Skocz do zawartości
  • Niebo
  • Borówka
  • Szary
  • Porzeczka
  • Arbuz
  • Truskawka
  • Pomarańcz
  • Banan
  • Jabłko
  • Szmaragd
  • Czekolada
  • Węgiel


Zaloguj się, aby obserwować  
Wehikuł Czasu

Przybywam z przyszłości, czekam na wasze pytania!

Polecane posty

Wehikuł Czasu

Jestem z roku 2174 , zadawajcie pytania! Postaram się na wszystkie odpowiedzieć jak znowu tu wrócę za parę dni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Wyczerpany
Cooliberek

To ja może zadam pierwsze pytanie!!

 

 

2 minuty temu, Gość Wehikuł Czasu napisał:

Jestem z roku 2174 , zadawajcie pytania! Postaram się na wszystkie odpowiedzieć jak znowu tu wrócę za parę dni!

  

Jak wyglada świat w tym własnie roku?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

1.jpg

 

Ja mam kilka.
1. Najważniejsze - leci w święta jeszcze Kevin sam w domu itd.?
2. Czy niezdarci Kaczyński i Macierewicz lub ich potomkowie (w pierwszym przypadku ryzykowne stwierdzenie z potomkiem) nadal wietrzą spiski?
3. W przyszłym roku wezmę rozwód? :)

4. Kiedy umrze Elvis Presley?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wehikuł Czasu
W dniu 19.04.2018 o 13:21, Ladyblack napisał:

Jak wyglada świat w tym własnie roku?


Świat czyli ziemia, kosmos? Światem może być wszystko co nas otacza. Odpowiem również ogólnikowo... ziemia nie istnieje, żyjemy na Marsie :)

 

W dniu 19.04.2018 o 13:34, BrakLoginu napisał:

1. Najważniejsze - leci w święta jeszcze Kevin sam w domu itd.?
2. Czy niezdarci Kaczyński i Macierewicz lub ich potomkowie (w pierwszym przypadku ryzykowne stwierdzenie z potomkiem) nadal wietrzą spiski?
3. W przyszłym roku wezmę rozwód? :)

4. Kiedy umrze Elvis Presley?

 

Czemu aż tyle pytań? No tak sam siebie wkopałem, że odpowiem na każde :)
ad1. Kevin ma się dobrze i nadal nas bawi (zwłaszcza w święta)

ad2. Macierewicza pochłonęła czarna dziura jak ją badał pod kątem spiskowym, że niby to Rosjanie stworzyli. Kaczyńskiego wnuki (tu cię zaskoczyłem) rządzą na Marsie!

ad3. Za dwa lata :P

ad4. Jackson i Elvis są z nami cali i zdrowi

 

Mało tych pytań... Proszę o same pytania! Wrócę tu jeszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek

To pytanie na wesoło dodam 

 

Czy Błądynki będa nareszcie madrzejsze od Brunetek?

 

Nie obrazając Bladynek ani Brunetek 

Sorry za byki przy Blondynkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123

Czy sztuczna inteligencja "wygryzie" nas na dobre?
Jak się rozmnażacie?:)
Kiedy zabijemy na dobre ziemię? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wehikuł Czasu
W dniu 20.04.2018 o 19:36, Ladyblack napisał:

Czy Błądynki będa nareszcie madrzejsze od Brunetek?

a były głupsze? inaczej nie potrafię odpowiedzieć.

 

W dniu 20.04.2018 o 22:08, Gość gosc napisał:

Maczugi tam macie

Chyba pomyliłeś/aś czasy.

 

W dniu 26.04.2018 o 14:55, Gość Wampir napisał:

Hej, jak wygląda kwestia 500+

Umarło śmiercią naturalną. Żyje nam się dostatnio.

 

11 godzin temu, example123 napisał:

Czy sztuczna inteligencja "wygryzie" nas na dobre?
Jak się rozmnażacie?:)
Kiedy zabijemy na dobre ziemię? :(

ad1. Było takie zagrożenie, ale opanowaliśmy sytuację. W waszych czasach możecie spać spokojnie.
ad2. Bardzo intymne pytanie. Większość przez sztuczne zapłodnienie, ale jest też garstka która wzoruje się na pradziadach :)
ad3. Dokładnie nie pamiętam z wykładów "prehistorii". Było to bodajże na przełomie XXI i XXII wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123
W dniu 29.04.2018 o 09:09, Gość Wehikuł Czasu napisał:

 


ad3. Dokładnie nie pamiętam z wykładów "prehistorii". Było to bodajże na przełomie XXI i XXII wieku.

