Skocz do zawartości


Pieprzna

Przystań kliki i sympatyków

Polecane posty

Maybe
1 godzinę temu, Pieprzna napisał:

Była swego czasu moda na letnie kozaki, zamszowe, ażurowe.

Widocznie moje współparafianki też są zahartowane ? A oprócz ciepłych butów jestem chyba ostatnią kobietą, która pozbywa się czapki ?

Może parafianki to Szkotki  :P

 

Ja czapków nie lubię, ale kurtka za dupę, tfu długa znaczy się,  musi być! Póki nie ma 15 stopni. Zmarzła jestem. Teraz rękawiczki jeszcze zakładam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Pieprzna
8 godzin temu, Maybe napisał:

Ja czapków nie lubię, ale kurtka za dupę, tfu długa znaczy się,  musi być! Póki nie ma 15 stopni. Zmarzła jestem. Teraz rękawiczki jeszcze zakładam ;)

Ja tak samo. Tym bardziej, że jeszcze zdarza mi się pchać spacerówkę więc rąk w kieszeniach nie ogrzeję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
11 minut temu, Pieprzna napisał:

Ja tak samo. Tym bardziej, że jeszcze zdarza mi się pchać spacerówkę więc rąk w kieszeniach nie ogrzeję.

O czym wy gadacie ? Lato idzie. Trwają przygotowania do  rozbierania się do kostiumu na plażę lub bez kostiumu jak ktoś lubi ?

 

Edytowano przez KapitanJackSparrow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
36 minut temu, KapitanJackSparrow napisał:

O czym wy gadacie ? Lato idzie. Trwają przygotowania do  rozbierania się do kostiumu na plażę lub bez kostiumu jak ktoś lubi ?

 

Nie jestem morsem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
1 godzinę temu, Pieprzna napisał:

Ja tak samo. Tym bardziej, że jeszcze zdarza mi się pchać spacerówkę więc rąk w kieszeniach nie ogrzeję.

A ja z aparatem często biegam, tzn teraz to sunę a nie biegam. Nawet przy 8-9 stopniach czuję w nosie takie mroźne powietrze. Edynburg jest jednak na północy i czuć to tutaj. Powietrze jest inne. Jest słońce, ale nawet jak przyszły chmury, to przez ostatnie dwa dni zamiast deszczy z nieba leciał grad. Uważam że lepiej się ubrać ciepłej i odpiąć kurtkę niż później złapać przeziębienie. Stopy, glowa, dłonie zawsze są narażone na zimno i trzeba je chronić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
12 godzin temu, Maybe napisał:

Może parafianki to Szkotki  :P

 

Ja czapków nie lubię, ale kurtka za dupę, tfu długa znaczy się,  musi być! Póki nie ma 15 stopni. Zmarzła jestem. Teraz rękawiczki jeszcze zakładam ;)

Czapka cały czas, przynajmniej rano. W ostatnich latach też stałem się zmarzluchem. W dodatku moje uszy nie lubią wiatru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
2 godziny temu, Aco napisał:

Morsem być nie musisz, wystarczy że zostaniesz naturystką?

Naturystka to osoba, która kocha naturę? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
Dnia 9.04.2022 o 00:35, Z g r e d napisał:

Basta bo nie wiem ile literówek nawaliłem.

Kuźwa, a ja zrozumiałem "litrówek" :D Tak wiem, głodnemu chleb na myśli. Mimo wszystko jeśli to jednak była litrówka tfuu literówka to szacun i nie dziwię się, bo po kilku litrach można zapaść w niewiedzę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
2 minuty temu, Aco napisał:

,?

<kłania się bardzo nisko, aż go coś łupnęło w krzyżu>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
1 minutę temu, BrakLoginu napisał:

<kłania się bardzo nisko, aż go coś łupnęło w krzyżu>

Ja wczoraj o mało na głos się nie wydarłam w kościele tak mi łupnęło ? Nie mogę być taka wyrywna wstając ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, Pieprzna napisał:

Ja wczoraj o mało na głos się nie wydarłam w kościele tak mi łupnęło ? Nie mogę być taka wyrywna wstając ?

