Skocz do zawartości


Pieprzna

Przystań kliki i sympatyków

Polecane posty

Aco
  Dnia 25.03.2025 o 19:12, Monika napisał:

Pisałam raczej o tym,że jak kobieta nie ma ochoty to można ją "podkręcić" słowami, masażem (masaż pobudza krążenie), nie zaś o tym, że nie chce, a się zmusza, bo ma zysk. Poza tym mnie akurat boli wszystko oprócz głowy 😄 więc nie wiem jaki to ma wpływ. Owulacja może też przyspieszyć albo się opóźnić, by okienko do zajścia w ciążę było większe - natura jest sprytna, więc niekoniecznie "się zmusza". Tak samo hormony (chodzi mi o tabletki anty) rożne różnie działają na różne kobiety.

Za dużo pisania żebym to nskreślił z mojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Monika

Gdyby światem rządziły kobiety nie byłoby wojen.

Nie byłoby też wielu (akurat dobrych rzeczy), które tworzą mężczyźni. 

Dlatego normalna kobieta nie atakuje bez powodu. Atakuje tylko kiedy musi się bronić i to przed kimś kto z założenia został stworzony, by ją chronić. Bo jest silniejszy i ponoć (tu akurat można dyskutować, załóżmy, że tak) mądrzejszy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
  Dnia 27.03.2025 o 16:42, Aco napisał:

Ożeż ty w mordę!  Trójkąt bermudzki. Orzysz, Żagań, Żary.

A nie Wędrzyn Żagań Orzysz🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antypatyk
  Dnia 27.03.2025 o 18:07, KapitanJackSparrow napisał:

A nie Wędrzyn Żagań Orzysz🙂

Może lepiej od razu na Syberię? o.O;)

Oczywiście tylko te złe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
  Dnia 27.03.2025 o 18:07, KapitanJackSparrow napisał:

A nie Wędrzyn Żagań Orzysz🙂

Ja słyszałem Orzysz Żagań Żary, ale może być tak jak mówisz. Pewnie każdy dopisał swoją historię i powstały rózne wersję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
  Dnia 27.03.2025 o 17:17, Monika napisał:

Gdyby światem rządziły kobiety nie byłoby wojen.

Nie byłoby też wielu (akurat dobrych rzeczy), które tworzą mężczyźni. 

Dlatego normalna kobieta nie atakuje bez powodu. Atakuje tylko kiedy musi się bronić i to przed kimś kto z założenia został stworzony, by ją chronić. Bo jest silniejszy i ponoć (tu akurat można dyskutować, załóżmy, że tak) mądrzejszy. 

Nie byłoby wojen, bo nie byłoby ludzi na świecie bez mężczyzn. Do rozmnażania potrzebne są dwie płcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
  Dnia 27.03.2025 o 21:15, Aco napisał:

Ja słyszałem Orzysz Żagań Żary, ale może być tak jak mówisz. Pewnie każdy dopisał swoją historię i powstały rózne wersję.

Był taki wierszyk :

Przeżyj Wędrzyn, Żagań , Orzysz

i na wojsko ch.j położysz 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada
  Dnia 26.03.2025 o 18:07, Monika napisał:

Też myślę, że to był super żart i nie wiem czemu Patyczak zamilkł, bo każdy chyba zrozumiał tę przenośnie i śmiech był z jej trafności (choć mocno przejaskrawionej). Ja dodam, że tym bardziej mnie to ubawiło, bo pisałam wcześniej o krześle i drzwiach jako o drugiej stronie bieguna:  mężczyzna-kobieta.  I jak my te dwa gatunki 😉 mamy się porozumieć..

Patysia pozdrawiam... i Ciebie Nomado, ostojo taktu i uważności, pomiędzy nami wariatami, ròwnież 😄💗

 

Dziękuję Moniko, wygląda na to że miałam dobrą nauczycielkę, to Jej zasługa :  )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada
  Dnia 26.03.2025 o 18:52, KapitanJackSparrow napisał:

Nosz właśnie mówię to,  ino innymi słowami 

Ah, tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
  Dnia 28.03.2025 o 17:33, Nomada napisał:

Dziękuję Moniko, wygląda na to że miałam dobrą nauczycielkę, to Jej zasługa :  )

I skromna,bo prócz tego jeszcze trzeba chcieć słuchać 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
  Dnia 28.03.2025 o 17:35, Nomada napisał:

Ah, tak.

