Skocz do zawartości


Pieprzna

Przystań kliki i sympatyków

Polecane posty

Antypatyk
5 godzin temu, Monika napisał:

Pesymista i niszczyciel marzeń :(

Realista... z doświadczenia ;)

5 godzin temu, Monika napisał:

U mnie straszny wiatr od wczoraj zasypiałam cały dzień (niskie ciśnienie) i się budziłam, w nocy też. Dzisiaj tez wieje okropnie.

Mieszkasz nad morzem?🤔

Jest dobre lekarstwo na Twoje dolegliwości... męska klata... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Pieprzna
2 godziny temu, Monika napisał:

Przepraszam, że tutaj (nie widzę innych wątków- mam ograniczony do nich dostęp), ale jeżeli minęła już szajba osobie, która mnie "wyśmiewa" (w sumie to fajnie - bo parodiować można osoby jedynie charakterystyczne) chciałam napisać, że nikogo NIE PRZEPRASZAM, tym razem, ponieważ nikogo nie skrzywdziłam. Użytkownicy są różni mądrzejsi, głupsi i jak pisałam moderacja (która jednak nie powinna być głupsza, niż przeciętny użytkownik np. ja) może jakiegoś postu nie przepuścić - a nie pozwalać na takie cyrki.

Jak pisałam - daj człowiekowi władzę, a poznasz jego prawdziwy charakter, widocznie TA JEDNA OSOBA się akurat na moderatora nie nadaje (oczywiście to tylko moje zdanie). Myślę, że niechcąco uderzyłam w czyjeś kompleksy  i spotkała mnie taka dziecinna "zemsta".

Widziałam jednak tu gorsze rzeczy - wywalanie imion, miejsc zamieszkania, pracy itp. 

Ja powtórzę raz jeszcze nikogo nie skrzywdziłam, nie złamałam prawa, zasad forum i co ważniejsze nikomu tutaj nie muszę się tłumaczyć czy usprawiedliwiać z niczego ( a plotki mnie nie interesują). Mogę jednak (i to robię tu), wyrazić swój niesmak zaistniałą sytuacją i życzyć więcej opanowania niektórym (choć w sumie to też nie moja sprawa) i jeszcze raz podziękować za wszystkie spędzone tu z Wami chwile. Nie da się Was nie lubić. Piszę, bo tamte pożegnanie zniknęło (albo ja jego nie widzę), a BARDZO zależy mi by nie odejść bez "do widzenia". Nie będę się logować, nie będę pisać. Nick Monika oddaje żartownisiowi.

Nie wiem dokładnie co tu się wczoraj wydarzyło. Mogę się tylko domyślać, że jakiemuś hejterowi-trollowi bardzo się nudzi w weekend. Kiedy jest nawał takich głupich wpisów to moderacja przenosi zaatakowany temat do sekcji "tylko dla zalogowanych" i dopiero jak się sytuacja uspokoi a zbędne wpisy są usunięte, temat wraca na miejsce. Tu już chyba każdy przerabiał różne dziwne akcje, taki urok forów internetowych. Mam nadzieję, że jednak po ochłonięciu wrócisz. Głupio ustępować debilom. Pozdrawiam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
1 godzinę temu, Nafto Chłopiec napisał:

To nie moje towarzystwo. Byłem zaproszony na imprezę w remizie przez znajomych tesciów. 

Skąd ja to znam😎😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
28 minut temu, Aco napisał:

@Pieprzna jedziesz strajkować?

Nie umiem jeździć traktorem 😅 Sąsiedzi i znajomi jadą. Misiak rano na etacie a nasz traktor po remoncie chyba jeszcze nie jest na 100% dopieszczony na tak długą jazdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
49 minut temu, Pieprzna napisał:

Nie umiem jeździć traktorem 😅 Sąsiedzi i znajomi jadą. Misiak rano na etacie a nasz traktor po remoncie chyba jeszcze nie jest na 100% dopieszczony na tak długą jazdę.

