Skocz do zawartości


Pieprzna

Przystań kliki i sympatyków

Polecane posty

Lena
12 minut temu, Helenka Zy napisał:

Jak tam w Szklarskiej? Spęd czy luz? Dało się zjeść obiad w porze obiadowej czy dopiero na kolację? ;) 

 

Szklarska nas zachwyciła! Ludzi dużo, ale to co nas najbardziej zazwyczaj boli czyli kolejki do wyciągu tu jakoś nie miało miejsca i obiadki jedliśmy normalnie jak ludzie w restauracjach a nie że na zewnątrz, więc wszystko superniuśko! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Helenka Zy
16 minut temu, Maryyyś napisał:

Jaka jest średnia? ?

Ważona (możesz podać w kg) ;) 

10 minut temu, Z g r e d napisał:

No jak zimne to tylko piwo.

Napiłabym się... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lena

jednak Górale to twardziele a Warsiawka - mięczaki i trzęsidupy, tu nie znajdziesz oficjalnie otwartej knajpy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
5 minut temu, Lena napisał:

Szklarska nas zachwyciła! Ludzi dużo, ale to co nas najbardziej zazwyczaj boli czyli kolejki do wyciągu tu jakoś nie miało miejsca i obiadki jedliśmy normalnie jak ludzie w restauracjach a nie że na zewnątrz, więc wszystko superniuśko! :D

Szklarska i tak jest w miarę kameralną miejscowością. Wszędzie blisko. Karpacz jest moim miejscem sentymentalnym. No i dojazd super, nie to co do Zakopanego i okolic.

  • Super 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lena
3 minuty temu, Helenka Zy napisał:

Szklarska i tak jest w miarę kameralną miejscowością. Wszędzie blisko. Karpacz jest moim miejscem sentymentalnym. No i dojazd super, nie to co do Zakopanego i okolic.

otóż to! ja pierwszy raz byłam w tych rejonach, jak w Polsce narty to zawsze Białka i okolice Zakopanego, Małe Ciche więc ta przeklęta Zakopianka a tu niby kilometrowo dalej, ale o godzinę szybszy dojazd, rewelacja :)

Edytowano przez Lena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
7 minut temu, Lena napisał:

otóż to! ja pierwszy raz byłam w tych rejonach, jak w Polsce narty to zawsze Białka i okolice Zakopanego, Małe Ciche więc ta przeklęta Zakopianka a tu niby kilometrowo dalej, ale o godzinę szybszy dojazd, rewelacja :)

Ooo... no ja nartowo to w zasadzie niemal wyłącznie Małe Ciche :) Piękne zadupie ze wspaniałymi widokami i dobrym stokiem pod nosem. 

Karpacz nartowo tylko raz, jak do tej pory. Bardziej włóczenie się po górach. Samotnia, Śnieżka, Szrenica...❤️

Jeszcze chwila i znów się wypuścimy. 

Edytowano przez Helenka Zy
  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan

Dzień dobry moi Drodzy! Zabawa widzę rozkręcona albo dopiero się rozkręca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lena
3 minuty temu, Helenka Zy napisał:

Ooo... no ja nartowo to w zasadzie niemal wyłącznie Małe Ciche :) Piękne zadupie ze wspaniałymi widokami i dobrym stokiem pod nosem. 

Karpacz nartowo tylko raz, jak do tej pory. Bardziej włóczenie się po górach. Samotnia, Śnieżka, Szrenica...❤️

Jeszcze chwila i znów się wypuścimy. 

Ty mi to mówiesz? Helenko, właśnie na tym wyjeździe liczyliśmy ile razy byliśmy w MC i wyszło nam, że kilkanaście, nawet pamiętamy czasy sprzed remontu wyciągu i wtedy nas rozczarowało. W zeszłym roku też MC. A wiesz dlaczego tyle razy tam, bo to jedyne miejsce jakie dotychczas znaleźliśmy, gdzie pensjonaty są NAPRAWDĘ przy samym wyciągu i nie za miliony i dzięki temu każdy jeździ o której chce i ile chce, bez dowożenia autem. Właśnie z tego powodu zamieniliśmy Białkę na MC.