Ah, tak , piszesz ale

Odpowiednio intonując wyjdą nam takie dźwięki 

Ahhhh taaaaaaak ! 😁 

Yyyy 😁 ciekawe co na to twoja dobra nauczycielka by powiedziała 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada
  Dnia 28.03.2025 o 19:53, Monika napisał:

I skromna,bo prócz tego jeszcze trzeba chcieć słuchać 😊

Zdaje się że słuchanie to podstawa dobrej komunikacji ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada
  Dnia 28.03.2025 o 21:16, KapitanJackSparrow napisał:

Ah, tak , piszesz ale

Odpowiednio intonując wyjdą nam takie dźwięki 

Ahhhh taaaaaaak ! 😁 

Yyyy 😁 ciekawe co na to twoja dobra nauczycielka by powiedziała 

 

Znamy kilku starych tetryków ale my do nich nie należymy, Y.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
  Dnia 29.03.2025 o 08:56, Nomada napisał:

Zdaje się że słuchanie to podstawa dobrej komunikacji ; )

Na 100 procent!😃 Udanego weekendu 🥰😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna

Ale kwiatki wychodzą przy przygotowaniu do pierwszej komunii. Okazało się, że jeden chłopiec nie może przystąpić do pierwszej spowiedzi, bo nie ma metryki chrztu. A nie ma, bo był tylko ochrzczony w stanie zagrożenia życia przez położną w szpitalu. I teraz będzie musiał normalnie przejść ceremonię chrztu w kościele. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
  Dnia 29.03.2025 o 11:00, Pieprzna napisał:

Ale kwiatki wychodzą przy przygotowaniu do pierwszej komunii. Okazało się, że jeden chłopiec nie może przystąpić do pierwszej spowiedzi, bo nie ma metryki chrztu. A nie ma, bo był tylko ochrzczony w stanie zagrożenia życia przez położną w szpitalu. I teraz będzie musiał normalnie przejść ceremonię chrztu w kościele. 

Nie rozumiem tej wiary. Ja nie mogę być w Polsce chrzestnym bo nie mam ślubu kościelnego, a za granicą już nim mogłem być, bez przedstawiania zaświadczeń. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
  Dnia 29.03.2025 o 15:12, Aco napisał:

Nie rozumiem tej wiary. Ja nie mogę być w Polsce chrzestnym bo nie mam ślubu kościelnego, a za granicą już nim mogłem być, bez przedstawiania zaświadczeń. 

Za granicą to w ogóle żyją tak, że kościół jest tylko katolicki z nazwy a wewnątrz masz protestantyzm na pełnej... Chrzestny to jest osoba, która ma wspierać wychowanie dziecka w wierze więc sam musi być wierzący i praktykujący. To jest jednak funkcja religijna a przez tych, którzy traktują ją wyłącznie tradycyjno-kulturowo-rodzinnie jest to niezrozumiane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
  Dnia 29.03.2025 o 15:18, Pieprzna napisał:

 Chrzestny to jest osoba, która ma wspierać wychowanie dziecka w wierze więc sam musi być wierzący i praktykujący. To jest jednak funkcja religijna a przez tych, którzy traktują ją wyłącznie tradycyjno-kulturowo-rodzinnie jest to niezrozumiane.

Tylko, że w praktyce to już tak nie wygląda bo rodzice chrzestni często mieszkają setki, a bywa że i tysiące km dalej. Dla mnie to jest funkcja, która istnieje głównie na papierze gdzieś w kościelnych dokumentach i to czy chrzestni są wierzący i praktykujący, to nic nie wnosi do życia danego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
  Dnia 29.03.2025 o 17:00, Aco napisał:

Tylko, że w praktyce to już tak nie wygląda bo rodzice chrzestni często mieszkają setki, a bywa że i tysiące km dalej. Dla mnie to jest funkcja, która istnieje głównie na papierze gdzieś w kościelnych dokumentach i to czy chrzestni są wierzący i praktykujący, to nic nie wnosi do życia danego dziecka.