Ja umiem Zetorem, c-330 i c-360. Pewnie jak ktoś by mi biegi pokazał w tych nowych, to też bym pojechał, ale niestety nie mom papirów na takie pojazdy. A jeszcze Bizona prowadziłem (nie za rogi rzecz jasna 😁)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
8 minut temu, Aco napisał:

Ja umiem Zetorem, c-330 i c-360. Pewnie jak ktoś by mi biegi pokazał w tych nowych, to też bym pojechał, ale niestety nie mom papirów na takie pojazdy. A jeszcze Bizona prowadziłem (nie za rogi rzecz jasna 😁)

Z prawem jazdy B możesz prowadzić traktor bez ciężkich przyczep. Jak już będziemy mieć dwa traktory wyrychtowane, to możecie jechać razem z Misiakiem 😄 A ja z przyczepy będę miotać bronią biologiczną 😆

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow

Monika tak serio już odpuscila?

Nie widziałem nawet tej dramy...

Monia chodź jeszcze się nie nagadalim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marchewkaikoks
Dnia 3.02.2024 o 21:06, Antypatyk napisał:

Czyżby Smofa tu cholera przyniosła?

Kto, ja się zapytowuję, wpuścił na salony największego i najbardziej chamskiego menela w internecie?!

Nie powininem, wiem

ale patyczak tak strasznie kusi ...:)

poza tym jesteście tak rozkoszni )*

 

Moj drogi, nieco ułomny, chłopcze

nazwanie remizy , salonem jest jednak drobnym nadużyciem

 

poza tym nie zapomnij, że pod oknami brony leżą  tak, żebyście za szybko nie spier.....

tak tylko przypominam

wróć do swoich klimatów

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
Dnia 1.02.2024 o 22:20, Pieprzna napisał:

Luuuudzieee! Co tu się wydarzyło? Czy forum się gdzieś reklamuje? Użytkowników online 170 na sześciu stronach rozpisanych. W życiu tyle nie widziałam. A @Z g r e da znowu tam nie było 😴 Ani @Bledny.

Jestem, jestem!😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
1 godzinę temu, Bledny napisał:

Jestem, jestem!😊

No!

A nie przejeżdżasz jutro koło mnie? Bo mam nadmiar ciasta 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
11 godzin temu, Pieprzna napisał:

No!

A nie przejeżdżasz jutro koło mnie? Bo mam nadmiar ciasta 😄

Oooooo

Cholera.

Ja chce ciastoooooo!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
6 minut temu, Nafto Chłopiec napisał:

Wszyscy tylko pączki, ciasta, a ja na drugie śniadanie mam zupę meksykańską 😡

Bo? Niewola pudełkowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nafto Chłopiec
5 godzin temu, Pieprzna napisał:

Bo? Niewola pudełkowa?

No mam sporo zaległych posiłków. Do tego dziąsła się jeszcze nie zagoiły i nie mogę tak mocno gęby rozdziawić żeby pączka zjeść 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
4 godziny temu, Maryyyś napisał:

Elo, dziedzi! 😁

Pączek zaliczony, taki duuuzy!

Czy ty wiesz że ja prawie z każdego zdania jestem w stanie usłyszeć co chcę... hehe

A więc mówisz Pan Pączek zaliczony 😝😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
32 minuty temu, Nafto Chłopiec napisał:

No mam sporo zaległych posiłków. Do tego dziąsła się jeszcze nie zagoiły i nie mogę tak mocno gęby rozdziawić żeby pączka zjeść 😂

Dostałeś cios w dziąsło czy masz szkorbut? 🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
1 minutę temu, KapitanJackSparrow napisał:

Czy ty wiesz że ja prawie z każdego zdania jestem w stanie usłyszeć co chcę... hehe

A więc mówisz Pan Pączek zaliczony 😝😄

A ty oponkę z dziurką zaliczył aaa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
25 minut temu, KapitanJackSparrow napisał:

Czy ty wiesz że ja prawie z każdego zdania jestem w stanie usłyszeć co chcę... hehe

A więc mówisz Pan Pączek zaliczony 😝😄

Masz szczęście, że mnie nie nazwałaś pani pączek 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna

Piekło zamarzło. Pieprz obejrzała coś zamiast przeczytać. I to od razu taką kobyłę jak prawie trzygodzinna debata o CPK na Kanale Zero. A już mam apetyt na kolejny ich program.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nafto Chłopiec
1 godzinę temu, Pieprzna napisał:

Dostałeś cios w dziąsło czy masz szkorbut? 🤔

Od tego ciosa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
8 minut temu, Nafto Chłopiec napisał:

Od tego ciosa. 

