Skocz do zawartości


mk777

Nowy niedowŁAD?

Polecane posty

Rozczarowany
mk777
41 minut temu, BrakLoginu napisał:

Wyniesie się z tego kraju masa firm i wtedy będzie płacz, ale jak się nie stwarza dobrych warunków, a wręcz kładzie kłody pod nogi to nie ma, co się dziwić.
Ja już od dawna nosiłem się z zamiarem przenosin, ale chyba jakiś patriotyzm wygrywał. Teraz już mnie tu nic nie trzyma. Wrócę, jak się kiedyś normalniej zrobi i zaczną doceniać takich jak my.
Ten ich "Ład" zrujnuje do końca gospodarkę i tak szybko się nie pozbieramy. Najgorzej i tak na tym wyjdzie "Kowalski".

ja raczej nie wrócę, bo tu prawa nie ma i żadnych zasad. W każdej chwili jakiś demagog może Cię wpisać na listę wrogów narodu. Tak się nie da pracować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Zadowolony
Miejscowy

I rządy PiS, jeżeli będą dalej popierane przez wyborców, to spowoduje to, że niektórzy z Polski będą wyjeżdżali do innych krajów: Niemcy, Czechy, Szwecja, by w tych krajach normalnie prowadzić działalności i normalnie płacić uczciwe podatki. Ponieważ w tych krajach się pracowników z uczciwej pracy nie wyzyskuje. 

Na tym polska gospodarka będzie traciła coraz bardziej, ale większośc wyborców ( bo nie wierzę, żeby na PiS głosowali ci, którzy tracą na rządach PiS, którym ten rząd więcej zabiera ), będzie głosowała na ten rząd dla "programów", które skusiły szczególnie rodziców dzieci. 

Bo fajnie, jak się dostaje od rządu i się niczym ktoś nie przejmuję, ale już gorzej dla tych, którzy muszą na to więcej oddawać, a to dotyczy wszystkich ludzi samotnych, którzy rodziny nie mają i nie są jeszcze emerytami. 

Bo tutaj chodzi bardziej o: rozdawanie pieniędzy bez pracy i to się większości rodzicom dzieci podoba, bo dostają te pieniądze. 

Każdy w rodzinie by takie coś popierał, jeżeli to jest bezpośrednia korzyść, do ręki. 

Na ulicy, 500 zł. nie leży. 

No i pracują zarówno samotni ludzie, jak i niektórzy rodzice dzieci. Ale tylko rodzice dzieci mają prawo do pieniędzy od rządu, a samotni już nie. 

Samotni też są podatnikami ( oczywiście nie ci, którzy pracują bez umowy żadnej, tylko dorywczo ) i też są obciążeni przez państwo, a mogą liczyć tylko na swoją prace i z tego, co zarabiają. 

Bo nikt takim ludziom nie da, co miesiąc po 500 zł. w programie, gdyż nie ma dzieci. 

Nawet małżeństwa bezdzietne też nie mogą liczyć na takie pieniądze, bo, według wymysłu PiS, czy kogoś innego, np. Episkopatu: bezdzietne małżeństwa nie tworzą rodziny albo pełnej rodziny, więc takie pieniądze się już nie należą. 

 

I powiem też, że w Polsce, cwaniacki PiS niechetnie się przygląda ludziom, którzy wyjeżdżają z Polski do innych krajów, by tam prowadzili działalności. 

Bo taki rząd liczy i zawsze będzie liczył na "łupanie" polskich przedsiębiorców, bez granic. 

Natomiast, tacy ludzie się też muszą jakoś ratować, zeby nie byli stratni i dlatego są czasami zmuszani, mimo że nie zawsze chcą gdzieś wyjeżdżać do innych krajów, gdzie są normalne i równe podatki i gdzie pracownika się szanuje za jego cieżką pracę i za wkład w pracę. 

I podatki takie płaci się nie dla polskiego budżetu, ale dla budżetu w innych krajach, na czym inne kraje tylko korzystają. 

Nawet Czechy już na tym lepiej korzystają, gdyż niektórzy Polacy się przenoszą do tego kraju, żeby tam normalnie prowadzili firmy, bo to się tam opłaca. 

Jak polskie rządy są nieudolne, idiotyczne, to na tym kraj traci, a inni zyskują, mimo że nie muszą zyskiwać. 

Więc teraz niech PiS, a konkretnie premier i politycy tego rządu nie mają pretensji do tych Polaków, którzy są zmuszani, a będą jeszcze bardziej zmuszani do wyjazdu z Polski, by w innych krajach, z równymi podatkami prowadzili firmy. 

 

Gdyby, polityk, jeden z drugim był przyzwoity z PiS, to by to rozumiał szczerze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
Przed chwilą, mk777 napisał:

Nowy ład sprawia, że mali przedsiębiorcy - tacy jak ja - przenoszą się za granicę. 

Ja rozumiem że gdzieś we wsi, ktoś myśli że 4 tysiące przychodu to jest majątek.. ale dla przedsiębiorcy to nie jest dochód. Nierzadko te cztery tysiące przychodu zawiera w sobie 3 tysiące kosztów za materiały, więc de facto ktoś ma dochód 1 tyś i z tego musi zapłacić zus i podatek. Niemożliwość odliczenia nowego, znów wyższego zusu, brak jakichkolwiek zabezpieczeń.. 

