Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
Miejscowy

Od 2022 roku droższy gaz i energia elektryczna

Polecane posty

Zadowolony
Miejscowy
6 minut temu, contemplator napisał:

Powiesiłeś się na jednym takim przykładzie na milion rodzin normalnych i wypisujesz nam tu przykład patologii społecznej jakby to była norma społeczna. Zejdź na ziemię. Normalne rodziny takie nie są. Nawet ubodzy potrafią zachować kulturę społeczną i rodzinną.

Ja na ziemi to już dawno jestem, a raczej od urodzenia, człowieku. 

 

Chodzi mi właśnie o te rodziny w patologiach i już to wcześniej wyjaśniłem. 

 

Więc, odbieraj to prawidłowo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Pieprzna
7 minut temu, Miejscowy napisał:

Chodzi mi właśnie o te rodziny w patologiach i już to wcześniej wyjaśniłem. 

Więc z powodu ułamka społeczeństwa cała reszta ma być poszkodowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
6 minut temu, contemplator napisał:

A gówno Cię obchodzi co się komu należy! Takie jest prawo i według niego ktoś ma do tego prawo. Skoro ma dzieci, to 500+ jest na dzieci! A jego własne dochody, to już odrębna sprawa!

A ja jestem innego zdania, człowieku i Ty nie będziesz mi tutaj mówił, co mnie obchodzi, a co mnie nie obchodzi! 

Trochę przystopuj, bo się rozpędzasz za bardzo! 

 

Ja swoje powiedziałem i Ty nie będziesz mojego zdania tutaj zmieniał. 

 

A teraz do tematu, człowieku. 

 

To raczej nie ode mnie wyszło, że ja tak uważam, iż "nie opłaca się pracować, bo jest 500 plus", bo ja wiem doskonale, że żaden rodzic by nie utrzymał dzieci za takie pieniądze. 

To niektórzy rodzice tak myślą, ale właśnie najczęściej w rodzinie z patologiami. 

Przecież to jest oczywiste, że rodzic, pijący alkohol, nie poczuwa się do wychowania i do pracowania. 

Ja wcale nie twierdziłem, że każdy rodzic tak myśli, a już na pewno nie w tzw. "rodzinach normalnych". 

 

Człowieku, zacznij to odbierać prawidłowo!? 

 

Czy rozumiesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
Przed chwilą, Pieprzna napisał:

Więc z powodu ułamka społeczeństwa cała reszta ma być poszkodowana.

Dlatego, rodzinom patologicznym nie powinny przysługiwać takie pieniądze, bo one są marnowane i nie na potrzeby dzieci. 

Podatnik ma prawo się nie godzić na to, żeby wspierał pijanych rodziców, którzy nie pracują nigdzie. 

 

Ale nikt się tym w Polsce nie przejmuję i PiS przekazuje i dla takich rodzin pieniądze. 

 

Jaki tu jest problem w tej dyskusji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
1 minutę temu, Miejscowy napisał:

Dlatego, rodzinom patologicznym nie powinny przysługiwać takie pieniądze, bo one są marnowane i nie na potrzeby dzieci. 

Podatnik ma prawo się nie godzić na to, żeby wspierał pijanych rodziców, którzy nie pracują nigdzie. 

 

Ale nikt się tym w Polsce nie przejmuję i PiS przekazuje i dla takich rodzin pieniądze. 

 

Jaki tu jest problem w tej dyskusji?

Problem jest taki, że nie dostrzegasz przypadków kontroli MOPSów i zamiany na bony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
3 minuty temu, Pieprzna napisał:

Problem jest taki, że nie dostrzegasz przypadków kontroli MOPSów i zamiany na bony.

A Ty myślisz, że w każdym przypadku, urzędnicy socjalni i wszędzie zrobią kontrolę w takich rodzinach? 

To by dobrze było. 

Czasami to tak wygląda, że dopiero po dłuższym czasie uda się przeprowadzić taką kontrolę w takich rodzinach, niektórych oczywiście, bo wpuszczą tam urzędnika socjalnego. 

Ale to właśnie dobrze, że są takie kontrolę, bo muszą być, ponieważ to OPIEKA SPOŁECZNA jest od tego, żeby sprawdzać, jaka sytuacja panuje w rodzinie. 

Wszędzie tam, gdzie są dzieci i one muszą być zadbane. 

Ale wcale nie jest łatwo, urzędnikom socjalnym sprawdzać wszystkie rodziny. 

