Skocz do zawartości


Polecane posty

Wesoły
BrakLoginu
Dnia 24.01.2022 o 22:42, Arkina napisał:

Wypłaty ni ma roboty tyz ni ma! ?

Jak to nie będzie wypłaty?! <oburzony>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Wesoły
BrakLoginu
Dnia 25.01.2022 o 06:16, Frau napisał:

Tobie do ucha? Ja? 

 

39ec40f29a78f698gen.jpg

 

No dobra, przykucnę mimo, że mam schorowany kręgosłup ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
4 minuty temu, BrakLoginu napisał:

No dobra, przykucnę mimo, że mam schorowany kręgosłup ;)

Gdyby nie mój schorowany kręgosłup, przyniesłabym drabinę.

Mam pomysł. Pogadamy siedząc przed gabinetem rehabilitacyjnym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
7 minut temu, Frau napisał:

Gdyby nie mój schorowany kręgosłup, przyniesłabym drabinę.

Mam pomysł. Pogadamy siedząc przed gabinetem rehabilitacyjnym ?

Numer z kręgosłupem to moje alibi! :P Pogadać możemy, ale najpierw się upewnię, czy tam nie ma jakiegoś balkonu lub otwartych okien, bo ciągle mi siedzi w głowie, że spotkania z Tobą kończą się pewnymi "lotami", a tak się składa, że nasi skoczkowie są bez formy, więc jak coś to weź do kadry @Bledny. On już jest po pierwszych "balkonowych" treningach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau

@BrakLoginu nie przypominaj mi tej sytuacji ?

Latał @Bledny po forum i krzyczał: pokaż cycki, pokaż cycki! 

No to pokazałam i chyba go zachęciłam ?

Odwiedził mnie i co? Zlekceważył duży biust i pierwsze kroki skierował do lodówki. Wpierdzielił cały zapas podsuszanej kiełbasy. 

Zrozum kobietę.

Ta zniewaga krwi wymaga, więc polecioooołł.

Ty mi tego nie zrobisz. Na 1000% procent pobiegniesz do piwnicy w poszukiwaniu bimbru ? 

Wiem, że nie znajdziesz. Jest szansa, że zainteresujesz się mną.

W myśl zasady: jak się nie ma co się lubi.... ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

No tak, ten tylko cycki i żarcie, ale jak widać, żarcie no.1 :D

5 minut temu, Frau napisał:

Ty mi tego nie zrobisz. Na 1000% procent pobiegniesz do piwnicy w poszukiwaniu bimbru ? 

Wiem, że nie znajdziesz. Jest szansa, że zainteresujesz się mną.

W myśl zasady: jak się nie ma co się lubi.... ?

Ten no tego, od jakiegoś czasu nie pijam alko, więc mogę się chyba czuć bezpieczny :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
6 minut temu, BrakLoginu napisał:

No tak, ten tylko cycki i żarcie, ale jak widać, żarcie no.1 :D

Ten no tego, od jakiegoś czasu nie pijam alko, więc mogę się chyba czuć bezpieczny :P

Nie pijesz? 

O losie Twój niescynsny. A taki fajny kumpel z Ciebie był ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
4 minuty temu, Frau napisał:

O losie Twój niescynsny. A taki fajny kumpel z Ciebie był ?

Niczym Balcerek :P


Za jakiś czas chętnie z Tobą wypiję, ale Ty to bardziej absty jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
24 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Niczym Balcerek :P


Za jakiś czas chętnie z Tobą wypiję, ale Ty to bardziej absty jesteś.

Coś Ci się pokićkało.

Mnie ino mdli jak piję za swoje ? 

Zmykam robić gołąbki oszukane ?

 

p.s. Dyzia jakoś tu brakuje. Mam nadzieję, że u niego wszystko dobrze. Czego mu życzę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, Frau napisał:

p.s. Dyzia jakoś tu brakuje. Mam nadzieję, że u niego wszystko dobrze. Czego mu życzę. 