W to może wierzyć ciemny człowiek na zadupiu.. 

Ale jeżeli robi to polityk, to w praktyce walczy o zniszczenie przedsiębiorczości w kraju. A to pokazuje, że będzie nacjonalizacja i wszyscy znów będą robić na państwowym.

No co ja mogę powiedzieć....zgadzam się z Tobą, stąd mój laik.

Gowin chciał walczyć, ale dostał dymisję, a prezydent nie chciał z nim rozmawiać w cztery oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozczarowany
mk777
18 minut temu, Dżulia napisał:

No co ja mogę powiedzieć....zgadzam się z Tobą, stąd mój laik.

Gowin chciał walczyć, ale dostał dymisję, a prezydent nie chciał z nim rozmawiać w cztery oczy.

Gowin z niczym nie walczył. Gowin wspierał ten rząd w każdej niegodziwości poza wyborami i lex tvn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
5 minut temu, mk777 napisał:

Gowin z niczym nie walczył. Gowin wspierał ten rząd w każdej niegodziwości poza wyborami i lex tvn

No co TY opowiadasz...jesteś nie w temacie. To właśnie Gowin nie chciał zgodzić się na podatki, bo oficjalnie mówił, że to uderzy w małe i średnie przedsiębiorstwa.

Powiedział, że jego ugrupowanie nie zagłosuje, więc Morawiecki wystąpił do prezydenta o dymisję, a prezydent podpisał i wręczył mu dymisję.

W Porozumieniu nastąpił rozłam i niektórzy posłowie przeszli do PiSu, a część została przy Gowinie.

Gowin wspierał rząd, bo był ze swoim ugrupowaniem w Zjednoczonej Prawicy, ale często były spięcia w wyniku czego np. p.min. Milewicz zdymisjowana, a teraz znowu powołana na min. bo jest już w PiSie i jeszcze jedna została bez teki bez porozumienia z Gowinem, ponieważ w mediach mówiła o niekorzystnym podniesieniu podatku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozczarowany
mk777
1 godzinę temu, Dżulia napisał:

No co TY opowiadasz...jesteś nie w temacie. To właśnie Gowin nie chciał zgodzić się na podatki, bo oficjalnie mówił, że to uderzy w małe i średnie przedsiębiorstwa.

Powiedział, że jego ugrupowanie nie zagłosuje, więc Morawiecki wystąpił do prezydenta o dymisję, a prezydent podpisał i wręczył mu dymisję.

W Porozumieniu nastąpił rozłam i niektórzy posłowie przeszli do PiSu, a część została przy Gowinie.

Gowin wspierał rząd, bo był ze swoim ugrupowaniem w Zjednoczonej Prawicy, ale często były spięcia w wyniku czego np. p.min. Milewicz zdymisjowana, a teraz znowu powołana na min. bo jest już w PiSie i jeszcze jedna została bez teki bez porozumienia z Gowinem, ponieważ w mediach mówiła o niekorzystnym podniesieniu podatku.

Haha.. to Ty jesteś nie w temacie: Gowin już wiele rzeczy mówił.. a potem głosował ze zbolałą miną. Głosował zawsze z pisem. Ty mówisz o swoich przypuszczeniach, bo one nie są do zweryfikowania teraz. Gowin tylko dwa razy nie głosował tak jak pis.. w wyborach i teraz już po wyrzuceniu z koalicji.

W każdym innym głosowaniu, niezależnie jak by się nie zarzekał.. to zawsze głosował i popierał każde świństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy

A ja powiem tak, wiadomo, że każdy albo prawie każdy polityk z całej tej, Prawicy zawsze będzie popierał PiS, bo tworzą jeden rząd. 

I w przypadku Pana Gowina, to on jeden mówi tak, a potem zmienia swoje myślenie, bo wielu, jak nie większość polityków z PiS i z Prawicy są zakłamani i są nieszczerzy. 

Nie znam Pana Gowina w rzeczywistości i nie znam charakteru tego Pana. 

Ale słyszałem jego wypowiedź, jak się nie zgadzał w "ładzie" z niektórymi sprawami, które wiadomo, że nie są sprawiedliwe i równe dla wszystkich. 

Może, początkowo sądził, że wprowadzony kolejny program PiS-u będzie jakiś ludzki i sprawiedliwy dla wszystkich? A jak zobaczył, że znowu, kolejny raz "Nowy ład" będzie dzielił społeczeństwo, to się z tym nie zgodził. 

Ale ja nie wiem, co politykom siedzi głeboko w głowie i ja nie wejdę takim ludziom do głowy. 

W każdym razie ja popieram tylko dobre i ludzkie rzeczy, a nie popieram i krytykuję: nieudolności, głupoty i egoizmu. 

A niestety, większość polityków w PiS tacy właśnie są. Również w Prawicy. 

 

Natomiast, PiS nie wprowadza niczego bezinteresownie. 

Każdy "program" PiS - owski, jaki by nie był, będzie budżet kosztował jeszcze więcej i na to inni będą też więcej płacili. 

