PiS podał Niemcom rynek na tacy. Za frajer.

Nie pozwólmy ekipie Tuska rozmontować polskiej gospodarki – grzmi Mateusz Morawiecki. Rzeczywiście, Niemcy krok po kroku przejmują polskie przewozy kolejowe, ale to rządy PiS podały im ten rynek na tacy.

https://www.onet.pl/biznes/newsweek/pkp-cargo-pis-oddal-niemcom-rynek-przewozow-kolejowych-za-frajer

A co społeczeństwo może. Wybrało głupich rządzących, którzy na śmiecili w każdej gałęzi gospodarczej, a teraz nie da się wszystkiego od razu posprzątać.

Niemcy mają wejść z pociągami na trasie Berlin-Warszawa.

I ci którzy będą podróżować będą szczęśliwi, bo pociąg będzie się zatrzymywał tylko w Poznaniu.

Ale Polska ma kolejnego konkurenta, wszak w Ukrainie bardzo szybko postępują prace z wymianą torów, a to pozwoli przewozić zboża i inne towary przez Polskę i inne państwa.

A Polacy? potrafili wysypywać zboże na przejściach granicznych, wszak władza nie myślała o przepływie zboża dalej, natomiast wiedziała jak wzbogacać swoją kieszeń.

PiS przez 8 lat niszczył kraj, a teraz są tego skutki... 

Ale ich wyborcy nadal nie chcą tego widzieć, bo Kaczyński dalej ma poparcie, i to nie małe. 

Dlaczego ludzie nadal popierają złą partie, która wyrządzała zło krajowi? 

Można sobie odpowiedzieć na to pytanie. 

Nie zapominajmy, że wprawdzie teraz PiS już nie rządzi, ale na kolejnych wyborach mogą znowu wygrać i będą od nowa niszczyli kraj i okradali kraj. 

Bo to jest partia bez sumienia, bez moralności i oni mają to we krwi. 

Jeżeli się nie powstrzyma takich ludzi i partii takiej, to Polska bedzie do końca niszczona, za przyzwoleniem ich wyborców. 

Nie wolno do tego dopuścić, nigdy! 

Wiadomo, że rząd Tuska też nigdy nie był i nie jest całkiem dobry i swoje "za uszami" też mają. 

Podobnie też: Lewica, PSL... 

Te partie współrządzą teraz z PO. 

Nie ma i nigdy nie było w tym kraju rządu, bez względu na partie, który we wszystkim byłby dobry. 

Każdy rząd, z każdej partii ma też swoje, złe strony. 

Zależy tylko od skali: przewinień, afer jakich się dopuszcza rząd. 

22 godziny temu, Miejscowy napisał:

PiS przez 8 lat niszczył kraj, a teraz są tego skutki... 

Ale ich wyborcy nadal nie chcą tego widzieć, bo Kaczyński dalej ma poparcie, i to nie małe. 

Dlaczego ludzie nadal popierają złą partie, która wyrządzała zło krajowi? 

Można sobie odpowiedzieć na to pytanie. 

 

Nie zapominajmy, że wprawdzie teraz PiS już nie rządzi, ale na kolejnych wyborach mogą znowu wygrać i będą od nowa niszczyli kraj i okradali kraj. 

Bo to jest partia bez sumienia, bez moralności i oni mają to we krwi. 

Jeżeli się nie powstrzyma takich ludzi i partii takiej, to Polska bedzie do końca niszczona, za przyzwoleniem ich wyborców. 

 

Nie wolno do tego dopuścić, nigdy! 

 

Wiadomo, że rząd Tuska też nigdy nie był i nie jest całkiem dobry i swoje "za uszami" też mają. 

Podobnie też: Lewica, PSL... 

Te partie współrządzą teraz z PO. 

Nie ma i nigdy nie było w tym kraju rządu, bez względu na partie, który we wszystkim byłby dobry. 

Każdy rząd, z każdej partii ma też swoje, złe strony. 

Zależy tylko od skali: przewinień, afer jakich się dopuszcza rząd. 

A dlaczego PiS ma nie przejąć na nowo władzy?

