Skocz do zawartości


Lili

Parapetówka- co podać?

Polecane posty

Maybe
21 godzin temu, FAMME napisał:

Ten gadżet to mógłby mnie poparzyć, chyba że chodzi o inne paciorki ??

Nauczę Cię odmawiania koronki i ci się spodoba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


FAMME
42 minuty temu, Maybe napisał:

Nauczę Cię odmawiania koronki i ci się spodoba :D

Jest jakiś drugi zestaw? Bo średnio to widzę ją i odnawianie koronki ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
8 minut temu, FAMME napisał:

Jest jakiś drugi zestaw? Bo średnio to widzę ją i odnawianie koronki ??

Moje koronki nie wymagają odnawiania.

Bieliznę często uzupełniam ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME
30 minut temu, Maybe napisał:

Moje koronki nie wymagają odnawiania.

Bieliznę często uzupełniam ????

Hahaha ? Jeśli chodzi o takie koronki to mogę z Tobą oglądać, znaczy odmawiać ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
13 minut temu, FAMME napisał:

Hahaha ? Jeśli chodzi o takie koronki to mogę z Tobą oglądać, znaczy odmawiać ??

Abstrahując od koronek a wracając do palcówki, czyzby kolega z Mazur?

Bo mój inny kolega studiował na Mazurach i jakież było jego zdziwienie, gdy odwiedził kolezanke w jej domu, a mama koleżanki, wpada do pokoju z uśmiechem i mówi "może palcoweczke, panie Fryderyku?"

Jego zdziwienie i przerazenie było ogromne, bo w Bydgoszczy nikt wtedy o takiej kiełbasie nie słyszał ?? ja do dziś nie wiem co to za kiełbasa.

Kolega się w pierwszym momencie speszył i sobie myśli "kurła gdzie ja trafiłem, matka jakąś zboczona?" ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME
47 minut temu, Maybe napisał:

Abstrahując od koronek a wracając do palcówki, czyzby kolega z Mazur?

Bo mój inny kolega studiował na Mazurach i jakież było jego zdziwienie, gdy odwiedził kolezanke w jej domu, a mama koleżanki, wpada do pokoju z uśmiechem i mówi "może palcoweczke, panie Fryderyku?"

Jego zdziwienie i przerazenie było ogromne, bo w Bydgoszczy nikt wtedy o takiej kiełbasie nie słyszał ?? ja do dziś nie wiem co to za kiełbasa.

Kolega się w pierwszym momencie speszył i sobie myśli "kurła gdzie ja trafiłem, matka jakąś zboczona?" ????

Nie, ja nie chłop z Mazur ? 

Hahaha dobre ? Pewnie mina kolego była bezcenna ? Na pewno był mocno zdziwiony i zaskoczony, ale też mógł sobie pomyśleć " Jezu, trafiłem do raju, matka i córka" ?

Też nie wiem co to za kiełbasa, nie miałem jeszcze okazji skosztować palcówki ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
1 minutę temu, FAMME napisał:

Nie, ja nie chłop z Mazur ? 

Hahaha dobre ? Pewnie mina kolego była bezcenna ? Na pewno był mocno zdziwiony i zaskoczony, ale też mógł sobie pomyśleć " Jezu, trafiłem do raju, matka i córka" ?

Też nie wiem co to za kiełbasa, nie miałem jeszcze okazji skosztować palcówki ???

No wiesz, zależy jak matka wyglądała  Zresztą, kto wie, może i się ucieszył, tylko może się zastanawiał czy podoła i czy ojciec nie wpadnie ze strzelbą ?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty

Ta kiełbasa to jest z Kresów.Może to repatrianci na tych Mazurach kultywują po przodkach jej jedzenie.

Kielbasa-Palcowka-kresowa-suszona-dojrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME
6 minut temu, Maybe napisał:

No wiesz, zależy jak matka wyglądała  Zresztą, kto wie, może i się ucieszył, tylko może się zastanawiał czy podoła i czy ojciec nie wpadnie ze strzelbą ?

 

 

Właśnie ten ojciec z tą strzelbą ? A chłopak już był pewnie w siódmym niebie, myślał że w końcu spełni się jego marzenie, a tu lipa, a raczej kiełbasa ?

 

Kuźwa mówiłem żeby nie jeść grochówki bo będą wiatry, ale żeby aż takie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
16 minut temu, Jacenty napisał:

Ta kiełbasa to jest z Kresów.Może to repatrianci na tych Mazurach kultywują po przodkach jej jedzenie.

