Skocz do zawartości


konwalia55

Pies czy Kot?

Polecane posty

konwalia55

Mam papuzki nierozlaczki, mocno oswojone, ktore duzo czasu spedzaja fruwajac i dreptajac poza klatka. Ale gdybym ich nie miala, albo miec ich juz nie bede z powodow naturalnych - w moim domu pojawi sie kot. Marzy mi sie (najbardziej i od zawsze) Maine Coon, potem Rosyjski Niebieski lub Norweski Lesny.
Psow sie troche boje, jednak gdybym byla posiadaczka duzego majatku ziemskiego ;) wokol domu, z odpowiednimi warunkami do wybiegania sie, to natychmiast szukalabym psa rasy Border Collie.

A Wy wolicie psa czy kota i czemu ich nie macie? ;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Wesoły
BrakLoginu

Zdecydowanie psa, obecnie nie mam, ale szykuję dla niego warunki i mam nadzieję go w niedalekiej przyszłości już mieć koło siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
RAW

Pies, szczególnie Mopsy, a nie mam bo nie jestem zbyt odpowiedzialną osobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123

Ja bym wybrała psa. Przyznam, ze wszystkie rasy kotów są śliczne ale wolę koty u kogoś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek
Napisano (edytowany)

Ja wolę koty ,  chociaz miałam kiedyś pieska :)

733583315_1_644x461_kocieta-brytyjskie-z

 

Zwłaszcza na takiego błekitnego po prostu choruję

Edytowano przez admin
Zmieniono skalę zdjęcia i jego położenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
icona
  Dnia 27.06.2018 o 20:10, example123 napisał:

Ja bym wybrała psa. Przyznam, ze wszystkie rasy kotów są śliczne ale wolę koty u kogoś :D

psy to nie są przyjacielem człowieka , mają psy swoją ciemną stronę .

Są matki które pochowały swe dzieci w grobie z powodu "nieagresywnych" psów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

To teraz podlicz ofiary lwów ?

Edytowano przez syn fubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rutlawski
  Dnia 2.01.2019 o 14:22, icona napisał:

psy to nie są przyjacielem człowieka , mają psy swoją ciemną stronę .

Są matki które pochowały swe dzieci w grobie z powodu "nieagresywnych" psów.

Każde zwierzę ma stronę "zwierzeca", zresztą człowiek też ;)

 

Nie możemy myslec tu, że pies to stworzenie tak świadome jak człowiek. Pies to pies. są w nim instynkty, może być agresja. Wszystko jest jednak wynikiem wychowania, tresury, obchodzenia się z psem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Dlatego znajdując konsensus dla tej sytuacji; najlepsze wyjście to kupno szopa i uczłowieczenie go

(końcówka)

 

Edytowano przez syn fubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

Lubiem filmiki z szopami, naprawdę śmiszne, a nie ośmieszające.

 

Rutlawski, nie możemy też odgórnie stawiać znaku równości pomiędzy świadomością każdego z dwunożnych.

Bo som i w człowiekach instynkta, które, zgodnie z Twoimi zmiennymi: wychowaniem, tresurą, traktowaniem, mogą zostać uśpione/zepchnięte w obszary nieuświadamiane lub nadmiernie zastymulowane.

Obydwa rozwiązania nesom cacy, ba, bywają mocno niebezpieczne w skutkach...

Ludzi zrównoważonych, świadomych swoich potencjałów, w tym instynktownych zachowań, nie ma za wielu na tym łez padołku.

 

Jestem nieustającą wielbicielką futrzastych, piesów, kociaków i inszych milusińskich.

Za każdym zbyt agresywnym psem stoi niepoukładany człek: albo emocjonalnie pokiereszowany, albo komplitnie nieodpowiedzialny, albo jakoś inaczej dysproporcjonalny emocjonalnie...

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Hej, za zwierzęciem nie może stać człowiek, przecież jeden to nie drugi. Później w telewizji wypowiadają się niezłomni że "Mimo iż mieli trudne dzieciństwo i ojca alkoholika to wyszli na ludzi i nie są przestępcami." No to niech i pies co miał trudne dzieciństwo wyjdzie na dobrego ?‍✈️

Reasumując - pies co ma złego pana nie powinien go winić za swoje zachowanie tylko siebie. A z drugiej strony ta dyskusja nie ma sensu bo powszechnie wiadomo że każdy szop jest bystrzejszy od przeciętnego psa i kota.

