Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
hrabia

Patryk Jaki chce zostać czwartym koalicjantem?

Polecane posty

hrabia

Wspiera wybranych kandydatów PiS, a swoich działań nie konsultuje ze sztabem wyborczym – według ustaleń portalu tygodnika "Polityka", Patryk Jaki ma budować swoją frakcję w Zjednoczonej Prawicy. "Chce zostać czwartym koalicjantem, wprowadzić tylu posłów, by zdobyć pozycję zbliżoną do Zbigniewa Ziobry i Jarosława Gowina".

 

Jaki wspiera - spotkaniem z wyborcami, postem w mediach społecznościowych, zdjęciem na banerach - ok. 10 kandydatów z list PiS, ale zwykle należących do Solidarnej Polski. Można ich zresztą nazwać jakistami, bo orientują się nie na Ziobrę, lecz na jego młodszą wersję.

 

W PiS-ie zapanowała nerwowa atmosfera. Wielu polityków obawia się, że Jaki chce stworzyć czwartą frakcję i w ten sposób ograniczyć władzę Prawa i Sprawiedliwości. "Z niektórych okręgów dochodzą też narzekania kandydatów rdzennego PiS na to, że jakiści zabierają im przestrzeń w mediach" - pisze Szacki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Wyczerpany
Amani

A moim zdaniem Jaki właśnie wykorzystuje zamieszanie wokół Ziobry... kiedyś Duda był takim „zdrajca”. Jak Ziobro tworzył swoją partie, to Duda zadeklarował przynależność do PiS a to przecież Zbysiu był wcześniej jego mentorem..,

 

Jaki ma swoje 5 minut, a Zbysiu poważne problemy, 2+2 może być i 5.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
2 minuty temu, Amani napisał:

Jaki ma swoje 5 minut, a Zbysiu poważne problemy, 2+2 może być i 5.

Jaki jedynie może mieć te "5 minut" o ile rzeczywiście w PiS jest jakieś zamieszanie i podziały, bez tego nie ma szans i to będzie jego polityczny koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Amani
Przed chwilą, BrakLoginu napisał:

Jaki jedynie może mieć te "5 minut" o ile rzeczywiście w PiS jest jakieś zamieszanie i podziały, bez tego nie ma szans i to będzie jego polityczny koniec.

Nie do końca się z tym zgadzam. Pamiętaj, ze Jaki był kandydatem na prezydenta Warszawy i to był wazny pojedynek dla PiS. 

 

Pis jest silne z pozoru. W srodku jednak to to taki tygiel polityczny jest... problem w tym, ze u Ziobry znowu jakaś afera, tym razem z pieniędzmi wyszła, a Jarek walczy o samodzielne sprawowanie władzy. Jaki ma szanse ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, Amani napisał:

Nie do końca się z tym zgadzam. Pamiętaj, ze Jaki był kandydatem na prezydenta Warszawy i to był wazny pojedynek dla PiS.

Był i może, by nawet miał szansę wygrać, ale te ponoć jego zabiegi na nie wiele się zdały. Może dali mu za dużo "wolności"?

Dziś mi się wydaje, że on się wyrwał, bo poczuł się "mocny", a skoro chciałby coś pod PiS zbudować, to tylko to, by potwierdziło.
Facet stara się "dobrze" gadać, ale może nie miał własnego zdania lub jak cała reszta, był pod dyktando jedynego "największego" w tym kraju? :)

4 minuty temu, Amani napisał:

problem w tym, ze u Ziobry znowu jakaś afera, tym razem z pieniędzmi wyszła, a Jarek walczy o samodzielne sprawowanie władzy. Jaki ma szanse

Jarosław to ogarnie, no chyba nie wierzysz, że to wszystko jakoś znacząco wpłynie na wybory? Social i rozdawnictwo się liczy, poprzednicy tak hojnie nie rozdawali. Prezes raz dwa sobie poradzi z zakusami "młodego wilka" :D
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Amani

Zmeczona już jestem... inaczej to widzę ? ale teraz to już mało co widzę ?

 

spij dobrze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Amani

@BrakLoginu moim zdaniem Jaki wcale nie ma zdolności oratorskich i brakuje mu wiedzy. Jego słownictwo czasem przypomina Pana, który właśnie brzozową pod sklepikiem wypił. Jaki jednak miał wypłynąć na komisji do. Reprywatyzacji. Kaczyński myślał, ze to właśnie sukcesywne odzyskiwanie kamienic, przywracanie lokatorom mieszkań i spokoju da Jakiemu wygrana. Dlatego chciano okręg powiększać, by przyłączać biedaków i dać im głos. 