Jestem z nim w kontakcie, ale jak mnie upoważni to może skrobnę kiedyś parę słów odnośnie jego ;) Wróci, ale na wszystko potrzeba czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
20 minut temu, BrakLoginu napisał:

Jestem z nim w kontakcie, ale jak mnie upoważni to może skrobnę kiedyś parę słów odnośnie jego ;) Wróci, ale na wszystko potrzeba czasu.

Powiedz, że trzódka nastroikowa niepokoi się jego nieobecnością i domaga się choć paru słów sprawozdania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
13 minut temu, Pieprzna napisał:

Powiedz, że trzódka nastroikowa niepokoi się jego nieobecnością i domaga się choć paru słów sprawozdania.

Da się zrobić. Opieprzyć go, czy tak bardziej łagodnie załatwić sprawę? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
1 minutę temu, BrakLoginu napisał:

Da się zrobić. Opieprzyć go, czy tak bardziej łagodnie załatwić sprawę? :)

Może łagodny opieprz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, Pieprzna napisał:

Może łagodny opieprz ??

Taki zrobić mogę, bo na ostrzejszy monolog bym się nie zdecydował. W końcu to postawny facet, a do tego ma najlepszy bimber :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 godzinę temu, BrakLoginu napisał:

Jestem z nim w kontakcie, ale jak mnie upoważni to może skrobnę kiedyś parę słów odnośnie jego ;) Wróci, ale na wszystko potrzeba czasu.

Tylko pozdrów. Szanuję cudzą prywatność. 

Poczekamy ? 

 

Niech tylko pamięta, że ja dawno temu opijałam 18-tkę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
31 minut temu, Frau napisał:

Niech tylko pamięta, że ja dawno temu opijałam 18-tkę ?

Na bimber nie licz! On jest mój!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 godziny temu, BrakLoginu napisał:

Na bimber nie licz! On jest mój!

Bądź spokojny. Ja się tego wynalazku nie tknę. 

Będę sobie z Dionizym kwiatki w ogrodzie wąchać ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME
16 minut temu, Frau napisał:

Bądź spokojny. Ja się tego wynalazku nie tknę. 

Będę sobie z Dionizym kwiatki w ogrodzie wąchać ☺

Bo nie piłaś zajebistego ? Gdybyś skosztowała to nic innego nie chciała byś do picia, nawet kanapki popijała byś tym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
6 minut temu, FAMME napisał:

Bo nie piłaś zajebistego ? Gdybyś skosztowała to nic innego nie chciała byś do picia, nawet kanapki popijała byś tym ?

Nie chodzi o to, że bimber jest wyrobem własnym i różnie z tym bywa. 

Ja nie lubię mocnego alkoholu w ogóle. 

Lubię słodki alkohol dla bab ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME
40 minut temu, Frau napisał:

Nie chodzi o to, że bimber jest wyrobem własnym i różnie z tym bywa. 

Ja nie lubię mocnego alkoholu w ogóle. 

Lubię słodki alkohol dla bab ?

Posiadam różnego kalibru alko, niektóre są takie że pijesz łagodnie, słodki, taki jak mówisz dla bab, a robotę robi ? Nie to że się chwalę, ale jak kiedyś postawiłem na stół monopol, to dostałem opierdziel od gości i pytanie, nie masz swojaka tylko takie g.... stawiasz na stół ? 

Od jakiegoś czasu robię nalewki na swojaku i na spirytusie, niektóre mają już pięć lat. Jak sobie przypomnę to popróbuję ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, FAMME napisał:

Posiadam różnego kalibru alko, niektóre są takie że pijesz łagodnie, słodki, taki jak mówisz dla bab, a robotę robi ? Nie to że się chwalę, ale jak kiedyś postawiłem na stół monopol, to dostałem opierdziel od gości i pytanie, nie masz swojaka tylko takie g.... stawiasz na stół ? 