Zależy jakiego rodzaju miało być to wydarcie. Chciałaś siarczyście przekląć? Parafianie i ksiądz nieźle, by się zdziwili :D

 

Mnie serio od czasu do czasu coś łamie. Było podejrzenie korzonków i innych pierdół.
Starość nie radość :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
5 minut temu, BrakLoginu napisał:

Zależy jakiego rodzaju miało być to wydarcie. Chciałaś siarczyście przekląć? Parafianie i ksiądz nieźle, by się zdziwili :D

 

Mnie serio od czasu do czasu coś łamie. Było podejrzenie korzonków i innych pierdół.
Starość nie radość :D

Sami na to pracujemy całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
7 minut temu, Aco napisał:

Sami na to pracujemy całe życie.

U mnie to praca fizyczna i "kontuzja" nabyta w młodości (chyba). Teraz też nie jest dobrze, bo człowiek jednak pracuje łebem i brakuje ruchu :D
Masażystka, by się przydała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
2 minuty temu, BrakLoginu napisał:

U mnie to praca fizyczna i "kontuzja" nabyta w młodości (chyba). Teraz też nie jest dobrze, bo człowiek jednak pracuje łebem i brakuje ruchu :D
Masażystka, by się przydała :D

Mogę polecić dobrą fizjoterapeutkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
18 minut temu, BrakLoginu napisał:

Zależy jakiego rodzaju miało być to wydarcie.

Aaałłłaaa! ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
12 minut temu, Aco napisał:

Sami na to pracujemy całe życie.

Nawet dzieci ? Mi pierwszy raz dysk wypadł w gimnazjum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
5 minut temu, Aco napisał:

i brakuje ruchu :D

wymówki,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
10 minut temu, Aco napisał:

Mogę polecić dobrą fizjoterapeutkę.

Młoda? Robi okład z piersi? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
10 minut temu, Pieprzna napisał:

Aaałłłaaa! ?

I tym chciałaś zabłysnąć w kościele? Ehhh no celebrytką kościelną to Ty nie zostaniesz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
3 minuty temu, Pieprzna napisał:

Nawet dzieci ? Mi pierwszy raz dysk wypadł w gimnazjum.

Za to w dużej mierze odpowiadają mięśnie brzucha i mięśnie przykręgosłupowe (grzbietu) 

Teoretycznie ta dolegliwość może spotkać każdego. Mój kumpel musiał przejść operację kręgosłupa w wieku 24 lat. Teoretycznie powinniśmy ćwiczyć i rozciągać kręgosłup, ale komu się chce. Niektórzy są predysponowani do tego typu kontuzji. Mój wujek potrafił przejść przez podwórko i źle postawić nogę, żeby wyskoczył mi dysk. Średnio 2- 3 razy w roku jeździł do nastawiania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
4 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Młoda? Robi okład z piersi? :D

