Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
syn fubu

Nienawidzę za to że kocham

Polecane posty

syn fubu

i kocham za to że nienawidzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Wyczerpany
Cooliberek

Oj coś się musiało stać !! 

dlaczego tak myślisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Nie warto bowiem kochać życia skoro ono i tak ci kiedyś odpłaci nienawiścią czyli śmiercią. Tak to trzeba zrobić by umrzeć w nienawiści, a miłość wszelką używać za życia jako siłę i energię do nienawidzenia! To jest motto.

Edytowano przez syn fubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek

Ale nie możesz tak myśleć , bo życie piękne jest . 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Ja wiem więcej. I zasadniczo uważam że mądrość stoi ponad tymi dwoma uczuciami. Jakby się tak zastanowić to okaże się że kochają jak i nienawidzą ludzie płytcy, a tylko wielcy są mądrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek

Wiesz więcej , może mylisz się . 

Kto nie wie co to jest się cieszyć życiem tak naprawdę nie zrozumie tego 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

W tymże właśnie celu ten temat powstał - z  miłości do życia. To skomplikowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek

Ale nie może w ten sposób myśleć 

Podam ci przykład z życia wzięte 

Powiesz może  ta osoba była głupia ze zakochała zycie .

 

Pewnego dnia wraz z ojcem wyjechali z domu do pracy , byli uśmiechnięci i szczęśliwi .

Ta młoda osoba miała za miesiąc wyjść za mąż i rozmawiali jeszcze z ojcem co ma tam coś poprawić w menu , czy wszystko jest już dopięte do końca .wszystko było gotowe jak należy. 

Ojciec odprowadził ja do pracy życząc jej miłego dnia i całując ja w policzek .

Poszła uśmiechnieta i szczęśliwa jak nigdy .

Po jakiejś godzinie weszło dwóch drabów do jej pracy , nie nadmienilam że pracowała w kantorze i kazali jej i koleżance wyciągnąć wszystkie pieniądze jakie mieli w kasie ,zaczęli straszyć je bronią palna , chciały obydwie im je dać ale padł jeden strzał  drugi i trzeci .

Ta właśnie dziewczyna została najbardziej ranna , koleżanka jej rowniez . Tylko że ta pierwsza żyła jeszcze dwa dni pod respiratorem nie.majac żadnej szansy do przeżycia i zmarła po paru dniach a jej narzeczony załamał się tak że poszedł do klasztoru . 

Kolezanka wyszła z tego i po dziś dzień nie może zapomnieć tego widoku  i przeżyć .

 

Nie mow że życie nie jest piękne 

Ta historia naprawdę się zdarzyła w mojej rodzinie 20 lat temu.

Edytowano przez Cooliberek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Z całym szacunkiem ale pracować w kantorze 20 lat temu to samobójstwo było. ^_^

Gdyby każdy nienawidził tak jak ja, świat byłby doskonały.

 

Edytowano przez syn fubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...