Od jakiegoś czasu robię nalewki na swojaku i na spirytusie, niektóre mają już pięć lat. Jak sobie przypomnę to popróbuję ?

Więc zamawiam u Ciebie ajerkoniak na swojaku.

Potrafisz zrobić? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME
16 minut temu, Frau napisał:

Więc zamawiam u Ciebie ajerkoniak na swojaku.

Potrafisz zrobić? 

Ale u mnie nie ma na wynos ?

 

Tego to jeszcze nie robiłem i nie wiem czy by mi się udało, musiał bym się dokształcić. Aż takim wybitnym chemikiem nie jestem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 minuty temu, FAMME napisał:

Ale u mnie nie ma na wynos ?

 

Tego to jeszcze nie robiłem i nie wiem czy by mi się udało, musiał bym się dokształcić. Aż takim wybitnym chemikiem nie jestem ?

Okey. Więc się spotkamy i razem zrobimy. 

Ty wymierzysz proporcje bimbru a ja zajmę się trzepaniem jajec. 

 

? Zaś coś dwuznacznego żech ciulła.

Kurzęcych jajec!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME

Brzmi to ciekawie, zwłaszcza to trzepanie jajec, ale wszystko popsułaś ??

Nie wiem czy kury nadąża jajka znosić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
2 godziny temu, Frau napisał:

Będę sobie z Dionizym kwiatki w ogrodzie wąchać ☺

Ja już widzę te "kwiatki", pewnie jakieś majeranki lub inne maryśki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 832
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      Tu wykorzystam Twoje pytanie, by napisać jeszcze to co mi leży na sercu. Otóż umiesz, choć w powyższej wymianie zdań pisałam żartobliwie o przytakiwaniu kobiecie, co myślę, że jako osoba z poczuciem humoru zrozumiałeś, bo raczej żartowałam z siebie i z kobiecych "foszków". Czasem taki żart potrafi rozładować napiętą atmosferę. Z Kapitanem było inaczej. On nigdy nie potrafił ustąpić przyjąć nawet takiego żarciku za dobrą monetę, do sprawienia, by na forum było normalnie, a wiesz dlaczego? Bo jemu na tym nie zależy. On napisał kiedyś, wprost, że potrzebuje walk i jeszcze takie słowo, zaraz sobie przypomnę, o! "zaorania" kogoś. On pisze o tym wprost, wcale się tego nie wstydząc, że brak mu "ameb" (głupich kobiet) do podręczenia ich sobie. Ty masz szacunek do rozmówcy, poglądy bowiem możemy mieć różne, ale na szacunku opiera się wszystko. Jak można wymagać szacunku od rozmówcy skoro samemu go nie szanujemy? Skoro założenie bycia tu Kapitana jest takie, by móc kogoś gnębić i czerpać z tego uciechę i imponować tym komuś (swoją drogą ci, którym to imponuje też się powinni nad sobą zastanowić). Szacunek to słowo : "przepraszam" i tego NIGDY nie słyszałam z ust Kapitana, do kogokolwiek. Do Pieprz, z którą to relacją się szczyci, nie widząc, że ma ona większą tolerancje i ta relacja wynika tylko z jej wspaniałego charakteru (choć też zapewne ją kosztuje, bo wątpię by spływały takie teksty do niej jak woda po kaczce), bo Kapitan i jej nie szanuje, a relacja ich jest dobra tylko i wyłącznie dzięki Pieprz i jej podejścia do Kapitana jak do upośledzonego dziecka, którym przecież nie jest. Ja nie wymagam żeby mnie ktoś przepraszał, ale nie będę  w nieskończoność tolerować głupot i rzeczy, które mnie drażnią, czyli kłamstw na mój temat (że wysyłam mu nagie zdjęcia). Po co to? Dla wzajemnego szacunku? Wątpię.. Nawet gdy już go ignorowałam pisał, komuś tam, że WIE jestem "sucha" w kontekście seksualnym (co już nawet nie jest dnem, ale czymś 20 km pod nim), a jako że to mój temat i pozwolę sobie odpowiedzieć, na te jego dno den : Otóż, że nie dziwie się jego manii seksu, bo najprawdopodobniej ma takie doświadczenia, że trafia na takie same "suche" jak on to ujął kobiety i seksu mu brak. Z uściśleniem tą różnicą, że te kobiety pewno są "suche" jedynie PRZY NIM. Całe dopiekanie mi rozpoczęło się w momencie gdy nie podobała mi się jego wizja bycia gwałconą przez Wilkołaka, którą on wymyślił i się nią zachwycał, a ja pisałam, że to chore, to nakręcał się jeszcze mocniej. Gdy dawałam mu do zrozumienia, że jego wątpliwe "amory" na mnie nie działają. Wtedy rozpoczął swoje ataki by moją osobę, by zdyskredytować w oczach innych tutaj: od kłamstw właśnie, że śle mu nagie zdjęcia, po słynny manifest, w którym postanowił się do mnie nie odzywać pisząc, że "ma chuja, ale nie jest chujem" i inne przykrości o mnie (które już tutaj pominę, bo szczerze mówiąc nie pamiętam, ale miały na celu pokazać mi jaka to ja jestem beznadziejna (bo nie łapie jego wspaniałych żartów). Czy to powyższe ma coś wspólnego z szacunkiem? Pomijam już aluzję o łykaniu jego spermy i wszystkie inne jego wyobrażenia, którymi mnie publicznie "raczył". I gdy widział, że nie nic nie wskóra zaczął  atak na moje wątpliwe według niego zdrowie psychiczne i czynił ku temu aluzje. Mnie to jakoś nie boli, jestem dorosła, ale jest to nie na moim poziomie, tak myślę. No i tyle.  Widzisz Kość też mi dopiekał, dogryzał, ale robił to jakoś z klasą i nigdy nie przekraczając granicy dobrego smaku i wtedy można z taka osobą pisać, a nawet bardzo ją polubić, bo osoba przewrażliwioną nie jestem. To tyle co chciałam wyjaśnić, dziękuję wszystkim nieszczęsnym uczestnikom, którzy chcąc nie chcąc musieli być świadkami tej żenady.  Chyba według ego  Kapitana powinnam umierać z radości, że czyni mi te wszystkie aluzje seksualne, jednak tak się nie stało, więc stał się agresywny i nie ustawał w swoich aluzjach i komentarzach jak i w tym dotyczącym nawilżenia mojej pochwy. Czy to nie dno? Prostactwo? Chamstwo? Prymitywizm? Nazwałam tylko jego zachowania względem mnie po imieniu. Jeśli to coś złego, to z góry przepraszam.
