Skocz do zawartości


Pieprzna

Przystań kliki i sympatyków

Polecane posty

Lili ♡
2 godziny temu, Helenka Zy napisał:

Dzień dobry ?

@Lili ♡, sama szyjesz? Zawsze miałam taką chętkę, aby ogarnąć tę umiejętność, ale nigdy się nie udało. Wprawdzie jakieś firanki, spódniczkę... ale to tyle, co nic. A w dobie wszędobylskich sieciówek mieć coś wyjątkowego, idealnie dopasowanego, to cud.

Witamy, witamy ?

Niee, ja nie mam takiego talentu. Ale w rodzinie mam osobę która robi to zawodowo i głównie w sukniach ślubnych/ wieczorowych się lubuje. Stąd moja możliwość szycia sobie różnych kreacji. 

  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Midsummer Eve
1 godzinę temu, Maybe napisał:

wychodzę

No proszę, akurat przeczytałam żart roku ?

Gdybyś stąd kiedykolwiek wychodziła, osoby niechcące cię "oglądać", miałyby jakąś możliwość udzielić się (gdziekolwiek!) bez tego przykrego doświadczenia (twoja równie toksyczna, tylko lepiej udająca koleżanka, przynajmniej ma jakieś życie i nie jest wszędzie i zawsze). Niestety powyższe jest niemożliwe, nie żeby był to problem (forum należy zostawić uzależnionym) ;)

 

Pozdrawiam Klikę. 

  • Lubię to! 1
  • Trzymaj się 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna

Pozdrawiam partyzantkę ?

  • Ha Ha 1
  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
2 godziny temu, Maybe napisał:

Mówię rzeczy wprost, nie jestem jak wy że trzymacie sobie palec w tyłku nawzajem. Ja nie szukam w necie znajomych, przyjaciół, ani romansów.  Serio? Wali mnie to. Wolę dyskutować na różne tematy społeczno polityczne niż trzymać komuś palec w pupie żeby nie urazić. Jeśli ktoś zachowuje się jak debil to to powiem, jeśli u pieprznej zauważyłam że ma fanatyczne zapędy, to też jej to powiedziałam.

Dlaczego fora upadają? Bo właśnie ludzie zapomnieli do czego służą, a służyć powinny do dyskusji a nie spijania sobie z dziubkow. Ja przynajmniej nie mam problemu do jatrzenia spraw, które już dawno powinny by zamknięte.  Nie noszę urazy ja Arkina, która za każdym razem robi z siebie ofiarę, że jest to karykaturalnie śmieszne, jakby jej ktos pół rodziny wymordował. Nie wiem, co by było, gdyby stalo sie coś na prawdę poważnego....nie dziwie sie też, że niektorzy juz przed nia uciekają i mają dosc. Ale nikt nie ma odwagi jej tego powiedzieć ? ja mogę w jednym temacie się pokłócić, a w drugim zgodzić, a wy musicie się poklepywac, bo forum traktujecie jak rzeczywistość równoległą, gdzie musicie tworzyć jakąś paczkę.  Ja tego nie potrzebuje. Naprawdę.  Przychodzę pogadać, komentuje zastaną sytuację i wychodzę.  Nie przeżywam. Mnie to wali czy ktoś mnie w necie lubi czy nie. Nie czuje potrzeby akceptacji. Jasne? 

Jestem kłótliwa? Być może. Bo nie mam przymusu bycia "psiapsiółką" i trzymać kogokolwiek stronę. Mam tą wolność mówienia, co myślę, a nie co wypada. Ale pamietaj, że dzięki temu jestem też obiektywna :) i niezależna. 

Pierdzielisz trzy po trzy jak zywykle i manipulujesz i myślisz że ja tego nie widzę. 

Nie dość że potrafisz ubliżyć, zwyzywać jak najgorsza prostaczka spod śmietnika to jeszcze będziesz odbierała prawo do jakiejkolwiek reakcji bo ofiarą!  Przypierdzielilas się do mnie i odpierdzielic nie możesz...u mnie miałaś swój czas na zmianę postawy ale nie wykorzystałaś szansy... więc nie licz na zmianę postawy mojej obecnie. Przegięłaś zbyt wiele razy aby wrzucić w niepamięć... 

