Skocz do zawartości


Pieprzna

Przystań kliki i sympatyków

Polecane posty

Arkina
5 minut temu, Pieprzna napisał:

Symbol czego ?

Myślę, że większość ludzi kojarzy święta z sprzątaniem, gotowaniem, przymusowymi spotkaniami rodzinnymi a o narodzinach Jezusa nikt nie mówi. 

Podobnie jak i na forum..co znaczy, że mało ludzi pamięta o co chodzi w świętach tak naprawdę albo ich wiara opiera się na tradycji niż przeżywaniu wiary. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Pieprzna
2 minuty temu, Arkina napisał:

Myślę, że większość ludzi kojarzy święta z sprzątaniem, gotowaniem, przymusowymi spotkaniami rodzinnymi a o narodzinach Jezusa nikt nie mówi. 

Podobnie jak i na forum..co znaczy, że mało ludzi pamięta o co chodzi w świętach tak naprawdę albo ich wiara opiera się na tradycji niż przeżywaniu wiary. 

Nie dosyć, że utracony jest sens, to jeszcze same nieprzyjemności logistyczno-towarzyskie się wiążą z tymi dniami. I po co to. Nie lepiej się np.wyspać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
1 godzinę temu, Pieprzna napisał:

Nie dosyć, że utracony jest sens, to jeszcze same nieprzyjemności logistyczno-towarzyskie się wiążą z tymi dniami. I po co to. Nie lepiej się np.wyspać ?

Mnie nie pytaj...

Ciezko chyba przeciwstawić się tradycji świat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili ♡

Może i ta gorączka przedświąteczna i ten cały pęd, jest ciężki ale ja osobiście uwielbiam święta. 

Kocham ten świąteczny klimat, świąteczne piosenki / kolędy w tle, choinkę, prezenty, czerwień, kicz w sklepach i przede wszystkim  to że cała rodzina się spotyka i na spokojnie spędzamy ten czas tak inaczej, wyjątkowo. To jest dla mnie magia świąt i głównie te rzeczy mają dla mnie sens więc nigdy bym tego całego zamieszania nie wymieniła na zwykły dzień wolny w który można się wyspać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty
31 minut temu, Pieprzna napisał:

Mąż chce mnie zabić ?

 

Dał mi whisky do spróbowania ???

Taki mąż to skarb.Też bym takiego chciał ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Merkana
59 minut temu, Pieprzna napisał:

Mąż chce mnie zabić ?

 

Dał mi whisky do spróbowania ???

Mam nadzieję że z lodem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Merkana
12 minut temu, Pieprzna napisał:

Bez ?

...łooo matko i córko ? faktycznie chciał Ciebie zabić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
12 minut temu, Merkana napisał:

...łooo matko i córko ? faktycznie chciał Ciebie zabić ?

Nie wiem jak można się tym zachwycać w jakiejkolwiek temperaturze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
2 godziny temu, Pieprzna napisał:

Mąż chce mnie zabić ?

 

Dał mi whisky do spróbowania ???

Nie panikuj. Wódka pędzona na myszach nie jest naszym dobrem narodowym ale można to śmiało pić. Na bezrybiu i rak ryba. Kiedyś ludzie kupowali brzozową na miejscu w kiosku RUCHU i się nie kwasili jak Ty po rudej??

Edytowano przez Aco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
47 minut temu, Pieprzna napisał:

Nie wiem jak można się tym zachwycać w jakiejkolwiek temperaturze ?

Całkiem dobry trunek. Ale proponuję Single?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
6 godzin temu, Arkina napisał:

Myślę, że większość ludzi kojarzy święta z sprzątaniem, gotowaniem, przymusowymi spotkaniami rodzinnymi a o narodzinach Jezusa nikt nie mówi. 

Podobnie jak i na forum..co znaczy, że mało ludzi pamięta o co chodzi w świętach tak naprawdę albo ich wiara opiera się na tradycji niż przeżywaniu wiary. 

