Skocz do zawartości
  • Niebo
  • Borówka
  • Szary
  • Porzeczka
  • Arbuz
  • Truskawka
  • Pomarańcz
  • Banan
  • Jabłko
  • Szmaragd
  • Czekolada
  • Węgiel


Zaloguj się, aby obserwować  
gość

Niedostępność u dojrzałej kobiety ( 30 lat)? Zawsze będę sama?

Polecane posty

gość

Niestety żaden facet prawie nigdy sie o mnie nie stara, krepuję mężczyzn moją osobą, widzę to. A jak już sie stara, to ja udaję, że nie jestem zainteresowana zbytnio i on odpuszcza. Jestem odbierana, jako osoba nieprzystępna, z która, jak to określiła moja koleżanką trudno sie zaprzyjaźnić, pomimo, że jestem skromna, miła dla ludzi, życzliwa.

Gdzie tkwi problem? Odpowiem na normalne, dodatkowe pytania..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Zadowolony
Miejscowy

Ten temat, jak widzę już stary i ja odświeżę temat. 

 

Chociaż już ktoś 29 grudnia coś tu napisał z pytaniem. 

 

No cóż, wiele kobiet w dzisiejszych czasach nie ma w ogóle szczęścia do facetów. 

A jak się związują z facetami, to to się potem okazuje, że: to nie jest to, co powinno być i dochodzi do rozstania. 

Ja sam miałem nie raz sytuację, gdzie: niby poznałem, jedną, drugą, trzecią kobietę, ale realnie były te kobiety poza moim zasięgiem i nie były dla mnie dostępne. 

To tak, jakby przez szybę widzieć te kobiety i nie móc dotknąć tych kobiet. 

To jest taki przykład i to normalna sytuacja nie jest, ale tak miałem. 

Poznaje się kogoś i wydaje się, że "jest OK", ale są przeszkody, które szansy nie dają i uniemożliwiają stworzenie dobrej relacji. 

To jest jakiś ból w środku i to się odczuwa, bo los drwi z człowieka, ale też odczuwa się bezsilność i człowiek widzi, że nie jest w stanie nic na coś takiego poradzić. 

Pozostaje się tylko z tym pogodzić, bo nie widzi się innego wyjścia. 

 

Ja też zawsze do ludzi, do kobiet miałem pozytywne podejście i zawsze byłem otwarty na każdą relację, a mimo to los mi nie sprzyjał w takich sprawach i nie chciał dla mnie dobrze. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
16 minut temu, Miejscowy napisał:

Ja też zawsze do ludzi, do kobiet miałem pozytywne podejście i zawsze byłem otwarty na każdą relację, a mimo to los mi nie sprzyjał w takich sprawach i nie chciał dla mnie dobrze. 

Czasami mam wrażenie ze jesteś bardzo zamknięty...

Jezeli tez odnosi się Twoja postawa na forum do kobiet to może być trudno. 

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
13 godzin temu, Arkina napisał:

Czasami mam wrażenie ze jesteś bardzo zamknięty...

Jezeli tez odnosi się Twoja postawa na forum do kobiet to może być trudno. 

No to muszę Tobie powiedzieć, że masz złe wrażenie co do mnie... 

 

Ja przedstawiam moją historię na forum, jak to wyglądało w mojej sytuacji. 

Jestem w tym szczery i przedstawiam to, jak było. 

 

Nie jestem żadnym "cudotwórcą" i nikt nie jest, żebym sobie sprawił idealną sytuację, co do relacji z drugą osobą. 

 

Uwierz mi, że ja miałem takie "relacje", które początkowo się dobrze i poprawnie układały. 

Ale pojawiły się potem przeszkody, niezależne ode mnie, które zakończyły relacje. 

 

Zawsze byłem otwarty na każdą relację, ale są sytuację, niezależne de mnie i także od innych ludzi. 

 

A nie ocenia się kogoś, kogo się nie zna realnie i nie widziało się kogoś na oczy. 

 

Tym bardziej, jeżeli nie zna się sytuacji i problemów innej osoby. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
11 minut temu, Miejscowy napisał:

No to muszę Tobie powiedzieć, że masz złe wrażenie co do mnie... 

 

Ja przedstawiam moją historię na forum, jak to wyglądało w mojej sytuacji. 

Jestem w tym szczery i przedstawiam to, jak było. 

