Piękne kobiety chcą być oceniane za coś innego, niż uroda?

No, ale jakby pobyły sobie brzydkie, tak realnie brzydkie, to by wracały w podskokach do swego poprzedniego wcielenia. Po prostu się nudzą i nie doceniają tego co mają. A jak nie chcesz być postrzegana jako "super laska" to się po prostu nie maluj.

Oczywiście, że uroda pomaga w życiu, jednak ocenianie kobiety tylko przez jej pryzmat jest czasem trochę poniżające.

A ja jestem super laska bez malowania ?

???

5 minut temu, Maybe napisał:

A ja jestem super laska bez malowania ?

Wielkie mi rzeczy. Ja też się nie maluję, ale super laską bym się nie nazwał. No trochę skromności koleżanko

Za coś innego niż uroda-ciężkie zadanie.Można jakiś komplement zapodać np.Nie przejmuj się,każdemu się zdarza myśleć,że Tokyo jest w Chinach<- ..i już się cieszy ?

7 minut temu, BrakLoginu napisał:

Wielkie mi rzeczy. Ja też się nie maluję, ale super laską bym się nie nazwał. No trochę skromności koleżanko

Jak nikt nie chwali to się sama pochwalę..?

Jak @Jacenty ?

7 minut temu, Jacenty napisał:

Za coś innego niż uroda-ciężkie zadanie.Można jakiś komplement zapodać np.Nie przejmuj się,każdemu się zdarza myśleć,że Tokyo jest w Chinach<- ..i już się cieszy ?

Oż ty seksisto!

1 minutę temu, Maybe napisał:

Jak nikt nie chwali to się sama pochwalę..?

Jak @Jacenty ?

 

Taaa, ja tak też czasami mam. Tłumaczę sobie tak, by inni słyszeli, jaki to ja zajedwabisty jestem. Pukają się w czoło, ale w końcu w to uwierzą, bo jestem wytrwały

9 minut temu, Jacenty napisał:

Za coś innego niż uroda-ciężkie zadanie.Można jakiś komplement zapodać np.Nie przejmuj się,każdemu się zdarza myśleć,że Tokyo jest w Chinach<- ..i już się cieszy ?

Moja znajoma na sprawdzianie wpisała jako naszych sąsiadów Francję, Japonię i uwaga.... Bałtyk

5 minut temu, BrakLoginu napisał:

Taaa, ja tak też czasami mam. Tłumaczę sobie tak, by inni słyszeli, jaki to ja zajedwabisty jestem. Pukają się w czoło, ale w końcu w to uwierzą, bo jestem wytrwały

No tak, jak nikt nie docenia to trzeba nadal w siebie wierzyć....a wiara czyni cuda...?

1 minutę temu, Maybe napisał:

No tak, jak nikt nie docenia to trzeba nadal w siebie wierzyć....a wiara czyni cuda...?

Taaa, ja głęboko wierzę, że otoczenie w końcu w to uwierzy. Tylko trochę oporni są na tego typu cuda

3 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Taaa, ja głęboko wierzę, że otoczenie w końcu w to uwierzy. Tylko trochę oporni są na tego typu cuda

Opornych trzeba prądem przekonać ?

12 minut temu, BrakLoginu napisał:

Moja znajoma na sprawdzianie wpisała jako naszych sąsiadów Francję, Japonię i uwaga.... Bałtyk

Moja córka w gimnazjum napisała, że zaborcą Polski byli Szwedzi. I to ta mądrzejsza córka ???? Ale taki opr ode mnie dostała, że więcej takich głupot nie wymyślała. 

Pewnie jej się z potopem szwedzkim pomyliło ?

1 minutę temu, Maybe napisał:

Pewnie jej się z potopem szwedzkim pomyliło ?

Ja jakoś nie przypominam sobie tego typu wpadek, ale może się popierdzielić człowiekowi

1 minutę temu, BrakLoginu napisał:

Ja jakoś nie przypominam sobie tego typu wpadek, ale może się popierdzielić człowiekowi

No mnie aż zatkało ? 

Myślę sobie, to nie moje dziecko, ale całe szczęście wyszła na ludzi.

Też nie przypominam sobie takich wpadek. 

Może z fizyki...i nawet nie wiem że je zrobiłam. Straszny głąb byłam z fizyki, straszny ?

3 minuty temu, Maybe napisał:

Może z fizyki...i nawet nie wiem że je zrobiłam. Straszny głąb byłam z fizyki, straszny ?

Ja z matmy byłem debeściak i każdy z nauczycieli dziwił mi się czemu z fizyką miałem problemy. Nigdy nie rozumiałem tych porównać, że matma i fizyka są podobne. Oprócz różnego typu wyliczeń, to nie widziałem innych podobieństw

1 minutę temu, BrakLoginu napisał:

Ja z matmy byłem debeściak i każdy z nauczycieli dziwił mi się czemu z fizyką miałem problemy. Nigdy nie rozumiałem tych porównać, że matma i fizyka są podobne. Oprócz różnego typu wyliczeń, to nie widziałem innych podobieństw

Ja z matmy też, dlatego tylko zdawałam fizykę. Kobieta zawsze sapała przy wystawianiu ocen, "ugh ugh no nie wiem Kowalska, z matematyki same bdb, a z fizyki..? I co ja mam z tobą zrobić ekhem to masz tą tróję".

Miałam dokładnie to samo, dla mnie matematyka z fizyką w ogóle się nie łączyła!

Przed chwilą, Maybe napisał:

"ugh ugh no nie wiem Kowalska, z matematyki same bdb, a z fizyki..? I co ja mam z tobą zrobić ekhem to masz tą tróję".

Dokładnie miałem tak samo, te zdziwienie nauczycieli, naciąganie oceny z fizyki. Oni zdziwieni, ja jeszcze bardziej z ich tłumaczenia i zdziwienia, że powinienem umieć na 5