Ze mną każdy może się porozumieć kto tego chce...kto nie- to jego wybór ale do czasu. Proste jak metr sznurka. 

Każdy jest inny i dlatego aby się dogadac powinny obowiązywać jakieś zasady poszanowania innych oraz netykieta. 

Dla Twojego nieszczęścia nie można tu usunąć konta więc mogę w każdej chwili zajrzeć czy Ci się podoba lub nie  ? Ty na pewno nie będziesz wpływac na decyzję mojego pisania lub nie...ograniczenie nie oznacza wycofanie się zupełne. 

Edytowano przez Arkina
  • Trzymaj się 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
1 godzinę temu, Lili ♡ napisał:

Witamy, witamy ?

Niee, ja nie mam takiego talentu. Ale w rodzinie mam osobę która robi to zawodowo i głównie w sukniach ślubnych/ wieczorowych się lubuje. Stąd moja możliwość szycia sobie różnych kreacji. 

Moja mam szyła, ja również się nauczyłam, ale to jednak kupa pracy, łatwiej pójść i kupić jednak. I wcale to szycie taniej nie wyjdzie, nawet jak sama dla siebie, bo jak policzy się materiał, nici i czas, czasem nerwy, bo efekt nie zawsze jest taki, jak chce się żeby był, to jednak człowiek idzie na łatwiznę. Jednak dobra krawcowa to skarb. Tyle że rzadko się taką spotyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serotonina
1 godzinę temu, Arkina napisał:

Pierdzielisz trzy po trzy jak zywykle i manipulujesz i myślisz że ja tego nie widzę. 

Nie dość że potrafisz ubliżyć, zwyzywać jak najgorsza prostaczka spod śmietnika to jeszcze będziesz odbierała prawo do jakiejkolwiek reakcji bo ofiarą! 

Brawo! 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
1 godzinę temu, Midsummer Eve napisał:

No proszę, akurat przeczytałam żart roku ?

Gdybyś stąd kiedykolwiek wychodziła, osoby niechcące cię "oglądać", miałyby jakąś możliwość udzielić się (gdziekolwiek!) bez tego przykrego doświadczenia (twoja równie toksyczna, tylko lepiej udająca koleżanka, przynajmniej ma jakieś życie i nie jest wszędzie i zawsze). Niestety powyższe jest niemożliwe, nie żeby był to problem (forum należy zostawić uzależnionym) ;)

 

Pozdrawiam Klikę. 

Jezeli ten ukryty komentarz to o mnie to wiedz, że w innych warunkach mam opinie osoby która nie przejawia takich cech w ogóle. Różnie tu o nas mówią i o tobie też więc lepiej zatrzymać te pędzące bizony ?

 

 

  • Ha Ha 1
  • Zmieszany 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Midsummer Eve
1 godzinę temu, Arkina napisał:

Jezeli ten ukryty komentarz to o mnie to wiedz, że w innych warunkach mam opinie osoby która nie przejawia takich cech w ogóle. Różnie tu o nas mówią i o tobie też więc lepiej zatrzymać te pędzące bizony ?

Komentarz pod cytatem z postu Maybe miałby być o Tobie? Nie mam pojęcia dlaczego. Chyba, że na zasadzie "uderz w stół, a nożyce się odezwą". 

Nie wiem, co o mnie "mówią", nie zajmuję się plotkami "z magla" na privach, ani ogólnie życiem "forumowym" nastroiku. Jedynie jeśli nastąpi moment, że jakikolwiek temat, także jak najbardziej tematy wyłącznie towarzyskie (wbrew deklaracjom o braku potrzeby życia rowarzyskiego na forum) nie będzie zawierał osoby Maybe (non stop), to pewnie pojawi się znów czasem ochota na skomentowanie czegoś. Mój post nie odnosił się do Ciebie i w żaden sposób tego nie sugerowałam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Midsummer Eve

Aha, chodzi o sformułowanie "koleżanka"? A czujesz się koleżanką Maybe? ? Nie sądzę ;) Więc nie, to nie o Tobie.