Trzeba koniecznie wiedzieć , że na kolejne wybory nie należy oczekiwać, gdyż ten rząd "produkuję 160 mld zadłużenia rocznie. Za 4 lata nie będzie już do czego wracać.

Jest legalny sposób zmiany rządu przewidziany w konstytucji na wypadek , gdy nowy rząd w sposób rażący nie radzi sobie z podstawą ekonomią państwa..

Dnia 21.08.2024 o 13:46, next napisał:

A dlaczego PiS ma nie przejąć na nowo władzy?

Trzeba koniecznie wiedzieć , że na kolejne wybory nie należy oczekiwać, gdyż ten rząd "produkuję 160 mld zadłużenia rocznie. Za 4 lata nie będzie już do czego wracać.

Jest legalny sposób zmiany rządu przewidziany w konstytucji na wypadek , gdy nowy rząd w sposób rażący nie radzi sobie z podstawą ekonomią państwa..

 

Powiem Tobie tak największe zadłużenie w Polsce zrobił PiS, ale oczywiście wyborcy Kaczyńskiego tego nie przyjmują do wiadomości i wierzą we wszystko, co przestępca i złodziej im powie. 

PiS wprowadził w Polsce najwięcej podatków, jakich nie było za żadnego innego rządu, a niektóre podatki istniejące, zwiększył. 

Po co to zrobili? Ano, by mieli z czego rozdawać "dla swoich", dla wyborców ( przecież wszystkie programy społeczne budżet przez 7 lat ich rządów kosztowały setki miliardów ). 

Skąd by na to brali, takie środki miliardowe, gdyby nie podwyższone podatki, opłaty? 

Budżet kraju to nie jest: studnia bez dna... 

A oni jeszcze do tego zlecili drukowanie masowe pieniędzy, bo było im za mało i zadłużali jeszcze bardziej kraj. 

Nie tak dawno, kilka lat temu dług Polski wynosił ponad bilion złotych ( to jest kosmiczna... suma... ), a teraz wynosi prawie dwa biliony złotych. 

I o tym mówią ekonomiści. O tym także mówi prezes Najwyższej Izby Kontroli, który kontroluje i sprawdza stan budżetu oraz długu publicznego. 

Czy można w nieskończoność, bez granic zadłużać kraj? 

Jeżeli już mówimy o PiS, o ich rządach poprzednich to sprawa jest prosta: oni z jednej strony powprowadzali programy społeczne ( tzw. rozdawnictwo ) i sobie tak myśleli "My Wam będziemy dawali zasiłki, zapomogi rodzinne, na emerytów, a Wy za to Nas będziecie popierali i będziemy mieli jak najlepsze poparcie, a do tego będziemy sobie okradali budżet, będziemy traktowali środki publiczne jak Nasze. Będziemy upolityczniali wszystko co tylko się da, bo mamy na to przyzwolenie od wyborców". 

I oni taki cel mieli... 

Wyborca Kaczyńskiego miał się nie interesować, co robił przez lat 8, a dostawał za to po parę złotych, miesięcznie. 

A wiadomo, że: rozdawanie pieniędzy pewne grupy społeczne przyzwyczaja i o tym mówią psychologowie, socjologowie i ekonomiści. 

Jak raz się komuś coś da, to potem trzeba dawać już cały czas i kogoś nie obchodzi skąd na to trzeba brać środków. 

Gdyby PiS nie powymyślał tych wszystkich "społecznych programów" z kasą to nie miałby takiego poparcia i też prawdopodobnie nie wygrałby drugiej kadencji. 

Kaczyński zwyczajnie uzależnił swoich wyborców ( ale nie tylko swoich wyborców ) od programów z kasą. 

Bo te pieniądze: na rodziny, na emerytów ( a teraz jest jeszcze wiecej na rodziny, bo o 300 zł. więcej i budżet o ileś milionów, a nawet miliardów wydaje więcej niż to było wcześniej ), są bez pracy. 

