Przyjaźń z prostytutką

Co myślicie o facecie, który się przyjaźni z prostytutką, a co o tej kobiecie która dorabia jako prostytutka?
Czy taka przyjaźń jest możliwa?

A co mamy myśleć? Przyjaźń to przyjaźń.

Miałem dwa razy już taką sytuację. Nie ukrywam, zazwyczaj niszczyło to przyjaźń na jakiś czas, ale później się to odnawiało, choć niekoniecznie już z takim zaangażowaniem jak kiedyś. Taka przyjaźń jest oczywiście możliwa - wszystko zależy tutaj od światopoglądu osób zainteresowanych.

Ma seks za darmo, tyle myślę ?

A ona pracuje jak potrafi, a nie płacze że nie ma z czego zyc. Żony na utrzymaniu męża lub uprawiające seks, żeby udobruchać swojego męża, lub żeby im coś kupił, traktujące seks jak kartę przetargową, również uprawiają prostytucję - małzenską 

Przyjaźń nie kojarzy mi się z seksem. Jeżeli jest prawdziwa, to ma większą głębię niż każda inna relacja. 

Z każdym można się przyjaźnić bez względu jaki ma zawód.

Nie bardzo rozumiem, co jest w tym takiego niezwykłego.

3 godziny temu, Wania napisał:

Nie bardzo rozumiem, co jest w tym takiego niezwykłego.

Zależnie od sytuacji może to być niezwykłe. Tak było w moim przypadku - czyny moich przyjaciółek były na tyle sprzeczne z moimi poglądami na moralność, że nie byłem w stanie utrzymywać kontaktu przez długi czas, ze względu na to co robiły. Wszystko zależy od światopoglądu osób zainteresowanych.

5 minut temu, SNOWDOG napisał:

Wszystko zależy od światopoglądu osób zainteresowanych.

Między innymi.

Kobiety, które są w związku, pewnie nie chciałyby, aby ich partner przyjaźnił się z prostytutką. Przynajmniej ja bym tak nie chciała. Chyba że to byłaby też moja znajoma.

Dnia 9.08.2019 o 15:50, Mptiness napisał:

 Chyba że to byłaby też moja znajoma.

Myślisz że to zabezpiecza przed zdradą? Nic bardziej mylnego.

Znaczy lubi takie towarzystwo.