Ogólnie o polityce.

35 minut temu, Miejscowy napisał:

Za wszystko się płaci: podatki od nieruchomości rolnych, od każdego budynku, koszty paliwa, energii elektrycznej, gazu, nawozy, naprawy sprzętów i maszyn rolniczych. 

A ludzie w miastach nie płacą podatków?

3 minuty temu, contemplator napisał:

https://agrego.pl/blog/dotacje-unijne-dla-rolnikow-hektar/

 

A po co mi ten link? 

Nie muszę tego czytać bo ja znam z życia.

Pamiętaj że nikt nic za darmo nie daje ?

1 minutę temu, contemplator napisał:

https://agrego.pl/blog/dotacje-unijne-dla-rolnikow-hektar/

To Unijne,... a są i jeszcze płatności krajowe... zatem nie uważam że mało dostają. Problem lezy w tym iż to Unia ich robi w konia stosując podwójną politykę standardów.

To jest Twoja ocena i masz do tego prawo. 

A ja swoje zdanie też wyrażam. 

Żaden rolnik się nie utrzyma z samych dopłat i dotacji. 

Rolnik, tak jak każda firma prywatna ma na siebie sama zarabiać, z własnej pracy. 

Tak jak spojrzysz na samorządy lokalne, które otrzymywały zawsze dofinansowanie do remontów i inwestycji publicznych, ale nie w całości, bo część środków, samorządy musiały wypłacać z własnych środków na inwestycje i do tego dokładać. 

A nie na każdą "inwestycję", samorządy też dostawały środki unijne i musiały, w całości sfinansować, z własnych środków jakieś inwestycję. 

Unia nie miałaby na tyle takich środków, żeby wszystko, co do jednego finansować. 

To nie jest: studnia bez dna... 

A rolnicy, oczywiście byli wspierani przez Unię Europejską, ale każdy z rolników nie dostawał nie wiadomo jakich milionów złotych, tylko po: sto, dwieście tysięcy, najwięcej. 

Łącznie, kwoty na rolników z unijnych środków sa ogromne, ale to trzeba podzielić na setki i tysiące rolników. 

Natomiast, jest teraz wyższa inflacja, koszty produkcji są coraz droższe, wiec to, co rolnicy dostają, to są środki niewystarczające, przy takich cenach, jakie są teraz. 

A poza tym nie chodzi tylko o to, ale także: żywność polską, od rolników polskich. 

Dlaczego niektóre masarnie w Polsce upadły? Dlaczego lepiej jest przywozić mięso z zagranicy, zamiast dbać o własne mięso, z trzody chlewnej? 

A czy wiesz, że firma: Sokołów nie jest już polską firmą, a, duńską? 

Wiesz, ile duńskiego mięsa się do Polski eksportuje i z tego są wędliny w Polsce? To nie jest polskie męso, jak konsumenci mogą sobie myśleć. 

Ja sam widziałem, jak byłem w markecie, na stoisku mięsnym, z wędlinami, jak przy mięsach były flagi krajów Europy Zachodniej, czyli nawet sie z tym nie kryli, że mięso nie pochodzi z Polski, a z krajów Europy Zachodniej. 

To są głównie: Niemcy, Dania, Holandia. 

Polska zawsze słynęła z hodowli świń, tak jak z ziemniaków i to wszystko powinno być, głównie albo tylko na Nasz rynek i dla polskich konsumentów. 

I przez to niektóre gospodarstwa rolne w Polsce, pomału upadają. 

Może Ciebie to nie przekonuje, ale o tym mówi, krzyczy głośno: AGRO - UNIA, że tak się w Polsce dzieje. 

Sami, rolnicy mówią i odpierają te bzdury, że: "jakoby to wszystko była wina Unii Europejskiej, że w Polsce źle się dzieję z niektórymi gospodarstwami rolnymi". 

Po prostu w PiS tak zakłamują, a ich "sympatycy" powtarzają to samo, jak: mantrę... 

25 minut temu, contemplator napisał:

A ludzie w miastach nie płacą podatków?

Płacą, owszem. 

Każdy za coś musi płacić. 

Ale jak prowadzisz jakąś działalność, np. gospodarstwo rolne, to na to musisz ponosić duże koszty, utrzymania tego wszystkiego. 

To nie są tylko same podatki. Wielu rolników zyję, dzięki kredytom bankowym i to muszą, miesięcznie, dodatkowo spłacać. 

Co zrobi rolnik, jak nie będzie miał z czego spłacać kredytu bankowego? On musi pracować i zarabiac na spłatę kredytów. 

Jak nie będzie spłacał, to komornik zajmie mu wszystko, co cenne i nawet całe gospodarstwo i straci wszystko. 

Tak też właśnie upadają niektóre gospodarstwa rolne i, rolnicy zajmuja się czymś innym, co nie jest związane z pracą w gospodarstwie. 

To są smutne rzeczy... 

Może Ciebie to nie rusza, ale mnie tak. 

13 godzin temu, Żmij84 napisał:

???

Widzę że Piotrka Zychowicza słuchamy? ? Brawo!