Ty po mordobiciu, moja kuzynka miała szczękościsk po trzygodzinnym rwaniu zęba, a ja tylko pęknięty kącik ust, uff 😝

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 665
    • Postów
      259 208
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      925
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    Ivannoh
    Najnowszy użytkownik
    Ivannoh
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • la primavera
      ,,Minuta ciszy " to niemiecko-duńska opowiesc o miłości. Trudno było mi sobie wyobrazić, by język niemiecki w ogóle  potrafił  przebić się przez swoją szorstkość  i opowiedzieć o miłości. Ale moje uprzedzenia okazaly sie nic niewarte,  bo wyszła im całkiem zgrabna historia, solidne europejskie kino.   Cala historia  toczy się w nadmorskiej niemieckiej miejscowości w której mieszka Christian. Kończą mu się wakacje,  podczas których  pomagał ojcu w wyławianiu kamieni i przed nim ostatni - maturalny- rok w szkole. W mieście pojawia się Stella, która wyjechała stąd dawno temu do Londynu.  Wraca teraz w rodzinne strony jako pani od angielskiego. I z miejsca rozkochuje w sobie chlopaka.  Zatem taka to będzie historia- o uczniu i jego nauczycielce. Banalne? Nie w tym wydaniu.    Portowy klimat, bliskość przyrody,  morze, plaza, domek na wyspie, koniec wakacji wszystko to oczywiście sprzyja romantycznej miłości, którą poznajemy przez opowieść Christiana - w tej roli bardzo dobrze wypadl Jonas Nay- ale bardzo ciekawe tło robi społeczność tej miejscowości, ich reakcje jako obserwatorow niecodziennych zdarzeń. Mnie bardzo zaciekawiła postawa rodziców chłopaka,  zwłaszcza ojca,  który nie patrzy na syna jak na malolata któremu w głowie zaszumialo, tylko rozumie i szanuje uczucie. To są dwie piękne sceny- rozmowa przy stole całej rodziny i druga podsłuchana przez Christiana rozmowa między rodzicami. Można kazdemu życzyć takiego ojca,  który zna wartość I siłę miłości. I tak toczy się ta opowieść którą Stella zapisuje słowami ,, miłość, Christianie,  jest ciepłym prądem który cię prowadzi "   Ładny film.
    • Vitalinka
      bo koń upadł obok drzewa, a on wprost na gałęzie, które zamortyzowały upadek, co nie znaczy, że powinien po tym skakać jak nowo narodzony 😄Rozciąć takiego konia i go wypatroszyć to jaka musi być siła, a on to zrobił po tym upadku. Jeszcze w tak zwanym międzyczasie uratował jakąś Indiankę od gwałtu.   Ja gdybym nawet przeżyła ten atak niedźwiedzia, to umarłabym z zimna jakby mnie nieśli na tych noszach (hipotermia murowana🥶😄) i by było po filmie...😄😄😄a do wody w zimie bym nie weszła, a oni co rusz czy trzeba czy nie to w butach do wody, nie wiem...może ludzie kiedyś byli bardziej odporni...
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Miły gość
      Uratowany 
    • la primavera
      Hmm..omijałam ten film bo gdzieś mi się zakodowało, że to smutna historia o umierającym dziecku. A to jednak nie tak,  zatem mogę obejrzeć.  Przypomina mi to trochę  historię powstania probiotyku  Narine, bardzo ciekawą  choć chyba  niesfilmowaną.  Kawal dobrego kina  Magia kina. Najważniejsze, że działa. 🙂
    • KapitanJackSparrow
