Skocz do zawartości


Pieprzna

Przystań kliki i sympatyków

Polecane posty

Abra
  Dnia 24.02.2023 o 19:08, Merkana napisał:

Piję i zdarza mi się pić w ilościach "kacowych". Słyszałaś o tolerancji procentowej? 

Można wypić dużo małych procentów osiągając stan upojenia, który nie wywołuje kaca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


KapitanJackSparrow
  Dnia 24.02.2023 o 19:10, Merkana napisał:

Siądzie 😁 

Bez kaca? 😮 Merki ciekawym twojej wagi bo chucherko damskie się przewróci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Merkana
  Dnia 24.02.2023 o 19:16, Abra napisał:

Można wypić dużo małych procentów osiągając stan upojenia, który nie wywołuje kaca?

To dzięki uwarunkowaniu genetycznemu poprzez modyfikację genu aldh2. W takim przypadku osoba jest mniej podatna na działanie etanolu. A co za tym idzie kac omija ją szerokim łukiem. 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Merkana
  Dnia 24.02.2023 o 19:17, KapitanJackSparrow napisał:

Bez kaca? 😮 Merki ciekawym twojej wagi bo chucherko damskie się przewróci

Patrz wyżej 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość2
  Dnia 24.02.2023 o 18:54, Abra napisał:

Pochopna  zmiana paradygmatu zwiodła na manowce wielu epikurejczyków zbyt  entuzjastycznie nastawionych do ontogenetycznej teorii antyhedonizmu użytkowego. Innymi słowy - nie każde powtórzone  doświadczenie kończy się sukcesem.

Każde😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość
  Dnia 24.02.2023 o 11:37, Gość napisał:

To tak jak ja,pojutrze będzie 3 dni jak nie pije

Ja mam na odwrót. Trzeci dzień nie jem, tylko piję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Abra
  Dnia 24.02.2023 o 19:29, Gość2 napisał:

Każde😎

Mój sceptycyzm konceptualny nie jest aż tak  minimalistyczny. 😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Abra
  Dnia 24.02.2023 o 19:34, gość napisał:

Ja mam na odwrót. Trzeci dzień nie jem, tylko piję.

Alkohol w nadmiarze źle wpływa na postrzeganie świata. Chyba, że to woda - pij dalej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość2
  Dnia 24.02.2023 o 19:38, Abra napisał:

Mój sceptycyzm konceptualny nie jest aż tak  minimalistyczny. 😎

Minimum słów - maksimum treści 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość2
  Dnia 24.02.2023 o 19:44, Abra napisał:

Alkohol w nadmiarze źle wpływa na postrzeganie świata

Alkohol pity z umiarem, nie szkodzi nawet w dużych ilościach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Merkana
  Dnia 24.02.2023 o 19:44, Abra napisał:

Alkohol w nadmiarze źle wpływa na postrzeganie świata. Chyba, że to woda - pij dalej. 

Picie wody w nadmiarze wiąże się ze spadkiem poziomu elektrolitów. Ich niedobór organizmie może wiązać się z pogorszeniem stanu zdrowia omdleniami a nawet problemami ze strony układu sercowo-naczyniowego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
  Dnia 24.02.2023 o 19:08, Merkana napisał:

Piję i zdarza mi się pić w ilościach "kacowych". Słyszałaś o tolerancji procentowej? 

Z tolerancją procentową kojarzy mi się " odporność na alkohol"  mówiąc potocznie "ten/ta to ma łeb do picia" Kac to szerokie pojęcie i związane z nim wiele objawów. Jednych boli głowa, inni są roztrzęsieni, a jeszcze inni mogą na drugi dzień pić końskie ilości napojów, bo tak ich odwadnia alkohol. Sęk w tym, że nigdy nie jesteś w stanie przewidzieć dnia jutrzejszego, bo nauczony własnym doświadczeniem czasami na drugi dzień czuję się wyśmienicie, a innym razem "umieram" i nie zależy to od ilości, bo bywało że wypiłem po pracy dwa piwa i na drugi dzień czułem się jak po grubym balecie. Jedynie co zauważyłem, to rodzaj alkoholu i samopoczucie w dniu picia ma duże znaczenie. Odkąd przerzuciłem się na "rudą" to te objawy występują dużo rzadziej niż w przypadku innych trunków, a druga sprawa to zmęczenie i wpływ pogody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Abra
  Dnia 24.02.2023 o 19:51, Merkana napisał:

Picie wody w nadmiarze wiąże się ze spadkiem poziomu elektrolitów. Ich niedobór organizmie może wiązać się z pogorszeniem stanu zdrowia omdleniami a nawet problemami ze strony układu sercowo-naczyniowego. 

