Skocz do zawartości


Pieprzna

Przystań kliki i sympatyków

Polecane posty

Pieprzna
7 minut temu, Błękitna napisał:

O, to teściowa Cię lubi. Ugościła na bogato. Wiesz co to znaczy? Pora na pierścionek ;)

O nie, nie wspominaj mu o pierścionku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Błękitna
4 minuty temu, Pieprzna napisał:

O nie, nie wspominaj mu o pierścionku ?

Zrobiłam to, tak jakby, odrobinę celowo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
19 minut temu, Błękitna napisał:

Zrobiłam to, tak jakby, odrobinę celowo ?

No nie powiem, z mojej strony też szła presja ? Wszyscy chcą go tu ożenić oprócz Lili ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Błękitna
9 minut temu, Pieprzna napisał:

No nie powiem, z mojej strony też szła presja ? Wszyscy chcą go tu ożenić oprócz Lili ?

Nie ma się co bronić, możemy pomóc wybrać pierścionek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili ♡
17 minut temu, Pieprzna napisał:

Wszyscy chcą go tu ożenić oprócz Lili ?

No przecież ja ani razu nie powiedziałam że nie chce ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
7 minut temu, ♡ Lili ♡ napisał:

No przecież ja ani razu nie powiedziałam że nie chce ?

A przepraszam, racja. Ożenić tak, ale z kim innym ?

 

Liluś, ale sobie pyszne domowe wieśmaki zrobiliśmy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili ♡
8 minut temu, Pieprzna napisał:

A przepraszam, racja. Ożenić tak, ale z kim innym ?

 

Liluś, ale sobie pyszne domowe wieśmaki zrobiliśmy ?

Oj nie będę taka, bo trochę jak pies ogrodnika. Oddam go innej ale na pierścionek jeszcze jest czas ?

 

Oooo! To ja poproszę przepis. A smakują jak w maku? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
5 minut temu, ♡ Lili ♡ napisał:

Oooo! To ja poproszę przepis. A smakują jak w maku? ?

Sama byś musiała ocenić, ale myślę że tak. Buły hamburgerowe z biedronelli grzeję w piekarniku, smaruję majonezem wymieszanym z chrzanem. Na to liść sałaty, kotlet mielony z roztopionym serem i pomidor. W sprawie mięsa konsultacje z Misiaczkiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili ♡
2 minuty temu, Pieprzna napisał:

Sama byś musiała ocenić, ale myślę że tak. Buły hamburgerowe z biedronelli grzeję w piekarniku, smaruję majonezem wymieszanym z chrzanem. Na to liść sałaty, kotlet mielony z roztopionym serem i pomidor. W sprawie mięsa konsultacje z Misiaczkiem ?

Aleee mi smaka narobiłaś, myślę że może być zbliżony bo rozgryzłaś ten sos. On faktycznie smakuje jak majonez z chrzanem. Ale sekret tkwi też w mięsie, musisz się skonsultować z Misiaczkiem i powiedzieć co tam się kryje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
7 minut temu, ♡ Lili ♡ napisał:

Aleee mi smaka narobiłaś, myślę że może być zbliżony bo rozgryzłaś ten sos. On faktycznie smakuje jak majonez z chrzanem. Ale sekret tkwi też w mięsie, musisz się skonsultować z Misiaczkiem i powiedzieć co tam się kryje ?

Mięso mielone wołowe z solą i pieprzem, trochę zimnej wody i to chyba tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili ♡
1 minutę temu, Pieprzna napisał:

Mięso mielone wołowe z solą i pieprzem, trochę zimnej wody i to chyba tyle.

Aha, czyli prawie jak klasyczne mielone. 

 

Wybrobuje w weekend ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Famme
43 minuty temu, ♡ Lili ♡ napisał:

Aha, czyli prawie jak klasyczne mielone. 

 

Wybrobuje w weekend ?

Zrobisz więcej? To wpadnę i ja skosztuje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
47 minut temu, ♡ Lili ♡ napisał:

Aha, czyli prawie jak klasyczne mielone. 

 

Wybrobuje w weekend ?

To prawie to jeszcze buła, jajo, majeranek, cebula więc typowy domowy klops to nie jest ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili ♡
7 minut temu, Famme napisał:

Zrobisz więcej? To wpadnę i ja skosztuje ?

