Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
Adrianna

Nowa miłość a rozmowy intymne

Polecane posty

Adrianna

Historia moja jest raczej krótka. Mam 33 lata za sobą parę krótszych i dłuższych związków. Spotykam się teraz od miesiąca z facetem z pracy i baaardzo chciałabym, żeby coś z tego wyszło, mam wrażenie, że on też tego chce. W ciągu tego miesiąca zbliżyliśmy się do siebie, mamy za sobą i pocałunki i jakieś pierwsze przytulanki. A teraz do rzeczy. Zaprosiłam go na piątek na kolację, obiecałam, że coś pysznego ugotuję. Chodził dzisiaj jak nakręcony nastolatek w pracy, tak się cieszył..... wiadomo...piątek, kolacja u kobiety...wszyscy wiedzą czym to się kończy i taki był w sumie też mój plan. Nie potrafię mu odebrać tej radości, a rychło w czas się zorientowałam, że okres dostanę (mam jak w zegarku). Niby nic takiego, dwoje dorosłych ludzi z jakimś już bagażem doświadczeń, a tu coś takiego. Zazwyczaj w związkach takie rozmowy to nie był problem, tylko odbywały się one trochę później i w innych okolicznościach, a nie na samym początku i to jeszcze w momencie kiedy on już się na ten seks nastawił. Jakoś po prostu się wstydze mu o tym powiedzieć, wiem, że gdyby on zaczął rozmowę to jakoś by poleciało, ale on w tym przypadku nie ma powodów jej zaczynać. A ja? Jak już będzie super namiętnie mam mu powiedzieć, że jednak nie, bo okres? Boje się, że to rozwali wszystko. I w dodatku facetowi na którym mi tak zależy na samym początku wyjeżdzać z okresem? JAkoś mi się to wszystko trochę obrzydliwe wydaje. A nawet jeżeli to potem co? Będziemy się całą noc tylko przytulać i leżeć grzecznie w łóżeczku? Raczej żaden zdrowy facet tego niewytrzyma...
Wiem, że pewnie uznacie, że to śmieszne. Ale jak już będziecie leżeć na podłodze i rechotać to może komuś uda się jednak podnieść i napisać parę słów jak to widzi, albo co sam w tej kwestii przeżył...
Dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Elemoisa
10 minut temu, Adrianna napisał:

Boje się, że to rozwali wszystko. I w dodatku facetowi na którym mi tak zależy na samym początku wyjeżdzać z okresem?

A jakie widzisz inne wyjście? Jeśli coś takiego miałoby rozwalić tą relację to lepiej chyba na tym etapie niż później. 

 

 

11 minut temu, Adrianna napisał:

A nawet jeżeli to potem co? Będziemy się całą noc tylko przytulać i leżeć grzecznie w łóżeczku? Raczej żaden zdrowy facet tego niewytrzyma...

Czyli lepiej żeby chodziło mu tylko o seks? :) 

A tak na marginesie, jak to kiedyś słyszałam od dawnego znajomego "dobry marynarz to nawet i morze czerwone przepłynie" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saratsi

@Adrianna, myślę, że bardzo mocno skupiłaś się na uczuciach(potrzebach) tego faceta, i gdzieś w tym wszystkim zapomniałaś o sobie. Nie ma żadnego powodu, żebyś miała się karać myślami za to, że jesteś kobietą. Inaczej... Nie masz wpływu na to, że biologia działa w ten, a nie inny sposób, więc też uczuć jego tą sytuacją nie zranisz. Poza tym, nikt z was bezpośrednio o seksie nie wspominał, także umówiliście się tylko i wyłącznie na kolacje. 

Edytowano przez saratsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
Liberiusz ;-)

Spotykasz się od miesiąca z facetem i już do łóżka? Zrób mu loda.

 

A jak powie że spodziewał się czegoś więcej to powiedz, że musi jeszcze trochę poczekać. Jeżeli chcesz trwałego związku na poważnie, to nie idź z nim tak szybko do łóżka. Faceci nie lubią angażować się z kobietami, które są łatwe. My faceci myślimy wtedy, że każdy może taką mieć. No może nie każdy, ale też nie tylko ja jeden. A facet który chce się angażować, chce mieć kobietę tylko dla siebie. My faceci lubimy gdy nasze kobiety są dla nas naszymi prywatnymi... no wiesz... dziw**mi.

 

PS. Okres da Ci możliwość sprawdzenia, czy on chce poważnego związku czy tylko chodzi mu o jedno. Nic mu się nie stanie jak trochę poczeka, a Ty udasz bardziej niedostępną (choć wolałbym żebyś naprawdę była nieco bardziej niedostępna, niż miałabyś udawać). Nie mów mu że masz okres. A lodzik będzie tylko pretekstem żeby z nim nie pójść na całość. Na pewno nie zawiedziesz go tym i będzie bardzo zadowolony tym bardziej, jak jeszcze mu tego nie robiłaś. Ja bym był :D

Edytowano przez Liber

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomasz
15 godzin temu, Adrianna napisał:

A ja? Jak już będzie super namiętnie mam mu powiedzieć, że jednak nie, bo okres?

Powiedz mu że ciocia przyjechała na kilka dni. 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miarka

Wydaje mi się, że jeśli jeszcze trochę poczeka to nic mu się nie stanie. Zobaczysz czy nadal będzie się starał czy zależało mu tylko na seksie. Nie musisz przecież od razu iść z nim do łóżka to słaby sposób na zatrzymanie przy sobie faceta. Jak będzie miało do czegoś dojść to zwyczajnie powiedz, że chciałabyś ale nie możesz. Jeśli facet jest w porządku to nie będzie od razu oznaczało końca 'znajomości'. Albo przełóż spotkanie na inny termin ;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne

Mam kumpla, co spotykał się z dziewczyną. Oboje troche nieśmiali. No i ona pierwsza wyskoczyła z propozycją pójścia do łóżka po paru tygodniach. No to jazda, przytulanki, macanki i jemu nie stanął. Mówił, że tak lezeli po prostu przytuleni do siebie i potem zasnęli. Tyle, że laska wzięła to do siebie i zaczęła wątpić w swoją atrakcyjność. On, że by chciał poczekać itd (co za facet ...), a ona, że jej brakuje seksu. Za drugim razem znów mu nie stanął, sytuacja zrobiła się niezręczna i koleś się wycofał ze związku. 

Także nie każdy facet myśli tylko o seksie. 

Teraz jest w związku z zajebistą dziewczyną i chyba się dogadali na każdej płaszczyźnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 405
    • Postów
      241 648
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      727
    • Najwięcej dostępnych
      3 042