 

Komisja wcale takich sukcesów nie miała. Pani (zapomniałam nazwiska) która rzekomo została spalona przez kamienicznika, zginęła w całkiem innych okolicznościach... 

 

 

Jaki nie miał szans, mimo ze Trzaskowski, nie oszukujmy się, był jeszcze słabszym kandydatem. 

 

Ja myśle ze Ziobro wtedy za tym stał i przekonał Jarka, ze wygrają. ..a Jaki nie poszedłeś do europarlamentu? Bo chyba startował, czy mi się jakaś mizeria zrobiła? 

 

Jasne, słupki PiS ma wysokie. Jednak ich kampania, dalsze obiecanki wskazuje, ze jednak gdzieś czegoś pewni nie są. Jaki może na tym zyskać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
17 minut temu, Amani napisał:

Jaki nie miał szans, mimo ze Trzaskowski, nie oszukujmy się, był jeszcze słabszym kandydatem. 

Trzaskowski też był według mnie przegrany, ale on wygrał lepszą kampanią, a Jaki miał wiele wpadek jak słynna "Praga" :D 
Po nim widać, że jest takim cwaniaczkiem i kto wie czy Kaczyńskiemu nie namiesza w przyszłości, zauważył, że Prezes liczy się tylko z największymi przydupasami i koalicjantami, bo Ziobrę myślę, że bardzo chętnie, by odstrzelił, ale nie może. Podobny problem ma z Antonim, bo jednak on ma wpływy w Toruniu :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Amani
6 minut temu, BrakLoginu napisał:

Trzaskowski też był według mnie przegrany, ale on wygrał lepszą kampanią, a Jaki miał wiele wpadek jak słynna "Praga" :D 
Po nim widać, że jest takim cwaniaczkiem i kto wie czy Kaczyńskiemu nie namiesza w przyszłości, zauważył, że Prezes liczy się tylko z największymi przydupasami i koalicjantami, bo Ziobrę myślę, że bardzo chętnie, by odstrzelił, ale nie może. Podobny problem ma z Antonim, bo jednak on ma wpływy w Toruniu :) 

Wpadki to się i Trzaskowskiemu zdarzały, ale Trzaskowski był „człowiekiem” wpływowej części Warszawy. 

 

Jaki miał kilka mocnych uderzeń, ale on wlasnie te układy chciał rozwalić. Inna sprawa, ze Warszawa wcale nie jest taka tolerancyjna na „obcych”, w końcu Słoiki nie wzięły się znikąd. 

 

Wiesz, ja myśle, ze Jarek Ziobre lubi. Dużo mu wybaczył i ufa mu. Myśle, ze ma do niego słabość, a Zbyszek za pierwszym razem udowodnił, ze jest lojalny. To się liczy.

 

ta lojalność punktuje tez u Antka. Zauważ, ze Antek robił z siebie głupka przez długie lata i bronił teorii smoleńskich. Za darmo tego nie robił. Poza tym Antek jest dobrym oratorem, nie ma wielu dziennikarzy, którzy radzą sobie z jego pewnością siebie i płynnością we władaniu językiem. Poza tym, czy Jarek ma Antka za debila? Nie. Myśle, ze Antek był ofiara politycznych roszad, wejścia Matiego na scenę. Inaczej, Jarek by go nie odwołał, tak myśle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Może lubi Antka i Ziobro, ale narobili mu co nie co syfu. Lojalność jest w cenie i pewnie zwłaszcza na scenie politycznej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Amani
19 minut temu, BrakLoginu napisał:

Może lubi Antka i Ziobro, ale narobili mu co nie co syfu. Lojalność jest w cenie i pewnie zwłaszcza na scenie politycznej. 

Antek niekoniecznie narobił syfu. Zauważ, ze parówki, konferencje smoleńskie i inne dziwy były na prośbę Jarka. Co do bycia ministrem... Antek miał swoje wizje i nie wszystkie decyzje słuszne, myslisz jednak, ze Jarek się na tym zna? 

 

Antka pogrążył nieco Misiewicz, ale za to zobacz, jak WOT teraz promują, jaki to super pomysł był. 

