piszę chyba bo cie nie znam, jednak ze słów można co nieco wywnioskować. 

Miłej nocy. 

Dzień dobry.

Ze słów może i tak, ale nie  z pisania bo pisać można wszystko i ciężko czasami wyczuć prawdę, czy blew?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Maybe
3 minuty temu, FAMME napisał:

Dzień dobry.

Ze słów może i tak, ale nie  z pisania bo pisać można wszystko i ciężko czasami wyczuć prawdę, czy blew?

Blef

Niektóre rzeczy wychodzą szparami np ortografia ?

Nawet w każdym żarcie jest odrobina prawdy. Warto obserwować, znać pewne mechanizmy, to się można dużo o ludziach dowiedzieć ;)

 

Mam fajną koleżankę, ale jak zobaczyłam jej profil na insta z dopiskiem queen, to padłam. Z czasem okazało się, że rzeczywiście ta queen z niej wychodzi. I jest piękna, mądra, ale sama. I to nie ujma, bo czasem dobrze być samemu, poświęca się przynajmniej sobie wiecej czasu, ale ona ciągle aktywnie szuka faceta......także tę....dużo rzeczy o nas mówi, nie tylko to, co na wierzchu.

Także tak to jest z tymi z dynastii królów i królewien ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME
7 minut temu, Maybe napisał:

Blef

Niektóre rzeczy wychodzą szparami np ortografia ?

Nawet w każdym żarcie jest odrobina prawdy. Warto obserwować, znać pewne mechanizmy, to się można dużo o ludziach dowiedzieć ;)

 

Mam fajną koleżankę, ale jak zobaczyłam jej profil na insta z dopiskiem queen, to padłam. Z czasem okazało się, że rzeczywiście ta queen z niej wychodzi. I jest piękna, mądra, ale sama. I to nie ujma, bo czasem dobrze być samemu, poświęca się przynajmniej sobie wiecej czasu, ale ona ciągle aktywnie szuka faceta......także tę....dużo rzeczy o nas mówi, nie tylko to, co na wierzchu.

Także tak to jest z tymi z dynastii królów i królewien ????

Zgadzam się że niektóre rzeczy wychodzą szparami ???

W realu człowieka mogę prześwietlić, ale nie tu.  

 

Pewnie że dobrze być samemu. Kiedyś z dziewczyną nawet pokłóciłem się o wycieczkę, powiedziałem że na wczasy jadę do Włoch, a ona mówi że jedzie ze mną ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
Przed chwilą, FAMME napisał:

Zgadzam się że niektóre rzeczy wychodzą szparami ???

W realu człowieka mogę prześwietlić, ale nie tu.  

 

Pewnie że dobrze być samemu. Kiedyś z dziewczyną nawet pokłóciłem się o wycieczkę, powiedziałem że na wczasy jadę do Włoch, a ona mówi że jedzie ze mną ?

Można wszędzie poznać, kto kim jest, tylko trzeba umieć czytać...w realu można szybciej, czasem nawet po jednym spotkaniu. Tu można czarować dłużej.....?

 

Ja jadę do Włoch w tym roku, ale bez ciebie, nie martw się ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME
13 minut temu, Maybe napisał:

Można wszędzie poznać, kto kim jest, tylko trzeba umieć czytać...w realu można szybciej, czasem nawet po jednym spotkaniu. Tu można czarować dłużej.....?

 

Ja jadę do Włoch w tym roku, ale bez ciebie, nie martw się ? 

A kobiety w czarowaniu są perfekcyjnie ? W sieci ciężko jest poznać człowieka, bo tak naprawdę nie wiemy kto jaki jest, czym się zajmuje, czy się nie przechwala czy też nie bieże nas na litość itd.

 

Trochę się martwię o Ciebie, Włochy to duży kraj i żebyś tam nie zginęła. Może jednak pojadę z Tobą? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
1 godzinę temu, Maybe napisał:

Blef

Niektóre rzeczy wychodzą szparami np ortografia ?