Ale za mało wody prowadzi do zaburzeń neurologicznych. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Abra
  Dnia 24.02.2023 o 19:46, Gość2 napisał:

Minimum słów - maksimum treści 😉

Ze stoickim spokojem wzruszę nieznacznie ramionami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
  Dnia 24.02.2023 o 19:52, Aco napisał:

Z tolerancją procentową kojarzy mi się " odporność na alkohol"  mówiąc potocznie "ten/ta to ma łeb do picia" Kac to szerokie pojęcie i związane z nim wiele objawów. Jednych boli głowa, inni są roztrzęsieni, a jeszcze inni mogą na drugi dzień pić końskie ilości napojów, bo tak ich odwadnia alkohol. Sęk w tym, że nigdy nie jesteś w stanie przewidzieć dnia jutrzejszego, bo nauczony własnym doświadczeniem czasami na drugi dzień czuję się wyśmienicie, a innym razem "umieram" i nie zależy to od ilości, bo bywało że wypiłem po pracy dwa piwa i na drugi dzień czułem się jak po grubym balecie. Jedynie co zauważyłem, to rodzaj alkoholu i samopoczucie w dniu picia ma duże znaczenie. Odkąd przerzuciłem się na "rudą" to te objawy występują dużo rzadziej niż w przypadku innych trunków, a druga sprawa to zmęczenie i wpływ pogody.

Dodałbym jeszcze aspekt miejsca na ten przykład w górach ma się końskie zdrowie do picia 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Abra
  Dnia 24.02.2023 o 19:49, Gość2 napisał:

Alkohol pity z umiarem, nie szkodzi nawet w dużych ilościach

Warunkiem koniecznym jest jednak wyznaczenie  nieprzekraczalnej granicy, poza którą to co umiarkowane zaczyna myśleć o ewakuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Abra
  Dnia 24.02.2023 o 19:59, KapitanJackSparrow napisał:

Dodałbym jeszcze aspekt miejsca na ten przykład w górach ma się końskie zdrowie do picia 😂

Nie wszyscy. 🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Merkana
  Dnia 24.02.2023 o 19:52, Aco napisał:

Z tolerancją procentową kojarzy mi się " odporność na alkohol"  mówiąc potocznie "ten/ta to ma łeb do picia" Kac to szerokie pojęcie i związane z nim wiele objawów. Jednych boli głowa, inni są roztrzęsieni, a jeszcze inni mogą na drugi dzień pić końskie ilości napojów, bo tak ich odwadnia alkohol. Sęk w tym, że nigdy nie jesteś w stanie przewidzieć dnia jutrzejszego, bo nauczony własnym doświadczeniem czasami na drugi dzień czuję się wyśmienicie, a innym razem "umieram" i nie zależy to od ilości, bo bywało że wypiłem po pracy dwa piwa i na drugi dzień czułem się jak po grubym balecie. Jedynie co zauważyłem, to rodzaj alkoholu i samopoczucie w dniu picia ma duże znaczenie. Odkąd przerzuciłem się na "rudą" to te objawy występują dużo rzadziej niż w przypadku innych trunków, a druga sprawa to zmęczenie i wpływ pogody.

Co do rodzaju alkoholu zgodzę się z Tobą. Po winie i wódkach kolorowych miałam kaca ale doszłam do wniosku że nie ma sensu pić czegoś co mi szkodzi. Więc nie pijam takowych alkoholi. A co do zmęczenia i pogody to wolę się wcześniej położyć niż pić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość2
  Dnia 24.02.2023 o 19:55, Abra napisał:

Ze stoickim spokojem wzruszę nieznacznie ramionami. 

Zrozumieniu, porozumieniu, zgodzie wystarczy spojrzenie, nie potrzeba słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Merkana
  Dnia 24.02.2023 o 19:53, Abra napisał:

Ale za mało wody prowadzi do zaburzeń neurologicznych. 