    • Wikusia
    • KapitanJackSparrow
      No nareszcie, może przestanie łazić za mną i wyzywać jak patol
    • KapitanJackSparrow
      Wygląda na to że nieźle odleciałaś
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      Ja go nie znam Aco, nie rozumiem tez jego ciągłego dopiekania mi i jakiejś z tego radości. Staram się ze wszystkimi rozmawiać normalnie, jak napiszę coś źle przeprosić. Z nim nie udaje się - czy żartem, czy ignorowaniem, będzie jak pisał Patyk - odejdę z forum, a Kapitan jak pisał kiedyś będzie szukał innych "głupich ameb" do masakrowania (jego słowa) czy walki... Ja nie lubię takich wojenek, życie jest na to zbyt ciężkie i krótkie, by jeszcze wykłócać się z kimś w internecie.
    • Vitalinka
      Może gdyby najpierw byli migranci, a potem uchodźcy stosunek byłby odwrotny... nie wiem... Jest też kwestia kultury, religii wychowani, o czym wspomniał Aco...choć to tez nie powinno być miarą jaką dzielimy ludzi na lepszych i gorszych. Dlatego chciałabym byśmy mieli mądry rząd, który podejmowałby mądre decyzje by nasze państwo było bezpieczne, a takie decyzje zostawię mądrzejszym od siebie...
    • Vitalinka
      nie zrobiłby się, bo chyba powyższym postem wyjaśniłam Ci te "uznanie". Nie jechali atakować obcy kraj, tylko bronić swój, już zaatakowany...czy to nie różnica? To nie ma nic wspólnego z zemstą... Zemsta jest złem, Wojna jest złem. Obrona jest po prostu czasem...konieczna, czy tego chcesz czy nie. Z tym się na pewno zgodzisz.
    • Vitalinka
      Tak to pochwała, ale oni nie pojechali walczyć (dla mnie wojna też jest bezsensowna i zła) oni pojechali BRONIĆ przede wszystkim tych do wyjechać nie mogli : ludzi starszych, schorowanych, swoich domostw, ziemi. To jest straszne, ale podziwiam ich odwagę.
    • Aco
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      I tak trochę dla porównania: Natomiast liczebność Polonii (osób przyznających się do polskich korzeni, włączając w to potomków dawnych migrantów, czyli osoby urodzone poza Polską) szacowana jest na około 20 milionów.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Masz rację. Generalizowanie i uśrednianie może powodować błędny opis sytuacji. To prawda - Polska przyjęła bardzo dużo uchodźców z Ukrainy. W znacznym stopniu to nawet nie jako państwo, ale właśnie Naród. Ludzie przyjmowali ich do swoich mieszkań. Z drugiej strony można odnieść wrażenie, że jest wyraźna różnica w stosunku do różnych grup migrantów i uchodźców. Duża tolerancja wobec tych z Ukrainy, wyraźnie mniejsza wobec tych z innym - nomen omen - kolorem... skóry. Jednak chyba rzeczywiście masz rację, że trochę przesadziłem w opisach. Bo nawet Ty - po pierwszym Twoim poście dotyczącym migrantów i uchodźców, jaki przeczytałem, wydałaś mi się osobą nastawioną do nich raczej niechętnie. A pozory mogą mylić.  