Nawet w każdym żarcie jest odrobina prawdy. Warto obserwować, znać pewne mechanizmy, to się można dużo o ludziach dowiedzieć ;)

 

Mam fajną koleżankę, ale jak zobaczyłam jej profil na insta z dopiskiem queen, to padłam. Z czasem okazało się, że rzeczywiście ta queen z niej wychodzi. I jest piękna, mądra, ale sama. I to nie ujma, bo czasem dobrze być samemu, poświęca się przynajmniej sobie wiecej czasu, ale ona ciągle aktywnie szuka faceta......także tę....dużo rzeczy o nas mówi, nie tylko to, co na wierzchu.

Także tak to jest z tymi z dynastii królów i królewien ????

A co powiesz ło mnie na pudstawie łortografiiii ? ???

Ps 

? W sumie mam to w d.

? Ale jednak ciekawym 

? Uwielbiam takie kąski 

?

 

Edytowano przez KapitanJackSparrow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
30 minut temu, KapitanJackSparrow napisał:

A co powiesz ło mnie na pudstawie łortografiiii ? ???

Ps 

? W sumie mam to w d.

? Ale jednak ciekawym 

? Uwielbiam takie kąski 

?

 

Za diagnozę 200 się należy  :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
59 minut temu, FAMME napisał:

A kobiety w czarowaniu są perfekcyjnie ? W sieci ciężko jest poznać człowieka, bo tak naprawdę nie wiemy kto jaki jest, czym się zajmuje, czy się nie przechwala czy też nie bieże nas na litość itd.

 

Trochę się martwię o Ciebie, Włochy to duży kraj i żebyś tam nie zginęła. Może jednak pojadę z Tobą? ?

No trudno poznać. Wiec jeśli chce się naprawdę kogoś poznać w innych celach niż pogaduszkowe, trzeba szukać w realu albo przenieść znajomosc do realu. Czasami mogą zaważyć detale, których w necie nie widać, tym bardziej że wielu ludzi się kreuje.

 

Możesz jechać, mój K będzie miał kumpla do pogadania ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
21 minut temu, Maybe napisał:

Za diagnozę 200 się należy  :P

Okej. Otrzymujesz 200 pkt. 

Słucham ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
Przed chwilą, Pieprzna napisał:

tired hey arnold GIFbry

Co powiesz na poranne pobudzające pukanko.

-Misiek! Chono tu.

? Masz załatwione. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
1 minutę temu, KapitanJackSparrow napisał:

Co powiesz na poranne pobudzające pukanko.

-Misiek! Chono tu.

? Masz załatwione. ?

To zahacza o nekrofilię ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
Przed chwilą, Pieprzna napisał:

To zahacza o nekrofilię ?

Misiek ma zgon? A co wóda była??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Midsummer Eve
14 godzin temu, KapitanJackSparrow napisał:

@Midsummer Eve Achtung Branie!!

Niestety użytkownik o nicku "użyszkodnik" to jednak kobieta ;)

14 godzin temu, Pieprzna napisał:

Zadziwiająca znajomość terminu "Reklama". Cicha czytelniczka?

Miałam identyczną myśl. Nikt, kto nie orientuje się (i to bardzo dobrze) w detalach tego forum, nie napisałby tego w ten sposób (używając określenia "reklama"). Także nie tylko cicha, ale sumienna ;) Ciekawe, ile jest takich osób, pozornie kompletnie niezwiązanych z tym forum, a doskonale się orientujących. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
7 minut temu, Midsummer Eve napisał:

Ciekawe, ile jest takich osób, pozornie kompletnie niezwiązanych z tym forum, a doskonale się orientujących. 

Sorry, że się wtrącę ale mnie wciąż zadziwia ta dziwna zażyłość między ludźmi na reklamie i to, że przybiegają tutaj kręcić jakieś afery ?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
24 minuty temu, KapitanJackSparrow napisał:

Misiek ma zgon? A co wóda była??