Polecam rozmowę w HEJT-Parku u Krzycha Stanowskiego gdzie gośćmi byli właśnie Zychowicz i Jacek Bartosiak. Rozmowa trwa aż 3,5 h, ale warto. Chyba najciekawszy HEJT-Park jaki oglądałem.

Już znalazłam, posłucham w wolnej chwili, dzięki. 

Cześć, ludzie i dzieci. 

Najważniejszą sprawą dla Polski teraz jest, naprawienie relacji z Unią Europejską i z Komisją Europejską, odzyskanie należnych środków unijnych dla Polski, co do euro ( bo poza Polską i chyba Węgrami wszystkie inne kraje dostały już środki unijne, należne ). Naprawienie sądów i Trybunału Konstytucyjnego w Polsce i "odpolitycznienie" wszystkich instytucji państwowych, w tym też mediów państwowych. 

Czyli to wszystko, co PiS zepsuł i zniszczył, naprawić, ale już za innego rządu. 

Nie wyobrażam sobie sytuacji, nawet przez chwilę, by PiS rządził dalej i dalej psuł demokrację, psuł relację z Unią i szkodził społeczeństwu. 

Bo, część społeczeństwa się godzi na takie rządy, ale to są głównie wyborcy PiS i "biorący" od tego rządu pieniądze. 

Ale też nie wiadomo, ilu jest takich, którzy wprawdzie nie popierają PiS, ale chętnie sięgają po pieniądze od PiS, w programach? 

To może być nawet połowa ludzi w Polsce? 

Ja będę miał nadzieję, że zostanie wybrany rząd: Lewica, Polska 2050, PO i naprawi to wszystko w kraju. 

I najlepiej, żeby PiS nie był już w opozycji... Ci ludzie powinni w ogóle odejść z rządu, bo jeżeli będą w "opozycji", to też będą próbowali szkodzić rządowi, który będzie rządził i będą się wtrącali w nie swoje rządy. 

Dlatego, PiS powinien być wykluczony z rządu. 

Ale to moje zdanie. ?

22 godziny temu, contemplator napisał:

https://agrego.pl/blog/dotacje-unijne-dla-rolnikow-hektar/

To Unijne,... a są i jeszcze płatności krajowe... zatem nie uważam że mało dostają. Problem lezy w tym iż to Unia ich robi w konia stosując podwójną politykę standardów.

Wiesz, ja nie kwestionuję tego, że rolnicy w Polsce nie dostają dopłat, bo dostają dopłaty. 

Tylko, środki są na to ograniczone i wyliczone i każdy rolnik dostaje tyle, ile dostaje. 

To nie jest wystarczające dlatego, że jest coraz drożej, jest wyższa inflacja, a ceny rosną. 

Żeby tak, w pełni zadowolić rolników, to musieliby dostawać o wiele więcej dopłat, a na tyle nie ma. 

I jak już wcześniej wspomniałem, to rolnicy nie utrzymują się i swoich gospodarstw z samych dopłat. Oni, głównie muszą pracować i zarabiać na gospodarstwie, by utrzymali siebie i gospodarstwa. 

Gdyby tak było, że, rolnicy by żyli tylko z samych dopłat ( to każdy z rolników musiałby otrzymywać po kilkanaście milionów złotych, a żaden rolnik tyle nie otrzymuje, bo "kilkanaście milionów" to jest łączna suma na, może 20 rolników i każdy z nich dostaje jakąś tam część z tych milionów ), to nie musieliby w ogóle pracować na roli, a mieliby za darmo pieniądze. 

To by i tak padły te gospodarstwa rolne, po pewnym czasie. Ponieważ, na same podatki za wszystko, co jest w gospodarstwach ( podatki od nieruchomości najczęściej, w zależności od ilości hektarów ), rolnicy musza na to zarabiać, ciężką pracą. 

Unia Europejska nie opłaca rolnikom podatków, ani żadnych innych opłat, a są to tylko "dotacje" i dopłaty do rozwijania gospodarstw, do remontów budynków, które są potrzebne do prowadzenia hodowli zwierząt i na zakup, na: współfinansowanie maszyn rolniczych. I na nic więcej, rolnicy pieniędzy nie dostają. 

Każde środki są ograniczone. 

Nie wspomnę też o tym, że UNIJNE środki nie mogą być na nic innego przeznaczone, jak tylko na potrzeby gospodarstw. I tak samo jest z innymi dopłatami. 

Bo w innym przypadki, środki są do zwrotu. To nie są tak naprawdę pieniądze, własnościowe rolników. Pieniądze własnościowe rolnicy mają z własnej pracy. Tak jak każdy pracownik. 

Dnia 10.02.2022 o 11:10, Maybe napisał:

Już znalazłam, posłucham w wolnej chwili, dzięki. 

Kolejny fajny materiał z Piotrkiem - rano znalazłem, tuż po prysznicu, zanim zalogowałem się do pracy zdalnej ? 

2 godziny temu, Żmij84 napisał:

Kolejny fajny materiał z Piotrkiem - rano znalazłem, tuż po prysznicu, zanim zalogowałem się do pracy zdalnej ? 