A to zależy czy mi się opłaca. Muszę wiedzieć kim jesteś. Chociaż tyle czy fanką czy fanem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili ♡
3 minuty temu, Pieprzna napisał:

To prawie to jeszcze buła, jajo, majeranek, cebula więc typowy domowy klops to nie jest ?

No ale podobne ?

Tak w ogóle, dzięki za przepis ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Famme
2 minuty temu, ♡ Lili ♡ napisał:

A to zależy czy mi się opłaca. Muszę wiedzieć kim jesteś. Chociaż tyle czy fanką czy fanem ?

Próbuj, nic nie tracisz, a przez żołądek do serca ? Fanką? No nie wiem, też Cię nie znam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
Dnia 2.01.2022 o 20:22, Vaderka napisał:

Mówił ze się nauczył, a się nie nauczył. 

Trzeba było chociaż, posłuchać Kazika i wypić rosół przed wszystkimi ?

Tego się nie da nauczyć, zwłaszcza przy takich imprezach jak sylwester, wesele czy rodzinna popijawa. Kiedyś byłem drużbą na weselu i z tego tytułu praktycznie nie piłem. Kilka kieliszków za zdrowie pary młodej, rodziców, świadków. Z wesela wychodziłem w zasadzie trzeźwy, a po przebudzeniu czułem się tak jakbym wypił sam z 0,7 albo i lepiej. To nie zawsze wina alkoholu i jego ilości, chociaż w większości przypadków to ta ilość decyduje. U mnie to przede wszystkim praca zmianowa, zmęczenie i pogoda, albo zmiana klimatu. Wystarczy, że pojadę nad morze i pierwszego dnia wypiję dwa lub trzy piwa, żeby drugi dzień zacząć bólem głowy. Później mogę pić nawet po 8 i nic mi nie jest (chyba że nagle zmieni się pogoda ze słonecznej na deszczową) Tak to wygląda. Mój nie pijący w zasadzie kumpel, kiedyś pojechał z nami na delegacje i po wypiciu trzech piw, na drugi dzień chorował tak, że nie wyszedł z pokoju?? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
7 godzin temu, Aco napisał:

Tego się nie da nauczyć, zwłaszcza przy takich imprezach jak sylwester, wesele czy rodzinna popijawa. Kiedyś byłem drużbą na weselu i z tego tytułu praktycznie nie piłem. Kilka kieliszków za zdrowie pary młodej, rodziców, świadków. Z wesela wychodziłem w zasadzie trzeźwy, a po przebudzeniu czułem się tak jakbym wypił sam z 0,7 albo i lepiej. To nie zawsze wina alkoholu i jego ilości, chociaż w większości przypadków to ta ilość decyduje. U mnie to przede wszystkim praca zmianowa, zmęczenie i pogoda, albo zmiana klimatu. Wystarczy, że pojadę nad morze i pierwszego dnia wypiję dwa lub trzy piwa, żeby drugi dzień zacząć bólem głowy. Później mogę pić nawet po 8 i nic mi nie jest (chyba że nagle zmieni się pogoda ze słonecznej na deszczową) Tak to wygląda. Mój nie pijący w zasadzie kumpel, kiedyś pojechał z nami na delegacje i po wypiciu trzech piw, na drugi dzień chorował tak, że nie wyszedł z pokoju?? 

Trzy piwa serio? Nie męsko, większość kobiet bije go na głowę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nafto Chłopiec
9 godzin temu, Błękitna napisał:

Nie ma się co bronić, możemy pomóc wybrać pierścionek. 

I Ty przeciwko mnie? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nafto Chłopiec
1 godzinę temu, KapitanJackSparrow napisał:

Trzy piwa serio? Nie męsko, większość kobiet bije go na głowę. 

Też jak jestem mocno zmęczony to trzy piwa wystarczą żeby się obudzić z bólem głowy ?‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
33 minuty temu, Nafto Chłopiec napisał:

Też jak jestem mocno zmęczony to trzy piwa wystarczą żeby się obudzić z bólem głowy ?‍♀️

Kiedyś z kumplem wypiliśmy po dwa portery. Byliśmy po pracy na jego działce (mały remont) Oboje na drugi dzień od rana nie byliśmy w stanie wstać z łóżek ??‍♂️ Od tamtego czasu nie mogę patrzeć na portera? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nafto Chłopiec
4 minuty temu, Aco napisał:

Kiedyś z kumplem wypiliśmy po dwa portery. Byliśmy po pracy na jego działce (mały remont) Oboje na drugi dzień od rana nie byliśmy w stanie wstać z łóżek ??‍♂️ Od tamtego czasu nie mogę patrzeć na portera? 

