Pogodna mimo choroby

12 Lipca 2018

Na stwardnienie rozsiane choruje od 1979r moja córeczka miała wtedy trzy latka.a ja 27 Ja moi rodzice byliśmy załamani , najmniej załamanym był mój mąż . Zaczął w tym czasie flirtować i nie pomagał w codziennych zajęciach domowych moim rodzicom i przy córce. W szpitalu z przerwami leżałam pół roku . Teraz mam 66lat borykam się z tą chorobą i wiele innymi , ale staram nie poddawać się. Do tej pory pracowałam obecnie jestem na chorobowym przeszłam zabieg artroskopii kolana. Nic nie ułatwia mi życia .Mąż zmarł na raka gdy miałam 45 lat , ja w przeciwieństwie do niego zajmowałam się nim , bardzo dużo pomogli mi moi rodzice. Obecnie powinnam pójść na operacje endoprotezy kolana , boje się i nigdzie nie usłyszałam żeby iść i wszystko póżniej będzie dobrze. Słyszę tylko gdyby nie ta choroba to namawiałabym aby wykonać operacje a tak to nie wiem . I z problemem jak zwykle zostałam sama. Boje się tej operacji czy nie zaszkodzi mi bardziej niż pomoże co mam robić? Wszystkim chorym na tę chorobę życzę wytrwałości i dużo zdrówka ja się nie poddaję jestem samodzielna , córka założyła swoją rodzinę i są dla mnie wsparciem.pozdrawiam

13 Lipca 2018

Rozumiem Cię jak chyba nikt, bo mam "ubrane te same buty"...

Gorąco ODRADZAM poddania się pod nóż chirurgiczny.

16 Lipca 2018

Dużo zdrówka Ci życzę ale przyjdzie również taki czas że będziesz również pptrzebowala pomocy córki i córka napewno wie że tak może się stać .

Zaloguj się

Pogodna mimo choroby

Polecane posty

czytelniczka

Udostępnij ten post

Link to postu

Udostępnij na innych stronach

aloha 5

Udostępnij ten post

Link to postu

Udostępnij na innych stronach

Cooliberek 352

Udostępnij ten post

Link to postu

Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Statystyki forum

Statystyki użytkowników

Nowe Posty

Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

Przeglądaj

Aktywność