 

 

Aż tak historią się nie interesuję ? ale dziękuję, kiedyś obejrzę i mojemu lubemu pokażę, on ma pierdolca na punkcie historii...

No ale temat jest bardziej o polityce, ludzie i dzieci. 

Myślę, że te pieniądze na dekodery do odbioru nowego standardu telewizji dla odbiorców, to: kolejne rozdawanie pieniędzy dla wyborców tego rządu, bo PiS głównie do takich kieruje kasę, żeby jak najwięcej ludzi popierało ten rząd. 

Przecież, zakup dekodera do cyfrowego odbioru telewizji, za 100 zł. nie jest drogi i każdy sam sobie może za to zapłacić. 

Tak jak ja już sobie za nawet więcej, bo za: 120 zł. zakupiłem DEKODER TVB T2 HEVC i na to mnie było stać. 

Płacenie ludziom, którzy są w stanie sobie sami kupić coś takiego, to jest: "wywalanie kasy niepotrzebne", bo PiS ma taki kaprys... 

Poza tym, iluś ludzi już zakupili nowoczesne telewizory, z wbudowanymi tego typu dekoderami, z najnowszym standardem, więc oni już nie potrzebują do tego dekoderów. 

Ale również i ci, którzy zakupili takie dekodery wcześniej, ponieważ są już w sprzedaży, w sklepach ze sprzętem elektronicznym. 

No ale cóż, jak oni dają te pieniądze za nic, a znając polskie społeczeństwo, to ludzie będą się na kasę, nawet, drobną, kusili, a przynajmniej niektórzy, to będą chętnie przyjmowali po STO ZŁOTYCH i wcale nie na zakup dekoderów, a na inny cel. 

Czy PiS zadba o to, by ludzie, jak już otrzymają te pieniądze, wydali je rzeczywiście na zakup dekoderów? To są ludzie nieudolni, którzy, za przyzwoleniem swoich wyborców rządzą krajem. 

Ja od nich nie będę brał żadnych pieniędzy, ponieważ to jest: zabieranie komuś więcej, w podatkach i opłatach, żeby innym dać. 

Oni nie mają własnych pieniędzy, tylko dysponują pieniędzmi wszystkich podatników. 

A nie wiadomo też, jakie jeszcze wprowadzą "programy", rozdające pieniądze, ponieważ są do tego zdolni, aby trzymać się władzy. 

No a ludzi się najłatwiej ogłupia, kasą... Niczym innym. Nie swoją kasą, a "kasą" podatników. 

Tak naprawdę, to oni też więcej zabierają pracującym rodzicom, ponieważ są rodzice prowadzący różne działalności, więc i płacą i będą płacili też wyższe podatki. 

Ta sama KASA wraca do tych rodziców, w postaci: 500 plus, w części. 

Ponieważ, zarówno rodzice pracujący, jak i samotni ludzie płacą podatki na różne cele i wydatki budżetowe. 

Na 500 plus, to tylko jest część jakaś podatków. 

Poza tym, podatek VAT od produktów w sklepach. Niby jest teraz: zerowy VAT na niektóre tylko produkty w sklepach, ponieważ nie na wszystkie, ale przecież, sieci sklepów i właściciele sklepów podnieśli trochę ceny właśnie z uwagi na obniżkę tego podatku. 

Więc i tak wcale nie jest tanio, a nikt nie chce być na niczym stratny. 

Tak samo z paliwami na stacjach paliw. Ja już widzę, że firmy od paliw podniosły ceny, z uwagi na obnizoną AKCYZĘ na paliwa. 

I tak tanio nie jest za litr paliwa, bo ponad 5 zł. się cena utrzymuje. Inflacja jest cały czas wyższa i to jest odczuwalne. 

Bo co z tego, że obniżyli w PiS podatek akcyzowy na paliwa, gdzie, na początku litr paliwa kosztował: 5,16 gr. ale już firmy ceny podniosły i litr kosztuje: 5,30 gr. 

To jest tylko, drobna i "doraźna" obniżka, która za wiele nie pomoże, a i tylko, czasowo. Nie na stałe czy chociażby na kilka lat. 

Kolejna rzecz, to przykłady nieudolności PiS-u: jak się pojawiła pandemia, to nie wprowadzili tzw. STANU WYJĄTKOWEGO, czy STANU EPIDEMIOLOGICZNEGO, tylko, niezgodnie z prawem zakazywali prowadzenia niektórych działalności, a przede wszystkim: hoteli, restauracji, barów i dyskotek, w czasie pandemii. 

Ludzie nie zarabiali, choć nie musieli zamykać tych działalności, bo było to niezgodne z prawem. 

No to wymyślił PiS jakąś tam "tarczę kryzysową", która wypłacała rekompensaty za straty w działalności. 

Były to pieniądze niewystarczające ( i być może przez to niektóre branże te: restauracje i bary upadły, bo właściciele nie dali rady finansowo ). Do tego też wypłacali nienależnie tym branżom, które prawie żadnych strat nie ponieśli, a dostali za nic pieniądze. 

To pokazuje, z jakim rządem polskie społeczeństwo ma do czynienia, nie od dziś. 