 

Nie jestem żadnym "cudotwórcą" i nikt nie jest, żebym sobie sprawił idealną sytuację, co do relacji z drugą osobą. 

 

Uwierz mi, że ja miałem takie "relacje", które początkowo się dobrze i poprawnie układały. 

Ale pojawiły się potem przeszkody, niezależne ode mnie, które zakończyły relacje. 

 

Zawsze byłem otwarty na każdą relację, ale są sytuację, niezależne de mnie i także od innych ludzi. 

 

A nie ocenia się kogoś, kogo się nie zna realnie i nie widziało się kogoś na oczy. 

 

Tym bardziej, jeżeli nie zna się sytuacji i problemów innej osoby. 

Napisałam, że MAM WRAŻENIE co nie jest równoznaczne ze stwierdzeniem faktu. Oczywiście odebrałeś moja wypowiedź negatywnie a nie miałam tutaj takiego zamiaru. Kazdy z nas ocenia mniej lub bardziej i ty pewnie też. 

Zanim coś/kogoś ocenie to dużo się zastanawiam i raczej staram się być  ostrożna. Sama widzę jak ludzie szybko oceniają innych wg własnego mniemania lub przez własny pryzmat. Dla mnie to brzmi czasami jak ocena na własnym przykładzie albo czysta projekcja. 

Oczywiście każdy popełnia błędy i mnie to się też zdarza. Jednak pozwoliłam sobie na to domniemanie względem Ciebie obserwując Cię w komunikacji z innymi ?

 

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
1 minutę temu, Arkina napisał:

Napisałam, że MAM WRAŻENIE co nie jest równoznaczne ze stwierdzeniem faktu. Oczywiście odebrałeś moja wypowiedź negatywnie a nie miałam tutaj takiego zamiaru. Kazdy z nas ocenia mniej lub bardziej i ty pewnie też. 

Zanim coś/kogoś ocenie to dużo się zastanawiam i raczej staram się być  ostrożna. Sama widzę jak ludzie szybko oceniają innych wg własnego mniemania lub przez własny pryzmat. Dla mnie to brzmi czasami jak ocena na własnym przykładzie albo czysta projekcja. 

Oczywiście każdy popełnia błędy o mnie to się też zdarza. Jednak pozwoliłam sobie na to domniemanie względem Ciebie obserwując Cię w komunikacji z innymi ?

 

Racja, koleżanko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
Dnia 12.08.2018 o 18:21, gość napisał:

A jak już sie stara, to ja udaję, że nie jestem zainteresowana zbytnio i on odpuszcza. 

Gdzie tkwi problem? 

Może problem tkwi tam, gdzie napisałaś? 

 

Skoro udajesz, że nie jesteś zainteresowana nikt nie będzie błagał o audiencję u księżnej

Mnie zadziwiają ludzie, którzy muszą ciągle coś udawać. Czy w ogóle wiedzą kim są?

Rozumiem raz na jakiś czas stworzyć jakieś pozory, ale dzień w dzień? A wszystko po to, żeby chwilowo dobrze się poczuć, a później zdziwienie, że nie ma się przyjaciół, kogoś bliskiego, albo ma się znajomych, jakich by się nie chciało....no cóż do tego wszystkiego prowadzą gierki, pozoranctwo i udawanie.

