Skocz do zawartości


Majunia

Pies w domu

Polecane posty

Majunia

Obecnie piesek śpi w przedpokoju, ale zastanawiam się nad wygospodarowaniem jakiejś przestrzeni. Jak to u was wygląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


gość

Moim zdaniem powinien mieć jakieś miejsce, swój azyl - który wie, że jest jego i tylko jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Pies sam sobie wyszuka najdogodniejsze miejsce. Mój tak zrobił i zaakceptowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Jeszcze trochę i się dorobię pieska. Wilczur lub typowy owczarek niemiecki ze mną zamieszka :) Mnie nie ogranicza przestrzeń a raczej czas, który mógłbym mu poświęcić. Trochę przewartościowałem swoje cele biznesowe i dzięki temu będzie mnie stać na pieseła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
12 godzin temu, BrakLoginu napisał:

 Wilczur lub typowy owczarek niemiecki ze mną zamieszka

 A jak je odróżniasz, bo u mnie to nazwy stosowane wymiennie określające tego samego psa?

Chyba, że chodzi o wilczarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
5 godzin temu, Gość la primavera napisał:

 A jak je odróżniasz, bo u mnie to nazwy stosowane wymiennie określające tego samego psa?

Fakt, trochę mnie poniosło z nazewnictwem, chodzi o wilczura czarnego czy też owczarka niemieckiego, ale o sierści czarnej :) Kiedyś gdzieś w jakimś regionie Polski usłyszałem, że ten czarny to Wilczur i tak jakoś mi  w głowie pozostało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Może kiedyś zrobią z nich odrębną rasę. Ponoć są bardziej inteligentne więc skoro jest różnica, to jest powód do nowej rasy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomasz

Duże psy męczą się w domach. Nawet spacery nie pomogą, no chyba że całodniowe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

Racjum, Mru...ale nie w każdych okolicznościach przyrody...

Nawet niewielkie mieszkanie - lepsze niż buda w boksie schroniskowym.

Nawet zimna buda z sianem w boksie schroniskowym - lepsza niż głód i noc pod gołym niebem zimą.

Mojego pierwszego psiaka fumfela znalazła na śmietniku i po dwóch dzionkach wymiękła...uwielbiał być z nami w domu, siadał na fotelach, jak my, jadał z nami kolacjum kanapkowe, a ważył prawie 60 kilosów i babcie-posapcie schodziły nam z drogi na spacerkach :D

Mój drugi psiak, tyż owczarkowaty, znajda przygraniczna, zagłodzony na maksa, nie lubił czterech ścian, ale jeździł do Pcimia 2 razy w tydniu, w tym cały weekend...a i tak najbardziej lubił spacery po polach...no i mężyka-wężyka uwielbiał :)

Nie zapominajmy o tym, chyba najsamważniejszym kontekście: jakość naszych relacji ze zwierzakiem jest podstawowym wyznacznikiem jego samopoczucia...oczywiście, gdy rozumiemy siem bez słów ( ?? ), to nie fundujemy mu braku ruchu czy nadmiarów samotności :)

 

 

Edytowano przez Alma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oszołomiony
omam

Dawno temu mieliśmy psa..mieszkał w budzie na zewnątrz...miał kawałek ogrodzonego placu, po którym sobie biegał.

Podczas srogiej zimy spędzał czas w garażu, albo zabieraliśmy go do domu - zawsze gdy chciał 'siku' podchodził do łóżka i ruszał łapą, albo szczekał (jak to pies)

Na chwilę obecną nie mam psa i w sumie nie zamierzam mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hole

Od dziecka żyję z psami. Nie wyobrażam sobie, że spędza całe dnie i noce na zewnątrz. 
Mój, dla przykładu, sypia w łóżku ze mną bądź babcią. Nie miałabym serca inaczej, zwłaszcza, że psiak jest bardzo wdzięczny i nie sprawia kłopotów. Jest nauczony, że kiedy ma potrzebę wyjść, to staje pod drzwiami i czeka. Rozumiemy się bez słów. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majya

Mój piesek ma wygodne legowisko, ale uwielbia spać ze mną w łóżku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coco

Nasz tez ma legowisko, ale śpi w lozku z nami albo pod nim jak mu gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Lubię psy, ale do łóżka ich nie zapraszam. Pies powinien mieć swoje miejsce a moje łóżko nie powinno nim być. Może inaczej jest gdy piesek jest mały i wychodzi z domu tylko żeby się załatwić. Jest pewnie czystszy niż taki jak mój, który biega po dość dużym podwórku, chodzi na spacery do lasu a w sporawej sierści przynosi co się tam po drodze przyczepi.  Chociaż jak się tak zastanawiam, to niezależnie czy duży czy mały to zawsze to pies. Nie, małemu psu też nie pozwoliłabym wchodzić na łóżko.