    MyzhPRmob
    Najnowszy użytkownik
    MyzhPRmob
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Miejscowy
      Polacy sobie pozwalają, aby mieli gorszy poziom życia.  Tutaj nie chodzi tylko o PiS, który oczywiście był i jest najgorszą partią, zdemoralizowaną, zepsutą i oni tacy byli od początku powstania partii, do teraz.  Ale inne partie też mają swoje "za uszami" i miały także kiedyś.  Zależy to od skali...  Ogólnie prawie każdy polityk kłamie, w różnych sprawach i nie ma znaczenia z jakiej jest partii.  Po prostu jeden kłamie mniej, a drugi kłamie więcej i częściej.  Polityk musi okłamywać społeczeństwo i wyborców, bo to jemu przynosi korzyści polityczne.  Gdyby polityk nie kłamał, to by nie miał korzyści politycznej.  W PiS byli i są zakłamani do cna...  Oni kłamali bardzo często. Praktycznie zawsze, przez 8 lat, a nawet jak byli w opozycji.  Oni by się nie utrzymali tak długo na "stołku", gdyby nie ich podłe kłamstwa.  Oni utrzymali "rządzenie" dzięki złu jakiego dokonali w kraju.  To tak jak każdy bandzior i przestępca: aby był bezkarny i był na wolności, kłamie, oszukuję, kombinuje i nigdy się do niczego nie przyzna.  PiS, to także: grupa przestępcza, tyle że połączona z politykami i rządem.  I na to społeczeństwo przyzwoliło, ich wyborcy, aby oni byli bezkarni.  Gdyby nie przyzwolenie od wyborców, oni by nie rządzili i nawet mogli by nie być we wszystkim bezkarni.  Ale, wyborca ma to, co sobie sam wybiera i taka jest prawda.  To "wyborca" decyduje w jakim kraju chce mieszkać i żyć, a nie polityk.  Można w ogóle nie chodzić na żadne wybory, nie tylko w Polsce, jeżeli się potem narzeka i się "wyję" na rządy i ludzi w polityce.  Przecież nie ma przymusu głosowania i chodzenia na wybory w demokracji?  Jeśli nikt by nie głosował na żadną partię w Polsce, to oni by się sami wybrali, między sobą.  Niech w Polsce zobaczy polityk, że: społeczeństwo ma ich gdzieś...  Ja na wybory nie chodzę od kilkunastu lat, bo ja nie mam pełnego zaufania do żadnej partii w tym kraju.  Jedynie, Konfederacja mnie jakoś przekonuje, choć oni też są podzieleni w pewnych sprawach, ale wiadomo, że oni nie wygrali i nie wygrają wyborów, bo nie mieliby aż tyle głosów.  Społeczeństwo w większości nie chce na nich głosować w Polsce, pomimo że są chwaleni najbardziej ze wszystkich partii.  No ale z drugiej strony jak nie ma w Polsce w pełni dobrej partii, z takimi politykami, którzy są bardzo uczciwi, prawdziwi patrioci w kraju, oddani własnemu społeczeństwu ( bo tak powinno być w kraju ), to lepiej wybrać: mniejsze zło niż duże albo bardzo duże zło.  Bo mniejsze zło, to złe rzeczy w małej skali, jakie robią politycy, z takiego albo innego rządu.  I to dotyczyło i dotyczy praktycznie wszystkich partii w Polsce, a PiS jest tym już całkiem zepsutym, zdemoralizowanym złem...  Skala tego, co oni przez 8 lat wyrabiali, nie mieści się w głowie...  Oni "przebili" wszystkie inne partie w tym kraju, po 89 roku.    I oni są dalej bezkarni... we wszystkim... 😞
    • czpo
      Uwielbiam czytać książki i sięgam po nie bardzo często, ponieważ to dla mnie najlepszy sposób na relaks i ucieczkę od codziennych trosk. Niedawno natknęłam się na "Mów mi Majkel" autorstwa Helen Cat i od razu wciągnęła mnie ta historia. Jej fabuła jest pełna niespodziewanych zwrotów akcji, a postacie są tak realistyczne, że łatwo można się z nimi utożsamić. Spędzając wieczory z tą książką, miałam poczucie, że przenoszę się w zupełnie inny świat, co było niezwykle odświeżające i inspirujące.
    • Jacenty
      A ja sąsiadom,rodzinie i psom wyjmuję kleszcze bo te sposoby w TV co podają ,to uśmiać się można..
    • Chi
    • Chi
    • Alina
      Ziele -czystek Pij codziennie. Kleszcze nawet się do ciebie nie zbliżą Czystek to niewielki krzew uprawiany w krajach leżących nad Morzem Śródziemnym. Roślina jest bogata we flawonoidy, polifenole, kwasy fenolowe i olejki eteryczne, które odstraszają komary i kleszcze. Wykazuje działanie antygrzybiczne, antybakteryjne, przeciwwirusowe i przeciwzapalne. Neutralizuje enzymy odpowiadające za rozpad włókien kolagenowych. Wspiera prawidłową pracę układu pokarmowego i odpornościowego. Jak stosować czystek na kleszcze? Zaopatrz się w suszone ziele czystka. Wsyp dwie łyżeczki do kubka i zalej je wrzątkiem. Odstaw je do ostygnięcia, a po tym czasie wypij zawartość. Stosuj go regularnie, a kleszcze nawet się nie zbliżą. Gotowy napar możesz wykorzystać do przygotowania naturalnego sprayu odstraszającego pajęczaki. Przelej go do butelki z atomizerem i spryskaj się nim przed każdym wyjściem z domu. Ciekawa propozycja.
    • Chi
    • Alina
      Jakoś w Polsce politycy nikogo się jakoś nie boją i robią sobie co chcą😁
    • Alina
      A mnie odwrotnie -czepiają się🤣
    • Alina
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Gość w kość
      absolutnie😉      
    • Chi
    • Chi
    • Chi
      Chyba jestem zmęczona, bo średnio łapię. Ważne, że kawa weszła
    • Chi
    • Jacenty
      Mnie omijają.Nie wiem dlaczego ale pewnie zniechęcam je wyglądem.
    • Jacenty
      U nas kwitną jakieś nie za ładne ale kwitną i trzeba się cieszyć z tego co się ma.
    • Miejscowy
      Nie tylko w Polsce, ale w całej Europie i na świecie każdy polityk, z każdej partii może okazać się zły i to tylko od Narodu zależy, czy będzie tolerował takiego polityka, czy nie będzie tolerował.  To Naród decyduje w jakim kraju chce mieszkać i żyć i to Naród decyduje o przyszłości swojego kraju, a nie polityk żaden.  Jeżeli, Naród, społeczeństwo zaniedba swój kraj i będzie na to obojętny, to w takim kraju nie będzie działo się dobrze.  Jak sobie ktoś na coś pozwala, to tak ma...  Jak wyborca sobie politykowi za dużo pozwala, to w takim kraju, a nie innym mieszka.  Polityk ma wiedzieć i widzieć, że jego wyborca sobie nie pozwala na pewne rzeczy.  Polityk ma się bać swojego wyborcy i społeczeństwa.   
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...