Panie Wehikuł leć Pan tam do was i dopytaj się jakieś uczonej osobistości albo zajrzyj do zeszytu starego hehe :P

bo to bardzo ważne :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wehikuł Czasu
W dniu 1.05.2018 o 13:59, example123 napisał:

Panie Wehikuł leć Pan tam do was i dopytaj się jakieś uczonej osobistości albo zajrzyj do zeszytu starego hehe :P

bo to bardzo ważne :) 

 

Dokładna data: 31 grudnia 2099, jednak dobrze pamiętałem o tym przełomie :) 
Chyba już zaspokoiłem waszą ciekawość co do przyszłości, bo nie widzę więcej pytań :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123

Bo ludziska chcieliby a boją się znać przyszłość :P heh szkoda, że nie 31 luty :P
A jeszcze chciałabym wiedzieć czy diesle nadal śmigają po droga czy fruwacie? czy jakieś teleportery SOM? :P

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobranoc taki czuły gest

czy mój kochany ze mną będzie?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek

Czy się zakocham jeszcze i jak długo będę żyć ?

A najlepiej jak mi powiesz w którym roku umrę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wehikuł Czasu
W dniu 6.05.2018 o 17:31, example123 napisał:

A jeszcze chciałabym wiedzieć czy diesle nadal śmigają po droga czy fruwacie? czy jakieś teleportery SOM? :P

Głównie teleportacja, a diesel jedynie w muzeum :)

 

W dniu 6.05.2018 o 18:01, Dobranoc taki czuły gest napisał:

czy mój kochany ze mną będzie?;-)

Będzie, ale za 7 lat przejdziecie lekki kryzys, by go uniknąć dbajcie o swoje uczucie i siebie nawzajem :)
 

W dniu 7.05.2018 o 17:20, Cooliberek napisał:

Czy się zakocham jeszcze i jak długo będę żyć ?

A najlepiej jak mi powiesz w którym roku umrę :P

 

Zakochasz się i to będzie miało miejsce na Nastroiku :)
Na drugie nie udzielę odpowiedzi, ale będziesz miała troję wnuków.

 

W dniu 11.05.2018 o 00:57, Gość D___ napisał:

Ja też cię kocham D

Cooliberku, ale to nie będzie ten :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek

Dziękuję Ci  gościu z przyszłości :) za odpowiedzi :)

 Jestem ciekawa skąd widziałeś o tym panu z ostatniej linijki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wehikuł Czasu
1 minutę temu, Cooliberek napisał:

Jestem ciekawa skąd widziałeś o tym panu z ostatniej linijki ?

Przecież przybywam z przyszłości to się wie to i owo :)
Na kolejne pytania odpowiem jak wrócę. Trzymajcie się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek

Aha :) dziękuję masz ode mnie buziaka , oby tylko doleciał w czasoprzestrzeni do Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
3 godziny temu, Gość Wehikuł Czasu napisał:
W dniu 11.05.2018 o 00:57, Gość D___ napisał:

Ja też cię kocham D

Cooliberku, ale to nie będzie ten :P

 

No jasne, że  ten to nie ten, bo ON to do mnie pisał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek
Napisano (edytowany)

Gościu w z przyszłości :)

Zaintrygowała mnie dzisiaj trochę twoja odpowiedzią. :)

Mam do Ciebie pytanie lub raczej dla Ciebie zagadkę , to wszystko zależy jak ja potraktujesz !!!

 

Znałam parę lat temu pewna osobę , podobnie jak Ty odpowiadającą .

Jestem Ciekawa czy Wiesz o kogo mi chodzi i w jakim miejscu owa osoba była ? 

Edytowano przez Cooliberek
Poprawka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wehikuł Czasu
W dniu 23.05.2018 o 18:55, Cooliberek napisał:

Jestem Ciekawa czy Wiesz o kogo mi chodzi i w jakim miejscu owa osoba była ? 

Tak, wiem o kogo chodzi i wiem gdzie bywała.

 

Po tak długim czasie tak mało pytań? :( Do następnego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek
21 godzin temu, Gość Wehikuł Czasu napisał:

Tak, wiem o kogo chodzi i wiem gdzie bywała.