Kielbasa-Palcowka-kresowa-suszona-dojrze

To taka wędzona, u nas tez takie są......moi dziadkowie i mama byli z kresów, ale matka nigdy nie mówiła tak. Może dlatego, że jak uciekali to ona była dzieckiem. Ale leciutko zaciągała....akcent został jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
12 minut temu, FAMME napisał:

Właśnie ten ojciec z tą strzelbą ? A chłopak już był pewnie w siódmym niebie, myślał że w końcu spełni się jego marzenie, a tu lipa, a raczej kiełbasa ?

 

Kuźwa mówiłem żeby nie jeść grochówki bo będą wiatry, ale żeby aż takie ??

Ty nie wiesz jakie wiatry w Anglii są...teraz wiem że to po fasoli.  Oni na śniadanie jedzą jajka na bekonie z FASOLĄ, smażonymi pomidorkami, kiełbasą i takimi ziemniakami w kształcie trojkątow smażonymi na głebokim oleju ?‍♀️?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME
11 minut temu, Maybe napisał:

Ty nie wiesz jakie wiatry w Anglii są...teraz wiem że to po fasoli.  Oni na śniadanie jedzą jajka na bekonie z FASOLĄ, smażonymi pomidorkami, kiełbasą i takimi ziemniakami w kształcie trojkątow smażonymi na głebokim oleju ?‍♀️?

Strasznie oleiste to u nich śniadanie wygląda. 

No to już teraz wiesz skąd te wiatry w Anglii, niech Ci głupot nie opowiadają że to od morza tak dmucha ?

 

Jak córka się trzyma, jest już lepiej? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
23 minuty temu, FAMME napisał:

Strasznie oleiste to u nich śniadanie wygląda. 

No to już teraz wiesz skąd te wiatry w Anglii, niech Ci głupot nie opowiadają że to od morza tak dmucha ?

 

Jak córka się trzyma, jest już lepiej? 

Baaaardzo :P

   .....i te ryby tez lubią takie smażone w panierce w głebokim oleju :P

 

Dobrze się obie czują, tzn sa oslabione, ale ok i raczej pogorszenia u tej z astmą nie bedzie. Więc jestem spokojna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME
43 minuty temu, Maybe napisał:

Baaaardzo :P

   .....i te ryby tez lubią takie smażone w panierce w głebokim oleju :P

 

Dobrze się obie czują, tzn sa oslabione, ale ok i raczej pogorszenia u tej z astmą nie bedzie. Więc jestem spokojna

Strasznie niezdrowo się odżywiają. Na śniadanie powinno być wątróbka, na obiad schabowy, a na kolację gulaszowa. O i to jest zdrowe odżywianie ??

 

To dobra wiadomość, oby jak najszybciej doszły do zdrowia.

 

Spadam spać, jutro niestety ten nieszczęsny poniedziałek. Kto go wymyślił ?

Dobranoc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
10 godzin temu, FAMME napisał:

Strasznie niezdrowo się odżywiają. Na śniadanie powinno być wątróbka, na obiad schabowy, a na kolację gulaszowa. O i to jest zdrowe odżywianie ??

 

To dobra wiadomość, oby jak najszybciej doszły do zdrowia.

 

Spadam spać, jutro niestety ten nieszczęsny poniedziałek. Kto go wymyślił ?

Dobranoc ?

Wątróbka na śniadanie? ?

 

Ja jestem wege więc nie dla mnie takie cuś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME
9 godzin temu, Maybe napisał:

Wątróbka na śniadanie? ?

 

Ja jestem wege więc nie dla mnie takie cuś :D

A co to, aby mięso ? Nie no nie bardzo wątróbka na śniadanie, kto by tak rano wstawał i szykował ją ?

 

W gościach przy Tobie to najadł bym się do syta, przekładała byś mi mięso na mój talerz ?

 

Pracowicie zaczął mi się tydzień ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
3 godziny temu, FAMME napisał:

A co to, aby mięso ? Nie no nie bardzo wątróbka na śniadanie, kto by tak rano wstawał i szykował ją ?

 

W gościach przy Tobie to najadł bym się do syta, przekładała byś mi mięso na mój talerz ?

 

Pracowicie zaczął mi się tydzień ?

Mnie też, szkolenie jedno więcej za mną....nuda....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME
32 minuty temu, Maybe napisał:

Mnie też, szkolenie jedno więcej za mną....nuda....

Na co się szkoliłaś? Lub na kogo? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
39 minut temu, FAMME napisał:

Na co się szkoliłaś? Lub na kogo? ?

Zupełnie na nikogo :P

Uczyli nas przepisów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME
7 godzin temu, Maybe napisał:

Zupełnie na nikogo :P

Uczyli nas przepisów :P

Przepisów kulinarnych? Jeśli chcesz to mogę zostać Twoim prywatnym degustatorem ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
5 godzin temu, FAMME napisał:

Przepisów kulinarnych? Jeśli chcesz to mogę zostać Twoim prywatnym degustatorem ??

Ale ja nie jestem kucharką hahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME
47 minut temu, Maybe napisał:

Ale ja nie jestem kucharką hahahahaha

Oj kulinarnej wiedzy nigdy nie za wiele ? Ale będąc Twoim degustatorem patrz jak ja ryzykuje zdrowiem, a nawet i życiem ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
11 minut temu, FAMME napisał:

Oj kulinarnej wiedzy nigdy nie za wiele ? Ale będąc Twoim degustatorem patrz jak ja ryzykuje zdrowiem, a nawet i życiem ????

Jeśli lubisz kuchnie wege to zapraszam ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME
27 minut temu, Maybe napisał:

Jeśli lubisz kuchnie wege to zapraszam ? 

Lubię warzywa, ale do mięsa, tak same to nie bardzo?

 

Ja jak bym nie jadł mięsa to mógłbym w pewnym momencie powiedzieć jak Marian Paździoch" Helena, chyba mam zawał "?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
38 minut temu, FAMME napisał:

Lubię warzywa, ale do mięsa, tak same to nie bardzo?

 

Ja jak bym nie jadł mięsa to mógłbym w pewnym momencie powiedzieć jak Marian Paździoch" Helena, chyba mam zawał "?

Człowiek może się do wszystkiego przyzwyczaić. Myślisz że w poprzednich wiekach ludzie jedli tyle mięsa? No nie. Było za drogie, trudno dostępne. I żyli.

 

Czasem się pokuszę na rybę, bo uwielbiam. Mięso z czasem zaczęło mnie nieco obrzydzać. Nie że jakoś mocno, ale nieco z niesmakiem na nie patrzę, zapach też mnie zaczyna drażnić. 

