Nie pije juz pol roku

Zero alkoholu, chce wytrzymac jak nadluzej, kace mialam tak straszne nawet po malych ilosciach ze masakra, ktos jeszcze tak ma, ze nie pije? A popijal co weekendos?

I tak trzymać 

Nie podpieraj swojego postanowienia potwierdzeniem tutaj, czy ktoś tak jeszcze tak się trzyma, bo to nie jest wspólnota AA.

To życzę powodzenia na trzeźwej drodze, niepicie jest fajne, człowiek nie ma kaca, nie gada głupot (przynajmniej aż tak wielkich jak będąc pod wpływem ?) i nie robi głupot, a poza tym nie truje się niepotrzebnie i ma zawsze trzeźwy umysł. W naszym społeczeństwie ludzie nie potrafią żyć bez alkoholu, nie potrafią się bawić bez alkoholu, nie potrafią rozwiązywać problemów bez alkoholu. To dobrze że zdecydowałeś/aś się na taki wybór ?.

3 minuty temu, Maryna napisał:

W naszym społeczeństwie ludzie nie potrafią żyć bez alkoholu, nie potrafią się bawić bez alkoholu, nie potrafią rozwiązywać problemów bez alkoholu

iiiiiii generalizujesz 

15 godzin temu, Gość gosc napisał:

Zero alkoholu, chce wytrzymac jak nadluzej, kace mialam tak straszne nawet po malych ilosciach ze masakra

Skoro nawet w małych ilościach alkohol tobie szkodzi, to nie ma, co sobie zaprzątać nim głowy  

10 godzin temu, Maryna napisał:

nie potrafią rozwiązywać problemów bez alkoholu

To akurat jest najgorsze. Ludzie myślą, że alkohol im pomaga i idą na dno, a problemy jak nie były załatwione tak się jeszcze pogłębiają.

Tak trzymaj.  Życie na trzeźwo jest zajebiste. Jeszcze jak masz kogoś do towarzystwa  to już w ogóle.