Skocz do zawartości


hagne

Proszę o radę w sprawie pracy.

Polecane posty

hagne

Cześć,

Od 2 miesięcy pracuję w nowej, fajnej pracy, dobrze mi tam jest. Dobre pieniądze, ludzie też okej. Na rozmowie kwalifikacyjnej powiedziałam, że interesuje mnie praca tylko na umowę o pracę. Szef mówił, że oczywiście, że tak. Od tamtej pory zwodzi mnie i za każdym razem jak się widzimy,mówi: papiery są przygotowywane. Ale już 2 miesiąc mija, a ja pracuję każde święto, każdą niedzielę, sobotę od połowy czerwca. 

  Strasznie się zaczynam denerwować i czuję się oszukana. Bo od początku mówiłam, jak ta umowa jest dla mnie ważna, a tutaj pracodawca nie jest ze mną uczciwy. Zwolnić się, czy w złości wygarnąć szefowi co ja o tym myślę? 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


aliada
7 godzin temu, hagne napisał:

Zwolnić się, czy w złości wygarnąć szefowi co ja o tym myślę? 

 

Na jedno wyjdzie, bo wygarnięcie raczej nic tu nie pomoże. 

Szef po prostu taką przyjął taktykę - zwodzenia i wykorzystywania  ludzi. Sprawdzania ich przydatności w najtańszy dla siebie sposób (trochę go rozumiem - złodziejski ZUS...). I będzie się tak migał, jak długo się da i na ile mu pozwolisz.

Jeśli to Ci nie odpowiada, trzeba stanowczo, ale na zimno i bez złości powiedzieć: że na czarno nie masz zamiaru dłużej pracować. Że  żałujesz, bo ta praca Ci się podoba i bardzo się w nią zaangażowałaś.  Że on też niech żałuje, bo chyba wie, że traci świetnego pracownika. ;]  Że Twoja ciocia z Inspekcji Pracy też się dziwi, że pracujesz na okrągło i  bez umowy. :)

 

Edytowano przez aliada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hagne

dzięki Aliada, właśnie dziś nad tym myślałam i powiem, że mi przykro, ale na czarno już nie będę pracować. Szczerze,to już nie dam rady, bo się czuję totalnie oszukana. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Może o tej cioci w Inspekcji Pracy niech nie mówi @aliada, bo wtedy na bank jej nie zatrudni że strachu, a tak jest szansa, że jednak tą umowę przygotuje. Powiedz, że nie możesz dalej pracować na czarno - ze spokojem i stanowczo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozczarowany
SNOWDOG

W złości wygarniać nie ma co. Po prostu postawić ultimatum - albo dają ci umowę o pracę, albo odchodzisz ze skutkiem natychmiastowym. Możesz rzucić jakiś termin ostateczny, ale pamiętaj, że przygotowywanie papierów to chwila, więc mówimy tutaj o np: 2 dniach. I należy być konsekwentnym w tym co się robi - szczególnie w przypadku rzucenia ultimatum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
6 minut temu, Maybe napisał:

Może o tej cioci w Inspekcji Pracy niech nie mówi @aliada, bo wtedy na bank jej nie zatrudni że strachu, a tak jest szansa, że jednak tą umowę przygotuje. Powiedz, że nie możesz dalej pracować na czarno - ze spokojem i stanowczo.

Oczywiście. To o cioci to tylko gdyby nie chciał jej uczciwie zapłacić za tę pracę bez umowy, co też jest możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hagne

dziękuję za rady. Ale w sumie wyszło tak, że trochę w złości rozmawiałam z szefem(gdzieś się we mnie nakumulowało emocji), że dalej mnie zamierza tak zwodzić do konca sierpnia, że mi obiecywał, że mówiłam mu, że chcę pracować tylko na umowe itd. A on mi pokazał, że w kompie ma umowę z moim nazwiskiem. Wydrukował i mam papiery do uzupełnienia. 

Tak, że problem uważam za rozwiązany. 

 

ps. Aliada, z tym nie płaceniem, jak sie nie jest na umowie zatrudnionym, to nawet Inspekcja Pracy nie poradzi. Mówiono mi, że bez papierka, nie udowodnie, ze ja tam pracowałam i że ktoś mi ma coś płacić. Ludzie bez umów na własne ryzyko pracują. To jest takie słowne dogadanie się.