One nie są całkiem za darmo, bo komuś trzeba było więcej zabierać w podatkach i opłatach ( na przykład samotnym, bez rodziny, którzy nic od państwa nie otrzymują, a sa podatnikami i muszą oddawać więcej ). 

A teraz deficyt budżetowy jest o prawie 300 miliardów, bo obecny rząd przedstawił sytuację budżetu na przyszły rok. 

PiS okradał budżet przez 8 lat i zmarnowali ponad 100 miliardów złotych, bo tak wskazują ekonomiści. 

Ja już nie wspomnę, ile oni za darmo oddali Ukrainie miliardów polskich pieniędzy oraz dobry sprzęt wojskowy, który miałó służyć polskiej armii. 

To jest hańba, co PiS wyprawiał z Polską! 

Ale obecny rząd niektóre rzeczy robi podobne, co robił PiS. 

Nie ma w Polsce całkiem żadnego, dobrego rządu, który byłby tylko dobry i wspaniały. 

2 godziny temu, Miejscowy napisał:

Powiem Tobie tak największe zadłużenie w Polsce zrobił PiS, ale oczywiście wyborcy Kaczyńskiego tego nie przyjmują do wiadomości i wierzą we wszystko, co przestępca i złodziej im powie. 

PiS wprowadził w Polsce najwięcej podatków, jakich nie było za żadnego innego rządu, a niektóre podatki istniejące, zwiększył. 

Po co to zrobili? Ano, by mieli z czego rozdawać "dla swoich", dla wyborców ( przecież wszystkie programy społeczne budżet przez 7 lat ich rządów kosztowały setki miliardów ). 

Skąd by na to brali, takie środki miliardowe, gdyby nie podwyższone podatki, opłaty? 

Budżet kraju to nie jest: studnia bez dna... 

A oni jeszcze do tego zlecili drukowanie masowe pieniędzy, bo było im za mało i zadłużali jeszcze bardziej kraj. 

Nie tak dawno, kilka lat temu dług Polski wynosił ponad bilion złotych ( to jest kosmiczna... suma... ), a teraz wynosi prawie dwa biliony złotych. 

I o tym mówią ekonomiści. O tym także mówi prezes Najwyższej Izby Kontroli, który kontroluje i sprawdza stan budżetu oraz długu publicznego. 

Czy można w nieskończoność, bez granic zadłużać kraj? 

 

Jeżeli już mówimy o PiS, o ich rządach poprzednich to sprawa jest prosta: oni z jednej strony powprowadzali programy społeczne ( tzw. rozdawnictwo ) i sobie tak myśleli "My Wam będziemy dawali zasiłki, zapomogi rodzinne, na emerytów, a Wy za to Nas będziecie popierali i będziemy mieli jak najlepsze poparcie, a do tego będziemy sobie okradali budżet, będziemy traktowali środki publiczne jak Nasze. Będziemy upolityczniali wszystko co tylko się da, bo mamy na to przyzwolenie od wyborców". 

I oni taki cel mieli... 

Wyborca Kaczyńskiego miał się nie interesować, co robił przez lat 8, a dostawał za to po parę złotych, miesięcznie. 

A wiadomo, że: rozdawanie pieniędzy pewne grupy społeczne przyzwyczaja i o tym mówią psychologowie, socjologowie i ekonomiści. 

Jak raz się komuś coś da, to potem trzeba dawać już cały czas i kogoś nie obchodzi skąd na to trzeba brać środków. 

Gdyby PiS nie powymyślał tych wszystkich "społecznych programów" z kasą to nie miałby takiego poparcia i też prawdopodobnie nie wygrałby drugiej kadencji. 

Kaczyński zwyczajnie uzależnił swoich wyborców ( ale nie tylko swoich wyborców ) od programów z kasą. 

Bo te pieniądze: na rodziny, na emerytów ( a teraz jest jeszcze wiecej na rodziny, bo o 300 zł. więcej i budżet o ileś milionów, a nawet miliardów wydaje więcej niż to było wcześniej ), są bez pracy. 

One nie są całkiem za darmo, bo komuś trzeba było więcej zabierać w podatkach i opłatach ( na przykład samotnym, bez rodziny, którzy nic od państwa nie otrzymują, a sa podatnikami i muszą oddawać więcej ). 