Jprdl??‍♂️?. Ja mówię o specjalistach, a nie o paniach do towarzystwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 539
    • Postów
      253 164
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      830
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Igormdg
    Najnowszy użytkownik
    Igormdg
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Gość w kość
      a ja...  
    • Miejscowy
      Pewnie, że: miłość do rzeczy materialnych nie jest może zła... , bo każdy wybiera sobie co chce.  Są ludzie, którzy bardziej kochają: pieniądze, materializm jak zwierzęta i innych ludzi i to sprawa takich ludzi, ale...  Ale jeżeli chodzi o: relacje, między ludzkie, związki, małżeństwa i prawdziwą miłość, to naprawdę nie idzie to często ze sobą w parze.  Czyli, jeżeli kobieta, która jest: materialistką ( a uważam, że kobiet takich nie brakuję na świecie ) i widzi tylko same pieniądze, wygodne życie i to stawia sobie na pierwszym miejscu, to wszystko inne jest dla takiej osoby mniej ważne albo w ogóle nie jest ważne.  I facet, który będzie z taką kobietą, a który ma dobre serce i ma dobry charakter, może być wykorzystywany i nie szanowany przez taką kobietę.  Bo najczęściej kobiety ( ale i faceci również ) nie mają dobrych, ludzkich uczuć dla drugiej osoby.  To są osoby: zimne jak... , lód... , obojętne na drugą osobę, a jedyna miłość, jaką mają w sobie, to... kasa, materializm i dobrobyt.  I tutaj nie ma nic wspólnego z prawdziwą, szczerą miłością.  Jasne, "miłość" do drugiej osoby może być udawana... , ale to nie jest szczere.  Ja byłem w takiej sytuacji, kiedy znałem pewną kobietę i o tym już wspomniałem wcześniej.  Każdy może, w słowach wypowiadać słowo "ja Ciebie bardzo kocham", ale czy ktoś to udowodni, że naprawdę i szczerze kocha?  Za "słowami" powinny iść także czyny.  Słowa bez czynów.  Obietnice bez pokrycia są nic nie warte.  To jest: puste gadanie...    Wracając do: miłości do materializmu, to raczej rzadko się zdarza, żeby ktoś, kto na pierwszym miejscu stawia sobie: pieniądze, jak największe, materializm, kochał jednocześnie człowieka, szczerze...  To nie idzie najczęściej ze sobą w parze.  Zarówno kobiety, jak i faceci ( ale myślę, że częściej kobiety ), jeżeli mają w mentalności, w myślach: dobrobyt, jak najlepszy i pieniądze, to jest to jedyna do tego miłość.  Już nie mówiąc o tym, że takie osoby są zdolne ( to też wynika z charakteru złego ) do złych rzeczy, nawet dopuszczając się przestępstwa dla kasy, dla korzyści własnej.  Są na przykład kobiety, które potrafią: kłamać, zachowywać się różnie ( kobiety, moim zdaniem często też kłamią i wcale nie są lepsze od facetów, którzy też kłamią ) dla uzyskania własnej korzyści, materialnej.  Bo za: "materializmem", w parze ( raczej często ) idzie też: rządzą, pieniądza... Olbrzymia chęć posiadania, ile się tylko da, nawet kosztem innych ludzi.  To nie jest nic dobrego u takich ludzi. 
    • Astafakasta
      Nie uważam by miłość do pieniędzy była jakkolwiek zła, jeśli ma się ich dużo żyje się w obfitości, co jest raczej przeciwieństwem skąpstwa i zazdrości. Miłość do pieniądza może być zamiłowaniem do pracy, co jest dobre. Jak można mieć pieniądze, skoro nie polubiło się zajęcia i nienawidzi pieniędzy. Pieniądze raczej nie mogą być dla mnie obojętne, bo żyję z nimi w konflikcie, ale pracuję nad tym by ich mieć przynajmniej wystarczająco. Co do ludzi, to niekiedy jest potrzebna twarda miłość np. w uzaleznieniach. Wszystko zależy od przypadku, więc nie wybiegał bym tak daleko w generalizacje niemalże ideologiczne. 
    • Miejscowy