Edytowano przez syn fubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

Mówisz, Syn Fubu, że nie przeszkadza Ci rozmawiać do zwierzolubnej ekstremistki? ?

Ależ, ależ, wielkie mnóstwo piesów wychodzi na psią górkę pomimo mocno średnich opiekunów.

 

O szopach wiem niewiele, ale o piesach i kitkach co nieco mogem powiedzieć.

Na pewno lubią siem przytulić, paczą wymownie w łoczyska, czekają na Cię, gdy wracasz do chatki i siem cieszom.

Jeśli czujesz z kimś więzi mentalno-uczuciowe, to nie rozliczasz go tak arbitralnie z IQ, ooo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Marzymy o rzeczach nierealnych,  lecz namacalnie możliwych. Nie ma większej ironii uczuć. Nie o iq chodzi przecież to forma żartu była. Masz uraz do ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

Nimom urazy do człowieków, jeno od maliucha preferowam futrzaste...i może nieszczególnie reagowam na słówko 'tresura'...ale i na tresurę człowieka wobec człowieka bym odezwała siem 'nożyczkiem' ze stoliczka.

Z mojej strony tyz miało być żartobliwie, Syn Fubu, że tak sobie zacytowam kaowca Tyma z "Rejsu". ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rutlawski

@Alma, to prawda.

Nie wspominam o tym bo według mnie zasada "do.kazdego indywidualnie" powinna być domyślna i zdrowodozsadkowa. "Generalizujac" mialem raczej na mysli absolutne podstawy typu pies nie będzie myślał o swoim czynie i rozwazal go pod kątem moralności.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

Ano, Rutlawski, człeki se rozważają, a życie sobie ?

Czyli: sfera deklaratywna nijak sięma do realizmu łosobistej historii jednostki i do jej fakstycznych wyborów.

Proces sumieniowy to element ambitnej układanki, jeden z podstawowych 'składników' dezintegracji pozytywnej.

I lepiej tego nie ruszajmy, bo to mój prywatny konik od ponad dwóch dekad ...i nie ten temat.?

 

Krótko, by nie przynudzać: za futrzastymi w sferze etycznej, moralnej, emocjonalnej przemawia wiele argumentów.

Dogoterapia - samo łobcowanie z psiakiem leczy, równoważy ludzkie uczucia.

Felinoterapia działa kapkę inaczej, koty nie epatują takim wielgachnym optymizmem i oddaniem, są za to bardzo uważne, taktowne, delikatne, ciche, kojące...i równie lojalne, empatyczne.

Nie kcem wykuwać liter o wyższości czworonożnych nad dwunożnymi.

Fakt, różnimy się, ale nie postrzegam w ludziach żadnej immanentnej wyższości, sorry winnetou.

 

Tresurę wpisał w posta Rutlawski, stąd tyż w ogóle moje kilka słówek, Syn Fubu. ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

...są gusta i guściki ?

Wolę fonia, lwa, tygryska albo naćpanego koalę.

 

I cosik fajnego w temacie:

 

 

Pikna historia, film do obejrzenia na cda, polecam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Przychodzi Alma do lekarza.

- Jak się pani nazywa?

- Alma Kotkowska.