Generalnie powinno być tak, że powinnam nie przystąpić do pracy, bez umowy. W większości porządnych firm jest tak, że podpisuje się umowy zanim się przystąpi do pracy. A prywaciarze zwlekają, mówią za kilka dni, a wiadomo, że chce sie pracować i się wierzy, że jak ktoś mówi ze za kilka dni, to za kilka dni, a w praktyce, to jest, dam ci najpóźniej jak sie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozczarowany
SNOWDOG
8 godzin temu, hagne napisał:

dziękuję za rady. Ale w sumie wyszło tak, że trochę w złości rozmawiałam z szefem(gdzieś się we mnie nakumulowało emocji), że dalej mnie zamierza tak zwodzić do konca sierpnia, że mi obiecywał, że mówiłam mu, że chcę pracować tylko na umowe itd. A on mi pokazał, że w kompie ma umowę z moim nazwiskiem. Wydrukował i mam papiery do uzupełnienia. 

Tak, że problem uważam za rozwiązany. 

Czyli innymi słowy - miał gotowe dawno, mógł to zrobić w każdej chwili, ale zwodził cię w nadziei, że temat się rozmyje (lepiej finansowo wyszedłby na tym, gdyby nie było umowy).

 

 

8 godzin temu, hagne napisał:

ps. Aliada, z tym nie płaceniem, jak sie nie jest na umowie zatrudnionym, to nawet Inspekcja Pracy nie poradzi. Mówiono mi, że bez papierka, nie udowodnie, ze ja tam pracowałam i że ktoś mi ma coś płacić. Ludzie bez umów na własne ryzyko pracują. To jest takie słowne dogadanie się.

Generalnie powinno być tak, że powinnam nie przystąpić do pracy, bez umowy. W większości porządnych firm jest tak, że podpisuje się umowy zanim się przystąpi do pracy. A prywaciarze zwlekają, mówią za kilka dni, a wiadomo, że chce sie pracować i się wierzy, że jak ktoś mówi ze za kilka dni, to za kilka dni, a w praktyce, to jest, dam ci najpóźniej jak sie da.

A co to za bajki? Nie, nie, nie, stanowczo nie! W ogóle tak nie jest!

 

To na pracodawcy leży obowiązek podpisania umowy, a nie na pracowniku. Pamiętajcie, że umowa słowna jest tak samo wiążąca jak pisemna, tym bardziej jeśli doszło do dopuszczenia do wykonywania pracy. W takich sytuacjach Państwowa Inspekcja Pracy z zasady działa na korzyść pracownika, a pracodawca, który dopuścił się wykroczeń (i tu trzeba pamiętać, że popełnił on nie tylko wykroczenie przeciwko pracownikowi, ale także wykroczenie ścigane z urzędu), szybko zrozumie swój błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