  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
12 minut temu, Midsummer Eve napisał:

Komentarz pod cytatem z postu Maybe miałby być o Tobie? Nie mam pojęcia dlaczego. Chyba, że na zasadzie "uderz w stół, a nożyce się odezwą". 

Nie wiem, co o mnie "mówią", nie zajmuję się plotkami "z magla" na privach, ani ogólnie życiem "forumowym" nastroiku. Jedynie jeśli nastąpi moment, że jakikolwiek temat, także jak najbardziej tematy wyłącznie towarzyskie (wbrew deklaracjom o braku potrzeby życia rowarzyskiego na forum) nie będzie zawierał osoby Maybe (non stop), to pewnie pojawi się znów czasem ochota na skomentowanie czegoś. Mój post nie odnosił się do Ciebie i w żaden sposób tego nie sugerowałam. 

Jezeli nie to wybacz..myslalam, że odnosisz się ogólnie do naszej relacji z koleżanką meybe. Ta adnotacja w nawiasie jakoś dała mi do myślenia. 

Przede wszystkim opinia kogoś o nas nie jest wyrocznia i ja się tym nie przejmuje zbytnio bo ludzi jest dużo i każdy mówi co innego. I przede wszystkim nie lubię zwad ale niektórzy lubią taka aktywność więc czasem nie mam wyboru ?

 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
29 minut temu, Midsummer Eve napisał:

Aha, chodzi o sformułowanie "koleżanka"? A czujesz się koleżanką Maybe? ? Nie sądzę ;) Więc nie, to nie o Tobie.

Nie nadążam za tym wszystkim...ale już do mnie dotarło o co cho. Jestem w pracy więc zaangażowana jestem jednym okiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Złośliwy
Z g r e d

Jakoś mam dziwne wrażenie że chyba coś wisi w powietrzu i temat o doopie maryni się nie przyjmie dzisiaj.

Kto dziś plynzy smaży??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
6 minut temu, Z g r e d napisał:

Jakoś mam dziwne wrażenie że chyba coś wisi w powietrzu i temat o doopie maryni się nie przyjmie dzisiaj.

Kto dziś plynzy smaży??

Zgred, nie masz znowu małych kotków w piwnicy? Byś zabrał którąś dziewczynę na rozluźnienie atmosfery ?

Przeczytałam "płyny smaży" a pojęcie to było zbyt dużym wyzwaniem dla mej inteligencji. Po korekcie odsapnęłam z ulgą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Złośliwy
Z g r e d
8 minut temu, Pieprzna napisał:

Zgred, nie masz znowu małych kotków w piwnicy? Byś zabrał którąś dziewczynę na rozluźnienie atmosfery ?

Przeczytałam "płyny smaży" a pojęcie to było zbyt dużym wyzwaniem dla mej inteligencji. Po korekcie odsapnęłam z ulgą.

W życiu kotów nie mialem a zwłaszcza w piwnicy.

Mylisz mnie z kimś.

Tutejsze "dziewczyny" widzę mają kij w ..no. Kto te baby zrozumie.

Serio nie wiesz co to plynzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
4 minuty temu, Z g r e d napisał:

W życiu kotów nie mialem a zwłaszcza w piwnicy.

Mylisz mnie z kimś.

Tutejsze "dziewczyny" widzę mają kij w ..no. Kto te baby zrozumie.

Serio nie wiesz co to plynzy?

Tak, tak. Mylę Cię z takim jednym dowcipnisiem-bajerantem Moonem ?

 

Jedna twierdzi, że kije miały być w zestawach z garsonkami, ale rozkradziono je podczas Programu Powszechnej Prywatyzacji. 

 

Nie wiem co to plynzy. Za to znam plyndze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Złośliwy
Z g r e d
2 minuty temu, Pieprzna napisał:

Tak, tak. Mylę Cię z takim jednym dowcipnisiem-bajerantem Moonem ?

 

Jedna twierdzi, że kije miały być w zestawach z garsonkami, ale rozkradziono je podczas Programu Powszechnej Prywatyzacji. 