Nie jestem osobą wierzącą, a w zasadzie jestem niepraktykującym katolikiem. Nie lubię zgromadzeń religijnych. Wolę modlitwę w samotności, nawet w kościele, ale pozbawionym tłumu. Dla mnie modlitwa to coś intymnego, chyba bardziej niż seks. Prawda jest taka, że żyjemy w innych czasach niż nasze mamy, babcie i prababcie. Mnie osobiście wkurza ten cały okres przygotowawczy, zwłaszcza że chodzę do pracy i nie zawsze mam czas żeby cokolwiek zrobić w domu. Lubię okres świąt, ale cała ta otoczka, przed i pakowanie wszystkiego na wyjazd pochłania mi mnóstwo nerwów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Merkana
34 minuty temu, Nafto Chłopiec napisał:

U mnie w grę wchodzi tylko z Colą, samej łychy nie tykam! 

Profanacja 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Merkana
1 godzinę temu, Pieprzna napisał:

Nie wiem jak można się tym zachwycać w jakiejkolwiek temperaturze ?

Mi smakuje tylko z lodem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żmij84
2 godziny temu, Merkana napisał:

Mi smakuje tylko z lodem ?

Ale że jak to? :D Jak to technicznie ogarniasz? :D Bo nie jestem w stanie skumać... Najpierw łyk whisky, a potem no ... wiadomo i tak na przemian? Czy jak? :D:D:D ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
11 godzin temu, Pieprzna napisał:

Boże Narodzenie to urodziny Jezusa, ale sporo osób świętuje z jego pominięciem ?

Kiedyś chrześcijanie  ukradli te święta (Saturnalia, urodziny Mitry...) poganom, teraz poganie (niewierzący) kradną je chrześcijanom... Sprawiedliwość dziejowa ?, nic w tym złego.

Edytowano przez aliada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
7 godzin temu, Merkana napisał:

Mi smakuje tylko z lodem ?

Merkana będę z niecierpliwością czekał jak udzielisz odpowiedzi Żmijowi ? 

Natomiast mi nie smakuje z kostką lodową, prawdziwy smak bukiet jest bez dodatku, piję sącząc, duszkiem nie, 

Tak lubię

Ale owszem gdy trafi się dłuższa nasiadöwka przy tej butelce to raczej nieuniknione jest rozcięczanie bo dezynfekcja przełyku będzie oj oj oj. 

9 godzin temu, Pieprzna napisał:

Nie wiem jak można się tym zachwycać w jakiejkolwiek temperaturze ?

Smakuje wybornie na mrozie. Przeleć się na mrozie ( ?? ) oj ? i opowiedz jak bylo

Edytowano przez KapitanJackSparrow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada

@Pieprzna Zdaniem cytowanego księdza Rzymianie nie świętowali na przełomie grudnia i stycznia?... I inne ludy też nie obchodziły świąt przesilenia zimowego?...

 

"Jedno z największych świąt chrześcijańskich zostało celowo nałożone na okres, w którym Rzymianie obchodzili Saturnalia. Ten zabieg miał skłonić Rzymian do przyjęcia chrześcijaństwa jako oficjalnej religii i zachęcić do świętowania narodzenia Jezusa Chrystusa, zamiast uwielbiania pogańskiego boga.

Chrześcijanie przyjęli niektóre z obrzędów rzymskich Saturnaliów, jak wspólne ucztowanie, śpiewanie, dawanie sobie prezentów i zapalanie świec. Wszystkie te tradycje przetrwały do dzisiaj."

https://dorzeczy.pl/historia/243040/jak-saturnalia-doprowadzily-do-bozego-narodzenia.html

 

Nie mam zamiaru umniejszać tradycji chrześcijańskiej. Myślę jednak,  że naprawdę niepotrzebne jest robienie uwag tym, którzy obchodzą świąteczny czas uroczyście, rodzinnie, ale bez  wiary w narodziny chrześcijańskiego Boga.

 

Edytowano przez aliada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
10 godzin temu, Aco napisał:

Nie jestem osobą wierzącą, a w zasadzie jestem niepraktykującym katolikiem. Nie lubię zgromadzeń religijnych. Wolę modlitwę w samotności, nawet w kościele, ale pozbawionym tłumu. Dla mnie modlitwa to coś intymnego, chyba bardziej niż seks. Prawda jest taka, że żyjemy w innych czasach niż nasze mamy, babcie i prababcie. Mnie osobiście wkurza ten cały okres przygotowawczy, zwłaszcza że chodzę do pracy i nie zawsze mam czas żeby cokolwiek zrobić w domu. Lubię okres świąt, ale cała ta otoczka, przed i pakowanie wszystkiego na wyjazd pochłania mi mnóstwo nerwów.

Nie modlę się w ogóle jako katoliczka. 