Ja mam zgon koronny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME
1 godzinę temu, Maybe napisał:

No trudno poznać. Wiec jeśli chce się naprawdę kogoś poznać w innych celach niż pogaduszkowe, trzeba szukać w realu albo przenieść znajomosc do realu. Czasami mogą zaważyć detale, których w necie nie widać, tym bardziej że wielu ludzi się kreuje.

 

Możesz jechać, mój K będzie miał kumpla do pogadania ??

Przenieś do reala, ale weź przenieś jak to wszystko wystraszone po po drugiej stronie pewnie kryje się gwałciciel, morderca, oszust i jeszcze niewiadomo kto, ale z drugiej strony wcale się nie dziwię, trzeba być ostrożnym ?

 

Hmm miałem jechać z Tobą, a nie jakimś K ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
1 godzinę temu, KapitanJackSparrow napisał:

Okej. Otrzymujesz 200 pkt. 

Słucham ?

??

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
23 minuty temu, FAMME napisał:

Przenieś do reala, ale weź przenieś jak to wszystko wystraszone po po drugiej stronie pewnie kryje się gwałciciel, morderca, oszust i jeszcze niewiadomo kto, ale z drugiej strony wcale się nie dziwię, trzeba być ostrożnym ?

 

Hmm miałem jechać z Tobą, a nie jakimś K ?

Bez jaj. W końcu do domu nie zapraszasz, można się umówić w bialy dzień w środku miasta. Skoro ktoś tak boi się spotkania może oznaczać, że coś ukrywa, nie byl do końca uczciwy. Oczywiście może też oznaczać ogromna wstydliwość, brak kasy na wycieczki krajoznawcze, skrajny introwertyzm czy sam fakt że wcale nie chce się spotkać z Tobą. Ale wówczas warto zadać sobie pytanie czy na pewno chce się być u boku tak skomplikowanej i trudnej osoby. Związek to nie terapia.

 

Kiedyś dawno temu umówiłam się z facetem i okazało się, że był niepełnosprawny. Zapomniał mi o tym powiedzieć. Rozumiem że może się bał. Ale sam siebie skrzywdził nie mówiąc prawdy i przeciągając znajomość w necie. Mnie w pewien sposób tez, bo czułam się oszukana. Dlatego teraz uważam, że to strata czasu przeciąganie znajomości w necie jeżeli ma prowadzić do jakiegoś związku, bo później wychodzą jakieś kwiatki. 

 

To musisz poczekać jeszcze parę lat....albo zawrócić mi w głowie ???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
3 minuty temu, Pieprzna napisał:

@Aco @KapitanJackSparrow @Z g r e d potrzebuję was jak nigdy dotąd. Mój wykres temperatur covid strzelił ?

Myślałam, że Twoje temperatury w terminarzu dni płodnych są dobre na poczęcie i wzywasz kolegów ??

 

Trzymaj się Pieprzna, dasz radę, złego licho nie bierze ;) weź paracetamol i leż. W razie duszności dzwoń na pogotowie. Zdrowiej! Męża nie zaraź...bo kto dziećmi się zajmie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
5 minut temu, Maybe napisał:

Myślałam, że Twoje temperatury w terminarzu dni płodnych są dobre na poczęcie i wzywasz kolegów ??

 

Trzymaj się Pieprzna, dasz radę, złego licho nie bierze ;) weź paracetamol i leż. W razie duszności dzwoń na pogotowie. Zdrowiej! Męża nie zaraź...bo kto dziećmi się zajmie....

Koledzy robią za dodatkowy parametr - stopień intensywności molestowania z mojej strony ?

Przekroczyłam już limit dni z paracetamolem. Czas na witaminki. A mąż jest pancerny, dwa razy kichnie i po chorobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
1 minutę temu, Pieprzna napisał:

Koledzy robią za dodatkowy parametr - stopień intensywności molestowania z mojej strony ?

