- Niebo
- Borówka
- Szary
- Porzeczka
- Arbuz
- Truskawka
- Pomarańcz
- Banan
- Jabłko
- Szmaragd
- Czekolada
- Węgiel
-
Statystyki forum
-
Tematów9 398
-
Postów241 262
-
-
Statystyki użytkowników
-
Użytkowników724
-
Najwięcej dostępnych3 042
Najnowszy użytkownik
Reneemam
Dołączył -
-
Nowe Posty
-
Przez Monika · Napisano
Jestem jak najbardziej za. Organizm wie najlepiej i nie można blokować pozbywania się toksyn (jestem przeciw wszystkim "powstrzymywaczom" nawet przeciwkaszlowym). Jak pisze Pieprz najważniejsze to nawadniać nawet po łyżeczce (i patrzeć na reakcje jak po 10 minutach nic się nie dzieje to drugą - powoli i potem trzecią jak nic to pół kubka powoli). Jeśli to niemożliwe to niestety, ale szpital i kroplówka.. Chociaż rzeczywiscie w pierwszym dniu można sobie dopomóc aviomarinem, jagodami suszonymi czy spróbować orzechówki - ale raz góra dwa i patrzeć czy organizm przyjmuje wodę!! To jest najważniejsze - jak nie to kroplówka. Skoro Nafto nie pisze, to musi być źle -mam nadzieję, że zajrzy tu i przeczyta ile osób się o Niego troszczy, bo to bardzo mile, i ja też życzę Mu, aby któraś z ww metod pomogła i obyło się bez szpitala🍀 ...a potem dieta. tak: sucharki, rozgotowany ryż, marchewka gotowana, banany zielone niedojrzałe i pieczone jabłuszka). -
Przez Nomada · Napisano
Przy intensywnych wymiotach to niemożliwe- nawodnienie. Dlatego lek przeciwwymiotny. Następnie węgiel aktywny który wiąże toksyny i się ich pozbywa z organizmu. -
Przez Pieprzna · Napisano
Najlepsza metoda to wydalić z siebie wszystko w szybkim tempie. Co oznacza nieużywanie środków zapierających. Ale trzeba pilnować nawodnienia. -
Przez Alina · Napisano
Pisałam już wyżej -najlepiej pomagają suche jagody(sprawdzona metoda) Zagotować 1 łyżeczkę i pić powoli -niestety obowiązkowo dieta-kilka dni ,aż wróci wszystko do normy. -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Przez 4 odsłony ironii · Napisano
Myślisz, że udźwigną? Uczestnicy, w sensie 😉 Dziękuję 😘 takie mam mieszane uczucia, wiesz? Przemęczenie, grafik wypelniony po brzegi, synapsy przepalone 😁, dało mi to popalić, ale...chyba będę trochę tęsknić. Cudnych ludzi poznałam, troche będzie mi brakować😔 Musimy pomyśleć, ogarnijmy. Ale tak na poważnie. A wiesz, że ja będę teraz bardzo blisko? Tzn nie tak, że rzut beretem, ale jednak do standardowej codziennej odległości, to prawie 😉 i to już za nieco ponad dobę 😉 -
-
-
-
Najnowsze Tematy
-