Gierki są do czasu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 666
    • Postów
      259 101
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      925
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    Ivannoh
    Najnowszy użytkownik
    Ivannoh
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      Widziałam już kiedyś, uwielbiam jej słuchać 🙂
    • Vitalinka
      To żona niech zrobi🙂     noooo, za dużo kawy to niestety wypłukana witamina C i magnez i pewnie witaminy z grupy B też, ale...to już było 😊
    • Vitalinka
      Nooo fajny, szybko się ogląda i kompletnie, ale to zupełnie inny, i wcale nie dlatego, że kręcony tak dawno. Aktorzy fajnie grali wtedy, tak lepiej twarzą, scena kiedy spotkali się na końcu, ich mimika OMG! Ja polecam oba, bo to jak dwa odmienne filmy. Może i nawet "Człowiek z dziczy" taki bardziej realny, a ten z Leo bardziej s-f (te przetrwanie w mrozie).
    • Vitalinka
      Ale mnie ucieszyłaś! Lubię pierwowzory, bo są zwykle lepsze😊Gdyby nie mistrzostwa w piłce nożnej, ile wartościowych filmów byśmy pominęły, ile pożytecznych rzeczy z nudów nie zrobiły🙂 Oglądam... tak, scena z misiem realistyczna, bo najpierw do misia strzelił, potem go dźgnął nożem no i jakieś szanse sobie przed atakiem zrobił, no i miś go i tak "zamordował". Stracił też przytomność jak "normalny" człowiek by zrobił, będąc targanym przez misia. Ale sam miś też super, bo żywy i musiałam pauzować, żeby zobaczyć "kostium" w scenach gdy "fake miś" grał z aktorem, bo nie było widać, że sztuczny, tak fajnie zmontowane🙂Ten miś miał też lepsze : ROOOOOAAAAAAARRRRR😉 na wejściu. Zobaczę jak dalej, kostiumy trochę jak z wieszaka przymierzalni wypożyczalni kostiumów, no ale to stary film, więc się czepiać nie będę. Więcej sensu ma też pozostanie chłopaka (wyrzuty sumienia) z głównym bohaterem.... i ten chytry to już na pewno nie Tom Hardy😄 Napiszę jutro, czyli dziś🙂😘, a Ty napisz proszę jak "Zjawa".🙂
    • zielona_mara
      Kiedyś widziałam fragment właśnie też z niedźwiedziem... w sumie mogę obejrzeć, a od siebie polecę "Człowieka z dziczy" to chyba pierwowzór. Jak były jakieś tam mistrzostwa w piłkę lat ileś temu to trafiłam na niego na niego w necie. Dialogów nie ma może zbyt wiele ale film wciąga... i tam też jest niedźwiedź a wszystko bardziej realistyczne. 
    • Vitalinka
      Ja nareszcie (100 lat po wszystkich jak zwykle) obejrzałam "Zjawę" z Leo❤️No i aż muszę tu napisać i polecić jak ktoś jeszcze (w co wątpię) nie oglądał. Przede wszystkim krajobrazy...kostiumy (choć cięzko to może nazwać kostiumami,ale jednak) zdjęcia...nie wiem jeszcze za co ten film dostał Oskary, ale jak nie dostał operator kamery, czy tam koordynator aktorów na planie, czy kto tam był odpowiedzialny za to czego byłam świadkiem oglądając ten film to naprawdę się zawiodę.   No i MIŚ...walka z misiem...osobiście nie wierzę, że człowiek były w stanie przeżyć 1/100 tego co zrobił Leosiowi sam miś (nawet pomijając przygniecenie go), no ale.... niech będzie. Przy całej mojej sympatii do MISIÓW strasznie się bałam, że Leo go nie pokona ( jednak solidarność gatunkowa wzięła górę, albo po prostu wstawiennictwo za słabszym, a raczej kimś bez szans w takim starciu)   Irytujące te strzelby co były za długie i jak siebie z nich celowali to zawsze osoba "na muszce" łapała za te strzelbę i ja wyrywała😄   Cudowna scena w zburzonym kościele (piękna, ciągle o niej myślę).   No i wszystko, wszystko, ta cała dzicz, te niby przypadki i przypadkowi ludzie, którzy pomogli przeżyć Leonardowi... Bóg miał go w opiece.   No i najgorsze... ten przystojniak co mi się cały film podobał i co tak świetnie grał i miał piękne oczy.... okazał się ...Tomem Hardym (którego nie cierpię) tylko, że z brodą. I mam teraz dysonans poznawczy.😐
    • Pieprzna
      @Aco kupiliśmy młodemu ergometr wioślarski. Może i ja przypadkiem zostanę mięśniakiem 😎
    • Pieprzna
      Ty to masz jakieś informacje wywiadowcze! Bo wczoraj pierwszy słoik otwarłam. Troszkę dziwny zapaszek zaleciał, ale kapusta ogólnie ok, surówka wyszła dobra, nikt nie biegał na kibelek w popłochu 🤭
