Skocz do zawartości


Pieprzna

Przystań kliki i sympatyków

Polecane posty

4 odsłony ironii
2 minuty temu, Aco napisał:

Świat zwariował.

Delikatnie mówiąc ? ja rozumiem, że trzeba sprawdzić warunki domu, który ma przyjąć zwierzę, zweryfikować czy trafi do odpowiedzialnych ludzi, ale taki cyrk? I dziwić się, że schroniska pękają w szwach 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Maryyyś
4 minuty temu, 4 odsłony ironii napisał:

Dokladnie. Sprawdzanie, czy są szczelne okna, czy same się nie otwieraja ?‍♀️ nieee no chore. Przyznam, że ja wtedy zrezygnowałam. 

Im się pani uczepiła, że balkon nieobudowany.....(nie pytała czy nie boją zniszczeń w tym pięknym wnętrzu ?) Pewnie wiesz, jak kot stopniowo przyzwyczaja się do przestrzeni (mam dwie przygarnięte za kociątka przybłędy). Ryzyka nie ma. Mają te kotki, już z 5 lat. Żadne przez ten balkon nie wyskakuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii
1 minutę temu, Maryyyś napisał:

Im się pani uczepiła, że balkon nieobudowany.....(nie pytała czy nie boją zniszczeń w tym pięknym wnętrzu ?) Pewnie wiesz, jak kot stopniowo przyzwyczaja się do przestrzeni (mam dwie przygarnięte za kociątka przybłędy). Ryzyka nie ma. Mają te kotki, już z 5 lat. Żadne przez ten balkon nie wyskakuje....

U mnie nie było czepiania o niezabudowany balkon, bo. ..uslyszalam, że jeśli chce adoptować kota, to nie wolno mi nawet otwierać okien. Więc gdzie tam mowa o balkonie ? mówię Ci, Maryś, ta kobieta była zdrowo szurnięta. 

Też mam przygarniętą kotkę, na już 6 lat i też nawet się nie wychyla z balkonu. Zresztą jest wolnochodząca. Tak jak mówisz-kot się pięknie przystosowuje do życia jakie panuje w danym domu. 

13 minut temu, Aco napisał:

To Twój kiton, Aco? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
11 minut temu, 4 odsłony ironii napisał:

U mnie nie było czepiania o niezabudowany balkon, bo. ..uslyszalam, że jeśli chce adoptować kota, to nie wolno mi nawet otwierać okien. Więc gdzie tam mowa o balkonie ? mówię Ci, Maryś, ta kobieta była zdrowo szurnięta. 

Też mam przygarniętą kotkę, na już 6 lat i też nawet się nie wychyla z balkonu. Zresztą jest wolnochodząca. Tak jak mówisz-kot się pięknie przystosowuje do życia jakie panuje w danym domu. 

Dokładnie... Kogo oni zatrudniają do tych adopcji????

Jednego kociaka mam, bo malusi łaził z moim niemal dorosłym kocurem (jak zmarła starsza kotka z moich dwóch, to mi sąsiadka przyniosła kociaka od kogoś. Przyzwyczajam i spełniło się marzenie mojego wilczka --miala kota ? co nie zmykal, odtąd swoich nie gania, a jest 5...). Po południu wróciłam z pracy, wołam swojego, a za nim ten kociak.... Dzikus! Był gdodny, złapałam na miskę z jedzeniem, zaniosłam na górę, za psia bramkę. Że trzy dni wychodził tylko jak kocur był.... Dziś jest pięknym dużym,  słodkim kocurem - chyba mieszanka ze  żbikiem.... (wysterylizowany). Kochany jest! 

 

Nadal wykrada Ci kawowe ciasteczka z szafki? ?

Edytowano przez Maryyyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
11 minut temu, 4 odsłony ironii napisał:

U mnie nie było czepiania o niezabudowany balkon, bo. ..uslyszalam, że jeśli chce adoptować kota, to nie wolno mi nawet otwierać okien. Więc gdzie tam mowa o balkonie ? mówię Ci, Maryś, ta kobieta była zdrowo szurnięta. 