Poza tym, uzależnieni rodzice od alkoholu ( są takie rodziny, ale nie znam skali tego problemu ), są nawet w stanie sprzedać dziecka jakąś rzecz na alkohol. 

Więc, jakieś paczki, ubranie i jedzenie, zamiast 500 zł. po prostu może być to komuś oddawane za alkohol, bo liczy się tylko alkohol, a dzieci są zaniedbywane. 

 

Wystarczy popatrzeć na różne programy dokumentalne, jak pokazują takie rodziny, a ja chetnie oglądam, bo sprawy społeczne mnie też interesują. 

 

Może w Polsce nie ma większości takich rodzin, ale kto to wie, jaka jest skala rzeczywista tego problemu w patologiach? 

Tacy ludzie, z takich środowisk są trudni dla innych, dla normalnych ludzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna

Dobra, szkoda gadać. Ja wymiękam wobec czarnej wizji Polski Miejscowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
7 minut temu, Pieprzna napisał:

Dobra, szkoda gadać. Ja wymiękam wobec czarnej wizji Polski Miejscowego.

Twoje zdanie i Twoja sprawa, dziewczyno. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
1 godzinę temu, contemplator napisał:

To ile mieli tych dzieci? ... Kurcze jakie Ty brednie wypisujesz,... sam masz dzieci? Wiesz ile kosztuje ich utrzymanie? Myślisz, ze samo 500+ wystarczy? A co z resztą? Podatki do gminy, rachunki za wodę, gaz, energię elektryczną, ubrania, żywność, sprzęty elektroniczne,... myślisz ze za samo 500+ się za to utrzymasz? Zejdź na ziemię.

Ja Ci jeszcze raz przypomnę ( bo już za bardzo zeszliśmy z tematu głównego ), iż nie twierdziłem, że większość rodzin jest patologiczna w Polsce, bo wcale tak nie jest. 

Nie twierdziłem też, że większość rodziców ( ile by nie było dzieci w rodzinie ), rezygnuje z pracy na rzecz 500 plus, bo "dla nich nie opłaca się pracować". 

Jasne, że w rodzinach normalnych tak nie jest, ale Ty inaczej to odebrałeś, niż powinieneś, dlatego to jeszcze raz wyjaśniam. 

Ale nie wiadomo, jaka jest skala problemu w Polsce rodzin z patologiami? 

Poza tym, w Polsce, według statystyk ( bo o tym sobie przeczytałem ), jest bardzo słaba ściągalność alimentów na dzieci od ojców dzieci. 

Niektórzy ojcowie dzieci nie poczuwają się do swoich dzieci, nie chcą wychowywać i niechętnie też płacą alimenty należne. 

Komornicy muszą przypominać takim "ojcom" o obowiązku alimentacyjnym. 

A są matki, które z różnych przyczyn nie mogą pracować, a wychować trzeba dzieci. 

No to mają, poza 500 plus inne zasiłki, które przysługują. 

 

Dokładnie nie wiem jak to wygląda. 

 

Ale w prawie każdej rodzinie są jakieś problemy i nawet w tych "nie patologicznych" też trafiają się ojcowie, którzy zostawiają rodzine, bo idą do innej kobiety, a całe wychowanie zawsze spada na matki. 

Myślisz, że mało jest takich sytuacji w rodzinie? 

Samo to, że jakiś ojciec nie poczuwa się do wychowania i nie chce płacić alimentów, to jest nie honorowe ze strony takiego ojca i nie uczciwe. 

Matka dziecka albo dzieci może być w porządku, ale ojciec już nie. 

 

No a to, że żadna raczej rodzina by nie wyżyła za samo 500 zł. to jest bardzo oczywista sprawa. 

Ale takie myślenie mają niektórzy tacy rodzice, którzy są leniwi i nie poczuwają się do pracy. 

 

Jaka jest skala tej sytuacji w Polsce? Nie wiem tego, bo ja nie pracuje w GUS. 

 

Ale mam brata, który ma córkę z jakąś małolatą i on też się nie poczuwa do własnego dziecka. 

Z tego, co nawet się dowiedziałem ( bo ja nie utrzymuje z nim żadnego kontaktu od wielu lat ), nie przyznaje się do własnego dziecka. 

Ale jaka jest prawda? Nie wiem. 

Ja z tym człowiekiem nie mieszkam i nie żyję od młodych lat. 