Natomiast, poszkodowani właściciele niektórych branż, za "niesłuszne zamknięcie" zgłaszali sprawy do sądów cywilnych i często je wygrywali na swoją korzyść, bo sądy były innego zdania, że: było to bezprawne i niesłuszne. 

A za to się należy poszkodowanym, odszkodowanie od państwa i tak też uznały sądy. 

Gdyby PiS ( tak jak to zrobiono w większości krajów Europy Zachodniej i w Czechach, i na Słowacji ), wprowadził normalnie: Stan wyjątkowy i na tej podstawie wypłacał należne i w całości odszkodowania dla wszystkich, poszkodowanych w różnych branżach, na rynku pracy, to nikt nie byłby stratny. 

Ale nie wprowadzili tego, bo się bali, że budżet by nie dał rady tyle wypłacić, bo pewnie byłoby to liczone w dziesiątkach, jak nie setkach miliardów złotych, na wszystkie odszkodowania dla stratnych przedsiębiorców. 

Bo to w takich kwotach trzeba to liczyć. 

Natomiast, i tak będą musieli wypłacać odszkodowania ( no, przy granicy akurat wprowadzili, wyjątkowy stan, choć być może było to niepotrzebne, jak uważali eksperci ), własnie przy granicy, w związku z migracją. 

To też będą duże pieniądze i oni będą to musieli wypłacać z budżetu, bo innych środków na to nie mają. 

No i teraz ten "Ład polski... ". Właśnie pokazali swoją, kolejną nieudolność... 

Zarówno, Kaczyński, jak i Morawiecki nie znają się na żadnej działalności, bo nigdy nie prowadzili żadnej działalności. 

Nie wiedzą, co to jest praca ciężka i fizyczna, bo fizycznie nie pracowali. 

Oni przez połowę przynajmniej swojego życia otrzymywali spore pieniądze za: "wygodne siedzenie na fotelu", a Kaczyński na państwowych posadach, w polityce i otrzymywał pieniądze podatników. 

Zresztą, tacy ludzie nawet by nie poszli do ciężkiej i fizycznej pracy, bo by nie chcieli sobie rąk brudzić. 

A może i by się nie nadawali. 

12 minut temu, Miejscowy napisał:

No ale cóż, jak oni dają te pieniądze za nic, a znając polskie społeczeństwo, to ludzie będą się na kasę, nawet, drobną, kusili, a przynajmniej niektórzy, to będą chętnie przyjmowali po STO ZŁOTYCH i wcale nie na zakup dekoderów, a na inny cel. 

Czy PiS zadba o to, by ludzie, jak już otrzymają te pieniądze, wydali je rzeczywiście na zakup dekoderów?

Co ty wymyślasz. Nie dostaniesz stówy do ręki tylko bon na zrealizowanie w sklepie RTV, konkretnie na dekoder. Pewnie będzie to przeprowadzone jak z bonem turystycznym.

14 minut temu, Miejscowy napisał:

Zresztą, tacy ludzie nawet by nie poszli do ciężkiej i fizycznej pracy, bo by nie chcieli sobie rąk brudzić. 

A może i by się nie nadawali. 

Aha, czyli jak ktoś ma zawód polegający na pracy umysłowej to jest nic nie wart? Coś mi się zdaje, że jednak zazdrościsz tej czystej pracy.

27 minut temu, Miejscowy napisał:

No ale temat jest bardziej o polityce, ludzie i dzieci. 

 

Myślę, że te pieniądze na dekodery do odbioru nowego standardu telewizji dla odbiorców, to: kolejne rozdawanie pieniędzy dla wyborców tego rządu, bo PiS głównie do takich kieruje kasę, żeby jak najwięcej ludzi popierało ten rząd. 

Przecież, zakup dekodera do cyfrowego odbioru telewizji, za 100 zł. nie jest drogi i każdy sam sobie może za to zapłacić. 

Tak jak ja już sobie za nawet więcej, bo za: 120 zł. zakupiłem DEKODER TVB T2 HEVC i na to mnie było stać. 

Płacenie ludziom, którzy są w stanie sobie sami kupić coś takiego, to jest: "wywalanie kasy niepotrzebne", bo PiS ma taki kaprys... 

Poza tym, iluś ludzi już zakupili nowoczesne telewizory, z wbudowanymi tego typu dekoderami, z najnowszym standardem, więc oni już nie potrzebują do tego dekoderów. 

Ale również i ci, którzy zakupili takie dekodery wcześniej, ponieważ są już w sprzedaży, w sklepach ze sprzętem elektronicznym. 

No ale cóż, jak oni dają te pieniądze za nic, a znając polskie społeczeństwo, to ludzie będą się na kasę, nawet, drobną, kusili, a przynajmniej niektórzy, to będą chętnie przyjmowali po STO ZŁOTYCH i wcale nie na zakup dekoderów, a na inny cel. 

Czy PiS zadba o to, by ludzie, jak już otrzymają te pieniądze, wydali je rzeczywiście na zakup dekoderów? To są ludzie nieudolni, którzy, za przyzwoleniem swoich wyborców rządzą krajem. 

