Publikujesz jako gość.
Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.
Do mieszkan zaś to chyba nie wiesz gdzie żyjesz. Nie wiesz co wyprawiają prezesi spółdzielni i inni bogaci łowcy mieszkan itd. Politycy szczują na samotne matki na biedne niewinne dzieci tylko dlatego że matka nazwała Brajan, Dzesiki (co dziecko winne) tylko po to by sami się oblapic. A lemingi harują w galeriach bez okien gotowe płacić i za okno podatki niedługo byleby sąsiad z dziećmi nie dostal. Niech idzie na konto pana biznesmena bo się za niego nie będziemy wstydzić za granicą (bo zagranicą to najważniejszy opiniodawca). I masz całe Zakopane Arabów i zero polskiej gospodarki firm i jakości z której byliśmy znani wszedzie.Za granicą też. Kończę bo się zdenerwuje tylko.
Nikomu się nie podoba taka kampania a to że nie jest istotny dla MANIPULUJACYCH OPINIA nie oznacza że ktoś jest bezwartościowy. Tu też nie chodzi o to czy można coś wyciągnąć ale czy coś choćby zasugerować. Dokładnie jak TY Z NUDESAMI. Jesteś identyczny jak to co krytykujesz. To samo działanie manipulacyjne.
A Konfa od ilu procent zaczynała ?
Ja oddam głos mimo to aby budować kapitał na przyszłość bo to jest gość.
Kiedyś skończy się PO-PIS
I szkoda że mamy taki naród otumaniony aby nie docenić takiego człowieka. A gdyby nawet szukali w szambach na niego pewny jestem że sami się utatłają gównem. Hehe
Noooo, ale Karol w sumie nic takiego złego nie zrobił, zachował się jak przeciętny Polak i przechwycił mieszkanie na słupa. Normalka w tym kraju. No połasił się kiedyś a teraz wyszło. Ale w sumie nie podoba mi się kampania na haki, ale z drugiej strony jest ona nieodzowna a w szczególności gdy na urząd prezydenta wyciąga się kandydata z ostatnich rzędów. 😴
Toś mnie zażyła 😅
Kliny to ja znam takie co to na drugi dzień się serwuje aby ratować przed kacem 😅
Kliny takie w spodnie lub spodnicę jak za dużo podjadlo..
Kliny do rozpierania montażowe
Klin zabić komuś. ...yyyy.
Pasuje który? Żaden? 🤣
Hejka wszystkim!!!
Praktycznie 4 miesiące tego roku minęły mi bez efektów dlatego teraz w końcu wracam do odchudzania:)
Moja Mama już ma ściągniętą ortezę i w większości daje sobie radę więc mam więcej czasu dla siebie. Póki jeszcze czeka na rehabilitację. Ale już spokojnie na spacer wyjdzie:)
W tamtym tygodniu rozpoczęłam slow joggingi - byłam dwa razy. I też w tamtym tygodniu zaczęłam rozruch ćwiczeniami callanetics w domu na macie. Na pierwszym razie bardzo ale to bardzo bolał mnie kręgosłup. Niestety chyba będę musiała skorzystać z konsultacji u fizjoterapeuty.
Po kilku dniach przymusowej przerwy przez mój stan zdrowia (w niedzielę zatrułam się glutenem to były tylko 2,5 ciasteczka pszenne) i niestety potem po 3 godzinach bólu głowy i mdłości i pół godzinnych wymiotach i dwóch dniach wyciętych z życiorysu jedzeniowo dzisiaj zauważyłam bardziej płaski brzuszek...
Tak mi się spodobało, że jak go wciągam - tak na maksa to mimo, że otłuszczony to jakoś zaczyna wyglądać w końcu że dzisiejszy dzień rozpoczęłam od ćwiczeń callanetiscu.
I czuję się taka jakaś lekka... wiadomo, że treść pokarmowa wyszła ze mnie i woda głównie ale powiem Wam, że ten wciągnięty brzusio zmotywował mnie w końcu do kolejnego podejścia do odchudzania. W moim przypadku to głównie do ćwiczeń, slow joggingu i nie jedzenia wieczorami - co niestety mi najbardziej szkodzi i na insulinę i na wagę.
No także tak
Pozdrawiam wszystkich czytających i piszcie o swoich zmaganiach, co u Was?