Ja kiedyś lubiłem się raczyć dębowym mocnym. Po czterech sztukach zawsze było grubo na drugi dzień :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
2 godziny temu, KapitanJackSparrow napisał:

Trzy piwa serio? Nie męsko, większość kobiet bije go na głowę. 

Co mam Ci powiedzieć. Znam kobiety, które potrafią wypić butelkę wódki podczas imprezy i są w pełni świadome tego co robią. Za gówniarza poznałem dziewczynę, która na imprezach piła z nami po równo i czasami była w lepszym stanie niż my, ale drugi dzień cały odsypiała. Z alkoholem to trochę tak jak z innymi produktami. 10 razy zjesz jabłko ze swojego sadu i nic Ci nie będzie, a za 11 dostaniesz rozstroju żołądka. Ja już kiedyś pisałem, że nie muszę pić alkoholu, żeby przy zmianie pogody, na drugi dzień obudzić się w stanie przypominającym kaca. Jak to połączysz z alkoholem to powstaje mieszanka wybuchowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
11 minut temu, Nafto Chłopiec napisał:

Ja kiedyś lubiłem się raczyć dębowym mocnym. Po czterech sztukach zawsze było grubo na drugi dzień :D

Uważam, że czasami jest potrzebny taki kiepski drugi dzień, bo gdyby nie było takich efektów ubocznych, człowiek mógłby stracić kontrolę nad sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nafto Chłopiec
6 minut temu, Aco napisał:

Uważam, że czasami jest potrzebny taki kiepski drugi dzień, bo gdyby nie było takich efektów ubocznych, człowiek mógłby stracić kontrolę nad sobą?