Przekroczyłam już limit dni z paracetamolem. Czas na witaminki. A mąż jest pancerny, dwa razy kichnie i po chorobie.

Zmień na ibuprofen. Za dużo paracetamolu też niedobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
1 minutę temu, Aco napisał:

Mamy Ci zmierzyć osobiście ?

Osobiście ale zdalnie zmierzyć stopień napalenia na rozmnażanie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 540
    • Postów
      252 997
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      828
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Hellen
    Najnowszy użytkownik
    Hellen
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Pieprzna
      Ja bardzo rzadko się decyduję na zakup butów przez internet. Raz już o mało co nie zamówiłam przez apkę CCC, ale akurat coś załatwialiśmy w miejscowości gdzie jest ten sklep. Więc poszłam przymierzyć i okazało się, że ani 37 mi nie pasuje, ani 36. A wydawało się na oko, że ten model da się dopasować rzepami. Ale bym się nacięła na tym zamówieniu 😏
    • Pieprzna
      Ja bym miała taki odruch gdyby były zabielane śmietaną. Jadam kisielkowe 😄
    • KapitanJackSparrow
      Co ciekawe zup owocowych nie znoszę, nie jem i mam odruchy wymiotne, ale makaron z pysznym sosikiem truskawkowym. Mniam 😁
    • Miejscowy
      Zbliża się festiwal: SUNRISE w Kołobrzegu.  Czyli: największy festiwal w Polsce muzy elektronicznej, gdzie zagrają didżeje z Polski oraz z zagranicy.  Tradycyjnie w Kołobrzegu odbywa się co roku festiwal elektroniczny, a tego roku, w sierpniu odbędzie się: 1-3 sierpnia.  Przez cały weekend będzie grana muza elektroniczna.  Bilety na wstęp, na takie "wydarzenie" tanie nie są, bo od osoby to ponad 300 zł.  Ale są i droższe bilety.  Nigdy nie byłem na takim festiwalu w Kołobrzegu, ale stacja radiowa: RMF MAXX, co roku transmituje, na żywo festiwal i chętnie słucham. 
    • Hellen
      I recently played at Vavada Casino and won $2,000. Now I want to spend part of it on a trip.
    • Hellen
      Hi everyone! I’m planning a summer trip to the seaside in Poland and I’m currently looking for a nice city and a good hotel to stay in. I’ve already checked a few options like Gdańsk, Sopot, and Kołobrzeg, but I’m still not sure what to choose. If anyone has been to the Polish coast recently — I’d really appreciate your tips! 🏖️ Which city did you visit and would you recommend it? 🏨 Any good hotels or apartments by the sea? 🍽️ Places to eat, things to do, or hidden gems nearby? I’m looking for something relaxing, close to the beach, and not overly crowded if possible. Thanks in advance for your help! 🙌
    • Nafto Chłopiec
      Napisane "zaniżona numeracja, weź rozmiar większe". Wziąłem więc rozmiar 43 i normalnie kajaki. Oddałem, wziąłem rozmiar 42 no dalej kajaki jakby to był ten sam but. Zamówiłem 40 i 41 w końcu. 
    • Miejscowy