Trochę mniej rozumiem Twoją pochwałę tych, którzy pojechali walczyć. Bo to była pochwała, prawda? Jakieś uznanie. A to przecież wojna jest jakimś absurdem. Czystym złem. I w żadnym wypadku powodem do chluby. Nie powinno być tak, że rozumiemy pęd do walki/zemsty bardziej, niż chęć uniknięcia walki. No ale to jakby wątek na inny temat... można o tym więcej pisać, ale zrobiłby się trochę "offtop". Wracając do kwestii uchodźców i migrantów i stosunku do nich wśród nas. W narodzie. Niedawno na komunikatorze zobaczyłem powiadomienie, że pojawiła się w tym komunikatorze osoba z moich kontaktów. Kobieta, z którą kilka lat temu krótko rozmawiałem na temat współpracy w temacie praw zwierząt. Teraz zobaczyłem ikonkę z jej fotografią i nakładką o treści "Chcemy być bezpieczne- kobiety Konfederacji". Pierwszy raz się z tą akcją spotkałem i sprawdziłem, co to jest. Okazuje się, że chodzi o sprzeciw wobec przyjmowania "masy nielegalnych migrantów". Kobieta, o której wspominam, jest katoliczką i działaczką w chrześcijańskiej organizacji zajmującej się dążeniem do polepszenia sytuacji zwierząt w Polsce. (Ostatecznie nie doszło do współpracy, m.in. dlatego, że nie miała nadziei na to, że może się coś zmienić na lepsze... ale to też nieistotne). W każdym razie sprawiała wrażenie gorliwej chrześcijanki, a nie tylko deklaratywnej. Przez chwilę zastanawiałem się, o co może jej chodzić? Może o tę nielegalność? Bo jak może osoba kochająca Jezusa reagować odtrącaniem, gdy widzi tegoż Jezusa na naszej granicy? Ale przecież państwo ma w swoich kompetencjach możliwość zalegalizowania pobytu tych, którzy pomocy szukają, nawet jeśli nie w sposób podręcznikowy. Uznałem jednak, że nie chodzi jej o legalizację ich pobytu. Przy okazji sprawdziłem sondaż na ten temat. To chyba najświeższy: 
    • Vitalinka
      Cudnie! Miałam wybrane wiadomości, sygnatury i coś tam, ale nie posty teraz już go nareszcie nie widzę!!!! Mam nadzieję, że on mnie też. Daje jakieś aluzje o przebijaniu kobiet...psychopata,
    • Aco
      taka wierzba płacząca😁  
    • Vitalinka
      nie wiedźmy tylko głupcy co w nie wierzyli, to były mądre kobiety mające dużą wiedzę (min. zielarską i medyczną i ogólnie przyrodniczą). I od teraz Cię ignoruję, bo spokój był jak udawałam, że Cię nie ma, a Ty teraz wręcz zachwycony, że przynajmniej możesz się ze mną pokłócić, bo tak zostało Ci tylko obgadywanie.
    • Vitalinka
      żeby była jasność:   Miększy - stopień wyższy od przymiotnika miękki Część mowy: przymiotnik Typ stopniowania: stopniowanie regularne » stopień równy: miękki » stopień wyższy: bardziej miękki, miękkszy, miększy » stopień najwyższy: najbardziej miękki, najmiękkszy, najmiększy
    • Vitalinka
      miękki, miększy, najmiększy, przepraszam, mój błąd🙂   pewnie Tobie podobni...Niemoty co sobie poradzić nie mogli z kobietą, oskarżali ją o czary, albo bycie wampirem....Odpłyń już ode mnie, bo ja nie będę się z Tobą wykłócać. Jestem wstrętnym babskiem dla Ciebie i ok, super i nie zamierzam nawet w przepychankach dawać Ci swojej uwagi, dla Ciebie mogę być nawet najgorszą kobietą na Ziemi nie obchodzi mnie to, Twoja opinia i zdanie, boś prostak, prymityw i cham!
    • KapitanJackSparrow
      Ja też , chyba żeby jakiś proceder psychopaty
    • KapitanJackSparrow
      A wiedźmy i czarownice były na serio,  bo wilkołaków i wampirów nikt naprawdę nigdy nie widział , to tylko wytwór wyobraźni ludzkiej 
    • Aco
      Nie natknąłem się na takowe podania z dzisiejszyznych czasów. Typicznie takowe praktyki miały miejsce pewnikiem kilkaset lat temu nazad, podobnież jak spalenizowanie czarowniców na stosach.
    • Miły gość
      I są do dziś tak przebijakowywani😜🤣
    • Aco
      Wilkołakowie i wampirniacy tak byli przebijakowywani.
    • KapitanJackSparrow
      Tak tak czytelniku i czytelniczko bywa że uda się wam  tu przeczytać niezłe bzdury🤣 ale tak znam historie ze średniowiecza że wstrętne babska przebijano kołkiem osinowym do ziemi przez serce 😀
    • Vitalinka
      miększy, miększejszy?😐 bardziej miękki, w tej skali a w innej nie, zresztą nie ważne, bo chodzi o jego symbolikę. Twardy, majestatyczny (to nie to samo co monumentalny) mający pełno znaczeń i miejsca w ludowych podaniach....no i wiedźmy robiły miotły tylko jesionowe ponoć 🙂
    • Aco
      Absolutnie nie powinniśmy przyjmować, zwłaszcza innego wyznania, bo to zawsze rodzi dużo większe konflikty.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...