Bo nie da się inaczej tego zrobić i tu chyba każdy ekonomista by się ze mną zgodził. 

Jeśli rząd daje innym jakieś pieniądze w programach ( a robi to przede wszystkim dla utrzymania władzy, bo takiemu rządowi bardzo na tym zależy i się posunie do różnych rzeczy, z chciwości i pazerności ), to zawsze jest i będzie tak, że komuś trzeba zabierać więcej. 

Czyli, to będą jakieś wyższe podatki, wyższe składki zdrowotne i różne opłaty. 

A, PiS już pokazał, jak szuka podatków, a od mediów prywatnych, które już płaciły podatki nie małe, a od od cukru, a to od wyrobu alkoholi i tytoniu i tak dalej. 

Tylko głupi by tego nie widział. 

I to jest wasnie cały efekt tego, że taki rząd prowadzi i utrzymuje: programy rozdawnicze, które są drogie w utrzymaniu. 

A do tego to jest skierowane tylko do osób wybranych, najczęściej dla sympatyków i wyborców PiS. 

Bo to, co ten rząd robi, to robi we własnym interesie i wszystkie te "rozdawnicze programy" są bardziej wyborczymi i politycznymi programami. 

 

Tylko głupi tego nie widzą albo nie chcą widzieć. 

 

Jakoś poprzednie rządy w Polsce nie prowadziły takich programów, a istniała pomoc socjalna i społeczna, była już pomoc dla rodzin z dziećmi, ale sympatycy PiS to krytykują i wmawiają poprzednim rządom, iż: "Poprzednie rządy nie robiły nic dla społeczeństwa w Polsce". 

To jest bzdura i bujda. 

Nie było programów rozdawniczych, a była normalna pomoc socjalna, która pomagała i samotnym, i rodzinom, ale biednym, a nie bogatym. 

 

No a żaden rząd nie dysponuje własnymi środkami. To są środki tylko od podatników i z pożyczania. 

 

Więc nie da się realnie: innym rozdawać pieniedzy, ile się chce i, żeby jeszcze były niskie podatki, żeby nie było prawie wcale inflacji i, żeby budżet nie miał dna... 

To tak nie działa i nie będzie działało nigdy. 

Prosta ekonomia: jeśli jakiś budżet za duzo wydaje środków na to, na tamto i wydatki przewyższają wpływy do budżetu ( a tak się dzieje właśnie, szczególnie za rządów PiS ), no to budżet zaczyna mieć braki... i rząd musi skądś pozyskiwać jeszcze więcej środków. Czyli są to wyższe podatki, to jest "dobieranie się" do uczciwie pracujących ludzi, do ich pieniedzy, szukanie nowych podatków i opodatkowanie takich rzeczy, które wcześniej podatków nie miały. 

Tylko, w PiS o tym głośno nie powiedzą ludziom i będą udawali. 

A do tego też: masowy dodruk nowych pieniędzy, co się odbywa teraz, gdyż w PiS się boją, że może brakować środków. 

A rząd się tego najbardziej obawia, że w budżecie może brakować, bo wtedy mieliby już poważny problem. 

 

I to tak wszystko wygląda. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
8 godzin temu, mk777 napisał:

Haha.. to Ty jesteś nie w temacie: Gowin już wiele rzeczy mówił.. a potem głosował ze zbolałą miną. Głosował zawsze z pisem. Ty mówisz o swoich przypuszczeniach, bo one nie są do zweryfikowania teraz. Gowin tylko dwa razy nie głosował tak jak pis.. w wyborach i teraz już po wyrzuceniu z koalicji.

W każdym innym głosowaniu, niezależnie jak by się nie zarzekał.. to zawsze głosował i popierał każde świństwo

No tak, oboje nie jesteśmy w temacie, a to samo mamy na myśli, jednakże uważam, że Gowin to był jedyny polityk w ZP, który ma trochę klasy. To nie przypuszczenia, bo już się stało...Gowin poza ZP. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy

A ja się zastanawiam po co jest tyle partii politycznych w Polsce, np. w Prawicy? Jest jakaś: Solidarna Polska, Porozumienie, Konfederacja... Siedzą tam w tych partiach i niewiele robią, a pieniadze z budżetu biorą. 

Tak jak słuchałem wypowiedzi chyba wczoraj jakiegoś polityka z Konfederacji, to tak głupio się na jakiś temat wypowiadał i ktoś taki za to dostaje pieniądze w rządzie. 

Ale jest na to przyzwolenie, żeby tam niewiele robili albo nic nie robili i pieniądze za to sobie otrzymywali. 

Gdybyśmy mieli normalne rządy w kraju, to nikt by na to nie przyzwalał. 

 

A jeżeli miałbym coś jeszcze powiedzieć na temat "ładu" wymyślonego przez PiS, to te duże miliardy unijne które mają trafić do Polski ( chociaż już stają się zagrożone, jak informują media przez to, jak się PiS zachowuje i Komisja Europejska może wstrzymać wypłatę tych pieniędzy, a i jeszcze mogą być kary finansowe za nieprzestrzeganie Konstytucji i praworządności w Polsce ), bedą być może w większości wypłacone samorządom lokalnym, które też miały jakieś straty przez pandemię. A będą miały w kolejnych latach straty finansowe, bo PiS-owsi ŁAD uderzy w samorządy gminne i powiatowe, zniżając albo likwidując podatek dla samorządów lojalnych. 