      Trump ma chyba jakieś problemy psychiczne no albo celowo ma takie zachowanie.  On został po to wybrany w USA, aby dbał o swój kraj, o swój Naród amerykański, a jeżeli zawiedzie swoich wyborców, to straci zaufanie i poparcie u wyborców.  Dotyczy to każdego prezydenta, nie tylko w USA.  No ale szczególnie w USA, bo to jest: Mocarstwo.  Kto by nie był prezydentem w USA to tak samo ma dbać o kraj, o jakość kraju i o dobro kraju.  Jeżeli jakiś "prezydent" zachowuję się nie Ok. Nie dotrzymuję słowa, obietnic i przeczy temu co mówił w kampanii wyborczej, to traci zaufanie wyborców.  On sam siebie nie wybrał.    Natomiast, CŁA Trumpa mają swoje: wady i zalety.  Jeżeli, Trump będzie pazerny i będzie chciał cały świat wysoko opodatkować, żeby jak najwięcej "ściągać" opłat i podatków dla USA, to na pewno na tym straci.  To musi być w pewnych granicach.  Każdy, wyższy podatek, CŁA, opłata to jest: zabieranie więcej społeczeństwu i powoduję obniżenie jakości życia w krajach, w których sie za dużo zabiera społeczeństwom. 
    • Miejscowy
      Mi się to zdarza jedynie na basenie krytym, w domu i w łazience, no ale nie na ulicy. 
    • Pieprzna
      No co, milion razy kupowałeś.
    • Pieprzna
      Nie wiem jak to się stało, ale nigdy nie jadłam makaronu z truskawkami. Zawsze tylko zupki owocówki.
    • salova
      Czyli z tego wynika pośrednio, że jeśli ktoś mnie szanuje a ja go nie kocham, to znaczy, że nie mam szacunku do siebie, chociaż to nie znaczy, że zaraz musimy iść na piwo i zapijać smutki?
    • KapitanJackSparrow
      Natrafiłem w sieci na taki mem, pod którym rozgorzała dyskusja na temat granicy żartu. Kogoś obrazek skłaniał do napisania komentarza, że Biedronce się powodzi ( nawet śmieszne 😁) a innych oburzał fakt z naigrywania się,  było nie było z nieszczęścia jaką jest powódź. Zapraszam do swobodnej wypowiedzi. Przekroczono granice dobrego smaku? 
    • KapitanJackSparrow
      Słyszałem że Iga wprowadziła Włochów w frustrację po tym jak udzieliła wywiadu że za dzieciaka lubiła jeść makaron z truskawkami i jogurtem. U nich , takie połączenie kulinarne to wielki skandal. ☺️ Ja tam lubię truskawki z makaronem 
    • Nafto Chłopiec
      Weź tu człowieku kup buty przez internet 🤬🤬🤬
    • Aco
      No to mamy Igę w finale Wimbledonu 💪🎾
    • Astafakasta
      Miłość polega na szacunku do samego siebie. Nie można mieć szacunku do kogoś kto Ciebie nie szanuje, co nie znaczy, że trzeba się z kimś takim kłócić...
    • kormoran
      https://www.youtube.com/watch?v=qNiXB0gfuns Następna expedycja w 2009 dokonuję kolejnego odkrycia.  Jedna para zwierzątt nie przeżyła 40 dniowej podróży na Arce Noego.  Jednak większość pomieszczeń są zatopione lodem i nie dają się otworzyć.   Czy jako chrześcjjanka wierzysz w historję Noego ?  
    • la primavera
      "Superbohaterowie" Włoski film Paolo Genovese to historia związku dwojga  odmiennych od siebie ludzi- on fizyk, ona artystka opisującą świat komiksami - na przestrzeni lat. Poznają się, zakochują, rozstają, schodzą,  robią błędy. Czasem zawita do nich nieproszona przeszłość, zaskrzypią male- wielkie kłamstwa, odmienne spojrzenia na przyszłość utrudnią wspólną drogę. Ale idą razem, nie tracą się z oczu i wciąż cieszą sie swoim towarzystwem. Film jest bardzo pocięty czasowo,  troszkę  za bardzo, bo sekwencje z kolejnych lat bywają krótkie i jest ich dużo.  Taki przekładaniec. I nawet nie po kolei. Patrzymy jak wyglądał  ich wspólny  wieczór kiedyś a jak teraz, jak rozwiązują  problem dziś  a jak radzili sobie z nim na początku.  Po twarzach  fryzurach i zaroście poznajemy o który czas tu chodzi.  Sam czas też jest tu bohaterem,  bo Marco ma co niego dość naukowe  podejście, które zweryfikuje  życie. Ten slodko gorzki film pokazuje, że kazda para ludzi, która decyduje  się pojsc razem przez życie wykorzystuje własne supermoce, by to ich wspólne życie  było dobre, np uśmiech,dobre słowo, wyrozumialosc,  skrucha, wybaczenie i..nie mówienie wszystkiego.  