@hagne to nie jest tak że Inspekcja Pracy nie może nic zrobić. Jeśli zgłaszasz sprawę, to oni mogą wpaść na kontrolę nawet gdy jesteś w pracy i złapać go na gorącym uczynku. I to nie ty ponosisz konsekwencje, ale pracodawca, szczególnie gdy sama to zgłaszasz i wznosisz skargę. To on oszukuje Urząd Skarbowy, a nie ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 542
    • Postów
      253 279
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      835
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Ekhart23
    Najnowszy użytkownik
    Ekhart23
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      oki😊
    • Astafakasta
      Nie ma takiej opcji jak na razie, bo to tylko bazgroły, ale jak będzie coś lepszego to udostępnię.
    • Vitalinka
      No to pokaż🙂
    • Aco
      Powiedz mi Nafto jak to jest, że wszyscy (znajomi) którzy mają ostatnio też taką zajawkę na podróże, jednogłośnie twierdzą, że owszem fajnie, ale w Polsce jednak i czyściej i klimat lepszy i mniej multikulti, że o jedzeniu nie wspomnę. Ja tam akurat mam skąpy dorobek w podróżach i póki co najwięcej pozytywów wywołała na mnie Szwajcaria. Znajomi byli niedawno w Stanach i byli zdegustowani problemem śmieci i bezdomnością. Jedzenie ocenili tak na 3+, a jazdę po tamtejszych wielopasmowych arteriach za koszmar (pewnie to kwestia obycia) 
    • Astafakasta
      Wszystko zawiera się w tym jednym słowie co dziś zrobiłem: incredible. 
    • Astafakasta
      Coś udało się jednak zrobić i to całkiem fajnie wyszło. Już się nie starałem, ale chodziło mi o projekt intuicyjnie rysowany i to wyszło.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Minął Stasiowi... Borówka na haku
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Dziękuję.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Przestępczość migrantów to jest realny problem i nie należy go przemilczać w imię poprawności politycznej. Jednak sposób rozwiązania tego problemu przyjmowany przez rządy i społeczeństwa Europy jest mocno kontrowersyjny. I smuci zwłaszcza w kontekście odwoływania się do tej dumnej europejskiej kultury opartej na chrześcijaństwie. To jest tak, jak z tym dodatkowym talerzem na wigilię. Przypuśćmy, że rzeczywiście bezdomni zaczną chodzić w wigilię do domów i korzystać z tego talerza. Z poczęstunku. Pewnie w niektórych domach część z nich zachowałaby się niestosownie, zrobiła burdy, może by kogoś okradli, kogoś zabili, zgwałcili. Po jakimś czasie społeczność wierzących powiedziałaby, że wigilia to zawsze jest i był czas dla rodziny i dodatkowy talerz nie wpisuje się w Tradycję. Nie ma obowiązku goszczenia obcych.(Bo to prawda, nie ma takiego obowiązku). A kolejnym krokiem byłoby odseparowywanie bezdomnych od osiedli. Ogrodzone osiedla, straż obywatelska wyłapująca bezdomnych i przekazująca ich do zamkniętych noclegowni. Albo do więzień za jakieś skrupulatnie wyszukane i przypisane przestępstwa. Dobry zwyczaj zniknąłby więc z Tradycji i byłaby to jakaś skaza na sumieniu. Na moralności. A to jest o wiele lżejszy problem od kwestii dotyczącej łamania podstawowego prawa człowieka - prawa do życia i wolności od przemocy, pośrednio powiązane z prawem przemieszczania się. Człowiek nie jest własnością państwa. Ma prawo szukać ratunku lub lepszego życia w innych krajach. Na polskich drogach ginie więcej osób, niż jest ofiar migrantów. Nikomu jednak nie przychodzi do głowy burzenie dróg i zakazy prowadzenia pojazdów. Chociaż takie rozwiązanie zmniejszyłoby zapewne liczbę śmierci w wypadkach komunikacyjnych. @Antidotum - Twoje wezwanie, bym poszedł do rodziny, która niedawno pochowała córkę zabitą przez migranta i pytał ich o stosunek do migrantów, jest takim działaniem populistycznym. Ja mógłbym wezwać Ciebie do pójścia do rodziny kobiety zabitej siekierą w którymś Uniwersytecie. Pamiętasz ją? Sprawcą był Polak z tzw. dobrego domu. Mógłbyś ich pocieszyć, że mieli i tak szczęście, bo