Być może ta dziewczyna, z którą on ma ta córkę też nigdzie nie pracuję? A dostaje tylko po 500 zł. miesięcznie i jakieś inne świadczenia. 

To wygląda tak, że jeżeli rodzic jest leniwy i nie poczuwa się do pracy, to nie będzie nigdzie pracował. Zmusić do pracy nie da się nikogo. 

A jesli, rodzic nie pracuje, to nie wyżyje z samego 500 plus i też nie płaci za rachunki, za mieszkanie, bo nie ma z czego. 

Co to dzisiaj, w tych czasach jest 500 zł? Ile to bylo warte w latach 90-tych, a ile teraz jest warte? 

 

Ty rozumiesz moje wyjaśnienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
contemplator
2 godziny temu, Miejscowy napisał:

A ja jestem innego zdania, człowieku i Ty nie będziesz mi tutaj mówił, co mnie obchodzi, a co mnie nie obchodzi! 

Trochę przystopuj, bo się rozpędzasz za bardzo! 

 

To raczej nie ode mnie wyszło, że ja tak uważam, iż "nie opłaca się pracować, bo jest 500 plus", bo ja wiem doskonale, że żaden rodzic by nie utrzymał dzieci za takie pieniądze. 

To niektórzy rodzice tak myślą, ale właśnie najczęściej w rodzinie z patologiami. 

Przecież to jest oczywiste, że rodzic, pijący alkohol, nie poczuwa się do wychowania i do pracowania. 

Ja wcale nie twierdziłem, że każdy rodzic tak myśli, a już na pewno nie w tzw. "rodzinach normalnych".

I co z tego, że jesteś innego zdania, jak Ty oczywistych faktów nie przyjmujesz do wiadomości?
To Ty raczej przystopuj, bo piszesz tak jakby patologia była większością. A niestety nie jest!
To jest zaledwie promil społeczeństwa! Zatem co nas obchodzi co myśli jakaś patologia??!
Skoro jest pijący rodzić, który nie chce pracować i przepija owe 500+, to od tego są odpowiednie służby, by to zgłosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
contemplator
2 godziny temu, Miejscowy napisał:

A Ty myślisz, że w każdym przypadku, urzędnicy socjalni i wszędzie zrobią kontrolę w takich rodzinach? 

To by dobrze było. 

Czasami to tak wygląda, że dopiero po dłuższym czasie uda się przeprowadzić taką kontrolę w takich rodzinach, niektórych oczywiście, bo wpuszczą tam urzędnika socjalnego. 

Urzędnicy socjali interweniują w każdym przypadku gdy są zgłoszenia. A jak ich ktoś nie wpuści raz, drugi raz czy nawet trzeci, to wchodzi się z Policją. Zatem Ośrodki pomocy Społecznej to nie jedyne instytucje. Jest jeszcze Policja, która sporządza raporty, oraz Sąd Rodzinny i kuratorzy.

Już wiem czemu tak wałkujesz ten problem na okrągło z tą patologią alkoholową. Na 100% jesteś z grupy DDA, czyli (Dorosłe Dzieci Alkoholików), i stąd masz te problemy i nie potrafisz spojrzeć inaczej na świat, bo zostałeś skrzywdzony w dzieciństwie. 

Tutaj jest świetny artykuł o tym.

 

https://www.medonet.pl/ciaza-i-dziecko/choroby-dzieciece,dda--dorosle-dzieci-alkoholikow----objawy--terapia--skutki,artykul,1637861.html

1 godzinę temu, Miejscowy napisał:

Ale nie wiadomo, jaka jest skala problemu w Polsce rodzin z patologiami? 

Jak nie wiadomo, jak właśnie wiadomo... wystarczy się rozejrzeć po swym otoczeniu. Jakoś nie dostrzegam wszędzie alkoholików, a wręcz z roku na rok jest ich coraz to mniej.

 

1 godzinę temu, Miejscowy napisał:

Dokładnie nie wiem jak to wygląda. 

Jaka jest skala tej sytuacji w Polsce? Nie wiem tego, bo ja nie pracuje w GUS.  
Ale jaka jest prawda? Nie wiem. 

To są Twoje odpowiedzi na wszystko,...(nie wiem) - zatem skoro wielu rzeczy nie wiesz, to po co zabierasz głos w sprawie?

 

1 godzinę temu, Miejscowy napisał:

Ty rozumiesz moje wyjaśnienie?

