hagne 44 Napisano 10 Sierpnia 2019 Cześć, Od 2 miesięcy pracuję w nowej, fajnej pracy, dobrze mi tam jest. Dobre pieniądze, ludzie też okej. Na rozmowie kwalifikacyjnej powiedziałam, że interesuje mnie praca tylko na umowę o pracę. Szef mówił, że oczywiście, że tak. Od tamtej pory zwodzi mnie i za każdym razem jak się widzimy,mówi: papiery są przygotowywane. Ale już 2 miesiąc mija, a ja pracuję każde święto, każdą niedzielę, sobotę od połowy czerwca. Strasznie się zaczynam denerwować i czuję się oszukana. Bo od początku mówiłam, jak ta umowa jest dla mnie ważna, a tutaj pracodawca nie jest ze mną uczciwy. Zwolnić się, czy w złości wygarnąć szefowi co ja o tym myślę? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aliada 1 604 Napisano 11 Sierpnia 2019 (edytowany) 7 godzin temu, hagne napisał: Zwolnić się, czy w złości wygarnąć szefowi co ja o tym myślę? Na jedno wyjdzie, bo wygarnięcie raczej nic tu nie pomoże. Szef po prostu taką przyjął taktykę - zwodzenia i wykorzystywania ludzi. Sprawdzania ich przydatności w najtańszy dla siebie sposób (trochę go rozumiem - złodziejski ZUS...). I będzie się tak migał, jak długo się da i na ile mu pozwolisz. Jeśli to Ci nie odpowiada, trzeba stanowczo, ale na zimno i bez złości powiedzieć: że na czarno nie masz zamiaru dłużej pracować. Że żałujesz, bo ta praca Ci się podoba i bardzo się w nią zaangażowałaś. Że on też niech żałuje, bo chyba wie, że traci świetnego pracownika. ;] Że Twoja ciocia z Inspekcji Pracy też się dziwi, że pracujesz na okrągło i bez umowy. Edytowano 11 Sierpnia 2019 przez aliada 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hagne 44 Napisano 11 Sierpnia 2019 dzięki Aliada, właśnie dziś nad tym myślałam i powiem, że mi przykro, ale na czarno już nie będę pracować. Szczerze,to już nie dam rady, bo się czuję totalnie oszukana. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 11 Sierpnia 2019 Może o tej cioci w Inspekcji Pracy niech nie mówi @aliada, bo wtedy na bank jej nie zatrudni że strachu, a tak jest szansa, że jednak tą umowę przygotuje. Powiedz, że nie możesz dalej pracować na czarno - ze spokojem i stanowczo. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SNOWDOG 23 Napisano 11 Sierpnia 2019 W złości wygarniać nie ma co. Po prostu postawić ultimatum - albo dają ci umowę o pracę, albo odchodzisz ze skutkiem natychmiastowym. Możesz rzucić jakiś termin ostateczny, ale pamiętaj, że przygotowywanie papierów to chwila, więc mówimy tutaj o np: 2 dniach. I należy być konsekwentnym w tym co się robi - szczególnie w przypadku rzucenia ultimatum. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aliada 1 604 Napisano 11 Sierpnia 2019 6 minut temu, Maybe napisał: Może o tej cioci w Inspekcji Pracy niech nie mówi @aliada, bo wtedy na bank jej nie zatrudni że strachu, a tak jest szansa, że jednak tą umowę przygotuje. Powiedz, że nie możesz dalej pracować na czarno - ze spokojem i stanowczo. Oczywiście. To o cioci to tylko gdyby nie chciał jej uczciwie zapłacić za tę pracę bez umowy, co też jest możliwe. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hagne 44 Napisano 11 Sierpnia 2019 dziękuję za rady. Ale w sumie wyszło tak, że trochę w złości rozmawiałam z szefem(gdzieś się we mnie nakumulowało emocji), że dalej mnie zamierza tak zwodzić do konca sierpnia, że mi obiecywał, że mówiłam mu, że chcę pracować tylko na umowe itd. A on mi pokazał, że w kompie ma umowę z moim nazwiskiem. Wydrukował i mam papiery do uzupełnienia. Tak, że problem uważam za rozwiązany. ps. Aliada, z tym nie płaceniem, jak sie nie jest na umowie zatrudnionym, to nawet Inspekcja Pracy nie poradzi. Mówiono mi, że bez papierka, nie udowodnie, ze ja tam pracowałam i że ktoś mi ma coś płacić. Ludzie bez umów na własne ryzyko pracują. To jest takie słowne dogadanie się. Generalnie powinno być tak, że powinnam nie przystąpić do pracy, bez umowy. W większości porządnych firm jest tak, że podpisuje się umowy zanim się przystąpi do pracy. A prywaciarze zwlekają, mówią za kilka dni, a wiadomo, że chce sie pracować i się wierzy, że jak ktoś mówi ze za kilka dni, to za kilka dni, a w praktyce, to jest, dam ci najpóźniej jak sie da. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SNOWDOG 23 Napisano 12 Sierpnia 2019 8 godzin temu, hagne napisał: dziękuję za rady. Ale w sumie wyszło tak, że trochę w złości rozmawiałam z szefem(gdzieś się we mnie nakumulowało emocji), że dalej mnie zamierza tak zwodzić do konca sierpnia, że mi obiecywał, że mówiłam mu, że chcę pracować tylko na umowe itd. A on mi pokazał, że w kompie ma umowę z moim nazwiskiem. Wydrukował i mam papiery do uzupełnienia. Tak, że problem uważam za rozwiązany. Czyli innymi słowy - miał gotowe dawno, mógł to zrobić w każdej chwili, ale zwodził cię w nadziei, że temat się rozmyje (lepiej finansowo wyszedłby na tym, gdyby nie było umowy). 8 godzin temu, hagne napisał: ps. Aliada, z tym nie płaceniem, jak sie nie jest na umowie zatrudnionym, to nawet Inspekcja Pracy nie poradzi. Mówiono mi, że bez papierka, nie udowodnie, ze ja tam pracowałam i że ktoś mi ma coś płacić. Ludzie bez umów na własne ryzyko pracują. To jest takie słowne dogadanie się. Generalnie powinno być tak, że powinnam nie przystąpić do pracy, bez umowy. W większości porządnych firm jest tak, że podpisuje się umowy zanim się przystąpi do pracy. A prywaciarze zwlekają, mówią za kilka dni, a wiadomo, że chce sie pracować i się wierzy, że jak ktoś mówi ze za kilka dni, to za kilka dni, a w praktyce, to jest, dam ci najpóźniej jak sie da. A co to za bajki? Nie, nie, nie, stanowczo nie! W ogóle tak nie jest! To na pracodawcy leży obowiązek podpisania umowy, a nie na pracowniku. Pamiętajcie, że umowa słowna jest tak samo wiążąca jak pisemna, tym bardziej jeśli doszło do dopuszczenia do wykonywania pracy. W takich sytuacjach Państwowa Inspekcja Pracy z zasady działa na korzyść pracownika, a pracodawca, który dopuścił się wykroczeń (i tu trzeba pamiętać, że popełnił on nie tylko wykroczenie przeciwko pracownikowi, ale także wykroczenie ścigane z urzędu), szybko zrozumie swój błąd. 2 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 12 Sierpnia 2019 @hagne to nie jest tak że Inspekcja Pracy nie może nic zrobić. Jeśli zgłaszasz sprawę, to oni mogą wpaść na kontrolę nawet gdy jesteś w pracy i złapać go na gorącym uczynku. I to nie ty ponosisz konsekwencje, ale pracodawca, szczególnie gdy sama to zgłaszasz i wznosisz skargę. To on oszukuje Urząd Skarbowy, a nie ty. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach