Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
agnostyk

Ona katoliczka, ja agnostyk

Polecane posty

agnostyk

Mam problem, ponieważ niedawno na imprezie poznałem dziewczynę, która bardzo wierzy w Boga. Mimo, że ja nie czuję się jako katolik (choć nadal oficjalnie należę) ponieważ sporo mi się ostatnio w tym zmieniło, to bardzo mi się spodobała. Podczas imprezy sporo ze sobą rozmawialiśmy, spędziliśmy miły wieczór. Dzień po imprezie zaprosiła mnie na majówkę do siebie, chyba też jest mną zainteresowana, bo codziennie to ona pierwsza do mnie pisze i dzwoni. Niestety, ja rok temu zostałem agnostykiem i boję się tego, że ona (nawet jak też coś do mnie czuje) nie zrozumie tego i przestanie się ze mną kontaktować albo zaproponuje mi tylko przyjaźń (czym już po prostu wymiotuję, bo jestem po wielu takich sytuacjach). A może powinienem udawać, że wierzę, żeby ją do siebie przekonać? Pomóżcie mi proszę i z góry dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Wesoły
bywalec1

Nie bardzo rozumiemco oznaczy "zostałem agnostykiem" i czy właściwie rozumiesz ten termin. 

Agnostyk to osoba obojętna religijnie. Nie określa się jako wierzący choć nie wyklucza istnienia Boga. Nie jest więc ateistą.  Na ogół nie podejmuje praktyk religijnych chyba że całkiem okazjonalnie. 

Znam wiele małżństw gdzie tylko jedna strona jest wierząca a druga uważa się za agnostyka. Na ogół agnostykiem jest mąż ale bywają też sytuacje odwrotne.

Taki związek niesie z sobą pewne ryzyko ale może być udany jeśli nim na innych płaszczyznach niż religia.

Warunkiem tego jest aby strona niewierząca : 

1. Akceptowała religiność drugiej połowy i nie ograniczała jej prawa do praktyk religijnych.

2. Akceptowała prawo współmałżonka do religijnego wychowania dzieci i nie ograniczała go. 

Istotna jest tu też sprawa ślubu kościelnego. Kościół rzymskokatolicki (inne pewnie też) i nawet ma specjalną formułę ślubu w takich sytuacach. Konieczna jest jednak akceptacja ateisty czy agnostyka powyższych 2 warunków.

Ważne: Zawarcie sakramentu małżeństwa polega na wzajemnym złożeniu sobie przysięgi i w przypadku np. rozpadu związku brak wiary jednej ze stron nie stanowi powodu do orzeczenia niewazności małżeństwa. Wszak złożonej przysięgi należy dotrzymywać niezależnie od tego czy ktoś wierzy w Boga czy nie. Warto o tym wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...