Każdy kij ma dwa końce. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość2
  Dnia 24.02.2023 o 19:59, Abra napisał:

Warunkiem koniecznym jest jednak wyznaczenie  nieprzekraczalnej granicy, poza którą to co umiarkowane zaczyna myśleć o ewakuacji.

"Warunek konieczny", nieprzekraczalna granica", potrafisz się bawić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Abra
  Dnia 24.02.2023 o 20:02, Merkana napisał:

Każdy kij ma dwa końce. 

Nawet picie wody może być problematyczne. 🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Abra
  Dnia 24.02.2023 o 20:06, Gość2 napisał:

"Warunek konieczny", nieprzekraczalna granica", potrafisz się bawić?

Tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Merkana
  Dnia 24.02.2023 o 20:09, Abra napisał:

Nawet picie wody może być problematyczne. 🤔

Może. Tak jak picie alkoholu jedzenie słodzenie solenie picie kawy czy herbaty itd. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Merkana
  Dnia 24.02.2023 o 20:06, Gość2 napisał:

"Warunek konieczny", nieprzekraczalna granica", potrafisz się bawić?

Brzydko się bawisz. 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 527
    • Postów
      250 226
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      812
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    kerouack
    Najnowszy użytkownik
    kerouack
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Monika
      Muzyka łagodzi obyczaje i jest świetną terapią, a nawet przywraca serce do właściwego rytmu (fakt naukowy🙂). Lecz nie taka pierwsza lepsza muzyka, musi ona spełniać jeden warunek: być odpowiednio dobrana... i tu powinniśmy słuchać swojej intuicji, czyli wybrać muzykę tworzoną i komponowaną przez ulubionych wykonawców. Trzeba tez pamiętać o wybraniu utworu pasującego do aktualnego nastroju🙂 Dzisiaj jest u mnie tak słonecznie, pięknie i coraz bardziej zielono, pachnąco, wszystko wraca do życia...i wszystko zmierza ku dobremu... dlatego dziś musi być obowiązkowo Shakira🤗 i tylko i wyłącznie ta jedna piosenka💘:        Jestem dziś szczęśliwa😊🌺🌿🌸☘️🌷☘️🏵️ cudownego dnia🙃💗💞💮              
    • Monika
      kolejnej zbrodni *DOKONANEJ wobec lub przez małoletnich.
    • Monika
      Patyczak, pomogę Ci.. (chcąc odwrócić temat w przystani troszkę od polityki). Ty musisz napisać jakie są Twoje intencje wobec tej czarnobiałej pani nie posiadającej twarzy😉, bo wiesz... jak znalazłeś kryształowy pantofelek i chcesz tylko przymierzyć, to będzie inny odzew niż wtedy gdy poszukujesz tej kobiety w celu np. zamordowania jej😜😉 Ja mam swój typ i jest to Pani z nickiem:           Brakuje tylko słuchawek i jak wspomniała Nomada kolorów, ale być może to właśnie jej szukasz🙂 Mam nadzieję, że nie wtopiłam tej Bogu ducha winnej😉 dziewczyny. Niech Bóg ma Ją w swojej opiece i czuwa nad Twoimi wobec niej intencjami😄😉.
    • Monika
      Chciałam podnieść ten temat, bo choć dotyczy emigrantów, to jakoś tak zboczył na temat przemocy wśród młodzieży i ogólnie tego co dzieje się z młodymi ludźmi w naszym kraju, Podnoszę, bo jestem zaszokowana wczorajszymi wydarzeniami na wyższej uczelni, a raczej w kompleksie akademickim, gdzie jeden ze studentów zaatakował pracownicę kampusu siekierą i pozbawił ją życia oraz poważnie ranił mężczyznę, który próbował stanąć w jej obronie. W tym temacie zamieszczałam filmiki na temat tego jak ważne jest wychowywanie dzieci od najmłodszych lat, jak często spychamy temat dzieciństwa, które jest najkrótszym, a jednocześnie najważniejszym okresem w życiu człowieka. Okresem, który kształtuje i rzutuje na całe późniejsze życie. Jak te wczesne lata są istotne i jakże często przez nas dorosłych lekceważone. Może warto byłoby rozdzielić te tematy na: emigrantów i na tę drugą część, w którą temat poniosło😉 czyli tę dotyczącą kondycji psychicznej dzisiejszych młodych ludzi. Jestem przerażona ilością takich incydentów, jak ten wymieniony powyżej. Praktycznie nie ma dnia, by wchodząc na portale informacyjne nie można było przeczytać o kolejnej tragedii z udziałem młodego człowieka w kryzysie psychicznym, a raczej psychotycznym i jego niewinnych, a często przypadkowych ofiar. Życzę sobie abyśmy w końcu jako społeczeństwo zaczęli brać odpowiedzialność za wychowywanie naszych dzieci, za wpajanie im od małego odpowiednich wartości, uwrażliwianie na krzywdę czy to ludzi czy zwierząt. Żebyśmy nie podsycali nienawiści do innych warstw społecznych, innych przekonań, a przede wszystkim nie zrzucali tej odpowiedzialności za wychowanie na szkoły (które służą nauczaniu, a mogą jedynie wspierać i rozwijać wartości wyniesione z domów, nie zaś wychowywać nasze dzieci od podstaw), na rówieśników czy internet (to już kompletna porażka). Zawsze uważałam, że chcąc zmienić sytuację w naszym kraju, chcąc móc spokojnie w przyszłości wyjść na spacer, bez obawy, że jakieś zaniedbane w przeszłości dziecko zaatakuje nas na ulicy, musimy myśleć o tym co inwestujemy w najmłodszych. Przeraża mnie, że prócz nagłaśniania problemów wśród rodziców, czyli pierwszej i najważniejszej linii w wychowaniu przyszłych dorosłych fakt, że ze względu na likwidacje państwowych przedszkoli oraz brak chętnych do pracy z dziećmi, brak odpowiednio wykwalifikowanej kadry (  a to jest skutek siania nienawiści do nauczycieli przez resztę społeczeństwa, czego świadkiem jesteśmy praktycznie przy każdej okazji, jak epidemia covid czy ich prośby o podwyżki lub dodatkowe szkolenia) próbuje się wprowadzić możliwość nauczania w przedszkolach dla osób z ostatnich roków pedagogiki wczesnoszkolnej, czyli jeszcze studentów. Te problemy są lekceważone od bardzo dawna, a o skutkach  tego, w moim mniemaniu, możemy dziś czytać na pierwszych stronach gazet przy okazji kolejnej zbrodni wobec lub przez małoletnich. I nie jestem w stanie uwierzyć w to, że tak było zawsze, że problem przemocy wobec dzieci i przemocy wśród młodzieży nie nasilił się w ostatnich czasach. Kondycja młodzieży (dane na temat samobójstw i chorób psychicznych) mówią same za siebie i z roku na rok rosną. I nie zawyżenie kar, ale profilaktyka, uświadamianie dorosłych na potrzeby rozwojowe dzieci  byłaby moim zdaniem odpowiednim podejściem do zmiany tej sytuacji. Jakie są Wasze opinie na temat coraz bardziej rosnącego braku bezpieczeństwa na polskich ulicach i to w biały dzień, gdzie przypadkową ofiarą może stać się każdy z nas, bądź ktoś z naszej rodziny czy przyjaciół.  
    • Monika
      Oj nie bądź już taki delikatniusi😄😉
    • Nafto Chłopiec
      Wszystko pokręciłaś, aż oczy krwawią 😴
    • Monika
    • Monika
      😄😘😉    
    • Moniqaa
      hmm... znalazłam coś interesującego w naszym temacie:      https://www.youtube.com/shorts/ESgjuj3vkF8     napis z tłumaczeniem po polsku... jak dla mnie strzał w dziesiątkę   
    • KapitanJackSparrow
      Łejeny kiedyś Komorowski był grillowany że w Japonii na jakiś stołek stanął na którym się tam siada, gdzie pewnie 99,9999% Polaków nigdy o takim stołku nie słyszało i takie to było ważne a teraz lewe mieszkanie nieważne.  Byle ważniak wjedzie kiedyś do pałacu Karola z walizką i załatwi co będzie chciał bo jak ktoś ma tak poukładane w głowie to mu się już nie zmienia w tym wieku. 😴