    • Wikusia
    • Miejscowy
      Miłość... 😚
    • la primavera
      ,,Głowa rodziny" czyli opowieść o tym, że w życiu warto być dobrym  człowiekiem.   Gerald Butler gra w filmie tytułową głowę rodziny, zapewnia żonie i trójce dzieci życie na wysokim poziomie materialnym. By tak było, w pracy jest właściwie cały czas, nawet po późnym  powrocie  do domu nie rozstaje się z telefonem. Nie jest złym ojcem, bo dzieci pragną jego obecności, tylko jest ojcem nieobecnym bo zatracił się w pogoni za sukcesem.  To go napędza, jest jego drogą i celem.  Awans jest tuż za rogiem, ale wtedy następuje  coś niespodziewanego- choroba syna. Leczenie nie przynosi spodziewanego skutku,  i małe życie zaczyna wymykać się z rąk.  Tata nie dostaje nagle obuchem w głowę, nie rzuca wszystkiego i w okamgnieniu nie przewartosciowywuje życia. To dzieje się powoli. Pełny energii, bezkompromisowy  zdobywca próbuje pogodzić i pracę i czas dla syna. Sukcesy w pracy spadają, choroba  nie znika więc efektów brak. Ale czy na pewno? W pracy Dane powoli zaczyna dostrzegać człowieka a nie pieniądze, które dzięki niemu zarobi. A w zyciu zatrzymuje  się, by posłuchać innych- pielegniarza opowiadającego mu jak pomaga małym dzieciom przy trudnych badaniach, pełnego ampatii lekarza, który mówi chłopcu,  że gdyby mógł wziąłby jego chorobę  na siebie. Czas spędzany z rodziną zaczyna być ważny, a nawet ważniejszy.    Film nie jest ckliwym dramatem. Jest dobrze zrobionym,mocnym,   dynamicznym obrazem. Nie demonizuje pracy, wręcz przeciwnie,  potrafi pokazać jej drugą, dobrą stronę- jako wartość. Jako coś, dzięki czemu człowiek.moze chodzić z podniesioną głowa,  bo potrafi dzieki niej utrzymac rodzinę. Zapewnia godne życie i jest  spełnieniem marzeń, potwierdzeniem, że jest się w czymś dobrym.  Byle tylko nie była wszystkim. Bo wszystkim.jest rodzina. Jak w tej historii o pięciu piłeczkach: ,,wyobraź sobie,  że życie jest grą, podczas której żonglujesz pięcioma  piłeczkami. Są to praca, rodzina, zdrowie,  przyjaciele i uczciwość.  Przez cały czas starsz się utrzymać je wszystkie w powietrzu. Nagle, pewnego dnia  dochodzisz do wniosku,że praca to piłka z gumy. Nawet jeżeli ją upuścisz, odbije się i wróci. Pozostałe cztery- rodzina, zdrowie,  przyjaciele i uczciwość- zostały wykonane ze szkła. Gdy któraś z nich upadnie,  nieodwracalnie porysuje się, pęknie lub, co gorsza, może się nawet rozbić.."
    • Ada
      Pięknie piszesz. Jestem ciekawa, czy książka została wydana? Może ktoś wie?
    • KapitanJackSparrow
      To co nam było Co nam się zdarzyło (zdarzyło) Do ułożenia w głowie mam To nic nie znaczyło To nie była miłość (o-o-o-o) A wciąż mam nadzieję Nowy plan To co nam było Co nam się zdarzyło Do ułożenia w głowie mam To nic nie znaczyło To nie była miłość (o-o-o-o) A wciąż mam nadzieję Nowy plan
    • Antypatyk
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...