?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 520
    • Postów
      249 215
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      808
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    zyebanna
    Najnowszy użytkownik
    zyebanna
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Monika
      Cześć Prawdziwy Ty😊 Oczywiście, że nie odpowiadasz za wydumaną ( kocham to słowo, każdy inny napisałby "wymyśloną") wersję, ponieważ istnieje ona tylko w mojej głowie. Wprawdzie jest bazowana na Prawdziwym Tobie, więc mógłbyś ewentualnie rościć sobie prawa... No, ale jako, że wyraziłeś się jasno na piśmie, że nie odpowiadasz za wydumaną (❤️) wersję, należy ona tylko do mnie🙃 ...(i dobrze, hi,hi🤗). Mogę ją sobie sama dowolnie adaptować.😉   Co do mojego podziału prawdziwego Ciebie na wersje starszą i młodszą, to uważam, że powinieneś zrobić z nią rozdzielność nicku. Twoja starsza wersja dużo traci na tym co młodsza nawywija.😉 Jednak prawdziwy Ty, należysz wyłącznie do siebie ( ja nie mam tu żadnych praw), więc jest to tylko moja jedynie nic nie znacząca opinia.😊   Nie muszę chyba dodawać, że wszystkie moje wypowiedzi mają charakter humorystyczny i że... fantazja, jest od tego, by... ...zatracić się w niej na całego?😉              
    • Celestia
      W rzeczywistości utwór "Józek, nie daruję ci tej nocy" był protest songiem skierowanym przeciwko Wojciechowi Jaruzelskiemu. To właśnie generałowi artystka nie potrafiła darować nocy. Mowa tu oczywiście o wprowadzeniu stanu wojennego 13 grudnia 1981 roku. „Kiedy pisałam ten tekst, Polska była innym krajem. Tak naprawdę ten tytuł powinien brzmieć: >>Wojtek, nie daruję Ci tej nocy<<., ale w tamtych czasach nie wolno było pisać tego, co się chciało, tylko trzeba było przemycać pewne treści na niektórych koncertach publiczność podmieniała imię Józek, na Wojtek po koncercie w Warszawie dostaliśmy pismo, w którym przeczytaliśmy, że w Warszawie przez dwa lata nie możemy koncertować".
    • KapitanJackSparrow
      Ale Kaszeba to chyba najtrudniejsza gwara
    • Moniqaa
      W temacie... cytuję ciekawy fragment ze stronki:   https://haps.pl/Haps/7,167709,24954348,odgrzewany-makaron-jest-zdrowszy-i-mniej-tuczacy-od-swiezo-ugotowanego.html   "Zimny makaron zdrowszy od świeżego. A odgrzewany? Jednak jedzenie zimnego spaghetti nie brzmi zbyt zachęcająco. Z tego powodu dziennikarze BBC przy współpracy z naukowcami postanowili sprawdzić, co stanie się po ponownym odgrzaniu porcji makaronu. Czy zachowa właściwości ostudzonego dania, czy może powróci do tych pierwotnych? Przebadali 10 osób, które w ciągu trzech dni na pusty żołądek jadły identyczne porcje makaronu z sosem pomidorowym. Pierwszego dnia makaron był podany od razu po przygotowaniu, a więc ciepły, drugiego był ostudzony, zaś trzeciego podano go uczestnikom badania po uprzednim podgrzaniu. Badaczom sprawdzano poziom glukozy we krwi co 15 minut przez dwie godziny po posiłku. Jakie rezultaty przyniosło badanie? Postawiona hipoteza się potwierdziła, bowiem ostudzone jedzenie wywołało mniejszy skok glukozy niż to przygotowane na świeżo. Zaskoczeniem jednak była reakcja organizmu po zjedzeniu odgrzewanej porcji w porównaniu do tej zrobionej na świeżo i ostudzonej. Okazało się bowiem, że w tym przypadku poziom glukozy we krwi był aż o połowę mniejszy niż po zjedzeniu zimnego dania, a więc był też dużo niższy niż po jedzeniu wersji na świeżo. Oznacza to, że podgrzewanie makaronu (a prawdopodobnie także ziemniaków i innych produktów skrobiowych) po schłodzeniu go w lodówce czyni go o wiele zdrowszym. Chroni organizm przed ostrymi skokami poziomu glukozy we krwi i zapewnia wszystkie korzyści płynące z błonnika, bez konieczności zmiany tego, co jesz - podsumowali badacze. Co wy na to? Zastosujecie metodę na odgrzewanie jedzenia?"   i jeszcze... cytuję:   "ugotowanie i obniżenie temperatury makaronu sprawia, że zmniejsza się ilość wchłoniętych do organizmu niezdrowych węglowodanów, a zwiększa ilość dobrego błonnika."