 

Zbysio to inny kaliber, on realizuje plan Jarka władzy absolutnej, to wymaga ofiar. Jarek to rozumie. Elektorat może nieco mniej, ale jak sam zauważyłeś 500 plus załatwia sprawę. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Ja rozumiem, że większość tych nieszczęsnych rzeczy było pod dyktando Jarka. W sumie najwięcej się dzieje za jego rozkazem :) 
Antek ponoć miał układy z agentami z Rosji, ale jakoś nigdy nie chciał tego zdementować czy potwierdzić.
A Misiewicza, to sam jestem ciekaw kto mu podsunął :D 

8 minut temu, Amani napisał:

Zbysio to inny kaliber, on realizuje plan Jarka władzy absolutnej, to wymaga ofiar. Jarek to rozumie. Elektorat może nieco mniej, ale jak sam zauważyłeś 500 plus załatwia sprawę. ?

No ja wiem jakie zadania ma Zioberro, ale nie uważasz, że ze wszystkim poszli "nie co" za daleko? :) 
A ten hejt, to już w ogóle dziecinada.
Elektorat wiadomo kocha ich głównie za socjalki i mają teoretycznie w 4 literach co tam oni wyprawiają, ważne, że się kasa zgadza :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Amani

Misiewicz sam się podsunął, pracowała z Antkiem, jak jeszcze do szkoły chodził. A Antek ponoć chłopców lubi, ale nie wiem czy to tylko złośliwa plotka czy prawda...

 

no jasne, ze za daleko, ale przecież w 2005 roku Ziobro tez posuwał się zbyt daleko, a jak zniszczył laptopa? Tyle, ze widzisz jedna afera przykrywana jest inna i tutaj sam nań talerz wyłożył się Brejza... kaliber inny, ale wystarczy, a z Emilki zrobili głupia i karawana jedzie dalej. 

 

czuje, ze jestem zmeczona, lece spać ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
9 minut temu, Amani napisał:

Misiewicz sam się podsunął, pracowała z Antkiem, jak jeszcze do szkoły chodził. A Antek ponoć chłopców lubi, ale nie wiem czy to tylko złośliwa plotka czy prawda...

"pracowała z Antkiem" nie do końca rozumiem, bo chyba nie przelałaś do końca tego co miałaś w głowie :) 
Chodziło o jego matkę? Bo tak to rozkminiam.
Z tym czy on bardziej lubi chłopców to nie wiem, plotki się różne pojawiają, być może to prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Amani
1 minutę temu, BrakLoginu napisał:

"pracowała z Antkiem" nie do końca rozumiem, bo chyba nie przelałaś do końca tego co miałaś w głowie :) 
Chodziło o jego matkę? Bo tak to rozkminiam.
Z tym czy on bardziej lubi chłopców to nie wiem, plotki się różne pojawiają, być może to prawda.

Nie, Misiewicz pracował dla Antka jeszcze jak był w szkole. Sam się do niego zgłosił. ?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, Amani napisał:

Nie, Misiewicz pracował dla Antka jeszcze jak był w szkole. Sam się do niego zgłosił. ?

 

 

Aaaa, czyli "pracowała" być może mnie to zmyliło :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pientryk

Nie wydaje mi się. W zasadzie dał tylko małe poparcie Konfederacji. Dlaczego odczuwamy ,ze to coś takiego dużego? Dlatego ,ze nikt tego nie zrobił wcześniej a już szczególnie z tej partii. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 540
    • Postów
      253 167
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      830
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Igormdg
    Najnowszy użytkownik
    Igormdg
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Nafto Chłopiec
      Oj tam, dobrze będzie 😉
    • Astafakasta
      Skąd je bierzecie?
    • Astafakasta
      Facet musi wykazywać się niezależnością, jeśli chce być w posiadaniu kobiety i tu nic do tego nie mają wielkości posiadania pieniędzy. Bo facet, który jest silny i niezależny zdobędzie pieniądze, to co jest potrzebne do przetrwania... Żeby zdobyć kobietę trzeba wiedzieć, kiedy ją odpuścić, na tym polega niezależność. Facet kocha, jednocześnie nie wikła się w uczucie, kobieta jest zaproszona do jego świata, a nie jest jego światem. Tak myślą dojrzali mężczyźni.  Jeśli zaś chodzi o rządzę posiadania to może są dwa rodzaje ludzi i tu się to raczej nie wyróżnia, czy kobiety mniej, a faceci więcej pragną. Są raczej różne umiejętności i to zależne od typu prowadzenia się. Bo można chcieć mieć dużo, ale przy tym umieć oszczędzać i odkładać albo pożądać pieniędzy i ciągle je np. przepijać, przegrywać itp.  Człowiek, kiedy czegoś naprawdę pragnie zrobi wszystko, zeby to zdobyć. Musi tylko ustalić priorytety. Droga wtedy do obfitości we wszystkim jest wtedy otwarta. Kiedy człowiek się w czymś zatraca, wtedy ta rownowaga zostaje zaburzona i brakuje energii na resztę w ciągu dnia. Jednak może wyjść z tego coś dobrego dla przyszłego pokolenia potomków - chociaż to mogą być pobożne życzenia, ale Biblia też donosi o trzecim pokoleniu, w którym miałaby się objawić dobroć Boga, gdyby człowiek zdecydował się od Niego w jakiś sposób, kiedyś odejść. Uważam, że od życia dostajemy różne predyspozycje, kiedy się rodzimy i w czasie życia, a niekiedy jest to za mało, żeby przetrwać lub pech... Tak nastepuje naturalna selekcja. Kobieta też raczej nie będzie rozmawiać z kimś kto jest na innym poziomie mentalnym. Tu potrzebny jest jakiś wabik. Coś co przyciągnie jej uwagę i mężczyzna może mieć tego świadomość. Nie muszą być to pieniądze, ale już zaradność tak. Zaradność nie tylko wiąże się z posiadaniem pieniędzy.
    • Gość w kość
      a ja...  
    • Miejscowy
      Pewnie, że: miłość do rzeczy materialnych nie jest może zła... , bo każdy wybiera sobie co chce.  Są ludzie, którzy bardziej kochają: pieniądze, materializm jak zwierzęta i innych ludzi i to sprawa takich ludzi, ale...  Ale jeżeli chodzi o: relacje, między ludzkie, związki, małżeństwa i prawdziwą miłość, to naprawdę nie idzie to często ze sobą w parze.  Czyli, jeżeli kobieta, która jest: materialistką ( a uważam, że kobiet takich nie brakuję na świecie ) i widzi tylko same pieniądze, wygodne życie i to stawia sobie na pierwszym miejscu, to wszystko inne jest dla takiej osoby mniej ważne albo w ogóle nie jest ważne.  I facet, który będzie z taką kobietą, a który ma dobre serce i ma dobry charakter, może być wykorzystywany i nie szanowany przez taką kobietę.  Bo najczęściej kobiety ( ale i faceci również ) nie mają dobrych, ludzkich uczuć dla drugiej osoby.  To są osoby: zimne jak... , lód... , obojętne na drugą osobę, a jedyna miłość, jaką mają w sobie, to... kasa, materializm i dobrobyt.  I tutaj nie ma nic wspólnego z prawdziwą, szczerą miłością.  Jasne, "miłość" do drugiej osoby może być udawana... , ale to nie jest szczere.  Ja byłem w takiej sytuacji, kiedy znałem pewną kobietę i o tym już wspomniałem wcześniej.  Każdy może, w słowach wypowiadać słowo "ja Ciebie bardzo kocham", ale czy ktoś to udowodni, że naprawdę i szczerze kocha?  Za "słowami" powinny iść także czyny.  Słowa bez czynów.  Obietnice bez pokrycia są nic nie warte.  To jest: puste gadanie...    Wracając do: miłości do materializmu, to raczej rzadko się zdarza, żeby ktoś, kto na pierwszym miejscu stawia sobie: pieniądze, jak największe, materializm, kochał jednocześnie człowieka, szczerze...  