    • zielona_mara
      : ) w drugim złoczyńca ginie z rąk swojej byłej koleżanki z pracy... 3 to jakieś smęty...
    • Wikusia
    • Gość w kość
      a jest coś więcej?😮    
    • Nomada
      ''Niezwykłe właściwości wodoru molekularnego'' ''Wodór w stanie wolnym występuje na Ziemi w niewielkich ilościach (3 · 10-6 % wag., 5 · 10-5 obj.), głownie w górnych warstwach atmosfery i wulkanach. Większość atomów wodoru znajduje się w wodzie i związkach organicznych, czyli również w Tobie. 75% widzialnego wszechświata składa się z wodoru. Jest to najbardziej rozpowszechniony pierwiastek, jednak jest tak maleńki, że na każde dwa miliony cząsteczek atmosfery Ziemi tylko jedna to wodór cząsteczkowy H2.''   ''Mimo swojego niewielkiego rozmiaru (rozmiar cząsteczki wodoru wynosi 0,24nm i jest 1000 razy mniejszy od bakterii i komórek Twojego ciała), nasz bohater jest niezwykle ważnym jegomościem. Jego skala wielkości „nano” pozwala na przenikanie wszystkich barier ludzkiego organizmu np. krew-mózg. Z łatwością penetruje wszystkie obszary w Twoim ciele i jest to jego ogromna zaleta. Żadna błona komórkowa nie jest dla niego przeszkodą. Ma to szczególne znaczenie dla produkcji energii w mitochondriach. Dla jasności: mitochondria są to wyspecjalizowane struktury błonowe wewnątrz komórek (wyjątkiem są czerwone ciałka krwi), posiadające własne DNA i będące swoistymi elektrowniami. Służą one jak baterie do zasilania różnych funkcji w Twoim ciele. Wodór cząsteczkowy działa w nich na różne sposoby: Dostarcza elektrony Jest dostawcą protonów w chinonowym łańcuchu transportu elektronów Przekształca półprodukty chinonu w zredukowany ubichinol (zredukowany koenzym Q) zwiększając w ten sposób jego właściwości antyoksydacyjne Stymuluje metabolizm energetyczny Ponadto niezależnie od swojej istotnej roli w mitochondriach wodór: ma wpływ na ekspresję genów jako najsilniejszy antyoksydant chroni błony i DNA przed uszkodzeniem przez wolne rodniki Powoduje wzrost aktywności enzymów antyoksydacyjnych: katalazy, dysmutazy ponadtlenkowej, hemoksygenazy Ma właściwości antyapoptyczne poprzez hamowanie aktywacji kaspazy-3 Wykazuje znaczące działanie przeciwzapalne – redukuje ilość cytokinin prozapalnych Przywraca właściwe pH Wykazuje wysoką skuteczność antypasożytniczą Ostatnie badania sugerują, że H2 może zwalczać inne procesy mitochondrialne poza stresem oksydacyjnym, w tym szlaki metaboliczne napędzające energię komórkową.'' https://podrozdozdrowia.pl/niezwykle-wlasciwosci-zdrowotne-wodoru-molekularnego/
    • Nomada
      Ja też kupuję, mam zaufanego dostawcę   Cudowne lekarstwo! No, pisałam, że mi się wydaje ;  )
    • Nomada
      Chętnie, ten kamień co leży przy drodze, znasz jego historię?
    • Gość w kość
    • Nomada
      A, tego to nie wiem😁
    • Gość w kość
      brzmi mądrze, ...ale to samo ciało (chyba że jakieś inne... ciało obce) wciąż podpowiada mi, żebym sięgnął po czekoladę... ... i po prostu nie wiem czy słuchać🤔   często to powtarzasz, cierpliwa kobieto🤔
    • Gość w kość
      mnie marzy się prawdziwa kapusta kiszona🤤 samo zdrowie, ale oczywiście nie chce mi się robić🙄 no, wydaje Ci się😛
    • Argen
      Kawałek rockowej nuty  
    • KapitanJackSparrow
      O następny duch 😀
    • Gość w kość
      rozwiń proszę🤔      
    • Maryyyś
      Kapusta się udała? Bigosik i suroweczki już pokosztowane?
    • Pieprzna
      A o czym tu pisać jak człowiek śpi, je i robi zakupy 😏
    • astro_908
      Gdzie kupujecie autorskie, ręcznie robione kosmetyki naturalne? Szukam marek, które stawiają na jakość i unikalne receptury. Może znacie jakieś ciekawe manufaktury, które produkują kosmetyki w małych ilościach?
    • neon_42pl
      Mam bardzo wrażliwą skórę i szukam naturalnych kosmetyków, które nie wywołują podrażnień. Czy znacie marki własne lub lokalnych producentów, którzy tworzą takie produkty? Chciałabym uniknąć chemii i mieć pewność, że skład jest rzeczywiście bezpieczny.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...