4 minuty temu, hogan napisał:

Dzień dobry moi Drodzy! Zabawa widzę rozkręcona albo dopiero się rozkręca :D

Witaj :) 

dzisiaj tak raczej spokojnie i sennie

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
7 minut temu, Lena napisał:

A wiesz dlaczego tyle razy tam, bo to jedyne miejsce jakie dotychczas znaleźliśmy, gdzie pensjonaty są NAPRAWDĘ przy samym wyciągu i nie za miliony i dzięki temu każdy jeździ o której chce i ile chce, bez dowożenia autem.

Dokładnie tak. Ubierał się człowiek w pensjonacie i niemalże od razu na wyciąg wsiadał. To było super. Niestety, ostatnimi czasy tam też zrobiło się tłoczno, więc i kolejki do wyciągu liczniejsze i na stoku gęsto :/ 

A w Bukowinie to już w ogóle...tak na wyciągu jak i w termach. 

12 minut temu, hogan napisał:

Dzień dobry moi Drodzy! Zabawa widzę rozkręcona albo dopiero się rozkręca :D

Siema, Hogan ?

Takie tam, wspominki ;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
16 minut temu, Lena napisał:

 

Witaj :) 

dzisiaj tak raczej spokojnie i sennie

 

Myślę, że to spokojnie do czasu :D

A swoją drogą, nie dziwi mnie to, bo jak to Niemcy mówią "Mit loch", czyli środek tygodnia :D

 

5 minut temu, Helenka Zy napisał:

Siema, Hogan ?

Takie tam, wspominki ;) 

Wspominki zawsze są miłe... raczej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witek
1 godzinę temu, Pieprzna napisał:

Jesteście w błędzie. To te gadające koty powsinogi.

Kotom generalnie nie można ufać. A tym gadającym to już w ogóle.

37 minut temu, Lena napisał:

jednak Górale to twardziele a Warsiawka - mięczaki i trzęsidupy, tu nie znajdziesz oficjalnie otwartej knajpy 

Twardo chorują na kowida. 

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
1 minutę temu, witek napisał:

Kotom generalnie nie można ufać. A tym gadającym to już w ogóle.

Ja się z kotami nie dogaduję. One swoje a ja swoje. I żadne nie chce ustąpić. Mamy na pieńku od dziecka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
1 minutę temu, Helenka Zy napisał:

Ja się z kotami nie dogaduję. One swoje a ja swoje. I żadne nie chce ustąpić. Mamy na pieńku od dziecka. 

Mam to samo i dla eksperymentu miałam trzy w życiu koty. Każdy zginał w tragicznych okolicznościach(wyprany w pralce, rozgryzienie kabla od radio, rozcięty na pól tapczanem). Po tych trzech kotach, zarzekłam się że już żadnego nie chcę, bo to ja im pecha przynoszę. :wiedzma:

 

  • Przykro mi 1
  • Wow 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lena
7 minut temu, witek napisał:

Twardo chorują na kowida. 

Właśnie nie chorują, w tamtych regionach jest najmniej zachorowań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
14 minut temu, hogan napisał:

Mam to samo i dla eksperymentu miałam trzy w życiu koty. Każdy zginał w tragicznych okolicznościach(wyprany w pralce, rozgryzienie kabla od radio, rozcięty na pól tapczanem). Po tych trzech kotach, zarzekłam się że już żadnego nie chcę, bo to ja im pecha przynoszę. :wiedzma:

 

Bosz, Hogan! ? To Ty jesteś wiedźma Hogata, a nie rybka! ?