To nie idzie najczęściej ze sobą w parze.  Zarówno kobiety, jak i faceci ( ale myślę, że częściej kobiety ), jeżeli mają w mentalności, w myślach: dobrobyt, jak najlepszy i pieniądze, to jest to jedyna do tego miłość.  Już nie mówiąc o tym, że takie osoby są zdolne ( to też wynika z charakteru złego ) do złych rzeczy, nawet dopuszczając się przestępstwa dla kasy, dla korzyści własnej.  Są na przykład kobiety, które potrafią: kłamać, zachowywać się różnie ( kobiety, moim zdaniem często też kłamią i wcale nie są lepsze od facetów, którzy też kłamią ) dla uzyskania własnej korzyści, materialnej.  Bo za: "materializmem", w parze ( raczej często ) idzie też: rządzą, pieniądza... Olbrzymia chęć posiadania, ile się tylko da, nawet kosztem innych ludzi.  To nie jest nic dobrego u takich ludzi. 
    • Astafakasta
      Nie uważam by miłość do pieniędzy była jakkolwiek zła, jeśli ma się ich dużo żyje się w obfitości, co jest raczej przeciwieństwem skąpstwa i zazdrości. Miłość do pieniądza może być zamiłowaniem do pracy, co jest dobre. Jak można mieć pieniądze, skoro nie polubiło się zajęcia i nienawidzi pieniędzy. Pieniądze raczej nie mogą być dla mnie obojętne, bo żyję z nimi w konflikcie, ale pracuję nad tym by ich mieć przynajmniej wystarczająco. Co do ludzi, to niekiedy jest potrzebna twarda miłość np. w uzaleznieniach. Wszystko zależy od przypadku, więc nie wybiegał bym tak daleko w generalizacje niemalże ideologiczne. 
    • Miejscowy
      Tak naprawdę są dwa rodzaje miłości: miłość pierwsza to jest do człowieka, jako do: człowieka, płynąca ze szczerości, z dobroci i bezinteresowności.  Ale druga miłość jest fałszywa, czyli do: pieniędzy, do materializmu.  Jeżeli ( najczęściej dotyczy to kobiet ) ktoś jest materialistą/materialistką i jest nastawiony tylko na kasę, na rzeczy materialne, to taki ktoś zawsze, do śmierci będzie kochał materializm.  I takie osoby, kobiety nie mają żadnych uczuć do drugiej osoby. A nawet nie mają dobrych uczuć do samych siebie ( chociaż w niektórych przypadkach tak ).  To są osoby, które na pierwszym miejscu i to przez całe życie swoje ( tak jest najczęściej ) stawiają: kasę, dobrobyt i materializm, jak najlepszy.  Mają miłość, ale nie do: człowieka, a do kasy i rzeczy materialnych.    I wcale nie brakuję ludzi takich na świecie. 
    • Astafakasta
      Trzeba dużo wysiłku niekiedy, żeby dostąpić miłości.
    • Nomada
      Jeszcze miłość zrobi nas w bambuko ; )
    • Nomada
      Gdy czegoś nie wiem, robię wiele by się dowiedzieć.
    • Vitalinka
      Nie no co Ty, bez przesady... miłość jest dla każdego❤️
    • Astafakasta
      Nie ma miłości dla nieudaczników.
    • Astafakasta
      Nie wiem, muszą być bardzo zakompleksieni i nie mieć przyjaciół...
    • Vitalinka
      Uwielbiam ten teledysk❤️
    • Vitalinka
      ahahahahahahah😄 to jesteś jeden tu z nielicznych, w takim razie  😉  
    • Astafakasta
      No spoko, jeszcze Cię nie znienawidziłem. 
    • Vitalinka
    • Vitalinka
      ok🙂 dzięki za odpowiedź🙂
    • Astafakasta
      Nie, janmam tylko jedno konto na tym forum.
    • Vitalinka
      a Ty nie jesteś Fubu?😄 Szkoda, że Go/Jej już nie ma. Jak i Plasterka❤️
    • Vitalinka
      Zapomniałam o słowie "uwielbiam", no tak...wtedy jest się wielbicielem muzyki❤️ a to więcej niż lubię i mniej niż kocham🙂 Ja jednak muzykę kocham.
    • Astafakasta
      No tak, widać, że znasz się na rzeczy i rozwinałeś swą myśl skrupulatnie, czego można było się spodziewać...
    • Miejscowy
    • Astafakasta
      Powtarzany frazes.
    • Miejscowy
      W Polsce będzie coraz gorsza jakość życia i będzie wzrost bezrobocia.  Każdy, kto będzie miał możliwość, będzie z Polski wyjeżdżał do lepszych, bogatszych krajów, aby tam mieć lepszą prace, za lepsze wynagrodzenie.  W Polsce rodzi się mało dzieci, bo jest: niż demograficzny, więc w to miejsce ściągają obcokrajowców, nie tylko z Ukrainy.  Ja nie widzę dla tego kraju dobrej przyszłości i dobrej sytuacji, nie tylko gospodarczej.    A chciałbym naprawdę jak najlepiej dla mojego kraju, ale... 
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...