 

Przedpokój to dobre miejsce, można go tam ulokować. O ile piesek nie jest łakomy na buty. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne

Pies to najlepszy kumpel i kompan. Ja ze swoim śpię w jednym łóżku, ale to dlatego, że rzadko u mnie bywa. Wcześniej jak jeszcze byłem z jego właścicielką, to miał swoje łóżeczko obok łóżka naszego. 

Nie dawno byłem w odwiedzinach u znajomych i gdy wychodziłem, właścicielka zwróciła mi uwagę, że się z psami nie pożegnałem. Dużo to mówi o niej i jej stosunku do tych psów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozczarowany
SNOWDOG

Ja sam lubię spać ze zwierzakami - czy to psami, czy kotami. W przyszłości raczej nie będzie mi przeszkadzało, żeby pies spał u mnie w łóżku (aktualnie niestety nie mogę mieć psa). Ale to też oczywiście zależy od tego, jakie kto ma podejście do zwierząt i tutaj odmienne nastawienie oczywiście nie jest czymś złym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rutlawski

Moja śpi  na swoim poslaniu, aczkolwiek oczywiście caly dom jest jej do dyspozycji - poza sofą.

 

Czasem zdarzy sie, ze w nocy przyjdzie sie przytulic - zwlaszcza gdy spie na.ziemi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
Dnia 11.08.2018 o 10:53, la primavera napisał:

 A jak je odróżniasz, bo u mnie to nazwy stosowane wymiennie określające tego samego psa?

Chyba, że chodzi o wilczarza.

Wilczur absolutnie różni się wyglądem od owczarka niemieckiego.

 

To mój wilczór

 

IaIrf4x.jpg

 

A to owczarek niemiecki

 

 