Jakie wyjaśnienie?

Przecież Ty bełkoczesz na okrągło stale o tym samym. Zero kreatywnej rozmowy. Jedyne co cię nakręca to bieda, patologia, alkoholizm, rozpad rodzin,... Ty od lat zamknąłeś się w jakiejś bańce chorego umysłu z którego nie potrafisz się samemu wydostać!

Radzę Ci byś poszedł do specjalisty od psychologii uzależnień, bo życie Ci przez palce przecieka, a Ty drepczesz w kółeczko ciągle myśląc o tym samym. Prawdziwe życie jest inne, nie tak spaczone jak Ci się wydaje. Daj sobie szansę.

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
33 minuty temu, contemplator napisał:

I co z tego, że jesteś innego zdania, jak Ty oczywistych faktów nie przyjmujesz do wiadomości?
To Ty raczej przystopuj, bo piszesz tak jakby patologia była większością. A niestety nie jest!
To jest zaledwie promil społeczeństwa! Zatem co nas obchodzi co myśli jakaś patologia??!
Skoro jest pijący rodzić, który nie chce pracować i przepija owe 500+, to od tego są odpowiednie służby, by to zgłosić.

Nie, nie jest w Polsce patologia większością i zacznij prawidłowo to odbierać w mojej wypowiedzi. 

Nie wiadomo, jaka jest prawdziwa skala w Polsce takich rodzin. 

Może nie wiesz o tym, ale niektórzy nie mówią o pewnych rzeczach w rodzinie, bo ukrywają pewne rzeczy przed dalszą rodziną i to, co sie dzieje w tzw. "czterech ścianach", to nie wychodzi na zewnątrz. 

A w wielu rodzinach wcale nie dzieje się dobrze i pewne rzeczy są ukrywane. 

Matka może być w porządku, pracuje na rodzinę, a ojciec to jest jakiś alkoholik, który jest szkodnikiem tej rodziny. 

To bywa różnie. 

Ludzie w rodzinie nie są chętni za bardzo na opowiadanie o swoich problemach i złych rzeczach. 

Przynajmniej w niektórych rodzinach, żeby tego nie uogólniać. 

 

I takie jest moje wyjaśnienie na Twój post. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
13 minut temu, contemplator napisał:

Urzędnicy socjali interweniują w każdym przypadku gdy są zgłoszenia. A jak ich ktoś nie wpuści raz, drugi raz czy nawet trzeci, to wchodzi się z Policją. Zatem Ośrodki pomocy Społecznej to nie jedyne instytucje. Jest jeszcze Policja, która sporządza raporty, oraz Sąd Rodzinny i kuratorzy.

Już wiem czemu tak wałkujesz ten problem na okrągło z tą patologią alkoholową. Na 100% jesteś z grupy DDA, czyli (Dorosłe Dzieci Alkoholików), i stąd masz te problemy i nie potrafisz spojrzeć inaczej na świat, bo zostałeś skrzywdzony w dzieciństwie. 

Tutaj jest świetny artykuł o tym.

 

https://www.medonet.pl/ciaza-i-dziecko/choroby-dzieciece,dda--dorosle-dzieci-alkoholikow----objawy--terapia--skutki,artykul,1637861.html

Jak nie wiadomo, jak właśnie wiadomo... wystarczy się rozejrzeć po swym otoczeniu. Jakoś nie dostrzegam wszędzie alkoholików, a wręcz z roku na rok jest ich coraz to mniej.

 

To są Twoje odpowiedzi na wszystko,...(nie wiem) - zatem skoro wielu rzeczy nie wiesz, to po co zabierasz głos w sprawie?

 

Jakie wyjaśnienie?

Przecież Ty bełkoczesz na okrągło stale o tym samym. Zero kreatywnej rozmowy. Jedyne co cię nakręca to bieda, patologia, alkoholizm, rozpad rodzin,... Ty od lat zamknąłeś się w jakiejś bańce chorego umysłu z którego nie potrafisz się samemu wydostać!

Radzę Ci byś poszedł do specjalisty od psychologii uzależnień, bo życie Ci przez palce przecieka, a Ty drepczesz w kółeczko ciągle myśląc o tym samym. Prawdziwe życie jest inne, nie tak spaczone jak Ci się wydaje. Daj sobie szansę.

Człowieku, mnie nie interesuje Twoja opinia na temat mojej wypowiedzi i Ty na pewno nie będziesz podważał moich postów. 