W sobotę mam wesele, a w niedzielę powrót do W-wa jako kierowca. Całe szczęście ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 524
    • Postów
      249 596
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      810
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    KrzysztofWol
    Najnowszy użytkownik
    KrzysztofWol
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Monika
      no tak brakuje nam tylko wytycznych do przeżywania żałoby... procedur... do uczuć. Taki film mi się przypomniał o państwie (w przyszłości) gdzie przeżywanie uczuć było zakazane. Nie pamiętam tytułu. Może potem sobie przypomnę.
    • KapitanJackSparrow
      No wygląda, że problem złożony i zagmatwany jak aborcja.  Gdy zmarło się Janowi Pawłowi II to żałoba narodowa była jak najbardziej uzasadniona. A potem jakaś moda nastała i zwyczaj ten był nadużywany i tak naprawdę brak do dziś mądrych wytycznych . Górnicy zginęli ?  myślę że powinniśmy jakoś uczcić jako naród pamięć bo to zawsze tragedia a nie przechodzić z tym do  porządku dziennego, ale gdyby opracowano rozporządzenie które klasyfikowało by   określało zasady postępowania w takich przypadkach, to może wypracowali byśmy sposób uczczenia takich  zdarzeń. Bo są zdarzenia w wymiarze dotyczącym gminy, powiatu województwa czy kraju. 
    • KapitanJackSparrow
      Widzę że Marchewa wciąga mnie nosem, już normalnego życia nie prowadzi, pewnie odbiłem mu kobitę, to musi nieźle boleć. Flustracja zatacza kręgi i jeszcze raz i znów krąg aż w końcu wyszedł dzban 👋😁
    • Monika
      oho, jeszcze widowiska sportowe i zmiana ramówki tv... opuszczone flagi to już wystarczający szacunek ze strony naszego państwa, ale nie zmuszałabym do żałoby niewierzących odwoływaniem imprez, bo to ich bardziej zniechęca do Kościoła.  
    • Monika
      Ktoś czekał na koncert, czy chciał wyprawić urodziny w dyskotece np., bo rozumiem, że odwołanie imprez masowych to koncerty i większe imprezy i nie może, ale to to nic...pomyślcie o organizatorach koncertów, całym zapleczu ludziach, terminach. Nie ma to sensu.
    • Monika
      jest i moje Kochanie najmądrzejsze🥰   ...żeby nie było, że ma kocia głupawka to spam, to się wypowiem w temacie, że nie powinno być żałoby przymusowej nigdy, żałoba to coś co odczuwamy na swój sposób i w sercu. Można trzy dni nie czuć nic, a potem po dwóch latach nagły żal, albo od razu chcieć płakać. To jest sztuczne, pogrzeb ok, transmisja dla tych co chcą i żałoba...w sercu.
    • Pieprzna
      I tak, i nie. Ze 20 krajów ogłosiło żałobę. To jednak przywódca duchowy mający wpływ na ludzi w wielu krajach. I tak mamy tylko jeden dzień wyznaczony wtedy gdy jest pogrzeb, w niektórych krajach 3 albo i dłużej. Mnie zawsze irytowało wprowadzanie żałoby po katastrofach górniczych. Tak, jest to tragedia, ale dotyczy najbliższych zabitych osób. Dlaczego ja mam zmieniać plany z powodu śmierci obcych ludzi? Codziennie ktoś ginie. Wyjątkiem była katastrofa smoleńska, bo to jednak przedstawiciele narodu w dużej liczbie i każdego to jakoś dotknęło emocjonalnie.
    • Marchew lubi kro
      Spoko akumulatorku Ale nie licz na to, ze szyper dorosl Dostosowuje sie do..." swinek" Ile mozna na recznym, to moze kazdego zmotywowac Milego wieczoru slodziaki
    • Monika
      mam głupawkę, nie zwracaj uwagi😁
    • Aco
      Nic takiego nie powinno mieć miejsca.
    • Aco
    • Monika
      🤭     
    • Monika
      Myślimy, że pomieszałeś tematy, ale w Twoim wieku ...to się może oczywiście zdarzyć.😶 😁 no już już, nie będę, nie mogłam się powstrzymać🤗🤭  
    • KapitanJackSparrow
      Tak czy nie dla żałoby narodowej z powodu śmierci papieża? Ja oczywiście jestem na nie.  Już sama nazwa, narodowa sugeruje przynależność i konotacje.  Z całym szacunkiem papież był narodowości argentyńskiej więc nie rozumiem dlaczego obchodzimy żałobę po  śmierci władcy państwa kościelnego . Gdyby umarł Trump narodowości amerykańskiej to czy też Duda by zaserwował świecką  żałobę narodową?  W kościele oczywiście niech obchodzą, dzwony biją i flagi do połowy spuszczają . Co myślicie?
    • Monika
      Bosz, jak ten Kapitan w wieku 97 lat to przeżył...😐
    • KapitanJackSparrow
      Pomyłka, sorry Chi ale nie na ten temat mi się wkleilo
    • Aco
      Świnta świnta i po świntach. Pojedzune, popite i tero trza czekoć na majówkę.
    • Monika
      maleńka Ewo z 60siątych🤭
    • Monika
    • Monika
      The last of us ( w końcu nie o mordercach hihi)    
    • Monika
