Abra 231 Napisano 8 Marca 2023 10 godzin temu, gość napisał: W sumie, to Ty też jesteś wyjątkowy🙂 Jeśli to do mnie to wprowadzę dyskretną korektę - "a".🙂 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra 366 Napisano 8 Marca 2023 Witam Paniom z Kliki, sympatyczkom kliki i kobietom udzielającym się tu gościnnie życzę szczęścia... takiego, jakie same uznają za szczęście (czy to będzie mężczyzna-ciacho z fajnym samochodem, czy życie pełne wspaniałych przygód, czy może proste życie w posłuszeństwie czy cokolwiek innego, co da im poczucie radosnej harmonii). Spełnienia marzeń 1 1 4 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow 3 276 Napisano 8 Marca 2023 Naszym Drogim Paniom wszelkiej pomyślności i spełnienia.. 1 1 4 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra 366 Napisano 8 Marca 2023 9 godzin temu, Maryyyś napisał: Gdzie widziałeś ostatnio posłuszna kobietę? 😁 W mojej rodzinie. Taka była moja babcia, taka była moja mama (teraz jest wdową, więc nie musi być posłuszna). Wychowałem się w bardzo tradycyjnej, katolickiej rodzinie. Co wcale nie znaczy, że była tam przemoc. Bywam czasem na Sympatii. Od mniej więcej miesiąca koresponduję z kobietą, która jest w związku małżeńskim, w którym nie ma nic do gadania, mąż każe jej płacić swoje raty kredytu, chociaż mają rozdzielność majątkową, wyzywa ją codziennie, doprowadza do płaczu. Oczywiście nie jest to model chrześcijański, ale posłuszeństwo tam jest istotne. Kobieta popełniła błąd, że sprzedała własne mieszkanie i wprowadziła się do męża. Przeglądając profile kobiet na S. przynajmniej kilka razy trafiłem na sformułowanie o wymarzonym partnerze : "niebijący", "żeby nie bił". I wcale nie twierdzę, że bicie jest czymś polecanym w chrześcijańskim związku. Nie. Ale też bicie nie zawsze dotyczy urozmaicenia w seksie (sado-maso), częściej bywa po prostu formą wyegzekwowania posłuszeństwa. Pani gość zasugerowała okazanie dowodów. No cóż, przyznaję, że zaskoczyło mnie Wasze zaskoczenie, że posłuszeństwo żon mężom jest elementem chrześcijańskiego modelu małżeństwa. To trochę przyciężkawy temat na klikę, ale chętnie się nim zajmę w innym dziale, a jeśli chodzi o dowód, to pierwszy z brzegu - List do Efezjan 5, 21-33. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra 366 Napisano 8 Marca 2023 12 godzin temu, Argen napisał: No to ja niestety odpadam, bo prawa jazdy ze względów zdrowotnych mieć nie mogę. Ale nie jeździsz na wózku? (nie śmieję się) Możesz jeździć na przykład rowerem? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość2 Napisano 8 Marca 2023 Drogie Panie W dniu Waszego święta życzę Wam byście były zawsze szczęśliwe Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Argen 27 Napisano 8 Marca 2023 (edytowany) 26 minut temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał: Ale nie jeździsz na wózku? (nie śmieję się) Chodzę normalnie, na swoich nogach. Raczej problem tkwi z oceną odległości poruszających się obiektów - a tego się nie wyleczy, to już zostanie ze mną. Żeby ocenić odległość, muszę się zatrzymać. A na rowerze? Nie nauczyłem się - nie było u mnie w rodzinie tradycji „rowerowej”. A potem to już nie przeszkadzało - całe życie z buta jak to mówią, albo podwożony. Aha, dzisiaj 8 marca - Dzień Kobiet - więc z tej okazji wszystkim Paniom na Nastroiku wszystkiego najlepszego Edytowano 8 Marca 2023 przez Argen 1 1 3 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra 366 Napisano 8 Marca 2023 23 minuty temu, Argen napisał: A potem to już nie przeszkadzało - całe życie z buta jak to mówią, A wiesz... niedawno zdałem sobie sprawę z tego, że dla mnie wolność to jest posługiwanie się własnym ciałem, nie poleganie na rzeczach. I miałem na myśli właśnie wędrówki piesze, długie spacery, brak stresu związanego z czasem, zmuszającego do tego, by gdzieś zdążyć. Tak - chodzenie na własnych nogach to jest dla mnie wolność. Nawet rower tej wolności nie daje. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Abra 231 Napisano 8 Marca 2023 (edytowany) 40 minut temu, Argen napisał: Chodzę normalnie, na swoich nogach. Raczej problem tkwi z oceną odległości poruszających się obiektów - a tego się nie wyleczy, to już zostanie ze mną. Żeby ocenić odległość, muszę się zatrzymać. A na rowerze? Nie nauczyłem się - nie było u mnie w rodzinie tradycji „rowerowej”. A potem to już nie przeszkadzało - całe życie z buta jak to mówią, albo podwożony. Aha, dzisiaj 8 marca - Dzień Kobiet - więc z tej okazji wszystkim Paniom na Nastroiku wszystkiego najlepszego Znam jednego człowieka, który nie prowadzi samochodu ponieważ, tak jak Ty nie potrafi ocenić odległości. Ciekawostka polega na tym, że jest pilotem samolotów. Dziękuję za życzenia. Edytowano 8 Marca 2023 przez Abra 1 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Abra 231 Napisano 8 Marca 2023 Serdeczne podziękowania dla wszystkich życzących. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maryyyś 1 582 Napisano 8 Marca 2023 2 godziny temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał: W mojej rodzinie. Taka była moja babcia, taka była moja mama (teraz jest wdową, więc nie musi być posłuszna). Wychowałem się w bardzo tradycyjnej, katolickiej rodzinie. Co wcale nie znaczy, że była tam przemoc. Bywam czasem na Sympatii. Od mniej więcej miesiąca koresponduję z kobietą, która jest w związku małżeńskim, w którym nie ma nic do gadania, mąż każe jej płacić swoje raty kredytu, chociaż mają rozdzielność majątkową, wyzywa ją codziennie, doprowadza do płaczu. Oczywiście nie jest to model chrześcijański, ale posłuszeństwo tam jest istotne. Kobieta popełniła błąd, że sprzedała własne mieszkanie i wprowadziła się do męża. Przeglądając profile kobiet na S. przynajmniej kilka razy trafiłem na sformułowanie o wymarzonym partnerze : "niebijący", "żeby nie bił". I wcale nie twierdzę, że bicie jest czymś polecanym w chrześcijańskim związku. Nie. Ale też bicie nie zawsze dotyczy urozmaicenia w seksie (sado-maso), częściej bywa po prostu formą wyegzekwowania posłuszeństwa. Pani gość zasugerowała okazanie dowodów. No cóż, przyznaję, że zaskoczyło mnie Wasze zaskoczenie, że posłuszeństwo żon mężom jest elementem chrześcijańskiego modelu małżeństwa. To trochę przyciężkawy temat na klikę, ale chętnie się nim zajmę w innym dziale, a jeśli chodzi o dowód, to pierwszy z brzegu - List do Efezjan 5, 21-33. To jest zwykła przemoc. Nie dopatrywalabym się tu modelu chrześcijańskiego czy innego, ani też kwestii posłuszeństwa. Oprawca zwyczajnie pozbawia druga osobe należnego jej szacunku i godności. dodatkowo jest jeszcze partnerstwo i komunikacja, które mogą doprowadzić w wielu kwestiach do wspólnego stanowiska. Oprawcy średnio chodzi o posłuszeństwo, zaatakuje też fizycznie i psychicznie z KAZDEGO "powodu", bo zupa nie taka, bo w spozywczaku zapłaciła 79, 80, a nie 72,50.... Przemocowca się zostawia, jeśli nie deklaruje leczenia i zmiany swojej chorej postawy. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maryyyś 1 582 Napisano 8 Marca 2023 Dziękuję za życzenia! 🙂 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow 3 276 Napisano 8 Marca 2023 2 godziny temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał: W mojej rodzinie. Taka była moja babcia, taka była moja mama (teraz jest wdową, więc nie musi być posłuszna). Wychowałem się w bardzo tradycyjnej, katolickiej rodzinie. Co wcale nie znaczy, że była tam przemoc. Bywam czasem na Sympatii. Od mniej więcej miesiąca koresponduję z kobietą, która jest w związku małżeńskim, w którym nie ma nic do gadania, mąż każe jej płacić swoje raty kredytu, chociaż mają rozdzielność majątkową, wyzywa ją codziennie, doprowadza do płaczu. Oczywiście nie jest to model chrześcijański, ale posłuszeństwo tam jest istotne. Kobieta popełniła błąd, że sprzedała własne mieszkanie i wprowadziła się do męża. Przeglądając profile kobiet na S. przynajmniej kilka razy trafiłem na sformułowanie o wymarzonym partnerze : "niebijący", "żeby nie bił". I wcale nie twierdzę, że bicie jest czymś polecanym w chrześcijańskim związku. Nie. Ale też bicie nie zawsze dotyczy urozmaicenia w seksie (sado-maso), częściej bywa po prostu formą wyegzekwowania posłuszeństwa. Pani gość zasugerowała okazanie dowodów. No cóż, przyznaję, że zaskoczyło mnie Wasze zaskoczenie, że posłuszeństwo żon mężom jest elementem chrześcijańskiego modelu małżeństwa. To trochę przyciężkawy temat na klikę, ale chętnie się nim zajmę w innym dziale, a jeśli chodzi o dowód, to pierwszy z brzegu - List do Efezjan 5, 21-33. Ależ super temat na klikę, w końcu nie samymi dupami Marynii się żyje, ba nawet 8 marca to świetny moment by rozpocząć dyskusje o emancypacji kobiet. Ja w swoim otoczeniu nie obserwuję już za bardzo tego problemu o którym wspominasz, lecz na pewno gdzieś istnieje, no cóż nie chciałbym za bardzo obarczać też winą chrześcijanizm za to, choć zawarty w ich naukach i zakorzeniony patriarchat na pewno przełożył do tego rękę. Jest jakieś plemię w Nepalu w którym panuje matriarchat. No i tam nikt nie słyszał nauk rodem z bliskiego wschodu, i tam jest zgoła inaczej. Tak mówię to byśmy uświadomili sobie że żyjąc w takiej a nie innej kulturze religijnej bardziej lub mniej kształtuje ona nas na swoje podobieństwo. Natomiast każdy ma rozum i powinien móc nie się właściwie posługiwać. Nigdy nie lubiłem mężczyzn którzy zanadto dominowali swoje kobiety w życiu ( ta zasada nie obowiązuje w łóżku 😁) jak i kobiet które tłamsiły do pantofla swoich partnerów. Cdn jeśli temat zaskoczy. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość2 Napisano 8 Marca 2023 1 godzinę temu, KapitanJackSparrow napisał: Ależ super temat na klikę, w końcu nie samymi dupami Marynii się żyje, ba nawet 8 marca to świetny moment by rozpocząć dyskusje o emancypacji kobiet. Ja w swoim otoczeniu nie obserwuję już za bardzo tego problemu o którym wspominasz, lecz na pewno gdzieś istnieje, no cóż nie chciałbym za bardzo obarczać też winą chrześcijanizm za to, choć zawarty w ich naukach i zakorzeniony patriarchat na pewno przełożył do tego rękę. Jest jakieś plemię w Nepalu w którym panuje matriarchat. No i tam nikt nie słyszał nauk rodem z bliskiego wschodu, i tam jest zgoła inaczej. Tak mówię to byśmy uświadomili sobie że żyjąc w takiej a nie innej kulturze religijnej bardziej lub mniej kształtuje ona nas na swoje podobieństwo. Natomiast każdy ma rozum i powinien móc nie się właściwie posługiwać. Nigdy nie lubiłem mężczyzn którzy zanadto dominowali swoje kobiety w życiu ( ta zasada nie obowiązuje w łóżku 😁) jak i kobiet które tłamsiły do pantofla swoich partnerów. Cdn jeśli temat zaskoczy. W takim dniu jak ten to nawet nie miałbym nic przeciwko temu by jakaś kobieta mnie zdominowała Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra 366 Napisano 8 Marca 2023 2 godziny temu, Maryyyś napisał: To jest zwykła przemoc. Nie dopatrywalabym się tu modelu chrześcijańskiego czy innego, ani też kwestii posłuszeństwa. Toteż zaznaczyłem, że w tamtym przypadku nie ma modelu chrześcijańskiego, ale... inaczej niż Ty, widzę że jest tam kwestia posłuszeństwa. Przemoc ma to posłuszeństwo wyegzekwować. I nieważne, czy posłuszeństwo jest głównym celem, czy nie, ale w tamtym związku występuje. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Abra 231 Napisano 8 Marca 2023 21 minut temu, Gość2 napisał: W takim dniu jak ten to nawet nie miałbym nic przeciwko temu by jakaś kobieta mnie zdominowała Dobrym wstępem jest bukiet tulipanów. Czekoladek nie rekomenduję - wiele kobiet udaje, że stosuje rygorystyczną dietę. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow 3 276 Napisano 8 Marca 2023 4 minuty temu, Abra napisał: Dobrym wstępem jest bukiet tulipanów. Czekoladek nie rekomenduję - wiele kobiet udaje, że stosuje rygorystyczną dietę. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow 3 276 Napisano 8 Marca 2023 😁 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Abra 231 Napisano 8 Marca 2023 Biegnę po szpicrutkę. Poczekaj chwilę. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kukułka Napisano 8 Marca 2023 Ojjj.. Abra, Abra... Takie jesteś miłe cudeńko, a wystraszyłaś KJS szpicrutką. Jak Ty to zrobiłaś? Przecież on się niczego nie boi, a Ciebie się przestraszył i zwiał... ...i nie wie, co stracił! I się nie dowie! Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Abra 231 Napisano 8 Marca 2023 30 minut temu, kukułka napisał: Ojjj.. Abra, Abra... Takie jesteś miłe cudeńko, a wystraszyłaś KJS szpicrutką. Jak Ty to zrobiłaś? Przecież on się niczego nie boi, a Ciebie się przestraszył i zwiał... ...i nie wie, co stracił! I się nie dowie! Yyyyy... Zapomniałam, że o emancypacji chciał pisać. Chociaż powiem Ci, że na strachliwego to on nie wygląda. 😁 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość2 Napisano 8 Marca 2023 To co? Część oficjalna już była to może czas zacząć nieoficjalną? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lili ♡ 1 084 Napisano 8 Marca 2023 7 godzin temu, Gość2 napisał: W takim dniu jak ten to nawet nie miałbym nic przeciwko temu by jakaś kobieta mnie zdominowała W takim dniu jak ten to kobiety chcą być zdominowane 😏 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lili ♡ 1 084 Napisano 8 Marca 2023 Dziękuję Wszystkim Panom za życzenia ♥️ 2 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lili ♡ 1 084 Napisano 8 Marca 2023 I jeszcze ode mnie, dla Pań 🥰 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach