Przystań kliki i sympatyków

2 godziny temu, Pieprzna napisał:

Zapraszam na okresową wymianę słomy. Już po żniwach.

W butach bym sobie wymienił😁

2 godziny temu, Z g r e d napisał:

Niech sobie zgnije na świeżym powietrzu.

Masz rację 

Kurki i świnki będą miały!

1 godzinę temu, Aco napisał:

W butach bym sobie wymienił😁

To wbijaj ze Zgredem, będzie weselej 😉

12 minut temu, Pieprzna napisał:

To wbijaj ze Zgredem, będzie weselej 😉

"Oszczegam" że morskie powietrze podniosło mi poziom testosteronu 😎😁

6 godzin temu, Nafto Chłopiec napisał:

 To jest ten sport gdzie na motorynkach jeżdżą w kółko? 😴

Pff 😴 Tak, coś w tym stylu... 😒 

No wiesz, coś za coś 😎

13 minut temu, Aco napisał:

"Oszczegam" że morskie powietrze podniosło mi poziom testosteronu 😎😁

Wytańczysz to na dożynkach 😜

Paczcie... moja kawa chce mi coś powiedzieć? 😅

Przed chwilą, Pieprzna napisał:

Wytańczysz to na dożynkach 😜

A nie masz tam w stodole żyta i cepów, to bym Ci pomógł...😁

3 minuty temu, Maybe napisał:

Paczcie... moja kawa chce mi coś powiedzieć? 😅

... się przestraszyła...

słusznie😬

9 minut temu, Aco napisał:

A nie masz tam w stodole żyta i cepów, to bym Ci pomógł...😁

Mam pszenżyto we workach 😄 No i wiesz... Tato mnie zbije 😆

1 godzinę temu, Lili ♡ napisał:

Pff 😴 Tak, coś w tym stylu... 😒 

No wiesz, coś za coś 😎

1 godzinę temu, Maybe napisał:

Paczcie... moja kawa chce mi coś powiedzieć? 😅

Małpka? 🤣

12 godzin temu, Maybe napisał:

Paczcie... moja kawa chce mi coś powiedzieć? 😅

Ona Cię zobaczyła! 😁 Chyba mocno Cię ten covid sponiewierał.

Bry

1 godzinę temu, Maryyyś napisał:

Ona Cię zobaczyła! 😁 Chyba mocno Cię ten covid sponiewierał.

Nooo 😅 sama miałam taką minę jak po 2 dniach wyszłam z łóżka i spojrzalam w lustro. Różowy mech na głowie, oczy podkrążone,  postawa niczym Nostradamus....😆

Nadal niezbyt dobrze. Mam zawroty głowy i ucisk w klatce piersiowej.  No ale spoko, jakoś to przetrwam. Dobrze że mnie we Włoszech nie dopadło 😉 

37 minut temu, Maybe napisał:

Nooo 😅 sama miałam taką minę jak po 2 dniach wyszłam z łóżka i spojrzalam w lustro. Różowy mech na głowie, oczy podkrążone,  postawa niczym Nostradamus....😆

Nadal niezbyt dobrze. Mam zawroty głowy i ucisk w klatce piersiowej.  No ale spoko, jakoś to przetrwam. Dobrze że mnie we Włoszech nie dopadło 😉 

Wódką trzeba teraz przepłukać organizm i będzie dobrze..

39 minut temu, Maybe napisał:

Nooo 😅 sama miałam taką minę jak po 2 dniach wyszłam z łóżka i spojrzalam w lustro. Różowy mech na głowie, oczy podkrążone,  postawa niczym Nostradamus....😆

Nadal niezbyt dobrze. Mam zawroty głowy i ucisk w klatce piersiowej.  No ale spoko, jakoś to przetrwam. Dobrze że mnie we Włoszech nie dopadło 😉 

No, tam intensywnie i ciekawie spedzalas czas, szkoda by było.

12 minut temu, Jacenty napisał:

Wódką trzeba teraz przepłukać organizm i będzie dobrze..

Jeszcze nie, bez wódki, tracę równowagę więc wiesz ..

Ja się zastanawiam co pokaże waga po przyjeździe do domu.

1 godzinę temu, Aco napisał:

Ja się zastanawiam co pokaże waga po przyjeździe do domu.

Odstawisz cukier bo nie ma i będzie git 😂

26 minut temu, Maryyyś napisał:

Odstawisz cukier bo nie ma i będzie git 😂

Odstawienie smażonych potraw mocno zdejmuje kilogramy. 

3 godziny temu, Aco napisał:

Ja się zastanawiam co pokaże waga po przyjeździe do domu.

Poproś kogoś żeby odczytał, bo bandzioch pewnie zasłoni 😝

20 minut temu, Pieprzna napisał:

Poproś kogoś żeby odczytał, bo bandzioch pewnie zasłoni 😝

Internet tutaj leży i kwiczy🤦🏻‍♂️

Aż tyle to nie przybrałem. Wacka jeszcze widzę bez lustra😁

1 godzinę temu, Nafto Chłopiec napisał:

Odstawienie smażonych potraw mocno zdejmuje kilogramy. 

Do końca nie da się odstawić smażonego.

5 minut temu, Aco napisał:

Do końca nie da się odstawić smażonego.

Wiesz co, kwestia wytrwałości. Ja przez 3 miesiące nie tykałem smażonego, zamiast tego gotowane i grillowane. W tygodniu smażonego staram się nie jeść. W weekendy, z racji wizyt u teściów muszę się ugiąć.