I być może to też będzie tak, że dla "samorządów PiS-owskich" ten podatek nie będzie ani obniżony, ani zniesiony, bo PiS dba o swoich. Ale jeżeli chodzi o inne partie, które tak w PiS krytykują i się wyżywają na innych partiach, to będą stratni w samorządach. 

Ponieważ każdy człowiek myślący wie w tym kraju, że jest to rząd, który od początku wygranych wyborów, dzieli społeczeństwo i ludzi, finansowo. 

I każdy, PiS-owski program, taki czy inny, dzieli. 

 

Cieszą się z tego tylko ci, którzy na tym korzystają i dostają pieniądze, do ręki, od PiS. 

Ale nie jest to już radość dla tych ludzi, którym nic nie przysługuje z programów rządowych, a muszą na to więcej oddawać i mogą tylko liczyć na własną, ciężką niekiedy pracę. 

I nie chodzi o to, żeby "czegoś oczekiwać", bo w normalnej sytuacji ludzie muszą na siebie zarabiać, a tylko w trudnej sytuacji życiowej mają prawo do: pomocy społecznej lub socjalnej, jeżeli tracą dochody i nie mają na życie pieniędzy. 

 

Natomiast, nie raz już o tym przypominałem, że: rodzice mają na tyle zarabiać w pracy, by byli w stanie swoje dzieci utrzymać i wychować. Tak jak to jest w każdym kraju cywilizowanym. Pomijam bogate rodziny w których biedy nie ma, bo rodziców stać na utrzymanie dzieci. Ale w Polsce dużo jest takich rodzin, gdzie rodzice albo rodzic pracują tylko za najniższą pensję, a "na rekę" to tylko: dwa tysiące złotych, z groszami, po oddaniu podatku i składek. 

Kto wyżyje w dzisiejszych czasach za dwa tysiące złotych? I, zamiast: 300 i 500 plus w rządowym programie, to lepiej i mądrzej byłoby obniżyć wszystkie podatki i koszty pracy, żeby zarówno rodzice pracujący, jak i pracodawcy w miejscach pracy mieli znacznie wyższe zarobki, które pozwalałyby na spokojne utrzymanie rodziny. I pracodawcy mieliby z czego płacić więcej pensji. 

Z pominięciem wszystkich rodzin, gdzie zarobki są wysokie albo bardzo wysokie, bo to inna sprawa. 

To dotyczy jedynie rodzin biednych, z najniższymi dochodami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
34 minuty temu, Miejscowy napisał:

Ponieważ każdy człowiek myślący wie w tym kraju, że jest to rząd, który od początku wygranych wyborów, dzieli społeczeństwo i ludzi, finansowo. 

I każdy, PiS-owski program, taki czy inny, dzieli. 

Rząd jaki by nie był, zawsze będzie dzielił społeczeństwo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozczarowany
mk777
52 minuty temu, Miejscowy napisał:

A ja się zastanawiam po co jest tyle partii politycznych w Polsce, np. w Prawicy? Jest jakaś: Solidarna Polska, Porozumienie, Konfederacja... Siedzą tam w tych partiach i niewiele robią, a pieniadze z budżetu biorą. 

Tak jak słuchałem wypowiedzi chyba wczoraj jakiegoś polityka z Konfederacji, to tak głupio się na jakiś temat wypowiadał i ktoś taki za to dostaje pieniądze w rządzie. 

Ale jest na to przyzwolenie, żeby tam niewiele robili albo nic nie robili i pieniądze za to sobie otrzymywali. 

Gdybyśmy mieli normalne rządy w kraju, to nikt by na to nie przyzwalał. 

 

A jeżeli miałbym coś jeszcze powiedzieć na temat "ładu" wymyślonego przez PiS, to te duże miliardy unijne które mają trafić do Polski ( chociaż już stają się zagrożone, jak informują media przez to, jak się PiS zachowuje i Komisja Europejska może wstrzymać wypłatę tych pieniędzy, a i jeszcze mogą być kary finansowe za nieprzestrzeganie Konstytucji i praworządności w Polsce ), bedą być może w większości wypłacone samorządom lokalnym, które też miały jakieś straty przez pandemię. A będą miały w kolejnych latach straty finansowe, bo PiS-owsi ŁAD uderzy w samorządy gminne i powiatowe, zniżając albo likwidując podatek dla samorządów lojalnych. 

I być może to też będzie tak, że dla "samorządów PiS-owskich" ten podatek nie będzie ani obniżony, ani zniesiony, bo PiS dba o swoich. Ale jeżeli chodzi o inne partie, które tak w PiS krytykują i się wyżywają na innych partiach, to będą stratni w samorządach. 

Ponieważ każdy człowiek myślący wie w tym kraju, że jest to rząd, który od początku wygranych wyborów, dzieli społeczeństwo i ludzi, finansowo. 

I każdy, PiS-owski program, taki czy inny, dzieli. 