 

Po tak długim czasie tak mało pytań? :( Do następnego!

Napewno?

 

Dziękuję :)

Szkoda że wczoraj mnie nie było :)


Zadam Ci pytanie :)

Dlaczego tak mało bywasz u Nas?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 653
    • Postów
      258 911
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      921
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    mowibus
    Najnowszy użytkownik
    mowibus
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • neon_42pl
      Najpiękniejszym miejscem, jakie widziałem, była zatoka Navagio na Zakynthos. Ten kontrast turkusowej wody z białym klifem wyglądał jak kadr z filmu, a na żywo robi jeszcze większe wrażenie.
    • astro_908
      Jakie miejsce wspominacie jako najbardziej malownicze spośród wszystkich Waszych podróży?
    • Miły gość
      Ustawa 
    • Dana
    • Miły gość
      Listonosz 
    • Gregor
      Cjalis 
    • Miły gość
      Aranżacja 
    • Miły gość
      😜
    • la primavera
      ,,Dobry ogrodnik "  Dobry ogrodnik nawet nie byl taki zły.  Całkiem na plus historia  pewnego nawróconego  przestępcy, który hoduje kwiaty niczym Leon zawodowiec. Ale Jean Reno z tym swoim badylem w doniczce nie ma startu do ogrodów którymi opiekuje sie Joel Edgerton. Słuchamy jego opowieści o kwiatach, kiedy kwitną  co lubią,  jak je pielęgnować i ..kupuje nas tym. Chce się siedzieć i słuchać takich historii. On sam jest tajemniczy,  z lekka ponury,  ale uprzejmy, wydaje sie byc dobrym człowiekiem,  choć  pod koszulą skrywa swą przeszłość.   I wtedy pojawia  się Maya, która zaburza ten poukładany świat. I zaczyna się dziać,  ale ponieważ to nie jest film dynamiczny, pełny akcji, zatem wszystko  dzieje się powoli, jak w ogrodzie, gdzie trzeba najpierw zasiac nasionko a potem czekać aż wykiełkuje, podrośnie i zakwitnie .
    • zielona_mara
      * Możesz sobie ćwiczyć rysowanie poszczególnych części ciała... a jak jest mniej czasu to szybki szkic 15 min z zachowaniem kierunków... za pomocą linii pomocniczych wyznaczasz kierunki, długości i na nich budujesz swoją postać bez uwzględniania szczegółów Rysowanie brył, obserwacja z zaznaczeniem światłocienia też spoko... : )  
    • zielona_mara
      Studium postaci wcale nie jest taki łatwe... Tak jak koleżanka napisała potrafisz oddać charakter postaci, a to już ciut wyższy level... jedynie nad anatomia można troszkę popracować... kości, mięśnie by były bardziej jak trójwymiarowa rzeźba. : ) Ale rysunki spoko... pracuj dalej bo warto. Powodzenia!
    • Argen
      A ja polecam „Misja Specjalna” na RMF on. Ciekawe audycje o różnych historiach na świecie.
    • Astafakasta
      Dziekuję. „Kropla drąży skałę''. Nie uwazam, ze to jest to, co moge osiagnac, ale rysunek to ciagle zmaganie z samym soba dla mnie. Z moja niechecia, oporem i brakiem cierpliwosci, lecz gorsze w zyciu jest pozostanie z niczym w beznadziei i narzekanie na swoj los, a od narzekania mi sie nie poprawi i nikt za mnie tego nie zrobi. Mam czas, wiec poswiecam te godzinke dziennie by cos takiego jak rysunek zrobic. Czasem robie kilka dni przerwy i znow wracam. Od poczatku to nie bylo takie jak na tych dwoch ostatnich rysunkach. Cwicze juz bardzo dlugo, bo kilka lat co najmniej. Na poczatku byly to bazgroly, z ktorych i ja sie zalamywalem, bo najgorsze w tym wszystkim jest to, ze zeby widziec postep, trzeba jak w moim przypadku kilka lat cierpliwej pracy. Dzien po dniu sie tego nie zauwazy i to bylo frustrujace, lecz ciagle w glowie frustrowalo mnie tez, ze nie umiem rysowac, ze zostane