2 mln "nieudolnych" Polaków żyje w biedzie często nie z własnej woli a z przypadku. Zastanów się nad tym co piszesz. 

6 minut temu, Merkana napisał:

2 mln "nieudolnych" Polaków żyje w biedzie często nie z własnej woli a z przypadku. Zastanów się nad tym co piszesz. 

Ja wiem, co ja piszę i jak piszę. 

Za PiS też jest u niektórych ludzi bieda, tylko "ślepi" tego nie chcą widzieć. 

Od tego jest: pomoc socjalna i społeczna, która potrzebującym i biednym pomaga, tak jak w każdym kraju. 

Wiesz, ile państwo wydaje na samą tylko, socjalną i społeczną pomoc w Polsce, rocznie?

16 minut temu, Miejscowy napisał:

Ja wiem, co ja piszę i jak piszę. 

 

Za PiS też jest u niektórych ludzi bieda, tylko "ślepi" tego nie chcą widzieć. 

Od tego jest: pomoc socjalna i społeczna, która potrzebującym i biednym pomaga, tak jak w każdym kraju. 

Wiesz, ile państwo wydaje na samą tylko, socjalną i społeczną pomoc w Polsce, rocznie?

"Zgodnie ustawą o pomocy społecznej, żeby dostać zasiłek socjalny, trzeba spełnić kryterium dochodowe. Dla osoby samotnej ten próg wynosi 701 zł, a w przypadku rodziny – 528 zł na osobę (są to kwoty uznane przez rząd za minimum egzystencji, rada gminy może je jednak podwyższyć).

Zasiłek stały – adresowany jest do osób, które np. z powodu wieku (60 lat dla kobiet, 65 dla mężczyzn) nie są w stanie podjąć pracy, która zapewniałaby uzyskanie wspomnianego minimum egzystencji. Co ważne, osoby te nie mogą pobierać emerytury ani renty. Kwota tego rodzaju zasiłku socjalnego stanowi różnicę między kryterium dochodowym, a dochodem. W przypadku rodziny chodzi o kryterium i dochód na osobę. Dokładna kwota zasiłku stałego zależy od indywidualnej decyzji urzędnika socjalnego. Ustawowo wartość świadczenia nie może być niższa niż 30 zł. W przypadku osoby samotnej zasiłek nie może przekraczać 645 zł.

Zasiłek okresowy – można go otrzymać w przypadku długotrwałej choroby, niepełnosprawności, bezrobocia oraz w okresie oczekiwania na przyznanie renty lub emerytury. Mechanizm obliczania tego rodzaju zasiłku socjalnego jest taki sam jak przy zasiłku stałym. Jednak maksymalny kwota dla osoby samotnej jest niższa, bo wynosi 418 zł miesięcznie. Niższa jest też minimalna wysokość zasiłku okresowego – 20 zł. Okres, na jaki jest przyznawany zasiłek okresowy, ustala ośrodek pomocy społecznej.

Zasiłek celowy – jest on bowiem przyznawany jednorazowo na sfinansowanie lub dofinansowanie konkretnego celu. W grę wchodzi m.in. zakup leków, żywności, opału, odzieży. Taki zasiłek może także zostać przyznany na pokrycie wydatków powstałych w wyniku nieszczęśliwego zdarzenia losowego lub klęski żywiołowej". 

Pomoc socjalna powiadasz ? a byłeś kiedyś w potrzebie skorzystania z takiej pomocy? 

8 minut temu, Merkana napisał:

Dla osoby samotnej ten próg wynosi 701 zł, a w przypadku rodziny – 528 zł na osobę

Coś masz stare dane... obecnie, dla osoby samotnej ten próg wynosi 776 zł, , a w przypadku rodziny – 600 zł na osobę

34 minuty temu, Miejscowy napisał:

Wiesz, ile państwo wydaje na samą tylko, socjalną i społeczną pomoc w Polsce, rocznie?

Mylisz się,... to nie idzie z kasy państwowej, a z kasy samorządów.

3 minuty temu, contemplator napisał:

Mylisz się,... to nie idzie z kasy państwowej, a z kasy samorządów.

A samorządy robią przesunięcia. 

4 minuty temu, contemplator napisał:

Coś masz stare dane... obecnie, dla osoby samotnej ten próg wynosi 776 zł, , a w przypadku rodziny – 600 zł osobę 

Wszystko zależy od samorządu to on decyduje jaki będzie próg. 

1 godzinę temu, Miejscowy napisał:

Myślę, że te pieniądze na dekodery do odbioru nowego standardu telewizji dla odbiorców, to: kolejne rozdawanie pieniędzy dla wyborców tego rządu, bo PiS głównie do takich kieruje kasę, żeby jak najwięcej ludzi popierało ten rząd. 

Przecież, zakup dekodera do cyfrowego odbioru telewizji, za 100 zł. nie jest drogi i każdy sam sobie może za to zapłacić. 

Tak jak ja już sobie za nawet więcej, bo za: 120 zł. zakupiłem DEKODER TVB T2 HEVC i na to mnie było stać. 

Płacenie ludziom, którzy są w stanie sobie sami kupić coś takiego, to jest: "wywalanie kasy niepotrzebne", bo PiS ma taki kaprys... 