  • Zmieszany 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Midsummer Eve
24 minuty temu, hogan napisał:

Mam to samo i dla eksperymentu miałam trzy w życiu koty. Każdy zginał w tragicznych okolicznościach(wyprany w pralce, rozgryzienie kabla od radio, rozcięty na pól tapczanem). Po tych trzech kotach, zarzekłam się że już żadnego nie chcę, bo to ja im pecha przynoszę. :wiedzma:

Kurczę, bez urazy, ale może rzeczywiście lepiej nie miej zwierząt. Rozgryzienie kabla może najmniej, ale pozostałe przypadki to jednak odpowiedzialność człowieka. 

  • Wrr 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
30 minut temu, Maryyyś napisał:

Bosz, Hogan! ? To Ty jesteś wiedźma Hogata, a nie rybka! ?

 

15 minut temu, Midsummer Eve napisał:

Kurczę, bez urazy, ale może rzeczywiście lepiej nie miej zwierząt. Rozgryzienie kabla może najmniej, ale pozostałe przypadki to jednak odpowiedzialność człowieka. 

Kochane moje!

To nie były przypadki z mojej winy, wręcz przysięgam ale dla bezpieczeństwa kotów, więcej już ich nie mam. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
8 minut temu, hogan napisał:

 

Kochane moje!

To nie były przypadki z mojej winy, wręcz przysięgam ale dla bezpieczeństwa kotów, więcej już ich nie mam. :D

He he he, jak królik będzie niedobry to wyślę się go do Hogan na zabawy tapczanikiem ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan

Już nie ma tapczana, to było u babci wieki temu ale pralkę mam! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
1 minutę temu, hogan napisał:

Już nie ma tapczana, to było u babci wieki temu ale pralkę mam! :D

Do pralki może być ciężko wepchać faceta ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan

Poszerzy się, to znaczy pralkę się poszerzy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
2 minuty temu, hogan napisał:

Poszerzy się, to znaczy pralkę się poszerzy :D

Może stawiać opór, to nie to co tapczan ? Z tapczanem to jak owieczka na rzez pójdzie ?

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witek
2 godziny temu, Helenka Zy napisał:

Ja się z kotami nie dogaduję. One swoje a ja swoje. I żadne nie chce ustąpić. Mamy na pieńku od dziecka. 

A ja tak z przekory tylko piszę. Z kotami lubię się bardzo. Odpowiada mi ta kocia niezależność. Ja sobie, kot sobie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Midsummer Eve
1 godzinę temu, hogan napisał:

Kochane moje!

To nie były przypadki z mojej winy, wręcz przysięgam ale dla bezpieczeństwa kotów, więcej już ich nie mam. :D

Nie wnikam w okoliczności (ani kto z domowników), "odpowiedzialność człowieka" jest sformułowaniem ogólnym. Musicie mi wybaczyć, rzeczywiście poczucie humoru jakoś mi siada przy wizji zwierzaka zmiażdżonego tapczanem, czy utopionego w pralce. Kończę więc temat.

23 minuty temu, witek napisał:

A ja tak z przekory tylko piszę. Z kotami lubię się bardzo.

Och, ja też. Mamy je rodzinnie całe życie od pokoleń : )

1 godzinę temu, Maryyyś napisał:

He he he, jak królik będzie niedobry to wyślę się go do Hogan na zabawy tapczanikiem ??

A ja myślę Maryś, że króliś wolałby, żebyś w ramach srogiej kary w końcu pociągnęła go za duże ucho, szepnąwszy: Ty mój wielki, wielki, silny króliku ? Spróbuj ;)

 

Łączenie postów jest najbardziej problematyczne przy dawaniu reakcji, prawda? Nieraz tak miałam, że na przykład zaśmiałam się na jakiś post (dałam reakcję śmiechu), po czym doklejono następne posty danego użytkownika, do których już ta reakcja nijak nie pasowała. Pomijając, że często klejone są razem naprawdę rozbieżne wątki. Rozumiem ideę niegenerowania nadmiernej liczby postów, ale nie przepadam za tym rozwiązaniem.

Edytowano przez Midsummer Eve
  • Lubię to! 2
  • Wrr 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Powitać Klikę <kłania się, aż mu coś łupnęło w krzyżu> :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...