Proces indoktrynacji moim rodzicom trochę nie wyszedł. Jeżeli wierzę to po swojemu i żyje zgodnie z własnym systemem wartości. Okres świąt był fajny za dzieciaka a teraz nie czuje magii świat. Może bym czuła gdybym oddala się wierzę ale takiej prawdziwej? 

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 536
    • Postów
      252 814
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      823
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Igoryvb
    Najnowszy użytkownik
    Igoryvb
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Gość w kość
    • Gość w kość
      na miły Bóg,.. ... to tolerancja,   nie znasz...(?)🙄    
    • Nafto Chłopiec
      Autobus bez klimatyzacji i potworne korki z powodu metra. Pies ich jebał...
    • Aco
      Dzisiaj upał afrykański nawet nad morzem. Plażing późnym popołudniem 😰
    • KapitanJackSparrow
      Jak to na promocji musisz uważać bo można być wydumanym 😁
    • KapitanJackSparrow
      U mnie ponoć jutro w końcu dostawa, w tym upale teraz rozkładać to będzie katorga. No a że mój był stelażowy to nie myśl że takim nie zdarza się cieknąć. No i z dobę będzie leciała kranówa dodać nagrzanie to może w niedzielę klapnę i będzie chillout ☺️
    • Pieprzna
      Ja dzisiaj zmieniłam basenik na jezioro. Na plaży i trawie zero cienia, można się ugotować. Ale przynajmniej woda w końcu taka ciepła jak trzeba 😁
    • Vitalinka
      No cóż skoro piszesz to z takim przekonaniem, to pewnie wiesz dużo🙂❤️ Nie będę kolejny raz pisać, że piszę o sposobach wyrażania miłości, a nie oczekiwaniach i dowodach, bo się zapętlamy😄😉 Tak, szczerość w komunikacji to podstawa i dlatego wyodrębniono (nie ja, tylko naukowcy na podstawie analizy i problemów pewnie wielu, wielu związków) ten "język miłości". Można powiedzieć, że taki dodatek, wisienkę na miłosnym torcie, której może ktoś potrzebuje, a inny nie🙂 Nie mam zaś kompetencji, by stwierdzać czym jest sama miłość, czy jest prosta czy nie (być może tak, może trzeba ją po prostu czuć), ale wiem, że relacja z ukochaną osobą zależy od, jak i Ty piszesz, łatwości w komunikacji czyli właśnie jej języka, więc w sumie mogę się z Tobą zgodzić. Natomiast mogę wszystkim życzyć miłości, tak pięknej jak pragną i przynoszącej spokój i szczęście❤️
    • Nomada
      No dobra to co dziś jest w promocji?
    • Nomada
      Miłość jest prosta. Jeśli czujesz się kochana nie potrzebujesz żadnych dowodów, jeśli kochasz wszystko co robisz dla swojego partnera, robisz z miłości i z miłością. Zaangażowanie, zaufanie, intymność, szczerość w komunikacji, akceptacja i brak oczekiwań. Ale co ja wiem o miłości ; )
    • Vitalinka
      Siedzę pod palmą i słucham „Yellow” Tajskie kwiaty psują mi nastrój Palę szlugi i piję Aperol Patrzę jak siedzisz na piasku Nadal lubię starego Coldplay'a Barman tu puszcza chujową muzę Coś we mnie pękło, wiesz, że umieram Boję się wracać do domu w burzę Jeździmy na skuterze i jemy Tom Yum Ty pachniesz jak uzależnienie Tęsknimy za warszawskim DNA Lecz jutro tęsknić za mną będziesz 32 stopnie, a serce jak lód Najpierw je rozbij, a potem je krusz Nie zdążyło stopnieć, między nami chłód Łagodne fale, a w wodzie jest nóż Mówiłaś, że zgadza się zodiaku znak Więc czemu wracam do hotelu sam Słońce jest żółte, kolorowy świat My w nim czarno biali jak yin i yang I powiedz czemu Cię szukam w niej Inną ma buzię i inne ma oczy O Tobie śnię, kiedy z inną śpię Chcę wracać po kilometrach warkoczy I czemu mi przypominasz mnie W innych nie widzę się O Tobie śnię, kiedy z inną śpię Chcę wracać po kilometrach warkoczy Jeździmy na skuterze i jemy Tom Yum Ty pachniesz jak uzależnienie Tęsknimy za warszawskim DNA Lecz jutro tęsknić za mną będziesz Jesteśmy tutaj razem ten pierwszy raz Ućpałam się zapachem koszuli Tęsknimy za warszawskim DNA Lesz jutro w domu sam się obudzisz Jadę do domu rollercoasterem Pamiątki ściskam, Nervosol, walizka Woda z mózgu – „Persona” Bergmana Po filmie mi przeszła, po Tobie została Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,daria_zawialow,tom_yum_ft__kacperczyk.html    