No niestety często chrzestni nie spełniają się najlepiej w tej roli. Ja sama jestem daleka od wzoru chrzestnej. Jeśli ktoś mieszka bardzo daleko i nie widuje się z dzieckiem, to jego najważniejszym zadaniem będzie opieka modlitewna. A to, że ktoś nie jest chrzestnym nie przeszkadza w tym żeby być dobrym wujkiem, przyjacielem rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
  Dnia 29.03.2025 o 17:00, Aco napisał:

Tylko, że w praktyce to już tak nie wygląda bo rodzice chrzestni często mieszkają setki, a bywa że i tysiące km dalej. Dla mnie to jest funkcja, która istnieje głównie na papierze gdzieś w kościelnych dokumentach i to czy chrzestni są wierzący i praktykujący, to nic nie wnosi do życia danego dziecka.

Wnosi bo jak są wierzący, to dziecko ma prawdziwych rodziców chrzestnych,a nie takich jak Ty na papierze i tysiąc kilometrów od niego. Odmowiłam wielokrotnie bycia chrzestną, bo nie byłabym w stanie przyrzec przed Bogiem,że zrobię coś czego nie zrobię. PO CO SIĘ ZGADZAŁEŚ? Ja nie wiem, ale według mnie chrzestny to ktoś, kto nie tylko wspiera rodziców w wychowaniu w wierze,ale w razie choroby czy śmierci jest za dziecko odpowiedzialny. Mój brat ma jednego chrześniaka i też odmówił więcej,bo ma swoje dzieci i też wiedział,że więcej chrześniaków nie "ogarnie".Ale znam też takich co kultywują tradycje choć sami nie wiedzą po co to robią. Robią to, bo tak robią wszyscy. Tak samo jak z marszem kobiet 90 procent nie wiedziało po co tam lezie, ale polazły 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
  Dnia 29.03.2025 o 15:12, Aco napisał:

Nie rozumiem tej wiary. Ja nie mogę być w Polsce chrzestnym bo nie mam ślubu kościelnego, a za granicą już nim mogłem być, bez przedstawiania zaświadczeń. 

Bo za granicą to jest bez sensu właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
  Dnia 29.03.2025 o 17:42, Pieprzna napisał:

No niestety często chrzestni nie spełniają się najlepiej w tej roli. Ja sama jestem daleka od wzoru chrzestnej. Jeśli ktoś mieszka bardzo daleko i nie widuje się z dzieckiem, to jego najważniejszym zadaniem będzie opieka modlitewna. A to, że ktoś nie jest chrzestnym nie przeszkadza w tym żeby być dobrym wujkiem, przyjacielem rodziny.

Wzorem nie trzeba być tylko starać się do niego dążyć w miarę możliwości. Gorzej jak chrzestną jest chrzestną, bo nie wypada odmówić, a potem dziecko nawet nie wie kto to, bo nawet w urodziny nie zadzwoni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow

 W sprawach prawa kanonicznego zawsze czai się niekompatybilność obrządków występujących w  wielu różnych krajach, 

Ale co tam inne kraje , sam byłem na ślubie w Polsce gdzie para wcześniej nie mogła dostać ślubu kościelnego z powodu braku bierzmowania, noo ale że rodzice majętni to z odpowiednią kopertą udało się znaleźć plebana który przyklepał krzyżem przed ludźmi 😁😴

Edytowano przez KapitanJackSparrow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
  Dnia 29.03.2025 o 17:57, KapitanJackSparrow napisał:

 W sprawach prawa kanonicznego zawsze czai się niekompatybilność obrządków występujących w  wielu różnych krajach, 

Ale co tam inne kraje , sam byłem na ślubie w Polsce gdzie para wcześniej nie mogła dostać ślubu kościelnego z powodu braku bierzmowania, noo ale że rodzice majętni to z odpowiednią kopertą udało się znaleźć plebana który przyklepał krzyżem przed ludźmi 😁😴

To akurat nic nowego😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
  Dnia 29.03.2025 o 17:53, Monika napisał:

Wzorem nie trzeba być tylko starać się do niego dążyć w miarę możliwości. Gorzej jak chrzestną jest chrzestną, bo nie wypada odmówić, a potem dziecko nawet nie wie kto to, bo nawet w urodziny nie zadzwoni.