 

A teraz deficyt budżetowy jest o prawie 300 miliardów, bo obecny rząd przedstawił sytuację budżetu na przyszły rok. 

PiS okradał budżet przez 8 lat i zmarnowali ponad 100 miliardów złotych, bo tak wskazują ekonomiści. 

Ja już nie wspomnę, ile oni za darmo oddali Ukrainie miliardów polskich pieniędzy oraz dobry sprzęt wojskowy, który miałó służyć polskiej armii. 

 

To jest hańba, co PiS wyprawiał z Polską! 

 

Ale obecny rząd niektóre rzeczy robi podobne, co robił PiS. 

 

Nie ma w Polsce całkiem żadnego, dobrego rządu, który byłby tylko dobry i wspaniały. 

A ty miejscowy ile otrzymałeś trzynastki na rękę?  A wiesz kto niedawno pomniejszył  13 i 14 - tą emeryturę? 

A czy wiesz , że na początku obecnej koalicji minister finansów  w parlamencie przyznał , że po odejściu PiS - od władzy przejął nadprogramowe 60 mld zł.. 

Na pytanie dziennikarzy co się stało z 60 mld, obecny minister finansów unika odpowiedzi i nie umie nic wyjaśnić.

21 godzin temu, interior napisał:

A ty miejscowy ile otrzymałeś trzynastki na rękę?  A wiesz kto niedawno pomniejszył  13 i 14 - tą emeryturę? 

A czy wiesz , że na początku obecnej koalicji minister finansów  w parlamencie przyznał , że po odejściu PiS - od władzy przejął nadprogramowe 60 mld zł.. 

Na pytanie dziennikarzy co się stało z 60 mld, obecny minister finansów unika odpowiedzi i nie umie nic wyjaśnić.

 

Obecny rząd przejął finanse i budżet państwa po poprzednikach w bardzo złym stanie i takie są fakty, których się przekłamać nie da. 

PiS marnował miliardy z budżetu przez 8 lat, to jak ma nie być złej sytuacji budżetu i finansów publicznych? 

A skąd się wziął tak duży deficyt w budżecie i skąd taki dług Polski? 

Kto rządził przez ostatnie 8 lat? 

Co pokazuję Najwyższa Izba Kontroli, która wchodzi i sprawdza, jakie były patologię, nieprawidłowości i to nie tylko w samym budżecie, ale i w spółkach państwowych oraz w urzędach? 

PiS i Kaczyński chciał wszystko "zagarnąć" dla siebie, bo traktował Polskę jak swoją własność. 

Jakim prawem w demokratycznym konstytucyjnie kraju jakiś rząd państwowy, nie prywatny traktuję sobie... prywatnie kraj oraz wszystkie instytucje państwowe? 

Nie ma czegoś takiego w normalnych krajach i żaden rząd nie miałby do tego prawa. 

No a teraz każdy rząd, który jest wybierany po poprzednich rządach musi się zmagać z fatalną sytuacją w kraju i w budżecie. 

Mądry i gospodarny rząd zaczyna ograniczanie wydatków niektórych z budżetu, a tym bardziej takich wydatków, które nie są najważniejsze i nie na pierwszym miejscu. 

I to jest najlepsza metoda do ratowania budżetu oraz finansów publicznych. 

Bo dzięki temu budżet oszczędza dziesiątki miliardów, które nie są wydawane na rzeczy zbędne. 

Gospodarny rząd nie podwyższa jeszcze bardziej podatków pracującym i firmom, tylko zwyczajnie ogranicza niepotrzebne "wywalanie pieniędzy z budżetu". 

PiS tego nie robił i tu nie chodzi tylko o programy społeczne - polityczne, które oni wymyśli dla swojego poparcia. 

Chodzi o dziesiątki, a może i setki innych wydatków, zmarnowanych miliardów. 

Dnia 21.08.2024 o 13:46, next napisał:

A dlaczego PiS ma nie przejąć na nowo władzy?