 

Cieszą się z tego tylko ci, którzy na tym korzystają i dostają pieniądze, do ręki, od PiS. 

Ale nie jest to już radość dla tych ludzi, którym nic nie przysługuje z programów rządowych, a muszą na to więcej oddawać i mogą tylko liczyć na własną, ciężką niekiedy pracę. 

I nie chodzi o to, żeby "czegoś oczekiwać", bo w normalnej sytuacji ludzie muszą na siebie zarabiać, a tylko w trudnej sytuacji życiowej mają prawo do: pomocy społecznej lub socjalnej, jeżeli tracą dochody i nie mają na życie pieniędzy. 

 

Natomiast, nie raz już o tym przypominałem, że: rodzice mają na tyle zarabiać w pracy, by byli w stanie swoje dzieci utrzymać i wychować. Tak jak to jest w każdym kraju cywilizowanym. Pomijam bogate rodziny w których biedy nie ma, bo rodziców stać na utrzymanie dzieci. Ale w Polsce dużo jest takich rodzin, gdzie rodzice albo rodzic pracują tylko za najniższą pensję, a "na rekę" to tylko: dwa tysiące złotych, z groszami, po oddaniu podatku i składek. 

Kto wyżyje w dzisiejszych czasach za dwa tysiące złotych? I, zamiast: 300 i 500 plus w rządowym programie, to lepiej i mądrzej byłoby obniżyć wszystkie podatki i koszty pracy, żeby zarówno rodzice pracujący, jak i pracodawcy w miejscach pracy mieli znacznie wyższe zarobki, które pozwalałyby na spokojne utrzymanie rodziny. I pracodawcy mieliby z czego płacić więcej pensji. 

Z pominięciem wszystkich rodzin, gdzie zarobki są wysokie albo bardzo wysokie, bo to inna sprawa. 

To dotyczy jedynie rodzin biednych, z najniższymi dochodami. 

Jaka prawica? W Polsce nie ma prawicowych partii.. i lewicowych też nie ma. 

Mamy jakieś miszmasze wszystkiego. Prawica to czysta komuna ale z religią. Lewica to centrum ale bez religii. :)

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
8 minut temu, mk777 napisał:

Jaka prawica? W Polsce nie ma prawicowych partii.. i lewicowych też nie ma. 

Mamy jakieś miszmasze wszystkiego. Prawica to czysta komuna ale z religią. Lewica to centrum ale bez religii. :)

 

 

No, niby nie ma. 

Ale powstały różne, oddzielne partie, które przynależą do PiS. Jak to się tam dokładnie nazywa, to tego nie wiem. 

Siedzą tam i za gadanie biorą sobie kasę z budżetu. To dużo ludzi chce "iść do rządu", bo nie muszą się tam napracować, a dostają: przywileje, dobrą pensję i mają darmowe przejazdy koleją, komunikacją miejską w miastach i darmowe przeloty samolotami po Polsce, o ile dobrze mówię. Bo takie dostają przywileje politycy, a zwykli ludzie mogą tylko o tym pomarzyć. 

To kto by nie chciał iść do rządu, nawet jeżeli się na polityka nie nadaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozczarowany
mk777
16 minut temu, Miejscowy napisał:

No, niby nie ma. 

Ale powstały różne, oddzielne partie, które przynależą do PiS. Jak to się tam dokładnie nazywa, to tego nie wiem. 

Siedzą tam i za gadanie biorą sobie kasę z budżetu. To dużo ludzi chce "iść do rządu", bo nie muszą się tam napracować, a dostają: przywileje, dobrą pensję i mają darmowe przejazdy koleją, komunikacją miejską w miastach i darmowe przeloty samolotami po Polsce, o ile dobrze mówię. Bo takie dostają przywileje politycy, a zwykli ludzie mogą tylko o tym pomarzyć. 

To kto by nie chciał iść do rządu, nawet jeżeli się na polityka nie nadaje?

Ja bym nie chciał.. bo w lustro wstyd patrzeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna

@Miejscowy Ty to zawsze robisz miszmasz pojęciowy. Nie każdy polityk jest członkiem rządu. Nie każdy członek partii jest posłem lub senatorem. A twoje ulubione partie lewicowe co chwilę tworzą koalicje by z hukiem się rozpaść (na prawicy zresztą to samo). A wszystko to dla sondaży i kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
1 godzinę temu, Pieprzna napisał:

@Miejscowy Ty to zawsze robisz miszmasz pojęciowy. Nie każdy polityk jest członkiem rządu. Nie każdy członek partii jest posłem lub senatorem. A twoje ulubione partie lewicowe co chwilę tworzą koalicje by z hukiem się rozpaść (na prawicy zresztą to samo). A wszystko to dla sondaży i kasy.

Ja jestem tylko za uczciwym i dobrym rządem w kraju i to chyba dobrze? Ty nie chcesz mieć w kraju uczciwego i sprawiedliwego rządu, z uczciwymi i w porządku politykami? Bo ja chcę takich ludzi i takiego rządu i mam prawo tego oczekiwać w kraju, w którym mieszkam. 

Nie godzę się na: podział społeczeństwa i na głupotę i idiotyzm przynajmniej niektórych polityków w rządzie PiS i w Prawicy Zjednoczonej. 