Też mam przygarniętą kotkę, na już 6 lat i też nawet się nie wychyla z balkonu. Zresztą jest wolnochodząca. Tak jak mówisz-kot się pięknie przystosowuje do życia jakie panuje w danym domu. 

To Twój kiton, Aco? 

Tatowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii
13 minut temu, Maryyyś napisał:

Dokładnie... Kogo oni zatrudniają do tych adopcji????

Jednego kociaka mam, bo malusi łaził z moim niemal dorosłym kocurem (jak zmarła starsza kotka z moich dwóch, to mi sąsiadka przyniosła kociaka od kogoś. Przyzwyczajam i spełniło się marzenie mojego wilczka --miala kota ? co nie zmykal, odtąd swoich nie gania, a jest 5...). Po południu wróciłam z pracy, wołam swojego, a za nim ten kociak.... Dzikus! Był gdodny, złapałam na miskę z jedzeniem, zaniosłam na górę, za psia bramkę. Że trzy dni wychodził tylko jak kocur był.... Dziś jest pięknym dużym,  słodkim kocurem - chyba mieszanka ze  żbikiem.... (wysterylizowany). Kochany jest! 

 

Nadal wykrada Ci kawowe ciasteczka z szafki? ?

Bo trzeba spełniać psie marzenia-chciał mieć kotka, to ma ?u Ciebie to jest w ogóle prawie kociarnia ? super. A nie było problemu z wprowadzaniem kolejnych futer? Moja kita totalnie nie akceptuje innych kotów. Z psem był od razu luz, ale drugi kot? Never ?

 

Taaa, wykrada mały złodziej. A teraz to już buszują razem z psicą ? 

11 minut temu, Aco napisał:

Tatowy.

Cudności ?

Edytowano przez 4 odsłony ironii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
22 minuty temu, 4 odsłony ironii napisał:

U mnie nie było czepiania o niezabudowany balkon, bo. ..uslyszalam, że jeśli chce adoptować kota, to nie wolno mi nawet otwierać okien. Więc gdzie tam mowa o balkonie ? mówię Ci, Maryś, ta kobieta była zdrowo szurnięta. 

Też mam przygarniętą kotkę, na już 6 lat i też nawet się nie wychyla z balkonu. Zresztą jest wolnochodząca. Tak jak mówisz-kot się pięknie przystosowuje do życia jakie panuje w danym domu. 

To Twój kiton, Aco? 

fajny koteł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili ♡

Dzień dobry. Zostawiam przelotem ? i i pozdrawiam tych pozdrawiających mnie. 

 

Gifa też nie widzę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Złośliwy
Z g r e d
2 minuty temu, Pieprzna napisał:

403 ?

Właściwie to może i dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
1 minutę temu, Z g r e d napisał:

Właściwie to może i dobrze.

Może tak skoro link zawiera cząstkę porn ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
20 minut temu, ♡ Lili ♡ napisał:

Dzień dobry. Zostawiam przelotem ? i i pozdrawiam tych pozdrawiających mnie. 

 

Gifa też nie widzę. 

To nie było pozdrowienie a raczej dopytywanie gdzie się podziewasz. Jeżeli nawet swojego Anioła Stróża potrafisz w pole wyprowadzić, to.... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Złośliwy
Z g r e d
24 minuty temu, Pieprzna napisał:

Może tak skoro link zawiera cząstkę porn ?

No właśnie nie.

Ostatnie podejście ?

To może trzeba kliknąć w obrazek raz i drugi raz.?