 

Nie wiem co to plynzy. Za to znam plyndze ?

Niech będą że plyndze. U mnie mówilo się plynzy. 

A kluchy przycierane jak się pisze??

 

Dobrze że nie wnikam głębiej w to forum by dowiadywać się co kto ma za uszami.

Jeśli kogoś tutaj uraziłem to biorę za to pełną odpowiedzialność, cokolwiek to znaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
4 minuty temu, Z g r e d napisał:

Niech będą że plyndze. U mnie mówilo się plynzy. 

A kluchy przycierane jak się pisze??

 

Dobrze że nie wnikam głębiej w to forum by dowiadywać się co kto ma za uszami.

Jeśli kogoś tutaj uraziłem to biorę za to pełną odpowiedzialność, cokolwiek to znaczy?

Plyny to lane kluski po polskiemu?

 

....nie wnikaj, bo nawet psychiatra tego nie ogarnie ? może pełnia się zbliża albo okres.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
4 minuty temu, Z g r e d napisał:

A kluchy przycierane jak się pisze??

A co to za przycieractwo ? Ja znam tylko szare z surowych pyr i kopytka/szagówki z gotowanych.

 

6 minut temu, Z g r e d napisał:

Jeśli kogoś tutaj uraziłem to biorę za to pełną odpowiedzialność, cokolwiek to znaczy?

Uraziłeś mnie, ale to było rok temu ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
41 minut temu, Z g r e d napisał:

Jakoś mam dziwne wrażenie że chyba coś wisi w powietrzu i temat o doopie maryni się nie przyjmie dzisiaj.

Kto dziś plynzy smaży??

Już znikam a baby lubią się szarpać za włosy czasami ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Złośliwy
Z g r e d
3 minuty temu, Pieprzna napisał:

A co to za przycieractwo ? Ja znam tylko szare z surowych pyr i kopytka/szagówki z gotowanych.

 

Uraziłeś mnie, ale to było rok temu ? 

Czyli to będą te szare ?

Błagam zatem o wybaczenie. Chyba nie byłem sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
1 minutę temu, Z g r e d napisał:

Czyli to będą te szare ?

Błagam zatem o wybaczenie. Chyba nie byłem sobą.

Byłeś sobą ? co poradzić na światopogląd ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Złośliwy
Z g r e d
2 minuty temu, Arkina napisał:

Już znikam a baby lubią się szarpać za włosy czasami ??

Tutejsza forma jest jakaś taka bezpłciowa.

Dziwne czasy nadejszły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Złośliwy
Z g r e d
1 minutę temu, Pieprzna napisał:

Byłeś sobą ? co poradzić na światopogląd ?

Teraz to mi głupio jak jasna cholera ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Midsummer Eve
12 minut temu, Maybe napisał:

może pełnia się zbliża albo okres.

I po co tak niskie tony? Ale fakt, Ciebie to chyba już nie dotyczy (skoro lubisz ten poziom).

 

11 minut temu, Arkina napisał:

Już znikam a baby lubią się szarpać za włosy czasami ??

Arkino, myślę, że nie sensu sprowadzać kwestii w sumie fundamentalnych (bo ja na przykład nie życzę sobie, żeby agresywna i niezrównoważona osoba bez leków próbowała mnie wcierać w ziemię, podjudzana przez cichociemną koleżankę, która puszcza w eter hasła takie jak to, że na przykład marzą mi się gw.ałty od Arabów (sic!) i to dlatego NIE chciałam ich w Polsce i nie będę się w czymś takim pławić na małej przestrzeni, a mam ten komfort, że nie muszę). Wystarczy, że mężczyźni sprowadzają nasze sprawy do rangi "targania za włosy" i "walk w kisielu" (najlepiej w bikini). Nie ma potrzeby wpisywać się jeszcze w szowinizm i umniejszać sobie.

Pozdrawiam i mykam ;)

 

  • Trzymaj się 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
11 minut temu, Z g r e d napisał:

Teraz to mi głupio jak jasna cholera ?

No już dobrze, dobrze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...