 

Rozumiesz to, czy nie rozumiesz? 

 

Ja z Tobą też nie bedę wchodził w takie dyskusję, bo szkoda jest mi na to energii. 

 

Ty na głowę mi nie wejdziesz tutaj, bo ja sobie na to nie pozwolę, a jak nie podobają Ci się moje posty, to możesz nie czytać, a ja nie będę Ciebie do tego przekonywał. 

 

Na siłe ja się z Tobą nie zamierzam przyjaźnić, człowieku. 

 

I nie podważaj moich postów w tematach. 

 

Rozumiesz to??!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna

@Miejscowy ty chyba zapominasz, że to jest forum dyskusyjne a na tym polega dyskusja żeby odnosić się do wypowiedzi innych użytkowników. Jeśli ci się to nie podoba, załóż sobie temat Monologi Miejscowego. 

  • Lubię to! 1
  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
21 minut temu, contemplator napisał:

Urzędnicy socjali interweniują w każdym przypadku gdy są zgłoszenia. A jak ich ktoś nie wpuści raz, drugi raz czy nawet trzeci, to wchodzi się z Policją. Zatem Ośrodki pomocy Społecznej to nie jedyne instytucje. Jest jeszcze Policja, która sporządza raporty, oraz Sąd Rodzinny i kuratorzy.

Już wiem czemu tak wałkujesz ten problem na okrągło z tą patologią alkoholową. Na 100% jesteś z grupy DDA, czyli (Dorosłe Dzieci Alkoholików), i stąd masz te problemy i nie potrafisz spojrzeć inaczej na świat, bo zostałeś skrzywdzony w dzieciństwie. 

Tutaj jest świetny artykuł o tym.

 

https://www.medonet.pl/ciaza-i-dziecko/choroby-dzieciece,dda--dorosle-dzieci-alkoholikow----objawy--terapia--skutki,artykul,1637861.html

Jak nie wiadomo, jak właśnie wiadomo... wystarczy się rozejrzeć po swym otoczeniu. Jakoś nie dostrzegam wszędzie alkoholików, a wręcz z roku na rok jest ich coraz to mniej.

 

To są Twoje odpowiedzi na wszystko,...(nie wiem) - zatem skoro wielu rzeczy nie wiesz, to po co zabierasz głos w sprawie?

 

Jakie wyjaśnienie?

Przecież Ty bełkoczesz na okrągło stale o tym samym. Zero kreatywnej rozmowy. Jedyne co cię nakręca to bieda, patologia, alkoholizm, rozpad rodzin,... Ty od lat zamknąłeś się w jakiejś bańce chorego umysłu z którego nie potrafisz się samemu wydostać!

Radzę Ci byś poszedł do specjalisty od psychologii uzależnień, bo życie Ci przez palce przecieka, a Ty drepczesz w kółeczko ciągle myśląc o tym samym. Prawdziwe życie jest inne, nie tak spaczone jak Ci się wydaje. Daj sobie szansę.

Nie do końca jest tak, jak mówisz i za chwilę Tobie wytłumaczę dlaczego. 

 

Bo jeśli jacyś rodzice dzieci nie wpuszczają urzędników socjalnych do mieszkania, czy do domu, to nawet policja nie może, siłą, bezprawnie wejść do mieszkania. 

Nie ma takiego prawa, chyba że jest jakies podejrzenie przestępstwa w takim albo innym mieszkaniu, to tylko prokurator może wydać zgodę na "siłowe wejście" do jakiegoś mieszkania, bez zgody właścicieli. 

Bez zgody prokuratora, nie ma takiego prawa i policjanci wtedy nie mogą siłą wejść do mieszkania, a mogą nawet pukać do drzwi przez cały dzień. Tak samo i urzędnicy socjalni nie mogą siłą wejść do mieszkania. 

To musi być w granicach prawa. 

 

No a urzędnicy socjalni mają obowiązek interweniować, jeżeli wiedzą o jakichś problemach w jakiejś rodzinie, ale to nie znaczy, że będą wpuszczeni do mieszkania. 

Poza tym, rodzice i cała rodzina może zawsze zmienić miejsce zamieszkania i mogą się przenieść w inne miejsce, gdzie nie mają meldunku, a żaden urzędnik socjalny nie będzie znał innego adresu. 

Gdyby to było takie proste, to każdy problem byłby rozwiązywany. 