    • Nafto Chłopiec
      Nie on pierwszy i nie ostatni. Natomiast jak widzę że najwięcej do powiedzenia mają ci wszyscy polityczni złodzieje którzy się na krzywdzie Polaków dorobili majątku, to nóż się w kieszeni otwiera. Każdy z nich ma po kilka, kilkanaście mieszkań będąc w wieku 40-50 lat. Pytam jakim cudem? 
    • Nafto Chłopiec
      Matko Bosko 🙆
    • Monika
      No i Wy to tu uprawiacie nadal ani o meczu, ani o Shakirze nawet😉   O o o!
    • Pieprzna
      Mam nadzieję, że przez ten tydzień co został do wyborów, uda się wrócić na główne tory kampanijne zajmując się programami kandydatów zamiast otumaniać ludzi kurzem z teczek służb specjalnych. 
    • Aco
      Bo tak działają politycy. Wpuszcza się w obieg "aferę" dla odwrócenia uwagi, a za plecami robi się nas w ch
    • Pieprzna
      Tego nie możesz być pewien. Ja dzisiaj oddałam swój udział w spadku siostrze za darmo. Ona zapisze w testamencie mojemu synowi. Jestem dobra dla siostry czy cwana? Może 2w1.
    • Pieprzna
      Łejeny, co za różnica czy drzwi w drzwi czy dzielnica. Znali się przez matkę pewnie.  No ja mam nadzieję, że ludzie otrzeźwieją i przestaną się zajmować bzdurnymi prowokacjami. Słyszę, że jakiś port zbożowy zamykamy a ziarno z Ukrainy poleci bez ograniczeń. Ale o tym się nie mówi głośno bo lepiej grillować kandydata na prezydenta.
    • Aco
      To nie była litość tylko chęć zysku Pieprzna.
    • Aco
      Dla mnie to teraz dopiero śmierdzi. Gdyby był czysty to by tak nie zrobił bo niby w jakim celu? 
    • Aco
      Co robiła Gronkiewicz-Waltz to wszyscy wiedzą. Mentzen wykorzystał system.
    • KapitanJackSparrow
      Yyy ja już nie chcę się kłócić tym bardziej że cię trochę lubię  Ale ten sąsiad to nie był tak blisko jak myślisz bo nawet z innej ulicy to mieszkanie ale zostawmy to już zamiatają pod dywan i możemy zająć się Polską.  
    • Pieprzna
      No nie bądź naiwny. Już dzisiaj się biorą za Mentzena, że 2 milionów podatku nie zapłacił. Śmierdzi tuskowymi służbami na kilometr przy aferze mieszkaniowej. Nagle wszyscy zapomnieli o Gronkiewicz i aferach w Warszawie a teraz Dupiarz opchnął całą komunalną kamienicę. I wszystko jest cacy tylko ten Nawrocki co dziadowi zachlanemu pomógł jest krętaczem.
    • KapitanJackSparrow
      No i po aferze  Nawrocki zdecydował się przekazać mieszkanie w celach charytatywnych dla fundacji która rozumiem że rozumie Nawrockiego jak mu pomóc żeby nie stracił, tu się da potem tu się odda i po sprawie,  możemy iść zbierać ziółka @Nomada-ko a można wiedzieć co tam teraz zbierasz ? Mniszka ?
    • Pieprzna
      Dziadek był sąsiadem, nie trzeba go było szukać.   Bo chlał mając w dupie żonę i dwójkę malutkich dzieci. Alimenty nie płacone.   Było chyba 12 tys. do gminy za lokal i koło 8 na długi.   Testament jest już nieważny skoro rzeczone mieszkanie sprzedał. W testamencie oddałby za darmo, za sprzedaż była kasa.   Kawalerska melina w tamtych czasach była warta tyle ile wpisano w umowie.   Państwo interesowało się tym panem przez chyba kilkanaście lat, w tym samym czasie co Nawrocki. Mops wniósł do sądu o przeniesienie do DPS. Bo kto się nim miał zajmować skoro już jest w kiepskim stanie? Ciekawym jest, że miał wsparcie podwójne a ponoć żył biednie. Przechlał? Jak czytam historię tego gostka to ci powiem, że mi by się nie chciało nad nim litować. 
    • Pieprzna
      A konfa zatopiła Błaszczaka.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...