 

To chyba dobrze? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
3 godziny temu, Miejscowy napisał:

To kto by nie chciał iść do rządu, nawet jeżeli się na polityka nie nadaje?

Nie poszłabym nigdy...do bagna się nie wchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
11 minut temu, Miejscowy napisał:

To chyba dobrze? 

Odpowiedź nie na temat.

A co ty masz za awatar?

Edytowano przez Pieprzna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
30 minut temu, Miejscowy napisał:

Ja jestem tylko za uczciwym i dobrym rządem w kraju i to chyba dobrze? Ty nie chcesz mieć w kraju uczciwego i sprawiedliwego rządu, z uczciwymi i w porządku politykami? Bo ja chcę takich ludzi i takiego rządu i mam prawo tego oczekiwać w kraju, w którym mieszkam. 

Nie godzę się na: podział społeczeństwa i na głupotę i idiotyzm przynajmniej niektórych polityków w rządzie PiS i w Prawicy Zjednoczonej. 

 

To chyba dobrze? 

Już Ci napisałem, że podział społeczeństwa był kiedyś, jest obecnie i będzie w przyszłości. Nie ma i nie było takiej frakcji, która wszystkim by dogodziła. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
4 minuty temu, Aco napisał:

Już Ci napisałem, że podział społeczeństwa był kiedyś, jest obecnie i będzie w przyszłości. Nie ma i nie było takiej frakcji, która wszystkim by dogodziła. 

I podobnie jest w innych krajach. Choćby zażarta walka między Republikanami a Demokratami w USA, albo Torysi i Laburzyści w Wielkiej Brytanii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
1 minutę temu, Aco napisał:

Wg awatara, to mamy "towarzysza miejscowego"

Ruski troll ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
2 minuty temu, Pieprzna napisał:

I podobnie jest w innych krajach. Choćby zażarta walka między Republikanami a Demokratami w USA, albo Torysi i Laburzyści w Wielkiej Brytanii.

??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
44 minuty temu, Aco napisał:

Już Ci napisałem, że podział społeczeństwa był kiedyś, jest obecnie i będzie w przyszłości. Nie ma i nie było takiej frakcji, która wszystkim by dogodziła. 

Nie, nie jest tak do końca. 

Ogólnie, nigdy nie było w Polsce sprawiedliwości społecznej i równości. Ale tak jest w wielu krajach na świecie, więc w Polsce to nie jest nowość. Są kraje na świecie w których dzieje się dużo gorzej i ludzie tam jakoś żyją, bo innego wyjścia nie mają. 

Natomiast, co do Polski, to poprzednie rządy też nie były w pełni dobre i może też w pełni uczciwe, ale miały przynajmniej taki plus, że: nie dzieliły społeczeństwa na: lepszych i gorszych programami rządowymi. Bo to bardziej do tego się sprowadza. 

Było też biednie, ale nie dzieliło to finansowo ludzi. Ci, którzy lubią albo też kochają rządy PiS i "ślepo" wierzą temu rządowi, to oczywiście nie będą się zgadzały z tym, co ja teraz mówię i będą zaprzeczały. 

Bo to wygląda tak, że jak: rząd daje jakieś pieniądze komuś, nie wiadomo za co, ale daje, wtedy to "dobry wujek". Lubi się taki rząd za korzyść. A jak przestałby dawać jakieś pieniądze, wtedy to już nie byłby dobry i fajny rząd. 

I tak to teraz odbierają wyborcy rządu PiS, a wiedzą, jaki się zachowuje taki rząd. PiS nie rządzi od wczoraj, ale już od sześciu lat i większość wyborców, być może niektórzy wyborcy, wiedzą, jak się PiS zachowuje. 

Ale nie chcą tego widzieć, bo popierają rząd za pieniądze. 

Bo jak "rząd daje pieniądze, to rząd dobry... ". A poza tym, to taki rząd nie ma nic w sobie dobrego i wartościowego. 

Różnie to niektórzy odbierają, bo Polska jest podzielona: mentalnie, myślowo i poglądowo. 

I do tego doprowadził rząd PiS, a ludzie w tym rządzie nie chcą się przyznać uczciwie i szczerze, że tak robią. 

 

Złodziej też się nie przyzna, że jest złodziejem, bo taki ma tok myślenia. 

I podobnie się zachowują politycy w rządzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy

I ktoś tutaj mnie nazwał jakimś "trollem", a ja z tym nigdy nie miałem nic wspólnego. I takie zarzuty były w moim kierunku już na nie jednym forum, a ja się musiałem za każdym razem od tego bronić, a i tak nie docierało to do tych, którzy bezpodstawnie tak mnie nazywali. 

 

Ale do tematu, ja jestem za Lewicą dlatego, bo mi się podoba, jak potrafią mówić ludzkim językiem. 

Może wypadałoby dać szansę Lewicy, żeby to ten rząd mógł wygrać wybory w Polsce i wtedy być może zmieniłby coś realnie w kraju? 

Jeżeli nie damy komuś szansy, to nie będziemy wiedzieli, co ktoś ma do przedstawienia. 