Ja się ostatnio zgodziłam tylko ze względu na to, że już naprawdę nie mieli kogo wziąć. Rodzina niezbyt liczna, rozwodnicy i kociołapowcy, albo całkiem niezainteresowani kościołem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 520
    • Postów
      249 080
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      808
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    zyebanna
    Najnowszy użytkownik
    zyebanna
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Monika
    • Monika
    • Monika
    • Nomada
      Coś mnie wzięło, przeżuło i wypluło. 
    • Celestia
      Historię piosenki Final Rescue Attempt usłyszałam wczoraj późnym wieczorem w radiowej trójce.  Susie miała dość udręk,odeszła ,co jednak Jej nie uszczęśliwiło  ani nie dało oczekiwanego spokoju. Wróciła do męża  i to sprawiło,że Nick postanowil dla Niej zmienić się, pójść na odwyk ,ratować związek. Udało się.Są ze sobą do dziś. Los okrutnie ich doświadczył odbierając syna;15-letni Arthur, spadł z klifu i zmarł w wyniku obrażeń.    
    • Celestia
      Tydzień temu wróciłam z urlopu i jak to na wyjazdach, poznałam kilka osób. Podejrzewam siebie o podobną minę, jaką zaprezentowałeś powyżej 😀kiedy padały propozycje żeby się wymienić numerami telefonów. Jeszcze wprawdzie  są sygnały na WhatsAppie ale z dnia na dzień coraz słabsze , bardziej to takie wiadomości grzecznościowe. Nie sądzę żeby te znajomości przetrwały.  Co innego znajomości szkolne i podwórkowe które trwają nadal. Dlaczego tak jest? Czy trzeba z kimś zjeść beczkę soli? Czy wystarczy nadawać na podobnych falach? 
    • Celestia
      No proszę, a ja znałam tylko to wykonanie       
    • Celestia
      Z pewnością zrozumiałeś 🙂   „Życie wyniosło mnie ponad planety i gwiazdy Tylko dzięki tobie mogłem dotrzeć tak daleko…”   śpiewa Michael Jackson  w piosence (I Can't Make It) Another Day. Tekst napisał Lenny Kravitz a twórcą projektu był Dave Grohl,.Michael zaproponował Grohlowi, by ten dograł swoją partię perkusji do utworu, On w odpowiedzi na to zaszył się w studio i stworzył swoją część. Muzyk przesłał ją następnie Kravitzowi, który nie krył zachwytu tym, co dostał.Dave! Grohl zarzeka się jednak, że to nie jego grę słychać w tej kompozycji i nie wie, kto odpowiada za nagraną partię.Skromniś nie przyznaje się do  tego, że jest częścią genialnego Trio.
    • KapitanJackSparrow
      Aa twoje wszystkie wiersze były chujowe 🤣
    • MamaMai
      Po tym sioforze nie czuje się dobrze, mam przelewanie w żołądku i takie napięcia/ skurcze w jamie brzusznej. Narazie żadnego dobroczynnego działania nie widzę, choć może to jeszcze za mało czasu, żeby to stwierdzić bo biorę go od soboty, 1 tabletka dziennie. Zwżę się w niedzielę i dam znać czy chociaż waga poszła w dół, bo dawno się już nie ważyłam. Niemniej po ciuchach nie widzę żeby były zmiany. A u Was co tam, czemu tu taka cisza????
    • Monika
      A to dlaczego?🤔😉
    • Monika
    • Monika
      Środa🤗        
    • Monika
      Tak, bo nawet nie jesteś ciekawy jakiej....☹️     i nie pytaj!!!!!!
    • marchewka I koks
      Bo wpadla na to, ze do tej pory nie udalo Ci sie doczepic szpilek do kaloszy? Onuce sie wtedy na stopkach zle  ukladaja? Milego dnia 
    • Donner43