      Jacka wyrwał ze snu hałas dobiegający z parteru. Brzmiało to jak… telefon? A nieee — jednak nie. Raczej coś między łoskotem walącej się szafy, a uderzaniem łyżki o spód garnka przez kucharza pozbawionego litości. — Co tam się, do stu piorunów, kotłuje na dole? — mruknął, rozglądając się ospale po izbie. W przestronnym łożu obok niego leżała czarnowłosa piękność, której kibić wyglądała tak, jakby sama natura uformowała ją specjalnie do pozowania w blasku wschodzącego słońca. Jack na moment przymknął oczy, wspominając noc, która mogła spokojnie konkurować z najlepszymi rozdziałami romansów: tych z okładkami, na których dorośli mężczyźni mają bardziej lśniące włosy niż bohaterowie fantasy. Jej długie czarne włosy, które jeszcze parę godzin temu opadając, łaskotały go w twarz, teraz spoczywały na kołdrze w artystycznym nieładzie — jakby sam wicher nocy zrobił im profesjonalną sesję zdjęciową. Delikatnie wydostał się z jej objęć (co wymagało zręczności sapera i odwagi odkrywcy), zgarnął z podłogi odzienie i ruszył na dół, gotów zmierzyć się z… czymkolwiek, co tłukło się tam o świcie jak pralka na zużytych łożyskach.  Na dole przywitał go znajomy pejzaż: dekadencki chaos. Stosy talerzy, butelek i szklanek zalegały jak eksponaty w muzeum imprezy, na której czas stracił znaczenie. Jednym słowem: balanga. Dwoma słowami: poważna balanga.🤣  Przy stole zaś siedział Jacenty, który — jak gdyby nigdy nic — pałaszował słynny bigos Liliany, wyglądając przy tym jak ktoś, kto właśnie ogłosił rozejm z rzeczywistością .Raz  po raz stukał łyżką i dno garnka do chwili aż zobaczył intruza.  — Słuchaj, Jack — powiedział, przeżuwając z godnością króla ucztującego w piżamie — jedzie tu jakaś ekipa telewizyjna. Będą kręcić reality show. O bigosie. Podobno o moim bigosie. Jack spojrzał na niego, na kuchnię i na ogólny dramat przestrzeni. Faktycznie: niezły bigos się szykował. W różnych znaczeniach. I wtedy jak bumerang — choć raczej jak bumerang wystrzelony przez maga, więc z efektem dźwiękowym — wróciły do niego słowa Liliany, wypowiedziane poprzedniej nocy: „Ale niech i tak będzie — niech noc zdecyduje, co z nas zostanie do rana”. „Ale pamiętaj, kapitanie, każde życzenie ma swój haczyk…” Jack westchnął. No i pięknie. Noc zadecydowała. A teraz telewizja przyjeżdża kręcić bigos.
    • KapitanJackSparrow
      Maro a może jakiś Netflixowy temat polecanek do oglądania?  Ja ostatnio zaliczyłem Odrzuceni. Można popatrzeć, to western. Fajny ale czuję pewien niedosyt emocji. Oglądałaś?
    • zielona_mara
      Zjawa... ile tam się dzieje : ) atak niedźwiedzia, ucieczka wpław rwąca rzeką (?) skok z urwiska na pędzącym koniu prosto na jakieś wysokie drzewa... koń nie przeżył, a on owszem : ) później wypatroszenie tego konia i sen w jego wnętrzu bo było jeszcze ciepłe... tempo było zdecydowanie inne porównując z tamtym filmem. : )
    • Vitalinka
    • zielona_mara
      Upłynęło już trochę dni to podam tytuł filmu o który pytałam... świeżo po obejrzeniu wkleiłam : ) "Osobliwość"
    • zielona_mara
      Zapytał lekarza o to co mu zrobił że po tej kuracji pojawiło się u niego poczucie winy... ale widz nie do końca był pewien czy to prawda czy kolejny przebiegły plan : )  Nie czytałam książki dobrze byłoby porównać z nią... : ) 
    • zielona_mara
      : ) przez połowę czasu mogą się pojawiać myśli "jak tu dotrwać do końca" ale były też ciekawe momenty trzymające w napięciu początek ten moment od którego wszystko się rozpoczęło albo sam wątek z matką...  taki misz masz przeplatany humorem. 
    • KapitanJackSparrow
    • Chi
      Dobranocka     
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
      Tak się starałem     
    • Chi
      Wstań dziś na nogi    
    • Chi
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...