Ja nie wiem, ile jest takich sytuacji w rodzinie? Może być więcej, a może być mniej. 

 

Nie każdy opowiada o swoich problemach w rodzinie. 

 

Ja nawet nie znam dobrze swoich sąsiadów, a mieszkam tu już 16 lat. 

Nie znam problemów sąsiadów, za ścianą, bo raz, że ja się sąsiadami nie interesuje i ich sprawami, a dwa, że oni sami mi nie mówią o swoich problemach. 

 

I dalej chcesz brnąć w taką dyskusję, nie na temat?? 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
contemplator
21 minut temu, Miejscowy napisał:

Nie wiadomo, jaka jest prawdziwa skala w Polsce takich rodzin. 

Może nie wiesz o tym, ale niektórzy nie mówią o pewnych rzeczach w rodzinie, bo ukrywają pewne rzeczy przed dalszą rodziną i to, co sie dzieje w tzw. "czterech ścianach", to nie wychodzi na zewnątrz. 

A w wielu rodzinach wcale nie dzieje się dobrze i pewne rzeczy są ukrywane. 

Pierdzielisz od rzeczy,... poszukaj sobie danych w internecie.

 

https://stopuzaleznieniom.pl/fakty-o-alkoholu/statystyki-spozycia-alkoholu/

Cytat

Wg szacunków Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych kilkanaście procent dorosłych Polaków spożywa alkohol problemowo. (...) Z najnowszych badań wynika także, że nadużywanie alkoholu dotyczy ponad 2,5 mln Polaków. W rodzinach z problemem alkoholowym żyje 3-4 mln osób, w tym 1,5-2 mln dzieci. Z kolei 700-900 tys. osób w naszym kraju jest uzależnionych od alkoholu.

Wystarczy Ci, czy nadal będziesz piał że danych statystycznych niema?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
contemplator
17 minut temu, Miejscowy napisał:

I nie podważaj moich postów w tematach. 

A kim Ty jesteś tutaj? Bogiem? Jakim niepodważalnym autorytetem??! Ja nawet Papieża mogę podważyć jak będę miał taką wolę.

Weź się opanuj człowieku. Z każdego forum Cię wyrzucają bo nie potrafisz normalnie pisać z ludźmi. Takie tematy jak, alkoholizm, rozbite rodziny, czy polityka powinny być dla Ciebie zakazane do dyskusji, bo i tak nic do nich nie wnosisz, a jedynie w kółko Macieju to samo na okrągło. Masz zakrzywioną percepcję rzeczywistości i wszytko widzisz w wypaczonych barwach. A jak ktoś Ci zwróci uwagę to reagujesz agresją (co dla osób chyba DDA jest normalne).

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
contemplator
20 minut temu, Miejscowy napisał:

Bo jeśli jacyś rodzice dzieci nie wpuszczają urzędników socjalnych do mieszkania, czy do domu, to nawet policja nie może, siłą, bezprawnie wejść do mieszkania. 

Nie ma takiego prawa, chyba że jest jakies podejrzenie przestępstwa w takim albo innym mieszkaniu, to tylko prokurator może wydać zgodę na "siłowe wejście" do jakiegoś mieszkania, bez zgody właścicieli. 

Bez zgody prokuratora, nie ma takiego prawa i policjanci wtedy nie mogą siłą wejść do mieszkania, a mogą nawet pukać do drzwi przez cały dzień. Tak samo i urzędnicy socjalni nie mogą siłą wejść do mieszkania. 

To musi być w granicach prawa. 

No a urzędnicy socjalni mają obowiązek interweniować, jeżeli wiedzą o jakichś problemach w jakiejś rodzinie, ale to nie znaczy, że będą wpuszczeni do mieszkania. 

Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks postępowania karnego

Cytat

Art. 308. § 1. W granicach koniecznych dla zabezpieczenia śladów i dowodów przestępstwa przed ich utratą, zniekształceniem lub zniszczeniem, prokurator albo Policja może w każdej sprawie, w wypadkach nie cierpiących zwłoki, jeszcze przed wydaniem postanowienia o wszczęciu śledztwa lub dochodzenia, przeprowadzić w niezbędnym zakresie czynności procesowe, a zwłaszcza dokonać oględzin, w razie potrzeby z udziałem biegłego, przeszukania lub czynności wymienionych w art. 74 § 2 pkt 1 w stosunku do osoby podejrzanej, a także przedsięwziąć wobec niej inne niezbędne czynności, nie wyłączając pobrania krwi, włosów i wydzielin organizmu. Po dokonaniu tych czynności, w sprawach, w których prowadzenie śledztwa przez prokuratora jest obowiązkowe, prowadzący postępowanie przekazuje sprawę niezwłocznie prokuratorowi.