    • Pieprzna
      Bo to trzeba od dziecka się otrzaskać z tą mową. Babka wysłała kuzynkę do sklepu po pyry no więc poszła i kupiła. A sklep to była piwnica 😄 i bejmy niepotrzebnie wydane 😄
    • KapitanJackSparrow
      Miałem trochę do czynienia po rodzinie z takimi waszymi, ale mu się zmarło, ni uja nie rozumiałem co mówił,  jak mówił gadki 😁
    • Nomada
      Widzę za dużo. Remedium na to co Cię dotyka znajdziesz w sobie, uciekając w izolację i samotność można sobie tylko zaszkodzić.
    • Nomada
      Sprawiedliwość nie jest ślepa, ale jest niewolnikiem własnych aktów prawnych. 
    • Pieprzna
      Pewnie tak. Trochę słówek się zna, ale godać po naszymu to potrafią tylko bardzo starzy ludzie albo hobbyści występujący na scenach dożynek i festiwali folklorystycznych 🙂
    • Astafakasta
    • KapitanJackSparrow
      Chyba  gada po poznański lepiej niż ty 😁
    • Dana
      Kineskop 
    • Pieprzna
      I co on na to? Łobeznany buł?
    • KapitanJackSparrow
      Tyle wyczekane 😅 że już zapytałem się chat bot AI😁
    • Pieprzna
      Aaach, to jest z klasyka gwarowego. W antrejce na ryczce stoją pyry w tytce, potem to co ty piszesz. Chodzi o to, że w przedpokoju na stołeczku stoją ziemniaki w papierowej torbie. Przyszła świnia, zjadła ziemniaki a w wiadrze myła nogi 😄
    • KapitanJackSparrow
      Yyy @Pieprzna natrafiłem na takie cuś , przetłumaczyła byś ? Ciekawe czy to coś brzydkiego 😁 chyba że to nie waszo gadka😁  
    • Wikusia
    • Wikusia
    • Wikusia
    • Celestia
      Piosenka opowiada o spotkaniu autora z osobą w hospicjum.    The Antlers - Kettering   nie uratowałam Cię…   The Antlers - Parentheses
    • Celestia
      Słowa  piosenki  to treść listu adresowanego do  niejakiej Justyny,obiektu westchnień autora.Strojnowski nigdy nie odważył się wysłać listu, za to  go wyśpiewał . Wybranka Jego serca wyjechała na stałe do Belgii, po latach próbował odnaleźć Ją na fb ale bez powodzenia. Daab - Ogrodu serce   Piotr Strojnowski dzień przed swą śmiercią dowiedział się, że ma raka płuc. Fajnie byłoby wierzyć że udał się do ogrodu i spotka w nim kiedyś Justynę ,miłość z nieśmiałych młodzieńczych lat .
    • Celestia
      A to ciekawostka, nie miałam o tym pojęcia, oglądałam Narodziny gwiazdy ale nie pamiętam, żeby tam to było wyjaśnione. Fantastycznie zagrała w Joker, Folie à deux
    • Celestia
      Zauważyłam 😉 nie zapytałeś nawet, gdzie spędziłam urlop. I bardzo dobrze, Twoja nienachalność jest korzystna dla tego muzycznego tematu 👍     „Pojawiłeś się znikąd. Opanowując moje serce i umysł, Przenikając mnie na wskroś, Sprawiasz że czuję się sobą. Oh oh oh oh oh ohohoh... Czy zostaniesz tutaj na zawsze? Po drugiej stronie czasu i przestrzeni, W nigdy niekończącym się tańcu?     M83 - Reunion   Nie znalazłam żadnej historii ale piosenka pochodzi z serialu 13 powodów więc może zainspirować do obejrzenia filmu. Serial skierowany jest  głównie do młodych odbiorców, bohaterami są licealiści. [Narratorka filmu Hannah popełnia samobójstwo, a jej znajomy dostaje trzynaście nagrań magnetofonowych, na których dziewczyna nagrała powody odebrania sobie życia]
    • Nomada
      Nie pamiętam ale uważam że to nieistotne.
    • KapitanJackSparrow
      Nie wiem po co pytam, ale kiedy po raz pierwszy w życiu zauważyłaś lustro? 
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...