Trzeba koniecznie wiedzieć , że na kolejne wybory nie należy oczekiwać, gdyż ten rząd "produkuję 160 mld zadłużenia rocznie. Za 4 lata nie będzie już do czego wracać.

Jest legalny sposób zmiany rządu przewidziany w konstytucji na wypadek , gdy nowy rząd w sposób rażący nie radzi sobie z podstawą ekonomią państwa..

 

A czemu nie piszesz jakie jest zadłużenie Polski dzięki PiSowi i ile płacić trzeba odsetek tego długu. Nie wiem czy nasi prawnukowie zdołają to spłacić.

To był najgorszy rząd jaki miała Polska.

Nasz kraj pewnie chyli się ku upadkowi,tak że nawet sobie nie zdajemy z tego sprawy.Co rząd to lepsze oszołomstwo.Kraje z niższym PKB niż Polska dają sobie lepiej radę od nas.

Dnia 3.09.2024 o 18:55, Dżulia napisał:

A czemu nie piszesz jakie jest zadłużenie Polski dzięki PiSowi i ile płacić trzeba odsetek tego długu. Nie wiem czy nasi prawnukowie zdołają to spłacić.

To był najgorszy rząd jaki miała Polska.

https://youtu.be/TMtOVdmeWVI?si=9gTrnHMueU_hWXg6

Dnia 3.09.2024 o 18:55, Dżulia napisał:

A czemu nie piszesz jakie jest zadłużenie Polski dzięki PiSowi i ile płacić trzeba odsetek tego długu. Nie wiem czy nasi prawnukowie zdołają to spłacić.

To był najgorszy rząd jaki miała Polska.

A co robiły rządy przed PiSem?  Przecież PiS nie przyszedł na wyzerowane konto. Póki co jeszcze w Polsce nie było takiego rządu, który by zostawił czyste konto. Do tej pory kto by nie rządził, to można to delikatnie  mówiąc upiąć w jeden warkocz. 

Dnia 3.09.2024 o 18:55, Dżulia napisał:

A czemu nie piszesz jakie jest zadłużenie Polski dzięki PiSowi i ile płacić trzeba odsetek tego długu. Nie wiem czy nasi prawnukowie zdołają to spłacić.

To był najgorszy rząd jaki miała Polska.

Oni nie tylko zadłużyli Polskę najbardziej, ale i okradali Polskę, budżet, zniszczyli praworządność, bo Kaczyński sobie zamarzył mieć swoje, prywatne państwo... 

To jest typowa, przestępcza partia, która połączyła: rząd ze zorganizowaną grupą przestępczą, w kraju Unii Europejskiej, NATO i w kraju, Konstytucyjnie demokratycznym. 

W każdym normalnym kraju, z normalnym Narodem partia taka już by za wszystko karnie odpowiadała, bez możliwości już pełnienia funkcji publicznych i kandydowania do jakichkolwiek wyborów. 

Partia taka miałaby wszystko odebrane: majątki, a szczególnie ukradzione pieniądze, które do nich nie należą, przywileje i odebranie połowy albo i większości emerytur. 

No ale wiemy, że tak nie jest. 

Kaczyński dalej ma się dobrze... Może dalej kandydować do wyborów, a przecież partia taka dostała się też do Parlamentu Europejskiego, gdzie powinni mieć zakaz tam kandydowania. 

Pytanie, czy rozliczenia przestępczej partii ( rzeczy należy nazywać po imieniu ) będą prawidłowo przeprowadzone przez rząd obecny? 

Niby powstały: komisje śledcze do rozliczenia poprzednich rządów przez obecny rząd, ale ile uda się "rozliczyć" ze zła, złodziejstwa, oszustw PiS, to nie wiadomo. 

Kiedyś, za pierwszych rządów Kaczyńskich, którzy już wtedy narobili sporo zła, jak wykończyli Leppera nieżyjącego, Platforma obiecywała: rozliczenie Kaczyńskich i PiS za to, co robili, a tak się nie stało. 

Kaczyńscy i PiS byli sobie we wszystkim dalej bezkarni...