Ryk2EYB.jpg

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 519
    • Postów
      249 064
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      808
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    zyebanna
    Najnowszy użytkownik
    zyebanna
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Gość w kość
      najpierw poczułem oburzenie😡 ale później zrozumiałem przekaz, chyba🤨   zgadzam się, wciąż jestem senny,   coś niebieskiego, pierwotnie napisany na potrzeby rock opery Lifehouse, która nigdy nie została ukończona, w rezultacie Pete Townshend umieścił ten i inne materiały na albumach The Who,
    • Celestia
      Fan to też w pewnym stopniu znawca więc może Cię nie zaskoczę tym utworem,sama kiedyś przeżyłam wielkie zdziwienie będąc pewną,że to utwór Johnny'ego Casha. „Trent Reznor był początkowo sceptycznie nastawiony do idei coveru Johnny'ego Casha, nawet nie chciał go przesłuchać. Kiedy jednak odsłuchał, był zachwycony i przejęty, jak innego znaczenia nabrała jego piosenka w ustach Casha. Nawet zadzwonił by  mu pogratulować.  
    • Celestia
      To dobrze bo repertuar Beatlesów jest jednak ograniczony 😉 😂 świetne kolory ;czerwony wpływa na organizm pobudzająco,,charakteryzuje potrzebę aktywności emocjonalnej i fizycznej, z kolei uspokajający niebieski pomaga w nawiązywaniu nowych kontaktów, wzbudza zaufanie i szacunek
    • KapitanJackSparrow
      Jesteś bardziej skomplikowana niż myślałem 😁
    • Gość w kość
      przede wszystkim fan muzyki! kurde, nie! krucho u mnie z t-shirtami, przymierzałem się kiedyś do koszulki supermana, wydawała mi się adekwatna...😜   ta Boyd ewidentnie miała fanów🤔 poszperałem i znalazłem więcej poświęconych jej osobie utworów,   Clapton napisał piosenkę "Wonderful Tonight" dla swojej ówczesnej dziewczyny Pattie Boyd, czekając, aż będzie gotowa do wyjścia na przyjęcie u Paula i Lindy McCartneyów,  
    • Nomada
      Tu nie ma się nad czym zastanawiać, włóż sukienkę, pończochy, szpilki. Umaluj usta i rzęsy i wyjdź na miasto. Twoja stanowczość się odezwie. Tylko najpierw musisz się upewnić czy chcesz zdjąć swoje buty. Ale to już chyba inna para kaloszy ; ) ucieeekam
    • Nomada
      Dziękuję, był dziwnie dziwny. Ale już mamy wtorek
    • Celestia
      „Najdroższa L., piszę do ciebie ten list, by poznać twoje uczucia w dobrze nam obojgu znanej kwestii. Chcę cię zapytać, czy nadal kochasz swojego męża? Wiem, że te wszystkie pytania są bardzo bezczelne, ale jeśli w twoim sercu tli się nadal jakieś uczucie do mnie, musisz dać mi znać" — Clapton napisał do Boyd. Jak kulturalnie to rozegrał     Clapton napisał dla Boyd utwór "Layla".(Inspiracją do powstania tego utworu był klasyczny perski poemat Lajla i Madżnun, opowiadający o młodym człowieku, który z powodu swojej miłości do pięknej Lajli zyskał przydomek szaleńca) Tego samego dnia, gdy zaprezentował ukochanej piosenkę, na przyjęciu wyznał przyjacielowi, że żywi uczucia do jego żony. Długo czekał na rozpad małżeństwa.    Tych troje pozostało jednak bliskimi przyjaciółmi, a Harrison nazywał Claptona nawet swoim "mężem"😀
    • Celestia
      Czyżby fan? A masz chociaż koszulkę z  nadrukiem The Beatles?😉  
    • Monika
      Tym razem tak🙂     dobranoc❤️
    • Monika
      Kangurek 🦘 😊
    • Gość w kość
      utwór jest powszechnie uważany za piosenkę miłosną do Pattie Boyd, pierwszej żony Harrisona, która rzuciła go dla jego przyjaciela Erica Claptona😬 w późniejszych wywiadach Harrison podawał alternatywne źródła inspiracji, wg Franka Sinatry, jest to najlepsza piosenka o miłości, jaką kiedykolwiek napisano,   ten Frank, to się znał...🤔
    • Celestia
      Czym zainspirował się  Phil Collins w piosence In the Air Tonight? W Wikipedii na stronie poświęconej piosence można przeczytać  kilka legend, a to , że rzekomo Phil był świadkiem jak  utonął obcy mu człowiek  i nie wyglądało to na wypadek, innym razem był to Jego przyjaciel, jeszcze inna wersja głosi, że wypadek miał miejsce podczas kolonii, gdzie utonął chłopiec na oczach opiekuna.   A co na to autor? „Nie wiem, o czym jest ta piosenka. Kiedy ją pisałem, przechodziłem przez swój rozwód. Jedyne co mogę powiedzieć, to że jest wyraźnie o gniewie. To ta strona gniewu albo gorzka strona separacji. Co dodaje sprawie jeszcze więcej komizmu to to, że kiedy słyszę te historie wymyślone przed wieloma laty, zwłaszcza w Ameryce, gdy ktoś podchodzi do mnie i pyta „Czy naprawdę widziałeś kogoś tonącego?” odpowiadam „Nie, błąd”. I za każdym razem, kiedy wracam do Ameryki historia rozprzestrzenia się „głuchym telefonem” i staje się coraz bardziej zawiła. To frustrujące, bo to prawdopodobnie jedyna piosenka spośród wszystkich, które napisałem, o której nie wiem, o czym jest” Skomplikował😉   Coś wisi w powietrzu tej nocy….
    • Gość w kość
    • Gość w kość
      na serio?🤭   🤔  
    • Gregor
      Rkan (apka)
    • Miły gość
      Poddaję się 🙆😅
    • Miły gość
      Lepiej późno niż wcale 🙂 Mało tu bywam, nie mam innej możliwości napisania i tak to wszystko wyszło🙂
    • Miejscowy
    • Aco
      Mam swoje zdanie na temat aborcji, ale tutaj zgadzam się z Tobą w 100 procentach. Koalicja sama nie potrafi się dogadać w tym temacie, a wyciąga "trupa z szafy" bo wybory tuż tuż, nie bacząc na inne, dużo ważniejsze kwestie. 
    • Monika
      ...a ta Twoja stanowczość polega na tym,że i tak cały czas do mnie pijesz tyle,że mnie nie cytujesz. Mi to bardzo odpowiada,bo mam spokój. Choć na pewno tak jest, że kobieta zawsze szybciej mięknie i ustępuje (realnie). A tu na forum? Jakie to ma znaczenie? Pokazać siłę charakteru ? No tak. Facet musi. Nawet na forum. Pokazuj więc.
    • Monika
      Ach i odchodzę...pa.
    • Monika
      Mnie to, że jakiś mężczyzna stoi nade mną wyżej w stanowczości wcale nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie.
    • KapitanJackSparrow
      Tak się zastanawiam czy aby my mężczyzni nie stoimy wyżej nad kobietami w stanowczości. Mężczyzna jak powie że przyjedzie to przyjeżdża, jak mówi że nie odpowiada to nie odpowiada a jak mówi że odchodzi to odchodzi 😴🤣
    • KapitanJackSparrow
      😴
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...