Przystań kliki i sympatyków

20 minut temu, Bledny napisał:

Właśnie 

Poproszę bajkę dla mnie

Dla Ciebie to może o kocicy co paliła cygaro, czy tam papierosa (wersja dla mniej obdarzonych).

22 minuty temu, Helenka Zy napisał:

Dla Ciebie to może o kocicy co paliła cygaro, czy tam papierosa (wersja dla mniej obdarzonych).

bajka o kocie, który palił fajkę?

Przed chwilą, ddt60 napisał:

bajka o kocie, który palił fajkę?

Homo?! ?

Rozwalają mnie teksty @Helenka Zy ?

28 minut temu, Helenka Zy napisał:

Dla Ciebie to może o kocicy co paliła cygaro, czy tam papierosa (wersja dla mniej obdarzonych).

Ja słyszałem że nie liczy się rozmiar ?

Przed chwilą, Bledny napisał:

Ja słyszałem że nie liczy się rozmiar ?

Ktoś Cię okłamał? ??

2 minuty temu, Midsummer Eve napisał:

Ktoś Cię okłamał? ??

Myślałem że chodziło o dymek po ?

1 godzinę temu, Helenka Zy napisał:

Może weź bryknij

Chyba ktoś tutaj za dużo analplanet ogląda.

Hell_eno może nie jestem poważnym człowiekiem ale brykanie męczy. Jak wszystko zresztą.

22 minuty temu, Z g r e d napisał:

Chyba ktoś tutaj za dużo analplanet ogląda.

Hell_eno może nie jestem poważnym człowiekiem ale brykanie męczy. Jak wszystko zresztą.

Ale to Twoj problem, że męczy ?

40 minut temu, Bledny napisał:

Ja słyszałem że nie liczy się rozmiar ?

Też słyszałam. Legendę o Merlinie również.

29 minut temu, Z g r e d napisał:

Chyba ktoś tutaj za dużo analplanet ogląda.

Hell_eno może nie jestem poważnym człowiekiem ale brykanie męczy. Jak wszystko zresztą.

Podobnie życie. Nie ma lekko. Kij z tyłka, czy tam z oka i wiosłujesz po tym oceanie rozpaczy.

Przed chwilą, Helenka Zy napisał:

Podobnie życie.

Ja słyszałam, że życie boli ?

A nie, to miłość. 

Uuu, zebrało się na filozofię. A ja dzisiaj w nastroju do miotły ?

1 minutę temu, Midsummer Eve napisał:

Ja słyszałam, że życie boli ?

A nie, to miłość. 

Jeśli kochankowie niedobrani, to i miłość potrafi porządnie boleć. Przynajmniej na początku. 

2 minuty temu, Midsummer Eve napisał:

Ja słyszałam, że życie boli ?

A nie, to miłość. 

Miłość to wybacza ?

Życie boli ?

1 minutę temu, Pieprzna napisał:

Uuu, zebrało się na filozofię. A ja dzisiaj w nastroju do miotły ?

Tam filozofia. Zwyczajnie, swojsko, o dupie  

1 minutę temu, Helenka Zy napisał:

Tam filozofia. Zwyczajnie, swojsko, o dupie  

O dupie Maryni?

2 minuty temu, Pieprzna napisał:

O dupie Maryni?

Ej, ej z Marynią to ostrożnie ?

__________

Tu o doopie, a dziale właściwym warzywniak ?

1 minutę temu, Maryyyś napisał:

Ej, ej z Marynią to ostrożnie ?

Uderz w tapczan, a dupa się odezwie ?

4 minuty temu, Helenka Zy napisał:

Jeśli kochankowie niedobrani, to i miłość potrafi porządnie boleć. Przynajmniej na początku. 

W sensie rozmiarami niedobrani? No to może boleć teoretycznie ?

5 minut temu, Maryyyś napisał:

Miłość to wybacza ?

Życie boli ?

Nie kombinujta ?

Ktoś wspominał o dupie coś? Marysi ??

25 minut temu, Maryyyś napisał:

Ale to Twoj problem, że męczy ?

Nie sposób się z Tobą nie zgodzić.

Przed chwilą, Bledny napisał:

Ktoś wspominał o dupie coś? Marysi ??

No. Widziałeś?

4 minuty temu, Midsummer Eve napisał:

W sensie rozmiarami niedobrani? No to może boleć teoretycznie ?

Nie kombinujta ?

Noc, on i ona w łóżku.

Wtem ona się odzywa.

-Nie czuję tej milości.

Na co on.

-Bo jeszcze nie włożyłem.

23 minuty temu, Helenka Zy napisał:

oceanie rozpaczy

Lepiej bym tego nie ujął.

3 minuty temu, Helenka Zy napisał:

No. Widziałeś?

No nie, dlatego zainteresował mnie temat ?

Jeśli już dowcipami lecimy...

Akt seksualny, kobiecie zebrało się na wyznania i zapewnienia (jakżeby inaczej):

- Kochany, czy jest we mnie coś pięknego?

- Tak, ale zaraz to wyjmę.

@Pieprzna, ten Wasz Króliś to taki markotny, bo zaraz Wielkanoc jest. Znowu Go będą miętosić, przytulać, z nory wyciągać... Tyle miłości, biedaczysko, dostanie... niechcianej, oczywiście.

3 minuty temu, Helenka Zy napisał:

ten Wasz Króliś to taki markotny, bo zaraz Wielkanoc jest. Znowu Go będą miętosić, przytulać, z nory wyciągać... Tyle miłości, biedaczysko, dostanie... niechcianej, oczywiście

A żebyś chciała wiedzieć Helenko, że niechcianej. Kiedyś miał w wersji trio i od nadmiaru zaszył się w norce na kilka miesięcy. Ja już nie wiem co mam zrobić z tą miłością, bo to płochliwa zwierzyna.