Edytowano przez Maybe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 536
    • Postów
      252 790
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      823
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Igoryvb
    Najnowszy użytkownik
    Igoryvb
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      😀
    • Gość w kość
    • Nafto Chłopiec
      Ja tydzień temu postanowiłem że u teściów wejdę do jakuzzi, nawet jak woda nie będzie jeszcze nagrzana. Zanurzyłem łydkę do połowy i po kilku sekundach wyjąłem bo czułem jak mnie kości bolą 😂 woda 14 stopni.
    • KapitanJackSparrow
      Nie wiem co ona ci sugeruje  Moja sugeruje mi to  
    • KapitanJackSparrow
      Heh wtropilim nową sztukę w necie i od tygodnia sprzedawca bawi się w wysyłkę. 🤦 Upał a basenu jak nie było nie ma 😡😅
    • Vitalinka
    • Vitalinka
      Nie😄 Geneza to chyba częste słowo używane w historii czy psychologii, chodzi o pochodzenie - ale geneza określa jakby więcej czynników mających na coś wpływ więc mi bardziej pasowało.   I znów podkreślę, że nie chodzi mi o OCZEKIWANIA wobec miłości, tylko o SPOSOBY jej wyrażania. Napisałam o tym w odniesieniu do Twojej wypowiedzi, że miłość to nie słowa. I się jak najbardziej z twoją wypowiedzią zgodziłam, bo słowa to tylko jeden ze SPOSOBÓW wyrażania miłości, które jak mówiłam się różnią u różnych ludzi. Wyodrębniono 5.   i teraz już z czatu proszę:   "Istnieje wiele sposobów wyrażania miłości, a najpopularniejszą teorią jest ta o pięciu językach miłości. Według niej, ludzie najczęściej wyrażają i odbierają miłość poprzez: słowa uznania, spędzanie czasu, dawanie prezentów, przysługi oraz dotyk fizyczny. Odkrycie, który z tych "języków" jest dominujący dla Ciebie i Twojego partnera, może znacząco poprawić jakość waszego związku.  Oto bardziej szczegółowy opis tych sposobów: Słowa uznania: Komplementy, wyrażanie wdzięczności, mówienie o tym, co się w drugiej osobie ceni i podziwia.  Spędzanie czasu: Skupienie całej uwagi na drugiej osobie, wspólne aktywności, rozmowy, słuchanie i bycie obecnym.  Dawanie prezentów: Nie chodzi o drogie podarunki, ale o gesty, które pokazują, że pamiętamy o drugiej osobie i chcemy jej sprawić radość.  Przysługi: Robienie drobnych rzeczy dla partnera, wyręczanie go w obowiązkach, okazywanie troski poprzez czyny.  Dotyk fizyczny: Przytulanie, całowanie, trzymanie za rękę, a nawet drobne gesty, jak klepnięcie w ramię, mogą być bardzo ważne.  Oprócz tych pięciu głównych, istnieje też wiele innych sposobów okazywania miłości, np.:  Słuchanie: Aktywne słuchanie drugiej osoby i okazywanie zainteresowania jej słowami i emocjami. Przebaczanie: Umiejętność wybaczenia błędów i niedoskonałości drugiej osoby, co buduje zaufanie i bliskość. Cieszenie się z sukcesów: Radość z sukcesów partnera i wspieranie go w dążeniu do celów. Dbanie o związek: Regularne okazywanie troski, dbanie o potrzeby partnera i pielęgnowanie bliskości."   koniec czatu😄   I chodzi właśnie o to, że częste konflikty pomiędzy kochającymi się ludźmi mogą wynikać właśnie z różnych sposobów jej wyrażania, a to jaki sposób jest dla nas ważny POCHODZI właśnie najczęściej z domu rodzinnego.   To się nazywa "język miłości"  i właśnie dlatego o tym napisałam, gdy Ty napisałaś, że miłość to nie słowa🙂   A OCZEKIWANIA wobec miłości to już odrębny temat dużo mniej powierzchowny, bo SPOSOBY można sobie łatwo uświadomić i zmodyfikować, wiedząc, że partner ma ten sposób wyrażania inny.   Np. ja chcę by mnie wspierał, a on mi kupuje prezenty. Ja uważam, że on mnie nie kocha i kupuje sobie miłość, a on mając inny sposób wyrażania miłości wyniesiony z domu kocha i okazuje po swojemu. Wystarczy to sobie uświadomić i dbać o to w jaki nasz partner lubi by mu okazywać miłość. OKAZYWAĆ (cały czas mówimy o czymś powierzchownym i dlatego też łatwym do zmodyfikowania, szczególnie jeżeli jest źródłem nieporozumień, a dwie osoby się naprawdę kochają, bo przecież miłość to nie słowa😉). W OCZEKIWANIA wobec miłości nawet nie zacznę tu wnikać, bo to już grubszy temat😉
    • la primavera
    • Aco
      Chyba się trochę przypiekłem😡
    • Aco
      Szukacie dziury w całym😎
    • Nomada
      Słońce jeszcze wysoko na horyzoncie ale i blady Księżyc widziałam po południ. Taka cicha magia nieba; )    
    • Nomada
      Niech mówi, kto mu zabroni Chi, ale czy ja wysłucham, to już odrębna kwestia ; )  
    • Nomada
      Nieświadomość ich genezy? To wygenerował czat GPT. Up, wydało się😛 Oczekiwana są jak kontrakt, Katarzynę Miller zostawię na luzie, z humorem i dystansem do emocji i uczuć ; )
    • Nomada
      Hmm 🤔 W sumie to ta mina sugeruje cos innego🤣
    • 4 odsłony ironii
      Ooo fajnie. Ale, że wyjazdowo-wakacyjnie, czy że radość, że w końcu piękne lato?     Dopytuję, bo nie wiem czy zazdrościć  czy nie 😁
    • Vitalinka
    • Chi
    • Monika
      0:45 - jaki piękny piesiulek!!!😍
    • Pieprzna
      @KapitanJackSparrow basenowy pomór dotarł i do nas. Dzieciakom powietrze ucieka, woda się wylewa, a dziury nie możemy wytropić 🤦‍♀️
    • Monika
      Primaverko, chyba cofam się w rozwoju 😉- nie mogłam zmęczyć (kiedyś jeszcze spóbuję)❤️
    • Chi
    • Chi
      Hej Hej 😘   U mnie nastroje wakacyjne      
    • Monika
      „Słowa na K” to historia dziewczyny, która gubi się gdzieś pomiędzy tym, co powinna, a tym, co czuje. Wciągnięta w poszukiwanie „czegoś więcej” – emocji, spełnienia, siebie – pozwala się porwać chwili. Spotyka ludzi, z którymi rusza w podróż bez planu – za beztroską, śmiechem, małymi momentami, które smakują jak spełnione marzenia. To nie jest historia o napadzie.To droga. Znajomości bez słów, decyzje bez mapy. Opowieść o szukaniu sensu nie w wielkich gestach, ale w drobnych zdarzeniach – tych, które zostają w pamięci, choć wydają się niepozorne. Bo może wcale nie sukces jest w życiu najważniejszy. Może ważniejsze są marzenia, ludzie, chwile, które mają smak prawdziwego „teraz”. I choć każdy dzień przypomina przygodę, gdzieś głęboko pojawia się pytanie: „czego tak naprawdę mi brak?”. W końcu przychodzi moment ciszy. Przebudzenie. I zrozumienie, że brakowało kilku prostych słów.Tych na K.. Nie kasa, kariera Ale może:Kocham Czasem wystarczy tylko jedno.       (piękny głos, cudowny)
    • Chi
      Nie pozwól, by ktoś, kto nie chodził w Twoich butach, mówił Ci, jak masz wiązać sznurówki.  
    • Vitalinka
      Czuję się cudownie i jestem dziś szczęśliwa 🌞💞
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...