zabił swój? Nasz rodak. Niedawno kilkanaście ulic od miejsca w którym mieszkam, mężczyzna gonił i zastrzelił kobietę, swoją byłą partnerkę. Potem sam zastrzelił siebie. Pamiętasz też pewnie Jaworka, Dudę i setki, tysiące innych morderstw i gwałtów dokonanych przez rodaków. Jeśli pomyślisz, że to porównanie jest niepoważne, bo Polacy mieszkają u siebie a nie da się zapobiegać przestępstwom tak skutecznie, by uniemożliwić ich dzianie się bez pójścia w totalną i absurdalną kontrolę społeczeństw i de facto wyeliminowanie wolności, to pewnie będziesz miał  rację (przynajmniej w jakimś stopniu). Tylko że taka racja to jest zgoda na pogrzeb moralności. Przynajmniej tej chrześcijańskiej. Bo jest wymierzona w chrześcijańską miłość bliźniego i jest jak spalenie pola pszenicy przez wzgląd na rosnące tam też chwasty. Nie powiedziałeś całej prawdy o Kościele. Prawdą jest, że Kościół Katolicki (a przynajmniej Watykan) nie sprzeciwia się przyjmowaniu chrześcijańskich emigrantów. Bo KK (a przynajmniej Watykan) nie sprzeciwia się też przyjmowaniu emigrantów wyznających inne religie. Nie sprzeciwia się, ale jest świadom problemów z tym związanych. 
    • Gość w kość
    • Astafakasta
      Nie rysuję w ogóle. Warunki mi tu nie sprzyjają na tej $#@#$&_$&#@$ detencji. Ciągle ktoś się gapi. Chciałbym mieć tu swoje własne miejsce, a to nie jest możliwe w takich warunkach. Muszę się na nich wszystkich patrzeć i czekać aż mnie może wypuszczą, a najlepsze jest to, że znajdą się tacy co będą mówić, że nie ma co narzekać, bo tu wszystko mam. Tak, wszystko tu mam, na głowie, brakuje jedynie gówna na srodku korytarza lub w pokoju. Pozdrawiam.
    • Nafto Chłopiec
      No i nie znalazłem knajpy z ogonem. Musiałem zadowolić się krewetkami, owczym serem i pieczonymi ziemniakami 😅
    • Gretta
      Szkoda, że to wszystko wklejasz na tym hejterskim forum. Może mam tutaj poprosić, o skasowanie tematu? Tam prędzej czy później usuną wszystko, ale jak wolisz  
    • Gretta
      Nie poddawaj się. Cudownie, że dbasz o swoje zdrowie.
    • Anetka
      Dla @Tako rzeczka Brahmaputra   Ty wiesz za co ❤️          
    • Vitalinka
    • Vitalinka
      To będzie do jedzenia?😮 A tam nie ma kosteczek? To będzie jak szyja indyka tylko pewnie gorsze, albo lepsze, bo lepiej przyprawione😄
    • Nafto Chłopiec
      Idę ogon byka stestować. Trochę dziwna potrawa jak na świętowanie 😁
    • Vitalinka
      Prawie jak w Ani z Zielonego Wzgórza🤗
    • KapitanJackSparrow
      😲 bardzo dziwne 😁
    • Vitalinka
      Udanego wypoczynku bez trzęsień ziemi, wulkanów i nie pamiętam już czego...ale coś chyba jeszcze było... 🌴🍉🌞🍹🍸🧉
    • Astafakasta
      Tak myślałem 
    • Pieprzna
      Staruszkom czy niepełnosprawnym?
    • Pieprzna
      Dzisiaj wielkie zdziwko mnie chapło. Siedzę sobie po kawusi w domu i mam zaraz wychodzić na ogródek. Dzwonek do drzwi. Patrzę przez szybkę a tam jakiś młody mężczyzna i dziewczyna. Jehowi czy co? Ale chyba nie, bo obok stoi dalszy sąsiad. Więc otwieram w stanie lekko wystrachanym czy może nie przyszli na skargę na młodego czy cuś. Dobry, dobry, przyprowadziłem ci dziewczynę z rodziny, bo ona jest oczytana i ty jesteś oczytana, to sobie porozmawiajcie. A ja patrzę jak na kosmitów i nadal nie wiem o co chodzi człowiekowi. Byliście kiedyś w takiej sytuacji, że potraktowano was jak lokalną atrakcję turystyczną dla intelektualistów? 🤣 Nie potrafiłam się wymiksować z tej kłopotliwej sytuacji towarzyskiej więc zabrałam wczasowiczkę na ławeczkę do ogródka. Prawie rówieśniczka mojego syna więc sobie pogadałyśmy o szkole, polityce i ogólnie życiu 😄 Sąsiad mi pewnie dodał parę punktów do mądrości przez to, że noszę okulary i poważnie wyglądam 😂 Gdyby on wiedział, że ja głównie czytuję "reklamę" a nie dzieła literackie, to by dziewczątka nie przywiódł do mnie 😂
    • Nafto Chłopiec
      Pozdro z Hiszpanii 🥵
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...