Poza tym, iluś ludzi już zakupili nowoczesne telewizory, z wbudowanymi tego typu dekoderami, z najnowszym standardem, więc oni już nie potrzebują do tego dekoderów. 

Ale również i ci, którzy zakupili takie dekodery wcześniej, ponieważ są już w sprzedaży, w sklepach ze sprzętem elektronicznym. 

Jak zwykle nic nie kumasz. Jest taka roczna oplata (264 zł), która nazywa się "abonament radiowo-telewizyjny", i którego to ludzie w ogóle nie chcą opłacać. A że poczta polska nie ma jak skontrolować, czy w danym domu stoi odbiornik TV, więc nie może naliczać tychże opłat. Dlatego rząd ma straty w naliczaniu tej opłaty. I tu wprowadzono właśnie tę pułapkę z dokupieniem tegoż dekodera za owe 100 zł, bo jak weźmiesz te pieniądze, to oznacza, iż masz w domu telewizor, i zaraz sprawdzą czy opłacasz abonament RTV, a jak nie, to dowalą Ci karę. Teraz kumasz po co rząd rozdaje kasę na dekodery?

1 godzinę temu, Miejscowy napisał:

No ale cóż, jak oni dają te pieniądze za nic, a znając polskie społeczeństwo, to ludzie będą się na kasę, nawet, drobną, kusili, a przynajmniej niektórzy, to będą chętnie przyjmowali po STO ZŁOTYCH i wcale nie na zakup dekoderów, a na inny cel. 

Czy PiS zadba o to, by ludzie, jak już otrzymają te pieniądze, wydali je rzeczywiście na zakup dekoderów? To są ludzie nieudolni, którzy, za przyzwoleniem swoich wyborców rządzą krajem. 

To nie będzie gotówka 100 zł na rękę, a raczej bon o wartości 100 zł, przeznaczony do wykorzystania w sklepach RTV.

Tak więc, nikt tego nie przepije.

10 minut temu, Merkana napisał:

"Zgodnie ustawą o pomocy społecznej, żeby dostać zasiłek socjalny, trzeba spełnić kryterium dochodowe. Dla osoby samotnej ten próg wynosi 701 zł, a w przypadku rodziny – 528 zł na osobę (są to kwoty uznane przez rząd za minimum egzystencji, rada gminy może je jednak podwyższyć).

 

Zasiłek stały – adresowany jest do osób, które np. z powodu wieku (60 lat dla kobiet, 65 dla mężczyzn) nie są w stanie podjąć pracy, która zapewniałaby uzyskanie wspomnianego minimum egzystencji. Co ważne, osoby te nie mogą pobierać emerytury ani renty. Kwota tego rodzaju zasiłku socjalnego stanowi różnicę między kryterium dochodowym, a dochodem. W przypadku rodziny chodzi o kryterium i dochód na osobę. Dokładna kwota zasiłku stałego zależy od indywidualnej decyzji urzędnika socjalnego. Ustawowo wartość świadczenia nie może być niższa niż 30 zł. W przypadku osoby samotnej zasiłek nie może przekraczać 645 zł.

 

Zasiłek okresowy – można go otrzymać w przypadku długotrwałej choroby, niepełnosprawności, bezrobocia oraz w okresie oczekiwania na przyznanie renty lub emerytury. Mechanizm obliczania tego rodzaju zasiłku socjalnego jest taki sam jak przy zasiłku stałym. Jednak maksymalny kwota dla osoby samotnej jest niższa, bo wynosi 418 zł miesięcznie. Niższa jest też minimalna wysokość zasiłku okresowego – 20 zł. Okres, na jaki jest przyznawany zasiłek okresowy, ustala ośrodek pomocy społecznej.

 

Zasiłek celowy – jest on bowiem przyznawany jednorazowo na sfinansowanie lub dofinansowanie konkretnego celu. W grę wchodzi m.in. zakup leków, żywności, opału, odzieży. Taki zasiłek może także zostać przyznany na pokrycie wydatków powstałych w wyniku nieszczęśliwego zdarzenia losowego lub klęski żywiołowej". 

 

Pomoc socjalna powiadasz ? a byłeś kiedyś w potrzebie skorzystania z takiej pomocy? 

I to jest racja. 

Pomoc socjalna w Polsce też nie jest za wysoka, porównując to do krajów Skandynawskich i Europy Zachodniej, gdzie tam jest nawet: czterokrotnie wyższa taka, "socjalna pomoc" niż w Polsce. 

Dokładnie, jak wysoka tam jest taka pomoc, to nie wiem. 

Wielka Brytania miała też chyba zawsze dobrą pomoc socjalną, ale to był i jest bogaty kraj. 

Natomiast, zamiast "ładować" takie miliardy na 500 plus, rocznie i na inne, pozostałe programy, to PiS mógłby to przeznaczyć właśnie na wyższe zasiłki, renty i zapomogi w pomocy socjalnej i społecznej. 

To jest do zrobienia i było do zrobienia, ale nie było na to takiej woli rządu. 