https://maszprawo.org.pl/2015/04/czy-mozna-nie-otworzyc-drzwi-policji/

Cytat

Czy zatem policja może wejść do domu? Funkcjonariusze policji mogą wejść do mieszkania i dokonać przeszukania w trybie tzw. postępowania w niezbędnym zakresie opisanego w art. 308 k.p.k. w zw. z art. 54 ust. 6 k.p.w. Takie działanie policji może mieć miejsce jeśli konieczne jest zabezpieczenie śladów czy dowodów przestępstwa przed ich utratą, w wypadku niecierpiącym zwłoki.

Mamy teraz pandemię,.. poczytaj sobie jakie prawa ma SANEPID...

 

Ustawa o Państwowej Inspekcji Sanitarnej

Cytat

 

Art. 26. - [Prawo wstępu do mieszkań] - Państwowa Inspekcja Sanitarna.

Państwowy inspektor sanitarny lub Główny Inspektor Sanitarny ma prawo wstępu do mieszkań w razie podejrzenia lub stwierdzenia choroby zakaźnej, zagrożenia zdrowia czynnikami środowiskowymi, a także jeżeli w mieszkaniu jest lub ma być prowadzona działalność produkcyjna lub usługowa.

 

Zatem jak widzisz, jak będą chcieli to zawsze wejdą pod byle pozorem i to bez nakazu prokuratora. Widać jaka mało jeszcze wiesz na ten temat.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
56 minut temu, contemplator napisał:

Pierdzielisz od rzeczy,... poszukaj sobie danych w internecie.

 

https://stopuzaleznieniom.pl/fakty-o-alkoholu/statystyki-spozycia-alkoholu/

Wystarczy Ci, czy nadal będziesz piał że danych statystycznych niema?

Tak, a w Polsce nie ma problemu alkoholizmu, człowieku... 

Bo Ty znasz dobrze statystyki, dokładnie, jaki to jest problem, jak sam GUS nawet nie zna takich statystyk dokładnie. 

Nie wierzy się we wszystko, co pokazują statystyki, bo tam mogą być różnice. 

 

Dalej chcesz podyskutować, nie na temat? Ty mnie nie przechytrzysz, przyjacielu. 

 

Nawet nie próbuj. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
53 minuty temu, contemplator napisał:

A kim Ty jesteś tutaj? Bogiem? Jakim niepodważalnym autorytetem??! Ja nawet Papieża mogę podważyć jak będę miał taką wolę.

Weź się opanuj człowieku. Z każdego forum Cię wyrzucają bo nie potrafisz normalnie pisać z ludźmi. Takie tematy jak, alkoholizm, rozbite rodziny, czy polityka powinny być dla Ciebie zakazane do dyskusji, bo i tak nic do nich nie wnosisz, a jedynie w kółko Macieju to samo na okrągło. Masz zakrzywioną percepcję rzeczywistości i wszytko widzisz w wypaczonych barwach. A jak ktoś Ci zwróci uwagę to reagujesz agresją (co dla osób chyba DDA jest normalne).

Ale mnie Twoja opinia nie obchodzi na mój temat, czy raczej na temat moich wypowiedzi. 

 

Ty sobie możesz tutaj pisać, co tylko chcesz, a ja nie życzę sobie podważania moich postów. 

A jeżeli chcesz to robic, to sobie rób. Twoja sprawa i wola. 

 

Ja nie będę na to zwracał tutaj uwagi i będę swoje pisał w tematach. 

 

Dla mnie to nie jest problem żaden. 

 

I nie chce mi się za bardzo wchodzić już w takie dyskusje tutaj, bo to już nie jest na temat. 

 

Szkoda na to energii. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
contemplator
7 minut temu, Miejscowy napisał:

Tak, a w Polsce nie ma problemu alkoholizmu, człowieku... 

Bo Ty znasz dobrze statystyki, dokładnie, jaki to jest problem, jak sam GUS nawet nie zna takich statystyk dokładnie. 

Nie wierzy się we wszystko, co pokazują statystyki, bo tam mogą być różnice. 