z niczym. Dzis tez mam obawy, ze nadal bym czegos nie narysowal, lecz robie to juz troche lepiej. Widoczny postep dokonal sie, gdy pracowalem nad rysunkiem niemalze codziennie przez rok i po roku ten postep bylo rzeczywiscie widac. Nadal jednak twierdze, ze niewiele sie nauczylem, lecz sa juz dla mnie czasem rzeczy latwiejsze do narysowania. Tak z pelniejsza premedytacja to rysuje okolo czterech lat, bo wczesniej tez cos tam potrafilem z od czasu do czasu rysowania narysowac czy namalowac, bo pierwsze tworzenie wzielo sie z projektowania liter do graffiti, to byla fajna zajawka, ale w tym juz wszystko osiagnalem co bylo mozna. Pociaga mnie realizm, bo to wymagajace. Juz nie cwiczy sie dwa lata jak w przypadku liter do graffiti, ale cwiczy sie cierpliwosc, niezlomnosc. To bardzo trudne niekiedy, bo jednoczesnie pojawiaja sie ambiwalentne uczucia zniechecenia i checi np., lecz cos trzeba robic i moze lepiej czasem odpoczac nawet dluzej niz miec skolatane nerwy, ze cos sie robi beznadziejnie. Pozdrawiam!
    • przewrotna
      Często mi się zdarza, że oglądam film, który inni widzieli 10 razy 20 lat temu 🤣 Nie jestem kinomanem i serio nie pamiętam kiedy jakiś film fabularny obejrzałam. 
    • Gość w kość
      no, 🤔
    • Gość w kość
      no, nie wiem😬    
    • Gość w kość
      😁 nie będę dociekać🤫        
    • la primavera
      ,,Sny o pociągach " Joel Edgerton w roli Roberta Grainiera- drawala, którego życie wzięło się niewiado skąd, doświadczyło  ciezką pracą, zaprowadzilo  do miłości,przeczołgalo przez ból straty i samotności. W przepięknych krajobrazach toczy się cale jego życie, wraz z nim widzimy jak zmienia się świat,czyniąc bezużytecznymi dotychczasowe osiągnięcia. To bardzo wolny  spokojny film. Taki majestatyczny,  poetycki, prawie jak u Malicka.. ale jak wiadomo,,prawie " robi duża różnicę. W ,,Ukrytym życiu " duch narratora unosił się nad kłosami zboża, coś dopowiadał, przykrywał jak ciepła pierzyną w zimną noc, a tu  drażnił,  mówił za dużo i za bardzo gornolotnie.  Mówił wszystko.  Jakby reżyser Clint Bentley uznał, że widz jest zbyt głupi by zrozumieć a Edgerton za słaby by to wiarygodnie zagrać.  Tymczasem zagrał wyśmienicie, zmęczoną, starzejąca się twarzą, bólem ale i radością,  szczęściem i tą siłą którą daje miłość i poczucie bycia kochanym do tworzenia rodziny i zbudowania domu. Czas jest tu też bohaterem, ukazuje zmiany i dostosowanie się do nich. Gdy jeden z drwali ginie,przebijają do drzewa jego buty.   Wracamy do nich po latach, by zobaczyć jak drzewo wzięło je w posiadanie, tworząc na nich nowe życie   Jednak by to się dokonało, wydaje mi się  że  czas musiałby być dłuższy  niż ten  filmowy, Rozumiem, że to prawo filmu, ale akurat takich miejsc w których widać jak działa  natura i potrafi np złamać żelazo szukam i czasem znajduję - perły sprzed wielu lat.    
    • Gość w kość
      nie znałem albo zapomniałem, ... bo to z płyty,  która wyszła odrobinę później, i kiedyś nie przypadła mi do gustu,   może warto sprawdzić, jak wypadłaby teraz🤔   w każdym razie... zima przyszła🤷‍♂️  
    • Nomada