Tylko właśnie... Jaka jest różnica, miedzy: pomocą socjalną, a programami politycznymi? 

Ano taka, że aby uzyskać jakiś: zasiłek, rentę i to nawet tylko, czasowo to trzeba się o to postarać i naskładać dokumentów, a i tak nie ma pewności stu procentowej, że coś przyznają, bo oni, w urzędach decydują, czy ludziom coś przyznają czy też. 

Są komisje lekarskie, na które ludzie się stawiają i albo coś przyznają, albo nie przyznają. 

To zależy od stopnia niepełnosprawności i czy w ogóle ludzie mają jakąś niepełnosprawność, bo na jakiejś podstawie oni coś przyznają ludziom. 

No a w sytuacji: 500 plus i innych programów, czegoś takiego nie ma. Wystarczy złozyć sam wniosek, co jest lekką sprawą, aby otrzymać takie pieniądze, miesięcznie i rodziny dlatego dostają, bez wysiłku takie pieniądze. 

Tak samo, emeryci z najniższymi emeryturami. 

Chodzi o to, że: pomoc socjalna i społeczna nie pomaga bogatym, z dobrą sytuacją, a pomaga biednym, z trudną sytuacją, bo tacy ludzie żyją w jakimś niedostatku i bardzo skromnie. 

A 500 plus np. jest skierowany też i do bogatych rodzin, które wcale takich pieniędzy nie potrzebują. 

To już świadczy o tym, iż jest to "sztuczny" program, typowo - polityczny i wyborczy. 

Tylko, ślepi tego nie chcą dostrzegać. 

Bo, normalna pomoc socjalna jest skierowana tylko do biednych i potrzebujących. 

Gdyby PiS rządził mądrze i logicznie w kraju, to takie MILIARDY, jeżeli już by przeznaczał, to mądrzej byłoby to przeznaczyć na pomoc socjalną i społeczną, która też w Polsce pomaga niektórym, biednym emerytom. 

Więc, PiS obciąża budżet kraju, podwójnymi, a nawet potrójnymi wydatkami i przez to podwyższają cały czas komuś podatki, drukują, masowo pieniądze w Banku Narodowym, bo przeznaczają sporo tych pieniędzy na programy. 

Przeciez, to wszystko kosztuje... Z nieba tego nie biorą. 

Łatwiej i wygodniej jest przyjmować, lekko po 500 zł. miesięcznie rodzinom, po złożeniu tylko wniosku, niż starać się o jakieś zasiłki i zapomogi z normalnej, socjalnej pomocy, bo to już jest trudniejsze. 

No a wiadomo, jak rząd robi za "dobrego wuja" i daje prezenty, w postaci: pieniędzy, to rodziny i ludzi przyzwyczaja. 

I potem, jak kolejne rządy będą rządziły, to też rodziny będą się domagały takich pieniędzy od kolejnego rządu. 

Pieniędzmi można ludzi przyzwyczaić, bo dlaczego by nie korzystać, jak dają?

20 minut temu, Merkana napisał:

Wszystko zależy od samorządu to on decyduje jaki będzie próg. 

Owszem, ale rzadko gdzie samorządy dają więcej niż rządowe progi, a te są ustalone na 2022 rok tak jak napisałem po wyżej.

https://serwisy.gazetaprawna.pl/emerytury-i-renty/artykuly/8321923,rosna-kryteria-dochodowe-w-pomocy-spolecznej.html

Cytat

Od 1 stycznia 2022 r. próg dochodowy uprawniający do świadczeń i usług z systemu pomocy społecznej dla osoby samotnie gospodarującej będzie wynosił 776 zł. W przypadku rodzin będzie to 600 zł w przeliczeniu na jednego członka.

https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20210001296/O/D20211296.pdf

Cytat

§ 1. Ustala się następujące zweryfikowane kryteria dochodowe, kwoty świadczeń pieniężnych z pomocy społecznej
oraz kwotę dochodu z 1 ha przeliczeniowego:
1) kryteria dochodowe:
a) dla osoby samotnie gospodarującej – w wysokości 776 zł,
b) dla osoby w rodzinie – w wysokości 600 zł;

Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 14 lipca 2021 r. w sprawie zweryfikowanych kryteriów dochodowych oraz kwot świadczeń pieniężnych z pomocy społecznej (Dz.U. 2021 poz. 1296)

18 minut temu, Merkana napisał:

A samorządy robią przesunięcia. 

Czyli gdzie?

24 minuty temu, contemplator napisał:

Coś masz stare dane... obecnie, dla osoby samotnej ten próg wynosi 776 zł, , a w przypadku rodziny – 600 zł na osobę

Mylisz się,... to nie idzie z kasy państwowej, a z kasy samorządów.

No tak, ale samorządy to też na to płacą z podatków. 

Nie tylko główny budżet ma podatki. Lokalne budżety również mają z podatków i mieszkańcy płaca te podatki. 

A poza tym, główny budżet też coś przekazuje dla samorządów i to też jest z podatków. 

4 minuty temu, Miejscowy napisał:

No tak, ale samorządy to też na to płacą z podatków. 