Jak ja oglądam występy polityków PiS i ich wypowiedzi ( choć przyznam, że ja nie mam przyjemności tych ludzi słuchać ), to tak oni "wyżywają" się na rządzie PO, na Lewicy, ale sami nie są też lepsi i mają swoje "pod uszami". 

To jest też: walka polityczna, bo jak raz PiS dostał władzę, to już nie chce odejść z rządu i robi wszystko, żeby się utrzymać, nawet podłością. 

Czy normalni ludzie w rządzie się tak zachowują? Bo dla mnie to jest chore i ja to będę potępiał. Ja potępiam złe rzeczy, a nie dobre. 

 

Do tego, PiS razem ze swoim Episkopatem nie akceptują osób LGBT w Polsce, a Lewica ma całkiem inne zdanie w tej sprawie. 

My jesteśmy od 2004 roku w Unii i to właśnie rząd Lewicy wprowadził ten kraj do Wspólnoty. I należy być dla każdej grupy ludzi tolerancyjnym, bo tego właśnie uczy Unia Europejska. Poza tym obowiązują standardy unijne w każdym kraju unijnym i Polska, która również należy do Europejskiej Unii, ma obowiązek się do tego stosować. A konkretnie, rząd, który sprawuje władzę w kraju. 

 

I tutaj nie ma żadnej w tej sprawie dyskusji. 

 