      Czarno-białe obrazy to klasyka, która nigdy nie wychodzi z mody. Dodają elegancji i wyrafinowania każdemu wnętrzu, tworząc wyjątkową atmosferę w pokoju. W <reklama> znajdziesz ogromny wybór czarno-białych obrazów, które będą doskonałym akcentem w Twoim domu. Od stylowych abstrakcji po fascynujące obrazy zwierząt i przyrody — każdy znajdzie coś dla siebie. Czarno-białe wydanie sprawia, że obrazy pasują do każdego wnętrza, dodając mu głębi i stylu. Niezależnie od tego, czy chcesz odświeżyć ścianę w salonie, czy dodać wyrazistości sypialni — te obrazy będą odpowiednie do każdego pomieszczenia. Zapoznaj się z pełną ofertą i wybierz idealny wzór do swojego domu na <reklama>.
    • Gość w kość
      najpierw poczułem oburzenie😡 ale później zrozumiałem przekaz, chyba🤨   zgadzam się, wciąż jestem senny,   coś niebieskiego, pierwotnie napisany na potrzeby rock opery Lifehouse, która nigdy nie została ukończona, w rezultacie Pete Townshend umieścił ten i inne materiały na albumach The Who,
    • Celestia
      Fan to też w pewnym stopniu znawca więc może Cię nie zaskoczę tym utworem,sama kiedyś przeżyłam wielkie zdziwienie będąc pewną,że to utwór Johnny'ego Casha. „Trent Reznor był początkowo sceptycznie nastawiony do idei coveru Johnny'ego Casha, nawet nie chciał go przesłuchać. Kiedy jednak odsłuchał, był zachwycony i przejęty, jak innego znaczenia nabrała jego piosenka w ustach Casha. Nawet zadzwonił by  mu pogratulować.  
    • Celestia
      To dobrze bo repertuar Beatlesów jest jednak ograniczony 😉 😂 świetne kolory ;czerwony wpływa na organizm pobudzająco,,charakteryzuje potrzebę aktywności emocjonalnej i fizycznej, z kolei uspokajający niebieski pomaga w nawiązywaniu nowych kontaktów, wzbudza zaufanie i szacunek
    • KapitanJackSparrow
      Jesteś bardziej skomplikowana niż myślałem 😁
    • Gość w kość
      przede wszystkim fan muzyki! kurde, nie! krucho u mnie z t-shirtami, przymierzałem się kiedyś do koszulki supermana, wydawała mi się adekwatna...😜   ta Boyd ewidentnie miała fanów🤔 poszperałem i znalazłem więcej poświęconych jej osobie utworów,   Clapton napisał piosenkę "Wonderful Tonight" dla swojej ówczesnej dziewczyny Pattie Boyd, czekając, aż będzie gotowa do wyjścia na przyjęcie u Paula i Lindy McCartneyów,  
    • Nomada
      Tu nie ma się nad czym zastanawiać, włóż sukienkę, pończochy, szpilki. Umaluj usta i rzęsy i wyjdź na miasto. Twoja stanowczość się odezwie. Tylko najpierw musisz się upewnić czy chcesz zdjąć swoje buty. Ale to już chyba inna para kaloszy ; ) ucieeekam
    • Nomada
      Dziękuję, był dziwnie dziwny. Ale już mamy wtorek
    • Celestia
      „Najdroższa L., piszę do ciebie ten list, by poznać twoje uczucia w dobrze nam obojgu znanej kwestii. Chcę cię zapytać, czy nadal kochasz swojego męża? Wiem, że te wszystkie pytania są bardzo bezczelne, ale jeśli w twoim sercu tli się nadal jakieś uczucie do mnie, musisz dać mi znać" — Clapton napisał do Boyd. Jak kulturalnie to rozegrał     Clapton napisał dla Boyd utwór "Layla".(Inspiracją do powstania tego utworu był klasyczny perski poemat Lajla i Madżnun, opowiadający o młodym człowieku, który z powodu swojej miłości do pięknej Lajli zyskał przydomek szaleńca) Tego samego dnia, gdy zaprezentował ukochanej piosenkę, na przyjęciu wyznał przyjacielowi, że żywi uczucia do jego żony. Długo czekał na rozpad małżeństwa.    Tych troje pozostało jednak bliskimi przyjaciółmi, a Harrison nazywał Claptona nawet swoim "mężem"😀
    • Celestia
      Czyżby fan? A masz chociaż koszulkę z  nadrukiem The Beatles?😉  
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...