 

Dalej chcesz podyskutować, nie na temat? Ty mnie nie przechytrzysz, przyjacielu. 

 

Nawet nie próbuj. ?

Najpierw zawracasz dupę o statystyki pica w Polsce, a jak je dostałeś na tacy podane, to potem wymądrzasz się że statystyki kłamią.

Człowieku? Czego Ty chcesz od życia? Statystyki nie kłamią, bo choćby Policja robi raporty z interwencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy

Witajcie. 

 

Teraz już w tym roku będą droższe podróże na kolei, bo drożeją bilety, ponieważ prąd też drożeje. 

No i podróżni muszą się przygotować na wyższe ceny biletów. 

Bardzo duzo energii elektrycznej zużywają składy pociągów i to są ogromne ilości. 

Jeden taki przejazd składu pociągu na jakiejś trasie, dłuższej to już jest zużycie dużej ilości prądu i rachunek za to jest drogi. 

No a muszą się z czegoś utrzymać spółki kolejowe, bo mają koszty. 

I to się wszystko przekłada na wyższe ceny biletów. Niestety, Nowy Rok nie jest dla nikogo wesoły, bo to tylko sama: drożyzna i inflacja wyższa. 

A do tego jeszcze w BANKU NARODOWYM drukują kolejne pieniądze, żeby było za co finansować społeczeństwo i to zwiększa inflację. 

 

?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
1 godzinę temu, Miejscowy napisał:

Witajcie. 

 

Teraz już w tym roku będą droższe podróże na kolei, bo drożeją bilety, ponieważ prąd też drożeje. 

No i podróżni muszą się przygotować na wyższe ceny biletów. 

Bardzo duzo energii elektrycznej zużywają składy pociągów i to są ogromne ilości. 

Jeden taki przejazd składu pociągu na jakiejś trasie, dłuższej to już jest zużycie dużej ilości prądu i rachunek za to jest drogi. 

No a muszą się z czegoś utrzymać spółki kolejowe, bo mają koszty. 

I to się wszystko przekłada na wyższe ceny biletów. Niestety, Nowy Rok nie jest dla nikogo wesoły, bo to tylko sama: drożyzna i inflacja wyższa. 

A do tego jeszcze w BANKU NARODOWYM drukują kolejne pieniądze, żeby było za co finansować społeczeństwo i to zwiększa inflację. 

 

?

Trzeba zacząć chodzić pieszo, a w piecach palić wszystkim co pod ręką. Jak oni nas z tej strony, to my ich z drugiej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME
1 godzinę temu, Miejscowy napisał:

Witajcie. 

 

Teraz już w tym roku będą droższe podróże na kolei, bo drożeją bilety, ponieważ prąd też drożeje. 

No i podróżni muszą się przygotować na wyższe ceny biletów. 

Bardzo duzo energii elektrycznej zużywają składy pociągów i to są ogromne ilości. 

Jeden taki przejazd składu pociągu na jakiejś trasie, dłuższej to już jest zużycie dużej ilości prądu i rachunek za to jest drogi. 

No a muszą się z czegoś utrzymać spółki kolejowe, bo mają koszty. 

I to się wszystko przekłada na wyższe ceny biletów. Niestety, Nowy Rok nie jest dla nikogo wesoły, bo to tylko sama: drożyzna i inflacja wyższa. 

A do tego jeszcze w BANKU NARODOWYM drukują kolejne pieniądze, żeby było za co finansować społeczeństwo i to zwiększa inflację. 

 

?

Nie wiem czy wiesz ale PKP wprowadziło nowy przepis dla maszynistów. Maszynista ma rozpędzić pociąg, a następnie wrzucić na luz, w ten sposób pociąg będzie rozpędzony się toczył i będzie małe zużycie prądu. Nie słyszałeś o tym? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
13 minut temu, FAMME napisał:

Nie wiem czy wiesz ale PKP wprowadziło nowy przepis dla maszynistów. Maszynista ma rozpędzić pociąg, a następnie wrzucić na luz, w ten sposób pociąg będzie rozpędzony się toczył i będzie małe zużycie prądu. Nie słyszałeś o tym? 

A no jakoś o tym nie słyszałem. 

 

W każdym razie, na Koleje Mazowieckie już podnieśli wyższe ceny biletów, a ja czasami jeżdżę tymi pociągami, bo mieszkam blisko dworca PKP i jest tutaj trasa relacji: Radom - Dęblin, Kolei Mazowieckich. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...