Jednym to się może podobać, a innym nie, ale obowiązek, to obowiązek i tyle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 532
    • Postów
      251 470
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Powiem więcej: pomaganie nie wyklucza innego pomagania. Natomiast dziwny jest SPRZECIW wobec pomagania. Uniemożliwianie. W tym akurat przypadku szczególnie dziwne, bo przecież chodzi o coś ważnego dla chrześcijan.
    • Vitalinka
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A to się jakoś wyklucza? Jeśli ktoś chce zorganizować pomoc dla polskich dzieci w domach dziecka, szpitalach itp. musi dojść do wniosku, że pomoc obcym ludziom na granicy to jest uniemożliwienie pomagania polskim dzieciom? Czy to może jest kwestia owego sławnego "NAJPIERW"? Nierzadko ludzie oburzają się na różnych wolontariuszy działających w obszarze, który dla tych ludzi wydaje się mniej istotny, niż to, co akurat dla nich jest ważne lub ważniejsze. I można usłyszeć: "Najpierw trzeba pomóc polskim xxx, a dopiero później można pomagać jakimś yyy".  Czyli coś na zasadzie - niech tam na granicy poczekają aż pomożemy wszystkim polskim potrzebującym dzieciom. Ale przyznaję, że słusznie zauważasz problem. Problem dzieci w domach dziecka, problem niepełnosprawnych, problem dzieci z zaburzeniami, które powinny być leczone a są kierowane do domów dziecka, które nie są przystosowane do leczenia. Jest to problem, którym państwo jak najbardziej powinno się zająć.
    • Vitalinka
      Ja też nie, ale była w domu dziecka, w szpitalach, w placówkach mających wspierać (z założenia) dzieci, znam ludzi tam pracujących, znam rodziny, znam statystyki i to jest dla mnie problem realny, którym zgodnie z moim sumieniem i wiarą trzeba się zająć. Tak jak przełożę ślimaczka, którego spotkam na chodniku na trawkę, zamiast filozofować o ślimaczku, który jest gdzieś daleko i słyszałam o nim w tv i nawet nie wiem jak NAPRAWDĘ z nim jest.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Na granicy? Nie byłem. 
    • Vitalinka
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A to państwo chce pomagać? Przez pushbacki, ogrodzenia z concertiny (drut żyletkowy)? Ściganie wolontariuszy z zupą i ubraniami dla migrujących?  Zresztą... nie ja pisałem Ewangelię. Ani też dla państwa Ewangelia nie jest prawem. Jest za to jakimś drogowskazem dla wiernych. Chyba.
    • Vitalinka
      Racja, dlatego Kościół cały czas trąbi o naszych polskich dzieciach, które są chyba najbardziej znienawidzone przez Państwo, nie ma na domy dziecka, na leczenie, na hospicja (by umierały blisko rodziców - to jest tragedia), na pomoc psychiatryczną, codziennie jakieś dziecko popełnia samobójstwo, znów dziewczynka rzuciła się pod pociąg. Uchodźcy ok, ale jak państwo, które nie umie zadbać o potrzeby najmniejszych i najniewinniejszych chce pomagać jeszcze komuś z zewnątrz?
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      To "fejkowy" mem krążący po facebooku. Marcin V został wybrany na papieża w roku 1417. I uznawał istnienie kościoła w Polsce (mianował abpa Mikołaja Trąbę prymasem Polski). 
    • Vitalinka
      fiu,fiu trochę lepiej😉
    • Nafto Chłopiec
      Za dwa tygodnie lecę, a potem dopiero jakoś we wrześniu i w urodziny. Ale pomysłów już brak 😅
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Żyjemy w ciekawych czasach. I naprawdę można "rozgryźć" priorytety wielkich graczy politycznych na podstawie ich reakcji na wyzwania. W przypadku Kościoła temat stosunku do migrantów jest szczególnie dobitny. Bo jest to kwestia, która wg świętych pism będzie kluczowa na Sądzie Ostatecznym. A jak wiadomo, dzisiaj Kościół w Polsce, jeśli coś mówi o potrzebie pomocy migrantom na naszej granicy, to jakby szeptem, półgębkiem. Przykrywając ten temat czymś bardziej rezonującym i wywołującym emocje. Na przykład stosunkiem do aborcji. 
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Spróbuję więc trochę wyjaśnić swój pogląd. Czy Ty, Moniko, nie czynisz zła dlatego, że jest ono zakazane przez prawo świeckie (państwowe), czy dlatego, że powstrzymuje Cię przed tym sumienie? Domyślam się, że ze względu na sumienie. Prawo Boże opiera się na relacji Stwórcy z człowiekiem. A ta relacja przejawia się w sumieniu, swoistym "głosie inspirowanym przez Boga". Chyba wszyscy chrześcijanie zgadzają się z poglądem, że zło istnieje na świecie dlatego, że pochodzi od człowieka a Bóg zechciał obdarzyć tegoż człowieka wolną wolą i możliwością wyboru. Zatem dążenie do zastąpienia sumienia posłuszeństwem prawu świeckiemu oznacza... odejście od Prawa Bożego na rzecz uznania wyższości zakazu (pilnowanego przez aparat państwa). I przenosi środek ciężkości z nauczania (ewangelizacji) - czyli zadania kapłanów, na posłuszeństwo prawu, na politykę. To Ty, Moniko, pokręciłaś. Żadne media nie nawołują do wyboru zła. Jeśli nawołują, to do wyboru tego, co same uznają za dobre lub do przeciwstawienia się "większemu złu", czemuś, co będzie bardziej niekorzystne dla państwa. To kwestia polityki. Uprawianej przez polityków, dziennikarzy i również przez Kościół. Trzeba wiedzieć, ze Kościół jest dość sprawnym politycznym graczem. Gdy na świece dominował ustrój oparty na władzy monarchy - Kościół potępiał rodzący się ustrój demokratyczny. By następnie zmienić diametralnie swój stosunek do demokracji, gdy monarchie upadły i gdy stanął w obliczu układania stosunków z demokratycznymi rządami. Wtedy okazało się, że demokracja to w zasadzie idea ściśle ewangeliczna i oddająca sens nauki Kościoła o wolności człowieka. Podobnie było z traktowaniem kobiet w Kościele. Bardzo długo kobiety były uważane za osoby, których godność nie mogła być równa godności mężczyzn. Jednak w obliczu nasilających się ruchów emancypacyjnych Kościół przedstawił swoją wizję emancypacji, w której odrzucił swoją dawną tezę o naturalnej nierówności między mężczyzną a kobietą. Kościół nie jest niezmienny, umiejętnie dostosowuje się do nowych uwarunkowań. Weźmy choćby kwestię najważniejszą z punktu widzenia Kościoła. Trzy pierwsze przykazania Dekalogu. Naruszone przecież przez postulat zapewnienia wolności wyznania w państwie, wolności do praktyk religijnych dowolnego wyznania, braku przymusu przynależności do jakiegoś kościoła czy religii. W czasach, gdy idea wolności wyznania dopiero była promowana jako standard w funkcjonowaniu społeczeństw, papieże zdecydowanie byli przeciw. Tak samo, jak zmienił Kościół swoje stanowisko w powyższych sprawach, najprawdopodobniej zmieni też w głośnej ostatnio kwestii aborcji. Zwłaszcza, że sam nie ma jednolitej wykładni tego, od kiedy płód staje się osobą. Kwestia aborcji jest dzisiaj w Polsce (chociaż nie tylko w Polsce) ważnym tematem politycznym. Warto jednak przypomnieć dokonania niektórych świętych, którzy dokonywali "cudu aborcji" w przypadku zhańbionych zakonnic, warto przypomnieć rozważania Tomasza z Akwinu i Augustyna, wg których dusza potrzebowała czasu, by wejść w ciało człowieka.  Tu ciekawe podsumowanie: https://www.onet.pl/styl-zycia/kobietaxl/kosciol-a-aborcja-rozne-stanowiska-na-przestrzeni-wiekow/6wym843,30bc1058    
    • Vitalinka
      Kłamstwo boli bardziej niż zdrada, Zawsze.
    • Aco
      Nad Bałtyk albo w góry
    • Vitalinka
      Dlaczego mi tutaj wyświetla się ciągle ta reklama? I co to jest?
    • Vitalinka
    • Vitalinka
      udawana radość okrutnego kapitana       miłość
    • Vitalinka
      jakość
    • Monika
    • Monika
      byle znów nie do Hiszpanii!
    • Pieprzna
      Czyżbyś wszędzie już był? 😄
    • Monika
      Jest Dzień Dziecka Słonko, to będą opóźnienia nie martw się.
    • Monika
      Dzień dobry. Ne przejmuj się tym co inni piszą. Sobie samym wystawiają świadectwo. Udanego dnia😊❤️
    • Nafto Chłopiec
      Najpierw to niech mi koleś Sticha wyśle bo zalepia 😡
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...