      Tak naprawdę są dwa rodzaje miłości: miłość pierwsza to jest do człowieka, jako do: człowieka, płynąca ze szczerości, z dobroci i bezinteresowności.  Ale druga miłość jest fałszywa, czyli do: pieniędzy, do materializmu.  Jeżeli ( najczęściej dotyczy to kobiet ) ktoś jest materialistą/materialistką i jest nastawiony tylko na kasę, na rzeczy materialne, to taki ktoś zawsze, do śmierci będzie kochał materializm.  I takie osoby, kobiety nie mają żadnych uczuć do drugiej osoby. A nawet nie mają dobrych uczuć do samych siebie ( chociaż w niektórych przypadkach tak ).  To są osoby, które na pierwszym miejscu i to przez całe życie swoje ( tak jest najczęściej ) stawiają: kasę, dobrobyt i materializm, jak najlepszy.  Mają miłość, ale nie do: człowieka, a do kasy i rzeczy materialnych.    I wcale nie brakuję ludzi takich na świecie. 
    • Astafakasta
      Trzeba dużo wysiłku niekiedy, żeby dostąpić miłości.
    • Nomada
      Jeszcze miłość zrobi nas w bambuko ; )
    • Nomada
      Gdy czegoś nie wiem, robię wiele by się dowiedzieć.
    • Vitalinka
      Nie no co Ty, bez przesady... miłość jest dla każdego❤️
    • Astafakasta
      Nie ma miłości dla nieudaczników.
    • Astafakasta
      Nie wiem, muszą być bardzo zakompleksieni i nie mieć przyjaciół...
    • Vitalinka
      Uwielbiam ten teledysk❤️
    • Vitalinka
      ahahahahahahah😄 to jesteś jeden tu z nielicznych, w takim razie  😉  
    • Astafakasta
      No spoko, jeszcze Cię nie znienawidziłem. 
    • Vitalinka
    • Vitalinka
      ok🙂 dzięki za odpowiedź🙂
    • Astafakasta
      Nie, janmam tylko jedno konto na tym forum.
    • Vitalinka
      a Ty nie jesteś Fubu?😄 Szkoda, że Go/Jej już nie ma. Jak i Plasterka❤️
    • Vitalinka
      Zapomniałam o słowie "uwielbiam", no tak...wtedy jest się wielbicielem muzyki❤️ a to więcej niż lubię i mniej niż kocham🙂 Ja jednak muzykę kocham.
    • Astafakasta
      No tak, widać, że znasz się na rzeczy i rozwinałeś swą myśl skrupulatnie, czego można było się spodziewać...
    • Miejscowy
    • Astafakasta
      Powtarzany frazes.
    • Miejscowy
      W Polsce będzie coraz gorsza jakość życia i będzie wzrost bezrobocia.  Każdy, kto będzie miał możliwość, będzie z Polski wyjeżdżał do lepszych, bogatszych krajów, aby tam mieć lepszą prace, za lepsze wynagrodzenie.  W Polsce rodzi się mało dzieci, bo jest: niż demograficzny, więc w to miejsce ściągają obcokrajowców, nie tylko z Ukrainy.  Ja nie widzę dla tego kraju dobrej przyszłości i dobrej sytuacji, nie tylko gospodarczej.    A chciałbym naprawdę jak najlepiej dla mojego kraju, ale... 
    • Miejscowy
      Nie da się kogoś kochać, nie kochając samego siebie.  Miłość to jest uczucie szczere, ale czy: każdy szczerze kocha??  Ja miałem sytuację z jedną kobietą, którą znałem i Ona była z Poznania.  To była kłamczucha, która opowiadała mi wymyślone rzeczy i nigdy nie spełniła tego, co obiecywała.  Ona, co drugi dzień wmawiała mi swoją: miłość do mnie, co było kłamstwem, bo nigdy nie pokazała mi, nie udowodniła tej "miłości" do mnie.  No i zakończyłem z tą osobą kontakt i znajomość, gdyż nie chciałem się dłużej dawać wykorzystywać takiej kobiecie.    Same słowa o: "miłości" nic nie znaczą.  Trzeba pokazać realnie komuś, że: naprawdę się kocha...  Miłość może być do drugiej osoby udawana... , ale nie jest szczera.  I są takie sytuacje w relacji. 
    • Vitalinka
      A ja kocham cały świat i wszystkich ludzi (prócz Kościa i Kapitana)i jestem taaaak baaaaardzo szczęśliwa ❤️
    • Vitalinka
      To jest bardzo mądra odpowiedź, bo rzeczywiście mówi się potocznie "miłość do muzyki", a to przecież namiętność, bo miłość nie dotyczy pasji. Tyle, że język polski okazuje się ograniczony, bo jak powiedzieć "namiętnam" 😉 tę piosenkę - kiedy "lubię" to za mało? "Bardzo lubię" niewystarczająco ? Jest słowo : "zamiłowanie", ale też nie powiemy "zamiłowuję", więc mówi się "kocham", ale to nie miłość. Teoretycznie oczywiście, bo jak ktoś czuje miłość, że miłość i nic innego, to jest to miłość i koniec kropka!🤗❤️    
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...