    • Vitalinka
      Do wszystkich narzekających na baseny. Ja się na tym nie znam, ale wiem, że są takie duże baseny na stelażach (nie wiem czy to dobra nazwa) i taka jakby plandeka (też nie wiem czy to dobra nazwa) i nic dmuchanego. U znajomych dzieci się kąpią już który rok z rzędu- chyba czwarty. To pewnie jest droższa sprawa, ale oszczędzicie czas i nerwy nie nie stracicie lata. Znajomy dobudował nawet mini molo, by dzieci nie musiały wchodzić po drabince. Po za tym: pijcie dużo wody i noście czapeczki Kochani❤️
    • Vitalinka
      Biedactwo, tulu,tulu❤️😉
    • Vitalinka
      To wielka szkoda, bo tak się, chłopcy, do siebie pięknie uśmiechacie...
    • KapitanJackSparrow
    • Chi
    • Gość w kość
    • Gość w kość
      co? ... ale ja Cię nie kocham... ... to chyba jasne?🤨
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
      A póki co do roboty, ech ...    
    • Chi
      To zależy. Jeśli lubisz latać na wysokości lamperii     W sobotę wracam po raz kolejny do Kotliny Kłodzkiej na festiwal Góry Literatury, w czwartek w nocy wracam, żeby zmienić walizkę i o drugiej w nocy wsiąść do pociągu na Suwałki, bo w tym roku z bogatej gamy festiwali które niestety nakładają się na siebie  wybrałam bluesowe Suwałki. Wrócę popracuję i gnam pod Hamburg na kilka dni bo obiecałam znajomym że przygotuję im osiemnastkę ich syna. Dostanę do dyspozycji fantastycznie wyposażoną kuchnię w greckiej restauracji (z dostępem do piwniczki z winem  ) więc nie zastanawiałam się dwa razy. Ponadto jeśli im tej knajpy nie zjaram to w przyszłym roku właściciele Grecy zaprosili nas  na wakacje w ich okolice. Chcą nam pokazać Grecję z ich perspektywy.   I to tyle jeśłi chodzi o lipiec  
    • la primavera
      ,,W potrzasku"  Kowbojski film z 2025 r Opowiada historię  True, którego poznajemy, gdy wyłania się  zziębnięty że śniegu i niczym di Caprio w Zjawie podejmuje walkę o własne życie. To takie bardzo luźne skojarzenie,bo to ani nie taka historia ani nie ta filmowa liga.  Kiedy True czołga się, upada, szuka schronieniam my w retrospekcjach poznajemy jego życie i drogę, która go przywiodła do tego miejsca. True jest kowbojem, ujeżdżadzem koni. Ale pomimo, że lubi to zajęcie najbardziej na świecie nie przynosi mu ono ani sukcesów ani pieniędzy,  gdyż nie udaje mu się wygrywać zawodów a pozostałe miejsca nie są dobrze płatne. Odbiera mu za to zdrowie, bo ciągłe  upadki powodują urazy, które w końcu uniemożliwiają  mu jazdę konną. Przynajmniej według lekarzy, bo czy True to zrozumie to już inna sprawa.  Poznajemy też jego rodzine, ojca, który chciałby by jego synowie spełniali jego marzenia. Chociaż,  moze nie do końca taka była jego intencja.  Może po prostu chciał,aby mieli w życiu stabilizację, by byli odpowiedzialni?   Jest jeszcze dziewczyna True,  chyba miała na imię Ali. To dobra dziewczyna a jednak w tej rywalizacji przegrywa z koniem. Chociaż koń nie jest tu niczemu winny.    I o tym jest ten film, z pięknymi ujęciami skąpanymi w zlotoczerwonych promieniach słońca, z kurzem na nogawkach,  ostrogach przy butach i światem, który - choć wydaje się, że odbiera wszystko,  coś jednak zostawia. Przynajmniej dla True.       
    • KapitanJackSparrow
      😀
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...