Nie tylko główny budżet ma podatki. Lokalne budżety również mają z podatków i mieszkańcy płaca te podatki. 

A poza tym, główny budżet też coś przekazuje dla samorządów i to też jest z podatków. 

 

No i co z tego? Przecież te pieniądze nie topnieją jak śnieg, tylko są wykorzystanie na lokalnym środowisku, czyli jak ktoś w danej miejscowości dostanie zasiłki socjalne, to i tak wyda je w lokalnych sklepach, które płacą właśnie podatki to tej gminy, co wypłaciła te świadczenia socjalne. Zatem taki pieniądz jest w obrocie.

12 minut temu, contemplator napisał:

wprowadzono właśnie tę pułapkę z dokupieniem tegoż dekodera za owe 100 zł, bo jak weźmiesz te pieniądze, to oznacza, iż masz w domu telewizor, i zaraz sprawdzą czy opłacasz abonament RTV, a jak nie, to dowalą Ci karę. Teraz kumasz po co rząd rozdaje kasę na dekodery?

Cytat

Bony będą wydawane imiennie, po jednym na gospodarstwo domowe. Szybko pojawiły się więc podejrzenia, że rząd ma ukryty cel: chce wykorzystać listę osób, które zgłoszą się po bon, do przeprowadzenia kontroli opłacania abonamentu RTV. Taką możliwość wskazał w wypowiedzi dla „Rzeczpospolitej” mec. Mariusz Busiło.

To rozwiązanie zbierające informacje o obywatelach, które ma przywrócić system ściągalności abonamentu RTV tylnymi drzwiami.

mec. Mariusz Busiło

Abonament TV opłaca mniej niż 10 procent Polaków. Daninę ściąga Poczta Polska, która jednak nie ma uprawnień, żeby wchodzić do domów i sprawdzać, czy jest w nim telewizor. Lista osób, które zgłosiły się po dekoder, mogłaby znacznie ułatwić pracę kontrolerom.

Do takich zarzutów odniósł się Wydział Promocji Polityki Cyfrowej w KPRM, zaprzeczając, że taki jest plan rządu i tłumacząc to obowiązującymi przepisami RODO.

Nowe przepisy nie mają żadnego związku z abonamentem. Dane osób wnioskujących o dofinansowanie nie będą mogły być przetwarzane na potrzeby ściągania abonamentu, co wprost wynika z treści zaproponowanych przepisów. Dane osobowe osób wnioskujących o świadczenie na zakup dekodera będą mogły być przetwarzane jedynie w celu realizacji programu dofinansowania.

KPRM

Urzędnicy wskazali, że ewentualne odstępstwo od przepisów wymagałoby zgody osoby, która dane przekazuje lub wystąpienia szczególnych sytuacji, np. związanych z bezpieczeństwem narodowym. Zapewnili też, że „takie przesłanki nie są zatem spełnione w przypadku wykorzystania tych danych na cele związane z pobieraniem abonamentu”.

https://biznes.radiozet.pl/News/Bon-na-dekoder-pulapka-Rzad-uspokaja-osoby-nieplacace-abonamentu-RTV

Im nie chodzi o abonament tylko o możliwość docierania z propagandą TVP.

12 minut temu, contemplator napisał:

Jak zwykle nic nie kumasz. Jest taka roczna oplata (264 zł), która nazywa się "abonament radiowo-telewizyjny", i którego to ludzie w ogóle nie chcą opłacać. A że poczta polska nie ma jak skontrolować, czy w danym domu stoi odbiornik TV, więc nie może naliczać tychże opłat. Dlatego rząd ma straty w naliczaniu tej opłaty. I tu wprowadzono właśnie tę pułapkę z dokupieniem tegoż dekodera za owe 100 zł, bo jak weźmiesz te pieniądze, to oznacza, iż masz w domu telewizor, i zaraz sprawdzą czy opłacasz abonament RTV, a jak nie, to dowalą Ci karę. Teraz kumasz po co rząd rozdaje kasę na dekodery?

 

To nie będzie gotówka 100 zł na rękę, a raczej bon o wartości 100 zł, przeznaczony do wykorzystania w sklepach RTV.

Tak więc, nikt tego nie przepije.

 

 

 

 

A to tego nie wiedziałem, że to będzie w jakichś... bonach... 

To dzięki za poprawienie mnie. 

Ale to i tak faktu nie zmienia, że ja nie potrzebuje tego, bo ja już mam taki dekoder, za swoje. 

I tak samo inni, niektórzy, co już sobie kupili takie dekodery lub telewizory z wbudowanymi dekoderami, bo już są takie na rynku, dostępne. 

Więc tacy ludzie nie potrzebują na to kasy od PiS. 

I tu się mogę z Tobą zgodzić, bo też tak sobie pomyślałem... 

Że to może być... celowe działanie PiS, bo chodzi o ten, abonament za TV. 

Ale z tego, co przeczytałem na ten temat, to w PiS zaprzeczają, jakoby to było w takim właśnie celu... Ponieważ, niektórzy się obawiają tego, a nie opłacają abonamentu za TV. 

No ale i tak na to ileś tam kasy wydadzą i to pójdzie z budżetu.