Spoiler

spacer.png

 

Edytowano przez Z g r e d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Midsummer Eve

Wiem, co prawdopodobnie @Z g r e d musi zrobić, żeby link się pokazał prawidłowo ;) Ale nie wiem, czy potrafię wyjaśnić i czy mam to robić ;)

 

Dzień dobry, rozczuliła mnie Wasza rozmowa o zwierzakach, widać jak je kochacie : ) Zgadzam się w kwestii procedur adopcji zwierząt. Wzięłam kota ze schroniska i akurat problemów nie było, nie wydziwiano, nie sprawdzano miejsca zamieszkania, potem tylko przyszła wolontariuszka jeden raz, by sprawdzić, czy ma się dobrze i czy wszystko jest w porządku. To było dla mnie akceptowalne i zrozumiałe. Natomiast też słyszałam, że ludzie po prostu rezygnują, jak się dowiadują, że mają być kontrolowani jak przy adopcji dziecka. Wolą wziąć zwierzaka skądś indziej.

@Aco - słodki kiciuś : )

Edytowano przez Midsummer Eve

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Midsummer Eve

Chciałam pokazać na tej samej stronie, z której korzystał @Z g r e d jak pokazać obrazek, ale jednak nie zrobię tego (chodzi o to, że gif nie pokaże się, jeśli wcześniej wyświetliliśmy go osobno w osobnym oknie i to zalinkujemy, trzeba zalinkować jakby do samej strony, ale to oznacza, że choć wybrałam teraz na przykład delikatny, zmysłowy gif, to pod nim na dole pokazują się materiały porno, z uwagi na charakter strony, dlatego dam spokój).

@Z g r e dprościej chyba zapisać obrazek i pokazać go poprzez hosting zdjęć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Złośliwy
Z g r e d
4 minuty temu, Midsummer Eve napisał:

poprzez hosting zdjęć

Da się tu coś załadować ze swojego dysku?

Jak?

 

Pod "for speed" w poprzednim poście ukryłem link. Też go nie widać?

Edytowano przez Z g r e d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Midsummer Eve
7 minut temu, Z g r e d napisał:

Da się tu coś załadować ze swojego dysku?

Jak?

Chwila, zaraz pokażę.

Próba:

Spoiler

20859945.webp

 

Działa. @Z g r e dOk, piszę:

Ten hosting: https://pl.imgbb.com/

Można wybrać, czy zdjęcie ma zniknąć po jakimś czasie (opcje: nie ma zniknąć lub zniknąć po czasie, który samy wybieramy z paska opcji, od 5 minut wzwyż).

Wybierając rodzaj linka (jest tam kilka opcji do wybrania) wybieramy: BBCode full linked.

Edytowano przez Midsummer Eve

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Złośliwy
Z g r e d
6 minut temu, Midsummer Eve napisał:

Chwila, zaraz pokażę

Ale to też zewnętrzny link, czyli do jakiegoś uploadu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
41 minut temu, Z g r e d napisał:

To może trzeba kliknąć w obrazek raz i drugi raz.

Niezmiennie mruga mi na szaro.

 

8 minut temu, Z g r e d napisał:

ukryłem link

403 ??

9 minut temu, Z g r e d napisał:

Da się tu coś załadować ze swojego dysku?

Jak?

Nie da. Trzeba wrzucić na stronkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Midsummer Eve
2 minuty temu, Z g r e d napisał:

Ale to też zewnętrzny link, czyli do jakiegoś uploadu

Zapisz obraz lub gif najpierw u siebie na dysku. Potem wrzuć go w ten hosting, który stworzy do niego link, który możesz wkleić tu. Możesz w ten sposób pokazać też każde prywatne swoje zdjęcie z własnego dysku.

2 minuty temu, Pieprzna napisał:

Nie da. Trzeba wrzucić na stronkę.

Czyli się da. Korzystając z hostingu, czyli problemu z tym nie ma.

Edytowano przez Midsummer Eve

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
1 minutę temu, Midsummer Eve napisał:

Możesz w ten sposób pokazać też każde prywatne swoje zdjęcie z własnego dysku.

Najlepiej siebie hyhyhy.

2 minuty temu, Midsummer Eve napisał:

Czyli się da. Korzystając z hostingu, czyli problemu z tym nie ma.

Ale jest to dodatkowe klikanie. Nie tak jak ustawianie awataru pobierając wprost ze swoich zbiorów na dysku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...