      W skrócie: terapeuta dla terapeuty (  nie dla niego lecz w odniesieniu do relacji nawiązanej z pacjentem) co  przekłada się na powodzenie terapii czyli w efekcie na dobro pacjenta. Pacjent na jakby dwóch terapeutów jednego od terapii, a drugiego od relacji z terapeutą. Hmm... zagmatwane.
    • Monika
      Utwór z lat 70dziesiątych. Jako, że na gitarze uczymy się w wieku nastoletnim w górę, a raczej około dwudziestki  wyliczyłam, że masz 70 lat😁
    • KapitanJackSparrow
      Ja wiem że chorwacka eskapada gdym żem  popróbował ,,czarnogórskiej przepalanki " nieco w większej ilości 😵‍🙉, będzie mi się odbijać czkawką 😅 co mnie podkusiło aby wnerwiać w nocy Chorwatkę moim śpiewem 🤣i w ten sposób  zapisać się we waszych głowach ...🤦
    • KapitanJackSparrow
      Moje drogie, kiedyś dawno, dawno temu,gdy miałem długą grzywę to nauczyłem się całkiem calkiem dobrze brzdąkać Czarny chleb i czarna kawa oraz Maleńka Ewo. No niestety Pan Bóg poskąpił talentu do śpiewania i niestety ogarnięty nieśmiałością nie zrobiłem żadnej gitarowej kariery przy ognisku 😁  ale okazało się potem , że nie trzeba grać na gitarze by zdobywać niewieście serce 😅 co całkiem pogrążyło mój zapał do gitary, a trzeba wam wiedzieć że opuszki bolą bardzo początkującym 🙂
    • KrzysztofWol
      Psychoterapia Skoncentrowana na Przeniesieniu (TFP): Nowoczesne Podejście do Leczenia Zaburzeń Osobowości Psychoterapia skoncentrowana na przeniesieniu (Transference-Focused Psychotherapy, TFP) to zaawansowana forma terapii psychodynamicznej, zdobywająca coraz większe uznanie w leczeniu zaburzeń osobowości, w szczególności borderline (BPD). Jej istotą jest praca nad relacją terapeutyczną, w której kluczową rolę odgrywają emocje przeniesienia – czyli uczucia, jakie pacjent zaczyna odczuwać wobec terapeuty. Emocje te stanowią często odzwierciedlenie wcześniejszych, często nieuświadomionych relacji z ważnymi osobami z dzieciństwa.   Czym Jest TFP i Jak Działa?   TFP wywodzi się z klasycznej psychoanalizy, jednak w przeciwieństwie do niej koncentruje się na tym, co dzieje się „tu i teraz” w relacji z terapeutą, a nie wyłącznie na analizie przeszłości. Terapeuta przyjmuje bardziej aktywną rolę, co umożliwia szybsze uchwycenie wzorców funkcjonowania pacjenta oraz ich bieżącą analizę i modyfikację. Terapia zazwyczaj trwa od roku do trzech lat, a sesje odbywają się dwa razy w tygodniu. Jej głównym celem jest integracja rozdzielonych, często sprzecznych części osobowości pacjenta. Dzięki temu możliwe staje się nie tylko zmniejszenie objawów, ale również trwała zmiana w zakresie emocjonalności, samooceny i relacji interpersonalnych. Skuteczność TFP w Terapii Zaburzeń Osobowości TFP znajduje szczególne zastosowanie w leczeniu zaburzeń osobowości typu borderline. Liczne badania potwierdzają jej skuteczność: Badanie z 2001 roku opublikowane w Journal of Personality Disorders wykazało, że po roku terapii TFP u pacjentów znacząco spadły wskaźniki samobójstw, hospitalizacji oraz zachowań autodestrukcyjnych. Kolejne badanie z 2007 roku, opublikowane w American Journal of Psychiatry, pokazało, że TFP skuteczniej niż inne metody (np. terapia dialektyczno-behawioralna) redukuje drażliwość i agresję werbalną. W 2018 roku, w British Journal of Psychiatry, opublikowano wyniki badań, które potwierdziły, że TFP znacząco poprawia zdolność do refleksji nad sobą i innymi, czyli tzw. funkcjonowanie refleksyjne – jeden z kluczowych deficytów u osób z BPD.   Struktura i Ramy Terapeutyczne   Jednym z fundamentów TFP jest ściśle określona struktura terapii. Na początku procesu terapeutycznego pacjent i terapeuta zawierają formalną umowę, która jasno określa zasady współpracy, odpowiedzialności obu stron oraz sposoby radzenia sobie z sytuacjami kryzysowymi. Umowa ta obejmuje m.in.: przestrzeganie godzin rozpoczęcia i zakończenia sesji, zasady postępowania w przypadku myśli samobójczych, ograniczenia kontaktu poza sesjami terapeutycznymi. Dodatkowo, w ramach budowania stabilności życiowej pacjenta, częścią kontraktu jest również utrzymywanie regularnej aktywności – takiej jak praca czy nauka – przez co najmniej 20 godzin tygodniowo. To pozwala nie tylko na utrzymanie struktury dnia, ale też wzmacnia poczucie sprawczości i kompetencji.   Podsumowując, TFP to głęboko przemyślana, oparta na dowodach metoda terapii, która łączy klasyczne podejście psychodynamiczne z nowoczesną, aktywną pracą nad relacją terapeutyczną. Dzięki jasnym ramom, regularności i skupieniu na emocjonalnej dynamice relacji, metoda ta oferuje realną szansę na zmianę funkcjonowania osób z zaburzeniami osobowości.   
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...