      Niezwykły grzyb- Soplówka jeżowata.   ''Soplówka jeżowata (Lion’s Mane, Hericium erinaceus, zwana też Lwią Grzywą) to grzyb o licznych właściwościach, wspierający funkcjonowanie układu trawiennego. Regularnie stosowany może korzystnie wpływać na stan błon śluzowych żołądka i jelit. Ceniony na całym świecie za swoje wsparcie w prawidłowej przemianie materii oraz pracę jelit, wspomaga również zachowanie równowagi mikroflory jelitowej . Mikrobiota pełni kluczową rolę w trawieniu, wytwarzaniu witamin i aminokwasów, metabolizmie, budowaniu odporności oraz w procesach poznawczych, takich jak pamięć i koncentracja . Ten wyjątkowy grzyb, szeroko badany naukowo, wspiera układ immunologiczny, neurologiczny oraz pracę mózgu. Pomaga również zachować równowagę psychiczną . Hericenony i erinacyny obecne w Soplówce stymulują czynnik wzrostu nerwów (NGF), co wspiera rozwój oraz ochronę neuronów . Takie właściwości są szczególnie ważne dla zdrowia mózgu, pamięci i koncentracji. Grzyb ten zawiera także melatoninę, która reguluje rytm dobowy i wspiera zdrowy sen .''   Dodam jeszcze tylko, że jest już hodowany i przetwarzany w Polsce. Ekstrakty z certyfikatami o udokumentowanym składzie. Nie będę tu podawała firmy, na yt i fb już są widoczni. ; )
    • Nomada
      Tak, już jestem duża. Zatem wołam, chociaż pewności nie mam, który z Was odezwie się tym razem. @Dionizy na ryneczku w Cieplicach, można narozrabiać. 😁
    • Nomada
      To prawda, Mikkelsen ma kamienny wyraz twarzy gdy gra ale wystarczy że lekko uniesie brew do góry i już nic nie musi mówić 😂. Dziękuję za polecajkę  @La primavera, chętnie obejrzę.
    • Argen
      Ciężko powiedzieć... co było moją pierwszą grą. Chyba Mario albo Duck Hunt na NES'ie (popularnie zwany Pegasus).
    • KapitanJackSparrow
      Zaraz wywiało, jesteś dużą dziewczynką więc zapewne zauważyłaś, że ja zawsze chętnie z tobą słowo zamienię. Zatem wołaj 😛
    • la primavera
      Robi wrażenie, robi. W końcu to Mikkelsen. Nawet jakby stracha na wroble zagrał,  który cały film stoi na polu bez słowa to zrobiłby to tak, że warto  byłoby zobaczyć.    ,,Mads Mikkelsen. Diabeł wcielony" To dokument o Mikkelsenie  z którego  nie dowiedziałam się niczego  czego bym juz nie wiedziała oprócz tego,  że cały czas źle wymawiałam  jego imię 🙃  Ale nazwisko dobrze🙂     Norymberga  z 2025r Film opowiada o norymberdzkim procesie zbrodniarzy niemieckich, gdy podczas przygotowań do niego poproszono o pomoc amerykańskiego psychiatrę, aby spróbował dotrzeć do ich skąpanych złem umysłów. I być może znaleźć jakiś gen zła, który możnaby przypisać niemieckiemu narodowi. To tak gornolotnie i naukowo, bo w praktyce chodziło o to, aby dotrzeć zwłaszcza do Goringa, jako najwyższego rangą wśród reszty i pomoc w złamaniu go, by w trakcie procesu przyznał się do winy.    Połowa filmu trochę taka jakby za lekka, fragmentami nawet siląca się na jakiś żart który nijak nie pasował do powagi historii o której miał.opowiedziec film. Psychiatra Kelly- w tej roli Malek, bez tej lekarskiej poważnej aury, nic nie wiemy o jego karierze, zapewne musiał to być ktoś dobry w swoim zawodzie ale zabrakło przedstawienia postaci ( chyba że ja to gdzieś przeoczyłam). Gdy staje naprzeciwko Göringa- w tej roli Russell Crowe, który zagrał te rolę wybitnie- wydaje się taki mały i nijaki. Z czasem to się zmienia bo Kelly podczas spotkan rysuje bardzo wiarygodnie psychologiczny portret Goeringa.  Zatem nie jest to tylko niepowazny, niespelniony iluzjonista.   Dochodzimy do drugiej części filmu,  duzo lepszej,  bardziej mrocznej, poważnej.  Zaczyna  się proces i ... coż...przekaz pewnych sytuacji zawsze będzie rażący choćby ile lat minęło i ile przeczytało się książek. Odbiór wizualny jest zawsze mocniejszy. Można o czyms słyszeć,  wiedzieć,  czytać. Ale kiedy to się zobaczy to brakuje slow To chwila jak z filmu Idź i patrz.   Polecam, choćby dla samego Russella Crowe.   
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...